Skocz do zawartości

Wartość recenzji....


Recommended Posts

Może, nie jest to do końca zagadnienie stricte audiofilskie, ale jednak wielu bardziej wymagających słuchaczy to dotyczy.

Pewnie większość z nas, przed zakupem, s raczej, przed odsłuchami poprzedzającymi zakup sięga p[o lekturę recenzji, których mnóstwo można znaleźć w Internecie.
Dla wielu, takie recenzje są za pewne ważnym krokiem, przed dalszymi decyzjami, czym w ogóle się zainteresować, a pewnie i znajdzie się grupa, która pokusi się o zakup, już na podstawie takiej recenzji.

Ja jednak podchodzę dość sceptycznie podchodzę do takich treści, które zazwyczaj, a zwłaszcza te "oficjalne" pisane dla dystrybutorów danego sprzętu są bardzo tendencyjne, nieobiektywne, a i pewne "wady", czy niedociągnięcia danego urządzenia są przewrotnie  przedstawiane w taki sposób, by czytelnik potraktował je jako swoiste zalety świadczące o wyjątkowości danego urządzenia.
Taki sposób przedstawiania urządzeń, w mojej ocenie dyskredytuje zleceniodawców takich recenzji a i same recenzje stają siębyć bezużytecznym bełkotem marketingowym, pełnym przenośni, poeównań, słowotwórczego, nieraz krasomówstwa. Nic więcej.

Ostatnimi laty do tego wszystkiego dochodzi wciskana nam coraz częściej SI, jako niby pomocne narzędzie, etc itd....
I faktycznie, narzędzie może jest i "fajne", ale, jak jego fajność przekłada się na wartość wygenerowanego, przez taki "toster" materiału?
Ostatnio obejrzałem sobie taki filmik na kanale " Ton Składowy".
Wiem, przez niektórych, kanał ten może być  na czarnej liście, ale i to ważne.... Mnie, w tym wypadku, podobnie, jak autorowi tego odcinka, nie chodzi o sam kabel i jego wpływ, lub brak wpływu na cokolwiek, ale ....właśnie... Dobra... nie spojleruję, oglądajcie. Ton Składowy


  Film nie jest już najnowszy, ale jak na razie im więcej czasu mija od jego publikacji, tym, bardziej wydaje się być aktualny.

Jakie są Wasze opinie na temat czytanych tekstów, zwłaszcza tych sponsorowanych umieszczanych w "pismach branżowych"?
Jak dalekie napotkałeś rozbieżności z rzeczywistością, a może trafiłeś na opis, recenzję  urządzenia, które już znasz i pokrywał się on z Twoim wrażeniem, jego odbioru?
 

Edytowano przez Eltanianin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Wito76 napisał:

Recenzje @Kraft czyli Kraftesty też bierzemy pod uwagę

Jarek jest jeszcze po za zasięgiem AI .

Mnie po raz pierwszy zapaliła się czerwona lampka jak kupowałem amp. KD. Miałem już wybrany model ale przed zakupem poczytałem jeszcze recenzje. Jakie było moje zdziwienie jak wszystkie dane techniczne , funkcje były w cieniu .... piątej nóżki w tym amplitunerze. O tej nóżce rozpisywali się wszyscy i to w taki sposób , że po przeczytaniu powinienem paść krzyżem i tydzień wychwalać geniusz twórcy. 

Ze stekiem bzdur mamy do czynienia nie tylko w audio. Każdy z nas jest specjalistą w jakiejś dziedzinie życia zawodowego. Wystarczy przeczytać recenzje , opisy na stronach produktów na których się znamy. Czasem nie mogę sam uwierzyć , że ludzie takie brednie łykają. Ale cóż , powiedzenie , że " myślenie , ma przyszłość"  odchodzi powoli do lamusa. Ilość codziennych bodźców jest oszałamiająca. Starsze pokolenie , ma jeszcze jakiś dystans , bo wychowało się w świecie z bardzo ograniczonymi reklamami , młodzi .... no to już trudna sprawa.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, majkel74 napisał:

Podasz jakiś przykład takiego testu z jakiegoś konkretnego „pisma branżowego”?

