Skocz do zawartości

Marantz ki pearl lite, czyli dlaczego tak bardzo nienawidzimy mainstreamu


KrólKiczu

Recommended Posts

2 godziny temu, Wito76 napisał:

Moje doświadczenia z Marantzem są znikome. 3 lata temu naszło mnie by sobie kupić coś z funkcjami sieciowymi, może jakaś yamaha 803D, Onkyo czy coś w tym stylu. Opierając się na  tych wszystkich forumowych propozycjach pojechałem do salonu i w końcu nie kupiłem nic takiego, ale na odsłuchach był między innymi Marantz NR1200. Wśród 4 wzmacniaczy ten dla mnie zagrał najgorzej, po prostu dramat. Nie słuchałem wielu wzmacniaczy, ale chyba nigdy więcej nie słyszałem tak suchego, bezbarwnego, niemuzykalnego wzmacniacza. Taki modelowy, techniczny, tranzystorowy dźwięk. Nie dobierałem nawet do niego kolumn, by poszukać jakiejś poprawy, ocieplenia, po prostu odłączamy i szukamy dalej. Tyle moich doświadczeń z marką.

Z tym że NR1200 to nie wzmacniacz a amplituner stereo. Zresztą wg wielu opinii to po prostu wykastrowany amp kd. Mam marantza NR1509 i w porównaniu z moim wzmacniaczem gra ... inaczej. Także wyrabianie sobie opinii na temat marki na podstawie budżetowego amplitunera, nie jest najlepszą drogą. Obstawiam że nawet taka yamaha 803D, której budowa jest oparta na wzmacniaczu, bije nr1200 na głowę. 

 

5 godzin temu, DiBatonio napisał:

Zgoda, ale trzeba też czasem spojrzeć na to inaczej, tak jak napisał @Rafał S, kraft jakoś nie może doszukać się mezaliansu między pewnymi głośnikami, a Marantzem. Ale z wielką łatwością przychodzi mu znalezienie mezaliansu między wartością okablowania, a spiętym tym okablowaniem sprzętem. To jest ciekawe, ale to tylko nieważna uwaga.

Bardziej skupiłbym się na tym, że:

Jest na tyle długo w temacie audio, że powinen  wiedzieć o tym, iz ten Marantz nie musi "uciągnąć"  każdego zestawu kolumn, ale zazwyczaj daje się zauważyć w tych testach, że jak coś niedomaga, to wina głośników, a nie Marantza.

No czapki z głów,  jak to ma pomóc młodym w wyborze kolumn ?

To o tym zawsze mówiłem, kiedy krytykowałem jego postawę w testach głośników.

To tak jakby wsadzić silnik malucha do  Mercedesa S klasy AMG i oczekiwać tych samych osiągów co z fabrycznym silnikiem  Mercedesa.

 

Zgadzam się, że niektóre konfigurację mogły nie być do końca trafione, ale nie zauważyłem żeby Jarek miał u siebie jakieś wybitne hi endy, które wymagałyby Bóg wie jak drogiej elektroniki. Nie zapominajmy, że taki pm8006 to obecnie wzmacniacz kosztujący ok 8k, a więc półka ta sama co Cyrus 8.2dac, hegel h120, musical fidelity m5si, Roksan k3, naim 5si czy wiele innych, obcmokiwanych na forum marek. To czy komuś spodoba się ta czy inna firma, nie przypisywałbym jej magicznym właściwościom, a jedynie naszym gustom. Sam zdaję sobie sprawę, że dość jasny ale wcale nie suchy ki pearl lite w połączeniu z PMC 25.21 daje odrobinę uszojeb..y dźwięk ale znam osobiście osoby, które siedziały u mnie z otwartą paszczą i rozkoszowały się tym jak pięknie to cyka. Sam zresztą, raz na kilka tygodni, lubię posłuchać muzyki na tym zestawie, bo jest to fajna odskocznia od ATC, ktore grają rozdzielczo, ale jednak z dużo bardziej delikatną górą. Z doświadczenia wiem, że nawet Ci bardzo "zaawansowani" audiofile lubią dźwięk tak dalece różniący się od siebie, że nie ma w tym hobby mowy o jakiejś uniwersalności. 

