Cała aktywność

Mariusz, każdy opis jest w jakiś sposób subiektywny. Nie ma mocnych, żeby było inaczej. Nie potrafię opisać brzmienia Twoimi uszami bo ich nie posiadam. No i przecież sprawa oczywista - to mój test więc i moja i tylko moja opinia. Każdy o tym wie. Siedzimy tu już tyle lat, że nikogo nie trzeba o tym informować, sami starzy wyjadacze. Wręcz doświadczona kadra audiofilska. I chyba piszę o różnicach jakie ja ! słyszę między tymi głośnikami więc każdy wie czy lubi bardzo bliski środek kosztem nawet krzykliwości czy może lubi dużo wysokich tonów z ProAc czy mało ze Spendora. A może obłędna gęstość i głębokie barwy z Harbeth. Tu każdy może mieć swoją najlepszość. Ja też mam prawo do swojej najlepszości. Ten wpis Ci się nie udał. Czas pokaże jak bardzo tu przestrzeliłeś Oddając Jarkowi ATC powiedziałem - nie żałuj sobie za to co napisałem o Bowers, żadnej presji z mojej strony.

Pomiar pasma przenoszenia głośnika w anechoicznej komorze mówi nam, co głośnik może dostarczyć. Ale w realnym pokoju efekt w miejscu odsłuchu jest sumą głośnika + akustyki pomieszczenia + pozycji słuchacza. Dlatego faktyczne wrażenie tonalne (np. „jaśniejszy”, „ciemniejszy”, „z basowym podbiciem”) często nie odpowiada temu, co pokazuje katalogowy wykres głośnika.

Nie zostawi suchej nitki? Nie dramatyzuj Adam 😉 Z Marantzem prawie wszystkie kolumny grają poprawnie i nie piszę tego złośliwie, a ATC nie są jakieś ułomne żebyś martwił się na zapas artykułując swoje obawy. Poza tym z tym "jadem" trochę przesadzasz. Ja odbieram te krytyczne wpisy tylko jako próby równania ATC do kategorii "porządne kolumny", ale nie "wybitne", bo "lepsze" od Spendorów, ProAców czy innych Herbatników, gdzie swoimi wyborami i komentarzami niejako je tak klasyfikujesz. Może koledzy robią to, czyli głośno wyrażają swoje krytyczne uwagi z przegrzania tematu Twoich wyborów. Może gdyby nie było tematu kupienia/sprzedaży, a jedynie chęć zaspokojenia ciekawości "grania" to nie byloby prób gaszenia Twojego "ejtisintuzjazmu". Może podświadomie czują, że je tak wysoko hierarchizjujesz żeby uzyskać lepszą cenę w przypadku odsprzedaży. Zatem protestują wiedząc, że Twój entuzjazm podszyty jest ekonomiczną tkaniną 😉 Ja obstawiam, że Jarek @Kraftpotraktuje je sprawiedliwie, ale dość łagodnie, z dużym współczynnikiem wyrozumiałości widząc co tu się w tym wątku wyprawia. Uogólniając szacuję i strzelam na jakieś 8/10 w jego kategoriach. Oczywiście ich nie sluchalem, a jedynie czytam Wasze opinie i spostrzeżenia zatem moje obstawianie pozostawcie w kategorii zabawy i forumowego hazardu. Pozdrawiam. M

Cześć @michaudio, z tego co wiem był z topu i wybrali CD, który ma najbliżej do neutralnego odczytu dźwięku. Tylko wtedy ma sens porównywanie, tak jak wybrali CD i vinyle z okresu kiedy nie były jeszcze remasterowane, były 1:1. Podobnie dobrali Hi-Fi phono-stage, ale to już top. Wkładka ta sama i preamp. Zależało im na porównaniu i pokazaniu różnic w paśmie przenoszenia i w dB i odczycie subtelnych niuansów zapisanych na nośnikach a nie zawsze dostępnych na innych odtwarzaczach jak CD, Hi-Fi phono. Słuchałeś już na swoim sprzęcie?

Dobra, nie ma co się wzajemnie rozliczać bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. I nie po to jest nasze forum. Jarek, możesz zdradzić kiedy test ? Lubię czytać testy Kolegów z forum. Niestety ostatnio takich praktycznie nie ma…

To że wypowiadają się niepoprawni ignoranci źle świadczy tylko o nich, nie ma nic gorszego od wmawiania innym że źle słyszą i rzeczywistość jest inna niż myślą.

Celowo wybrałem Ciebie , ponieważ nie jesteś uwikłany w żadne układy, paczki, „stowarzyszenia”. I nie jesteś obdarzony nadludzkim słuchem ( na audiofilskim forum to komplement).

Ale presja.