Nie mogę, choćbym chciał. bo pod żadnym przeczytanym artykułem nie ma adnotacji o użyciu SI do jego tworzenia.
Gdybym podał konkretny artykuł musiałbym wykazać ingerencję SI, a tego jednoznacznie z powodów oczywistych, nie mam możliwości wykazać.Można tylko się domyślać na podstawie składni, powtarzalności zwrotów i sposobu ich modyfikacji, itp.
Ja jedynie piszę o trafianiu na recenzje, odbiegające od tego co usłyszałem w odsłuchach, albo tak napisane, że można pod nie podłożyć niemal wszystko. taki kwiecisty słowotok, który da się wszędzie przyłożyć.
Oczywiście najjaskrawiej to widać w akapitach prawiących o brzmieniu / odsłuchu. Najbardziej dotkliwie odczułem to czytając recenzję Rotela A14. na poczytnej  stronie traktującej o audio.
Wiadomo część o stricte technicznych walorach urządzenia jest zazwyczaj ścisła, bo są to dane 0/1. i tu nie ma przestrzeni do "pływania".


Zresztą, jak, tu ktoś już dążył napisać wyżej, niedotyczący to tylko branży audio.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasu do czasu czytuję recenzje, niekiedy kupuję czasopisma o tematyce audio, nasze i zagraniczne, żeby wiedzieć co w trawie piszczy. Na szczęście nauczyłem się czytać "między wierszami" i potrafię odczytać rzeczywiste intencje recenzentów. Zgodzę się też z @audiowit, że jednak zachodnie treści są bardziej wiarygodne.

Wiadomo, że najlepiej dane urządzenie odsłuchać, niemniej jeśli w kilku różnych opiniach / recenzjach powtórzą się opisy cech dźwięku, które mi nie odpowiadają, dany produkt skreślam z listy zainteresowań.

Prawdziwą "wartość" recenzji odkryłem po wizycie na pierwszej wystawie Audio Show, kiedy to nasłuchałem się tych wszystkich cudownych sprzętów. Od tamtej pory mój sceptycyzm sięga granic absurdu 😁

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można pominąć aspektów rozrywkowych i literackich. Recenzje audio ogólnie lubię czytać, bo mówią one o sprawach, które mnie interesują. Realizuję się w ten sposób w swoim hobby. Można się z nich też sporo dowiedzieć, niekoniecznie o konkretnym brzmieniu, które  - umówmy się - w wielu przypadkach mamy w nosie. Do tego niektóre są bardzo dobrze napisane - z myślą przewodnią,, refleksją, a wiele także z humorem. Są po prostu dobrą literaturą.  

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak to w literaturze, człowiek ma ulubionych autorów, jak i tych mniej lub w ogóle nie lubianych.

Ta mina, gdy człowiek widzi, ze jest test monitorów „X” (takich z kręgu zainteresowania w danym momencie) a zaraz potem, że autorem testu jest pan Y. I już wiadomo, że nic ciekawego człowiek się nie dowie, a lektura będzie nudna i irytująca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, majkel74 napisał:

Ta mina, gdy człowiek widzi, ze jest test monitorów „X” (takich z kręgu zainteresowania w danym momencie) a zaraz potem, że autorem testu jest pan Y. I już wiadomo, że nic ciekawego człowiek się nie dowie, a lektura będzie nudna i irytująca.

Nie mniej, nie więcej, temat założyłem właśnie po, to by porozmawiać, a nie by bronić, jak Częstochowy, zawartych w nim tez, które należy traktować, jako zaczepkę, pretekst, do różnych refleksji.
Ot , tak no długie zimowe wieczory....
Czy, by pobudzić, jak za "moich czasów" mawiano, ...nocne Polaków rozmowy ;)

3 godziny temu, Kraft napisał:

Recenzje audio ogólnie lubię czytać, bo mówią one o sprawach, które mnie interesują.

Tak, do tego hobby jak powiadasz i, to jest argument, by czasem zerknąć tu, czy tam....:)
....jednak ostatnio nie daje mi spokoju, wspomniany przeze mnie czynnik SI, który  z całej swej mocy, może zepsuć nam zabawę...., zamiast ją wzbogacić,  / uatrakcyjnić.
Takie dziecko, wylane z kąpielą..... ;)

5 godzin temu, tomek4446 napisał:

Na zdjęciach Yamaha RX A 3030 i wyprodukowany 30 lat wcześniej Luxman L-580 / też z piątą nóżką :) /

Tej, że tak po poznańsku zacznę.....
...mówisz o "piątej nóżce, w której zaimplementowano, to, czy siamto.... OK.
Miłośnikiem Yamahy nigdy nie byłem - kwestie osobiste, więc nie ma o co kruszyć Kopii....
...ale jakiś czas temu szukając zabawek dla siebie trafiłem na wynalazek na trzech nóżkach marki Hogel.
Jest jakieś racjonalne uzasadnienie tego rozwiązania? Widziałem je też w o rząd wielkości droższych konstrukcjach.... np: YBA PASSION A650.
O co tu chodzi, by nie "chodziło po czterech"? ;)
...bo w przypadku YBA PASSION A650, za 30K, taczaj nie o oszczędności na kilkunastu gramach tworzywa.