 

7 godzin temu, Rafał S napisał:

Niczego takiego nie zauważyłem. Jeśli chodzi o forum, to (czy naprawdę muszę tłumaczyć rzeczy oczywiste?) Kraftowi zdarzało się testować z Marantzem kolumny z wyższej półki, które zwyczajnie zasługiwały na droższą, lub przynajmniej starannie dobraną dla nich elektronikę. W tej sytuacji jego obserwacje nie zawsze były reprezentatywne, bo nie mogły być. Prawdopodobnie co droższe z testowanych przez Jarka kolumn wyraźnie pokazałyby swoje atuty, gdyby zestawić je z odpowiednim partnerem. A tak - niektóre ze słabszych mogły zyskać na tym, że się dobrze z Marantzem spasowały, niektóre z lepszych stracić. Dla bardziej świadomych forumowiczów było to oczywiste, stąd co jakiś czas żarty lub sugestie, przeważnie nie tyle kierowane przeciw Marantzowi, co mające na celu skłonić Jarka do zmiany sposobu myślenia. Oczywiście nieodmiennie bezskuteczne, bo - jak powszechnie wiadomo - na drodze do Damaszku Kraftowi objawił się Peter Aczel, który przekazał mu prawdę absolutną. :)  Z Marantzem ma to wszystko niewiele wspólnego.

Rafał, niejednokrotnie pytałem na forum jaki wzmacniacz poleca branża i uzytkownicy do takich a takich kolumn. Padały tak różne propozycje, że w końcu dałem sobie spokój i zacząłem sam testować. Jedyne do czego doszedłem to to, że pewnie nawet jeśli wydam fortunę na wzmacniacz, to nie uzyskam amplifikacją podłączoną pod PMC czegoś pośredniego między właśnie PMC a ATC. Mógłbym pół życia spędzić na zadreczaniu się czy to już "gra" czy jeszcze nie i zamiast cieszyć się muzyką, dostawałbym zajoba, bo rozbierał bym wszystko na części pierwsze. 

Wrócę jeszcze do wypowiedzi @DiBatonio na temat testów Krafta. Nie jestem ich przeciwnikiem. Ba, bardzo lubiłem je czytać ale nie traktowałem ich jako drogowskazów. Podobnie lubiłem czytać testy wzmacniaczy kaczejdupy. Jestem natomiast przeciwnikiem mówienia nowym użytkownikom, że taki a taki zestaw zagra u nich na bank. Można oczywiście na podstawie rozmowy, wywnioskować, że takie czy takie zestawienie ma szansę się u nich sprawdzić, ale wg mnie nie można tych rad traktować jako pewników.

 

Edytowano przez seba3002
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, seba3002 napisał:

Mógłbym pół życia spędzić na zadreczaniu się czy to już "gra" czy jeszcze nie i zamiast cieszyć się muzyką, dostawałbym zajoba, bo rozbierał bym wszystko na części pierwsze. 

I myślę że to jest ten drobny element który leży u podstaw odmiennego odbioru "testów Krafta"

Są człowieki które mają radochę z wyszukiwania kolejnych "klocków" i dla potencjalnej zmiany "na lepsze" zmieniając kolumny, zmienią też wzmacniacz a potem znowu kolumny itd... To ich po prostu cieszy, sprawia przyjemność

Są człowieki które zdają sobie sprawę że to jest zamknięte koło i nie chcą trafić "tam do środka". A może po prostu nie cieszy ich to tak bardzo jak tych pierwszych

Ci drudzy nie wejdą w narrację " to wiesz... są kolumny wymagające, będziesz musiał zmienić też wzmacniacz"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, DiBatonio napisał:

Zgoda, ale trzeba też czasem spojrzeć na to inaczej, tak jak napisał @Rafał S, kraft jakoś nie może doszukać się mezaliansu między pewnymi głośnikami, a Marantzem. Ale z wielką łatwością przychodzi mu znalezienie mezaliansu między wartością okablowania, a spiętym tym okablowaniem sprzętem. To jest ciekawe, ale to tylko nieważna uwaga.