Mam nadzieję, że Jarek nie zostawi suchej nitki na ATC i te dwie osoby, które z takim jadem, złośliwością i zaciekłością wypowiadają się również w tym wątku będą w końcu usatysfakcjonowane. Życzę im tego ale reszta należy już do Jarka. Ja nawet raz nie zapytałem się Jarka jak odbiera brzmienie ATC, to będzie tylko jego recka. I biorę na klatę każdy jej wynik bo dla mnie! ATC 7 są bardzo dobre w małym pokoju. Do tego raczej należy traktować to hobby jako zabawę bo sami widzimy, że nie ma jednego głośnika idealnego dla każdego i do wszystkiego. A i te drogie głośniki wcale charakterem brzmienia się do siebie nie zbliżają a wręcz wydaje mi się, że producenci celowo chcą, żeby się wyraźnie różniły. Chociaż wszyscy oni jak jeden twierdzą, że to ich paczki grają najbardziej wiernie, pokazując muzykę jak na żywo.

Jak nie jak tak 😜

A, mogą, mogą. Bo każdy jest INNY i każdy preferuje inny rodzaj brzmienia i nikomu NIC do tego , co się nam podoba. No, ale to moja prywatna opinia i dlatego NIGDY nie polecam nikomu TEGO, lub innego sprzętu. Jedynie mogę coś zasugerować. Ty @Kraft, np preferujesz namacalną średnice, a ja co innego (nie tylko bas, jak większości mogłoby się wydawać). I czy przez to nie możemy się dogadać w innych tematach? To, że akurat tak wypadło, ze mam sprzęty wymienione przez Ciebie (custom, DIY, wintage lub inne egzotyczne), to przypadek. Zwyczajnie, nie było mnie stać na ,,wypasy,, z salonów. A, że z tych egzotyków , staram się wybierać perełki, to mam , co mam i .... nie narzekam, w przciwieństwie do wielu przerzucających setki i nie mogących trafić na ,,swój,, rodzaj brzmienia.

Bas z małych ATC jest bardzo dobrze rozciągnięty, nie jest też ujednolicony, jest bardzo, bardzo szybki. To czego nie ma na tle większych głośników to mocnego uderzenia oraz nie gra tak tłusto!. Ale jeżeli chodzi o rozciągnięcie w małym pokoju ( pamiętajmy, że w małym pokoju ściany wzmacniają dół) to właśnie szybki i bez tłustości bas ATC zawsze wygra. I proszę się nie sugerować pomiarami ze strony producenta a poczytać w jakich warunkach mierzą swoje głośniki a potem jak to wypada w typowym pokoju. Jak mają się pomiary ATC w Audio a jak u producenta ? No właśnie. Proszę zobaczyć też na pomiary ATC SCM 40 na stronie producenta a potem jak wygląda rozciągnięcie basu w pokojach domowych.

Taka refleksja. Może nawet rada. Najrozsądniej kupić sprzęt z jakiejś manufaktury. Im mniejszej tym lepiej. A najlepiej strojoną specjalnie dla nas wersję customową. Może być też DIY lub egzotyczny vintage. I wtedy mamy spokój na forum. Mogą nam nafikać, bo nikt nie może powiedzieć, że naszego zestawienia kiedyś słuchał. Co napiszemy o naszym brzmieniu jest z automatu święte, nie do ruszenia. Dla własnego zdrowia psychicznego warto.

O tym , właśnie pisałem przed kilku laty. Oczywiście NIE w kontekście Spendora, Harbetha itp. Wtedy, to niektórzy forumowicze pukali się w czoło😉, kiedy mówiłem, że minimum zestwów u mnie to cztery, bo czasem mam tak że jeden utwór z jednej płyty słuchałbym z tymi kolumnami, a inny, kolejny, z tamtymi. Padały argumenty, że nalezy dążyć do uniwersalności i że tylko zagracam pomieszczenie , degradując brzmienie. Może i tak jest, jednak coraz więcej osób ma po kilka zestawów i torów do różnych rodzajów muzyki. Moze właśnie lepiejj miec kilka zamiast jednego uniwersalnego. Oczywiście w miarę możliwości lokalowych i finansowych. A temu, kto nie ma pozostają słuchawki lub zuniwersalizowane brzmienie z kolumn.

Dziękuję

Hehe, wszystko będzie ok. Pojedynczy do wyjścia preout we wzmaku, w subie podłączasz do wejść in L/R (to po prawej to LFE). Dokładnie tak będzie prawidłowo.

Dramat i słabizna, nawet nie potrafił poradzić sobie z pylonami z serii diamond.