Edytowano przez Eltanianin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Profi napisał:

Prawdziwą "wartość" recenzji odkryłem po wizycie na pierwszej wystawie Audio Show, kiedy to nasłuchałem się tych wszystkich cudownych sprzętów. Od tamtej pory mój sceptycyzm sięga granic absurdu 😁

Dlatego, dla mnie prawdziwą WARTOŚĆ  ma tylko i WYŁĄCZNIE odsłuch danego urządzenia / zestawu u mnie w domu :)
Owszem, kiedyś wstępnie kierowałem się  tekstami zamieszczonymi w sieci. Ostatnio, zdecydowanie, już nie. I, niech sobie smarują, w tych różnych " HI- TOP HAJENDandSTEREO,  skoro im za to, ktoś płaci.... No, tak, pewnie po części i ja, mimochodem płacę, kupując urządzenie, gdzieś, tam  recenzowane. ;) Nic nie jest za darmo 😛


ps sorrka, za post, pod postem, nie zdążyłem z dopiskiem, zanim czas na dopisek minął 😛

Edytowano przez Eltanianin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiarygodność poszczególnych recenzentów weryfikuję "wykrywaczem kłamstw" swojego pomysłu. Jeśli dany redaktor pisze recenzje kabli i tym podobnych gadżetów, to już wiem, że na jego opiniach nie można polegać. Na szczęście w naszym Audio kabli nie testują. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rpm napisał:

Ps. Co to jest SI ?

Skrót od Sztuczna Inteligencja. Ja np poprosiłem gemini o napisanie recenzji i po kilkudziesięciu sekundach dostałem np taki tekst jak niżej. Zawiera błędy  ale wygląda podobnie do tego co dostajemy zwykle.

## Audiolab 6000A: Więcej niż tylko budżetowy wzmacniacz

Audiolab 6000A to wzmacniacz zintegrowany, który od momentu premiery wzbudza duże zainteresowanie wśród audiofilów. Obiecuje on wysoką jakość dźwięku i bogatą funkcjonalność w przystępnej cenie.  Spędziłem z nim cały miesiąc, poddając go intensywnym testom z różnymi źródłami dźwięku i gatunkami muzycznymi, aby móc przedstawić Wam pełny obraz jego możliwości.

**Design i funkcjonalność: Minimalizm i elegancja**

Audiolab 6000A prezentuje się minimalistycznie i elegancko. Solidna aluminiowa obudowa, dostępna w kolorze czarnym lub srebrnym, emanuje jakością i sprawia wrażenie produktu z wyższej półki cenowej.  Panel przedni jest czytelny i intuicyjny w obsłudze. Duże, aluminiowe pokrętło regulacji głośności pracuje płynnie i precyzyjnie, a  przyciski wyboru źródła i menu są  łatwo dostępne.  Niewielki wyświetlacz  pokazuje  wybraną  opcję,  poziom  głośności  oraz  aktywne  wejście.  Na  froncie  znajdziemy  również  wygodne  wejście  słuchawkowe  6,3mm.

Z  tyłu  wzmacniacza  znajdziemy  bogaty  zestaw  złączy,  który  zadowoli  nawet  wymagających  użytkowników.  Cztery  analogowe  wejścia  RCA  pozwalają  podłączyć  różnorodne  źródła  dźwięku,  takie  jak  odtwarzacz  CD,  streamer  czy  gramofon  (przez  zewnętrzny  przedwzmacniacz).  Trzy  wejścia  cyfrowe  (optyczne,  koaksjalne  i  USB-B)  umożliwiają  podłączenie  komputera,  telewizora  lub  konsoli  gier.  Wbudowany,  wysokiej  jakości  przetwornik  cyfrowo-analogowy  (DAC)  obsługuje  sygnał  PCM  do  32bit/768kHz  oraz  DSD512,  co  pozwala  cieszyć  się  muzyką  w  wysokiej  rozdzielczości.  Dodatkowo,  wzmacniacz  wyposażony  jest  w  moduł  Bluetooth  z  obsługą  aptX,  co  umożliwia  bezprzewodowe  strumieniowanie  muzyki  z  smartfonów  i  tabletów.  Na  tylnym  panelu  znajdziemy  również  wyjście  pre-out,  które  umożliwia  podłączenie  zewnętrznego  wzmacniacza  mocy  lub  subwoofera,  oraz  dedykowane  wejście  gramofonowe  MM  dla  miłośników  czarnych  płyt.