Bardziej skupiłbym się na tym, że:

Jest na tyle długo w temacie audio, że powinen  wiedzieć o tym, iz ten Marantz nie musi "uciągnąć"  każdego zestawu kolumn, ale zazwyczaj daje się zauważyć w tych testach, że jak coś niedomaga, to wina głośników, a nie Marantza.

No czapki z głów,  jak to ma pomóc młodym w wyborze kolumn ?

To o tym zawsze mówiłem, kiedy krytykowałem jego postawę w testach głośników.

To tak jakby wsadzić silnik malucha do  Mercedesa S klasy AMG i oczekiwać tych samych osiągów co z fabrycznym silnikiem  Mercedesa.

Jakiego wzmacniacza byś użył, jakbyś robił takie testy?

Jakiegoś mocniejszego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, seba3002 napisał:

Z tym że NR1200 to nie wzmacniacz a amplituner stereo. Zresztą wg wielu opinii to po prostu wykastrowany amp kd. Mam marantza NR1509 i w porównaniu z moim wzmacniaczem gra ... inaczej. Także wyrabianie sobie opinii na temat marki na podstawie budżetowego amplitunera, nie jest najlepszą drogą. Obstawiam że nawet taka yamaha 803D, której budowa jest oparta na wzmacniaczu, bije nr1200 na głowę. 

Całkowicie się zgadzam z Tobą. Nie oceniam marki przez pryzmat tego urządzenia i rzeczywiście wspomniana 803D zagrała sporo lepiej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu wypłynął temat poszukiwania w audio synergii. Idea piękna, ale nie dość, że nie mająca wielkiego uzasadnienia elektrycznego (przypominam, że audio to część dyscypliny naukowej zwanej elektroniką), to jeszcze niemożliwa do praktycznej realizacji. Już o tym pisałem, ale ja trzeba, to powtórzę: 

 

"Zainspirowany niedawnym wpisem kolegi @wpszoniak-ka, w którym wyraził pogląd*, że poszukiwanie synergii w audio "jest bardzo istotne, jeśli nie najważniejsze" postanowiłem na chłodno przyjrzeć się tej rekomendacji, a dokładniej praktycznej możliwości jej zrealizowania. 

Synergia (efekt synergiczny, z gr. συνεργία "współpraca") – współdziałanie różnych czynników, którego efekt jest większy niż suma poszczególnych oddzielnych działań. (wikipedia)

Jako podstawę rozważań przyjąłem prosty problem. Jak skomplikowanym zadaniem będzie znalezienie synergii podstawowego zestawu audio?

Załóżmy, że mamy zestawić system składający się ze: źródła, IC, wzmacniacza, kabla głośnikowego i kolumn. Oczywiście musimy zestaw podłączyć do prądu, więc dodajemy jeszcze listwę zasilającą i trzy kable zasilające. Wybieramy skromną ilość dwóch egzemplarzy każdego potrzebnego elementu, które zamierzamy odsłuchać, by wybrać ten najlepszy. Ile kombinacji musimy przesłuchać? Wychodzi na to, że 256. Nie tak źle. Mogło być gorzej. Tylko, że audiofil nie może tak sprawy zostawić. Przecież np. kabel zasilający składa się z wielu elementów, z których każdy może przecież wpłynąć na brzmienie. Inaczej brzmi kabel miedziany, a inaczej srebrny. Inaczej złącze pozłacane, a inaczej rodowane. Oplot też ma znaczenie. Szukajmy więc synergii dalej. Sprawdźmy te wtyczki, przewodniki i oploty. Znowu po dwie sztuki. Przy trzech kablach daje na to kolejne 18 kombinacji, czyli razem już 4 608. A co z kablem IC? Jego wtyczki też mogą "zagrać". No to sprawdźmy jeszcze dwa warianty. 9 216. A może przepiąć komponenty w listwie do innych gniazdek. Niektórzy mówią, że to ma znaczenie, więc spróbujmy. 18 432...

