Bowers & Wilkins inaczej Bowersy

[audiowit]

Zakladam, ze jak wtapiasz 20kzł to robisz to z rozmysłem.

Badźmy tez realistami, gdyby te kolumny były warte wiecej niż wycenil je producent/dystrybutor, to rynek szybko by zareagował.

4 minuty temu, kaczadupa napisał:

Duża kasa na klamoty audio nie jest żadnym gwarantem satysfakcji, żadnym.

Żadnym. Chyba, ze ta kasa jest w odpowiednich rękach.

[kaczadupa]

5 minut temu, audiowit napisał:

Chyba, ze ta kasa jest w odpowiednich rękach.

Kto z forum ma takie ręce wg Ciebie i jak to stwierdzasz? 

 

6 minut temu, audiowit napisał:

Badźmy tez realistami, gdyby te kolumny były warte wiecej niż wycenil je producent/dystrybutor, to rynek szybko by zareagował.

I reaguje,  co widać po cenach audiovoodoo….

 

[audiowit]

Myślę, że jest kilka osób na tym forum, ktore wiedzialyby co z tym zrobić, przy tym dobrze się bawić.

Widzisz, nawet na tym forum niektórzy przekonują sie do coniektorych akcesoriów niby audiovoodu. 

Albo inaczej. Nigdy nie slyszalem dobrze brzmiacego audio wsrod tych realistow, natomiast wielokrotnie szczena mi opadala sluchając u dziwakow, ktorzy stosują takie rozwiazania, ze mnie nawet jest glupio jak mi opowiadają jak to działa

[Kraft]

Niektórzy nie rozpoznaliby dobrej kolumny, nawet gdyby podeszła i ugryzła ich w tyłek.

* bo za tania;)

Edytowano Czwartek o 15:17 przez Kraft

[audiowit]

To prawda :)))

[majkel74]

2 godziny temu, Kraft napisał:

Niektórzy nie rozpoznaliby dobrej kolumny, nawet gdyby podeszła i ugryzła ich w tyłek.

* bo za tania;)

To zapożyczenie z Franka Zappy o muzyce do kolumn chyba mniej pasuje. Jak gra dobrze to słychać od razu, jak nie gra - też.

 

[Artur Brol]

To sie odnosi do wszystkiego w audio, jednak wciaz, czasem ktos stwierdza, ze jak nie slyszysz roznicy, to sie musisz wsluchac.

Jednak jest jak mowisz, gra to slyszysz, jak nie gra to tez.

[Kraft]

42 minuty temu, majkel74 napisał:

To zapożyczenie z Franka Zappy o muzyce do kolumn chyba mniej pasuje. Jak gra dobrze to słychać od razu, jak nie gra - też.

Mówisz, że to inaczej niż z dobrą piosenka? Nie słychać od razu, czy piosenka jest dobra, czy kiepska?

[majkel74]

Czasem płytę trzeba przesłuchać dwa razy, czy nawet trzy, żeby ją odkryć w pełni … No i wiadomo, muzyka bywa trudna, tak jak i niełatwa i niekomercyjna była muzyka Zappy, która nie każdemu wchodziła. Albo taki Penderecki. Pewnie F.Zappa lubił, a ja kompletnie tej muzyki nie rozumiem.

[DiBatonio]

Dnia 7.04.2025 o 11:03, Dedal napisał:

Na drobno ustroje 😂

Może drobne ustroje ?

Bo drobnoustroje to jednak co innego ...😁

Edytowano Czwartek o 19:04 przez DiBatonio

[Rafał S]

3 godziny temu, Kraft napisał:

Nie słychać od razu, czy piosenka jest dobra, czy kiepska?

Odbiór muzyki jest mimo wszystko bardziej subiektywny niż odbiór systemów audio. I w większym stopniu opiera się na przyzwyczajeniach i utrwalonych wzorcach (również kulturowych). Więc pytanie czy "słychać" nie ma sensu. Jeden słyszy, a drugi nie. Część nie rozpozna tej samej melodii, jak im się ją zagra w innym metrum. Co to w ogóle jest piosenka? Nuty + tekst czy coś jeszcze? Czy aranżacja jest częścią piosenki? A konkretne nagranie? Czy piosenka staje się lepsza lub gorsza w zależności od tego, kto i jak ją wykonuje? Czasem ciężko oddzielić jedno od drugiego.

[Artur Brol]

Ale tutaj chyba bardziej chodzi o to, czy piosenka, jako calosc sie podoba czy nie. Nie o techniczne aspekty.