**Brzmienie: Neutralność, detaliczność i dynamika**

Audiolab  6000A  pracuje  w  klasie  AB  i  dostarcza  70W  na  kanał  przy  8  omach.  To  wystarczająca  moc,  aby  napędzić  większość  kolumn  głośnikowych  dostępnych  na  rynku.  Charakterystyka  brzmienia  6000A  jest  neutralna  i  analityczna,  z  naciskiem  na  detaliczność,  klarowność  i  dynamikę.  Wysokie  tony  są  czyste,  precyzyjne  i  pozbawione  szorstkości  czy  sybilantów.  Średnica  jest  wyjątkowo  dobrze  zdefiniowana,  co  przekłada  się  na  naturalne  i  wyraziste  brzmienie  wokali  i  instrumentów  akustycznych.  Bas  jest  kontrolowany,  szybki  i  dynamiczny,  choć  może  wydawać  się  nieco  oszczędny  dla  osób  przyzwyczajonych  do  cieplejszego,  bardziej  obfitego  brzmienia.  Scena  dźwiękowa  jest  szeroka  i  głęboka,  z  dobrze  wyczuwalną  lokalizacją  instrumentów  i  wokali.

W  trakcie  miesięcznych  testów  słuchałem  różnorodnych  gatunków  muzycznych,  od  jazzu,  klasyki  i  bluesa,  po  rock,  metal  i  elektronikę.  Audiolab  6000A  radził  sobie  z  każdym  z  nich  bez  widocznych  problemów,  zapewniając  wysoką  jakość  odtwarzania  i  wierne  oddanie  najmniejszych  detali  nagrań.

**Podsumowanie:  Audiofilskie  brzmienie  w  zasięgu  ręki**

Audiolab  6000A  to  wzmacniacz,  który  zaskakuje  swoimi  możliwościami  w  tej  półce  cenowej.  Oferuje  on  wyjątkowo  dobrą  jakość  dźwięku,  bogaty  zestaw  funkcji,  solidną  konstrukcję  i  elegancki  design.  Jeśli  szukasz  wszechstronnego  wzmacniacza,  który  pozwoli  Ci  cieszyć  się  muzyką  w  wysokiej  jakości  bez  ruinowania  budżetu,  Audiolab  6000A  jest  godny  polecenia. To  idealny  wybór  dla  osób  poszukujących  audiofilskiego  brzmienia  w  przystępnej  cenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Kraft napisał:

Ciekawe, jak AI napisałaby recenzję nowego sprzętu, który nie był jeszcze recenzowany w sieci

L'Cruche ;)

masz link w pierwszym poście do yutuba a tu do stronki:

https://tonskladowy.pl/artykuly/kable-zasilajace-jednak-graja/

ps.

ja tam lubię poczytać recenzje, szczególnie takie gdzie jest sporo na temat budowy urządzenia czy nawet jakieś pomiary (wciąż mam w biblioteczce sporo numerów Audio sprzed ponad 20lat)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Kraft napisał:

Ciekawe, jak AI napisałaby recenzję nowego sprzętu, który nie był jeszcze recenzowany w sieci.

 

Recenzja wzmacniacza stereo Kraft Audio Statement

Wprowadzenie

W świecie audio, gdzie jakość dźwięku i estetyka odgrywają kluczową rolę, wzmacniacz stereo Kraft Audio Statement wyróżnia się jako produkt, który łączy w sobie elegancję, doskonałe wykonanie oraz znakomite parametry dźwiękowe. Przez ostatni miesiąc miałem przyjemność testować to wyjątkowe urządzenie, analizując jego design, jakość dźwięku oraz moc, która z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających audiofilów.

Elegancja i jakość wykonania

Kraft Audio Statement to wzmacniacz, który przyciąga wzrok już na pierwszy rzut oka. Jego minimalistyczny, ale jednocześnie elegancki design sprawia, że doskonale wpasuje się w każde wnętrze, niezależnie od stylu. Obudowa wykonana z wysokiej jakości aluminium nie tylko nadaje mu nowoczesny wygląd, ale także zapewnia doskonałą trwałość i odporność na uszkodzenia.

Każdy detal został starannie przemyślany – od precyzyjnie wykonanych pokręteł, przez eleganckie wskaźniki LED, aż po solidne złącza. Wzmacniacz sprawia wrażenie urządzenia premium, które z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników. Warto również podkreślić, że Kraft Audio Statement jest dostępny w różnych wariantach kolorystycznych, co pozwala na dopasowanie go do indywidualnych preferencji estetycznych.