Można tak ciągnąć jeszcze długo. Nawet nie będę próbował liczyć, ile na to wszystko należałoby poświęcić czasu. Cóż, wydaje mi się, że piękna idea szukania w audio synergii poszczególnych komponentów ma jeden słaby punkt - jest utopijna."

 

 

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, DiBatonio napisał:

No ja widzę, że obok podniecania się tabliczkami znamionowymi I tabliczkami z charkami, jest jeszcze podniecanie się tym, że im więcej napchane w bebechach tym lepiej.

Może to jakaś drogą do satysfakcji, ale  nie zawsze ma przełożenie na brzmienie.

Mam też uprzedzenia, co do pewnych marek, miałem też do Yamahy, może to zaszłości z budżetowych tanich segmentów tych producentów.

Ale słyszałem nowe serie Yamahy i są bdb.

😉

Są bardzo różne. Kolega miał 3000 czy jakoś tak i... zamienił na inną markę. Faktem, że są na laickie oko dobrze zbudowane. 

Tak, Marantz to mainstream i szukając czegoś więcej trzeba poszukać dalej. Karan jest znakomitym przykładem. Albo z podobnej półki tylko z polskiej i doskonałej obsługi słynący Circle Labs.

Wba padło po pół roku? Dziwne. Pierwszy ich sprzęt zamówiłem 5-6 lat temu z Piotrkiem rozmawiałem pół roku temu i miał się dobrze lub nawet bardzo dobrze. Kraft przedstawisz szczegóły upadku manufaktury? 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, audiowit napisał:

Tak, Marantz to mainstream i szukając czegoś więcej trzeba poszukać dalej. Karan jest znakomitym przykładem. Albo z podobnej półki tylko z polskiej i doskonałej obsługi słynący Circle Labs.

Tylko ile kosztuje Karan najtańszy a ile marantz pm8006.

Tak a propos drogich, klasowych wzmacniaczy. Pisałem kilka razy, że dane mi było słuchać u znajomego z forum bardzo cenionego leema. Grał z dużo tańszymi kolumnami i nie powiedziałbym, żeby to połączenie rozłożyło mnie na łopatki. Dużo większą frajdę sprawiło mi słuchanie u tego samego człowieka droższych kolumn ze wzmacniaczem w podobnej do nich cenie. 

1 minutę temu, audiowit napisał:

Hehe, Seba ten wpis można tłumaczyć na wiele sposobów.

Wito76, a co tu się nie zgadza :) ja bym kupił Karana używanego: )))  zamiast nowego Marantza. Zresztą Circle gdybyś poszperał to 100 też w miarę tanio byś znalazł. Nie wiem ja mam inny tok myślenia mam wrażenie.

Panie Witoldzie, tyle za ja nie kupiłem marantza nowego. Dałem za niego mniej niż 3k. Leemy czy karana nawet ze śmietnika za to nie kupi 😉.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Kraft napisał:

Można tak ciągnąć jeszcze długo. Nawet nie będę próbował liczyć, ile na to wszystko należałoby poświęcić czasu. Cóż, wydaje mi się, że piękna idea szukania w audio synergii poszczególnych komponentów ma jeden słaby punkt - jest utopijna."

Nie cel, lecz droga?  Ja ten czas wolałbym poświęcić głównie na muzykę. Na pewno można połączyć i szukanie i słuchanie, ale...

Czy to będzie aby na pewno słuchanie, czy może raczej od-słuchiwanie?

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, seba3002 napisał:

Tylko ile kosztuje Karan najtańszy a ile marantz pm8006.