@misiekx, miałeś ATC. Ja też je miałem. Wielu innych forumowiczów słuchało scm7. Nikt (poza mną 😜) nie padł krzyżem, nikt nie rozpływał się w zachwytach nad "namacalnoscią wokali" i "wspaniałym basem". A tu, z każdej recenzji, ktoś kto nie słuchał tych paczek, dowiaduje się, że kupiwszy te mini monitory, dostaniemy Świętego Graala, który zagra wszystko, od metalu po Edzię Górniak. Dla mnie to jest jakaś bzdura. A jak czytam kwiatki takie jak ostatni wpis Szanownej Kaczejdupy to uśmiech nie znika mi z twarzy. I rozumiem, że można zachwycać się ATC, bo grają równo i nie stwarzają problemu z ustawieniem ale pisanie o "jakości i szybkości dołu, które są nie do przeskoczenia w małym pokoju" to już fantazja wyższych lotów. O jakiej jakości, szybkości i uderzeniu mówimy z monitora, który schodzi do 60 Hz. O jakich namacalnych wokalach pisze autor, jeśli z tego (i tak generalnie z większości mini monitorów) uzyskujemy źródła pozorne wielkości pokrętła głośności w moim marantzu. I żeby nie było: przez długi czas też zachwycałem się tymi monitorami. Bo jak już wyżej wspomniałem grają równo, nie faworyzują jakoś wybitnie żadnego z pasm, nie stwarzają problemów z basem! - a to w małych pokojach jest duży plus. I tyle. Tak poza tym są to normalne budżetowe monitory, które jednemu spodobają się bardziej, innemu mniej a innym w ogóle. Pozdrawiam większość Forumowiczów i życzę pięknej, słonecznej niedzieli.

ATC mają to co oczekujesz, nie lepiej zostawić je w spokoju i okrywać nowe albumy.

Mam w tej chwili tylko stereo, kino to planowany kolejny zakup po subwooferach, ale muszę dać trochę "odetchnąć" portfelowi 🙂 oraz małżonce. Jak już będzie kino, to zdecyduję się pewnie na jakiś manualny przełącznik. Tak "Butler" napisał że powinno to zadziałać, ale później już były takie opisy że nie za bardzo zrozumiałem, czy dotyczy to mnie, czy to inny problem. O tej drugiej wersji, czyli dwa rca do jednego suba nikt nic nie wspominał

Masz już amplituner kina? Bo jeśli Advance ma pracować jako końcówka dla L i R w kinie to subwoofery i tak będziesz musiał podłączyć do amplitunera. Czy subwoofery mają być wykorzystane tylko w kinie czy w stereo też? Bo jeśli mają być tu i tu to będziesz musiał albo kupić jakiś przełącznik, albo przekładać RCA między amplitunerem a wzmacniaczem. Kwestię sposobu podłączenia omówili koledzy wcześniej.

To z Trumpem to przeróbka? Ale słuszna.

Aktualne, zmiana ceny 1300 zł https://www.olx.pl/d/oferta/amplituner-kina-domowego-denon-avr-x2500h-CID99-ID16ZE3R.html

Czyli podsumowując mój przypadek - mam kabel Y, we wzmacniaczu mam wyjścje SUB, więc tam wciskam pojedynczą końcówkę przewodu. W subwooferze jest tak jak na zdjęciu, gniazdo LFE i po lewej stronie jakieś wolne IN więc jeśli drugim końcem przewodu (tym podwójnym) wepnę się w suba pod LFE i to wolne IN, to nie powinienem spalić sprzętu ? Tak jak pisałem wcześniej, taki przewód mam, więc nie wiązało by się to z dodatkowymi kosztami, tylko kwestia czy tak można ? Trochę mi namieszaliście w głowie 🙂 Ja nie chcę tego podwójnego końca podłączać do wzmacniacza tylko do suba, więc nie będę "zwierał" kanału L i P No i druga opcja ( ta ze schematu) to podwójny przewód RCA tylko czy jest sens takiego połączenia jeśli nie byłoby wyraźnej korzyści. W tym przypadku prosiłem o wskazanie gdzie konkretnie miałyby być wpięte te przewody na przykładzie mojego wzmacniacza, czyli Advance Acoustic A10 Parę postów wstecz załączyłem tylną ściankę tego wzmacniacza.

Będę miał niedługo okazję do wypróbowania streamera Atoll (nie wiem który model konkretnie) wraz z DAC Metronome. Kolega kupił ten streamer, nie jest zadowolny z brzmienia, chce przynieść do mnie i porównać z moim Aurenderem. Zobaczymy, o co biega z tym Atollem. Przy okazji sobie jego Metronome posłucham, kolega twierdzi, że to DAC lepszy od mojego Chinola. Wątpię. Droższy na pewno, ale czy lepszy, to się dopiero przekonamy.