Wzorowy projekt

Projekt wzmacniacza Kraft Audio Statement to efekt pracy zespołu doświadczonych inżynierów, którzy zadbali o każdy aspekt jego działania. Urządzenie zostało zaprojektowane z myślą o maksymalnej wydajności i niezawodności. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, takich jak zaawansowane układy scalone, tranzystory MOSFET oraz wysokiej jakości komponenty, wzmacniacz zapewnia nie tylko doskonałe parametry techniczne, ale także długowieczność.

Kraft Audio Statement oferuje moc wyjściową 150 W na kanał przy 8 omach oraz 250 W przy 4 omach, co czyni go idealnym rozwiązaniem dla osób, które cenią sobie głośne i pełne energii brzmienie. Wzmacniacz obsługuje pasmo przenoszenia od 5 Hz do 100 kHz, co pozwala na oddanie pełni detali w każdym utworze. Złącza RCA, XLR oraz wyjścia głośnikowe są łatwo dostępne i umożliwiają podłączenie różnych źródeł dźwięku, co jest niezwykle istotne w dzisiejszym świecie, gdzie różnorodność sprzętu audio jest ogromna.

Wspaniały dźwięk

Jednym z najważniejszych aspektów każdego wzmacniacza jest jakość dźwięku, a Kraft Audio Statement nie zawodzi w tej kwestii. Przez miesiąc testowałem go z różnymi gatunkami muzycznymi, a każda sesja odsłuchowa była prawdziwą przyjemnością.

Podczas słuchania „Clair de Lune” Claude’a Debussy’ego, dźwięk był czysty i pełen detali, a subtelne nuty fortepianu brzmiały niezwykle naturalnie. Z kolei przy utworze „Hotel California” w wykonaniu Eagles, wzmacniacz oddał pełnię emocji, a dynamiczne przejścia między akordami były doskonale wyważone.

Nie mogłem również pominąć „Stairway to Heaven” Led Zeppelin, gdzie Kraft Audio Statement z łatwością poradził sobie z bogactwem brzmienia, oddając zarówno delikatne partie wokalne, jak i potężne riffy gitarowe. Przy bardziej współczesnych brzmieniach, takich jak „Blinding Lights” The Weeknd, wzmacniacz zaskoczył mnie swoją zdolnością do reprodukcji niskich tonów, które były mocne i pełne energii.

Duża moc

Kraft Audio Statement to nie tylko elegancki design i doskonała jakość dźwięku, ale także imponująca moc. Wzmacniacz oferuje wystarczającą moc, aby napędzić nawet najbardziej wymagające kolumny głośnikowe, co czyni go idealnym rozwiązaniem dla osób, które cenią sobie głośne i pełne energii brzmienie. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, Kraft Audio Statement potrafi dostarczyć mocny i stabilny sygnał, co przekłada się na doskonałą jakość dźwięku nawet przy wysokich poziomach głośności.

Podczas testów, przy maksymalnym poziomie głośności, nie zauważyłem żadnych zniekształceń, co jest niezwykle istotne dla audiofilów. Wzmacniacz radził sobie doskonale, nawet przy najbardziej wymagających utworach, co tylko potwierdza jego wysoką jakość wykonania.

Podsumowanie

Wzmacniacz stereo Kraft Audio Statement to urządzenie, które łączy w sobie elegancję, wysoką jakość wykonania, wzorowy projekt oraz wspaniały dźwięk. Jego moc i wszechstronność sprawiają, że jest to idealny wybór dla każdego audiofila, który pragnie cieszyć się muzyką w najlepszej możliwej jakości. Po miesiącu intensywnych testów, mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że Kraft Audio Statement to inwestycja, która przyniesie wiele radości i satysfakcji przez długie lata. Jeśli szukasz wzmacniacza, który nie tylko spełni Twoje oczekiwania, ale także stanie się ozdobą Twojego wnętrza, Kraft Audio Statement z pewnością spełni te wymagania.

Edytowano przez Tomasz S.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tomasz S. napisał:

Recenzja wzmacniacza stereo Kraft Audio Statement

Przerażające!

18 godzin temu, Eltanianin napisał:

Jakie są Wasze opinie na temat czytanych tekstów, zwłaszcza tych sponsorowanych umieszczanych w "pismach branżowych"?

Pewnie, że czytam recenzje sprzętu, który mnie interesuje. Ale nigdy nie kupię czegoś, czego wcześniej nie słyszałem - najlepiej u siebie w pokoju. Natomiast na materiały reklamowe pewnych redaktorów patrzę z dużą dozą nieufności :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...