Tak a propos drogich, klasowych wzmacniaczy. Pisałem kilka razy, że dane mi było słuchać u znajomego z forum bardzo cenionego leema. Grał z dużo tańszymi kolumnami i nie powiedziałbym, żeby to połączenie rozłożyło mnie na łopatki. Dużo większą frajdę sprawiło mi słuchanie u tego samego człowieka droższych kolumn ze wzmacniaczem w podobnej do nich cenie. 

Panie Witoldzie, tyle za ja nie kupiłem marantza nowego. Dałem za niego mniej niż 3k. Leemy czy karana nawet ze śmietnika za to nie kupi 😉.

Sebastian ja rozumiem... za 3 kilo kupisz też sonego z 78r 6 lub nawet 7. Dasz do serwisu, wydasz 500zł i wskakujesz na inny poziom.

Marantz mnie nie przekonuje soniczne, a jeśli chodzi o budowę to pomijając, że to nic nie znaczy, to słabiutko. Pogadajcie z kimś kto się na tym zna.

Oczywiście rozmawiamy o nowych marantzach, bo tej firmie nie można odmówić wspaniałej historii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kraft napisał:

Seba tłumaczą się tylko winni. Ale się dałeś wkręcić:)

Kraft, staram się dyskutować z Seba. On nie musi stosować forteli.

Tak z tej serii. Osobiście polecałbym 6 o czym Arkowi pisałem. 

Strv7 to już b wysoki poziom, a Tan7 to jeden z najbardziej udanych wzmacniaczy ever.

Tylko, że to już inna kasa oczywiście.

No i jest jeszcze 9. Ale nie do zdobycia. Nikt się tego nie pozbędzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem tego sony u Arka i na jednym ze zlotów. Niestety nie potrafię zbyt wiele powiedzieć o jego brzmieniu. U Arka system grał dość rozdzielczo ale nie ostro. Mi się podobało. Pytanie ile w tym zasługi wzmacniacza, kolumn a ile akustyki? Na to pytanie odpowiedzi nie znam. Wiem natomiast, że Arek będąc u mnie "w gosciach" nie wybiegł przerażony brzmieniem mojego skromnego systemiku, ale tutaj też nie wiem czy za taką sytuację odpowiadał dźwięk, towarzystwo czy może substancje wspomagające 😉.

4 minuty temu, J4Z napisał:

Czy nie jest dużo przyjemniej jak audiowit dzieli się wiedzą zamiast drwić? Może dojrzewa? 

Pisałem kilka razy do Witolda prywatne wiadomości i udzielił mi konkretnych i rzeczowych odpowiedzi. Niestety przez brak funduszy a trochę też i strach związany z pójściem w niszę, z rad nie skorzystałem aczkolwiek chętnie sprawdziłbym polecane przez Niego urządzenia. Z tego co zauważyłem @audiowit ma określone preferencje, w ktore raczej nie wpisuje sie mainstream😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, seba3002 napisał:

 nie wybiegł przerażony brzmieniem mojego skromnego systemiku, ale tutaj też nie wiem czy za taką sytuację odpowiadał dźwięk, towarzystwo czy może substancje wspomagające 😉.

Też nie uciekłem 😀 a byłem wręcz zaskoczony jak to ładnie brzmi u Sebastiana. Mam myśli połączenie Marantz z jego monitory ATC. Na PMC niestety nie było czasu, w końcu ludzie nie samą muzyką żyją 😀.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między 5 a 6 jest duża różnica. Nie chodzi już nawet o jakość. Bardziej jest to różnica w charakterze. Myślę, że 6 gra tak, że niewielu się może nie spodobać. Kolega Wing, któremu strv pożyczyłem nazwał go nieco lampowym. Ja nazwałbym go efektownym ale nie efekciarskim. Charakterystyczne w nim jest to, że słychać moc tego wzmacniacza. Tan7 to już inna klasa. Esencja dźwięku.

Ludziom znajomym staram się dobrze doradzać. Trzeba też pamiętać, że ja jestem zdania, że raz a dobrze. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...