Skocz do zawartości

Kino Domowe

Obraz i dźwięk (telewizory, projektory, amplitunery i wzmacniacze wielokanałowe, odtwarzacze DVD i BR, wielokanałowe zestawy kolumn, soundbary i projektory dźwięku, "naleśniki" - zestawy zintegrowane wszystko w jednym).


10 057 tematów w tym forum

    • 5 odpowiedzi
    • 3k wyświetleń
    • 12 odpowiedzi
    • 7,3k wyświetleń
    • 19 odpowiedzi
    • 9,1k wyświetleń
    • 22 odpowiedzi
    • 43,9k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 540 wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 19,2k wyświetleń
    • 8 odpowiedzi
    • 5k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 5,2k wyświetleń
    • 5 odpowiedzi
    • 2,1k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 2,5k wyświetleń
    • 5 odpowiedzi
    • 3,7k wyświetleń
    • 16 odpowiedzi
    • 6,9k wyświetleń
    • 3 odpowiedzi
    • 2,8k wyświetleń
    • 6 odpowiedzi
    • 4,4k wyświetleń
    • 0 odpowiedzi
    • 2,6k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 4k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 3,4k wyświetleń
    • 7 odpowiedzi
    • 5,8k wyświetleń
    • 15 odpowiedzi
    • 8,3k wyświetleń
    • 5 odpowiedzi
    • 1,1k wyświetleń
    • 6 odpowiedzi
    • 957 wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 604 wyświetleń
    • 16 odpowiedzi
    • 7,7k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 4,5k wyświetleń
  1. jak połączyć........

    • 8 odpowiedzi
    • 3,6k wyświetleń


  • Ostatnie posty

    • Oo, zaciekawiłeś mnie tym opisem nowej płyty King Gizzard. Trzeba sprawdzić 🙂  
    • Przedstawiony wyżej sposób zawieszenia głośnika teoretycznie daje możliwość zastosowania dowolnie małego nacisku na uszczelkę. Starałem się więc znaleźć bardzo miękką. Oczywiście musiała być wykonana z gumy ze względu na dobrą długotrwałą sprężystość tego materiału. Pianki z tworzyw sztucznych z czasem trwale się odkształcają. Jako że lubię proste rozwiązania, pierwsze testy przeprowadziłem z najzwyklejszą samoprzylepną uszczelką typu D stosowaną do uszczelniania okien i drzwi. Jest wykonana ze spienionej gumy EPDM. Idealnie wpasował się rozmiar 9x7 mm. W tym miejscu muszę wspomnieć o pewnych trudnościach związanych z dobrym przyleganiem głośnika do uszczelki. Wynikały one głównie z oporów tarcia pomiędzy sprężyną a aluminiowym płaskownikiem, na którym głośnik miał wisieć. Spodziewałem się tego typu problemów, wiedząc że ostatnie milimetry ucho sprężyny pokonuje, gdy ta jest napięta. Kawałek złożonej w połowie nylonowej nitki i hak do zaczepienia sprężyny, pozostały w kolumnie po poprzednim systemie mocowania, pomogły dociągnąć głośnik do uszczelki. Niestety efekt końcowy nadal nie był zadowalający. Podobnie jak poprzednio, częstotliwość rezonansowa nie obniżyła się znacząco poniżej 20 Hz. Skutkowało to znacznymi wibracjami głośnika przy teście z sinusem 20 Hz, cyklicznym rozszczelnianiem połączenia i słyszalnym furkotem. Co więcej, pod wpływem tych wibracji, niektóre (2 z 4) sprężyny zawieszenia głośników przesuwały się po płaskowniku, a to z kolei powodowało powstanie stałych szczelin pomiędzy uszczelkami a głośnikami. Remedium w postaci nacięcia na płaskowniku, blokującego przemieszczanie się po nim sprężyny, załatwiło drugi z wymienionych problemów. Dodam, że owe nacięcie wykonane było w miejscu przesuniętym nieco w głąb kolumny względem - nazwijmy to -pozycji 0, aby głośnik był delikatnie dociskany do uszczelki. Podsumowując, przy słuchaniu muzyki, nawet głośnym, niedogodności opisane powyżej nie występowały, jednak mimo wszystko widza zdobyta podczas badań w warunkach skrajnych powodowała psychiczny dyskomfort. Trzeba było szukać dalej. A kto szuka… Znalazłem jeszcze bardziej miękką uszczelkę określaną jako typ V. Praktyczną aplikację widać na zdjęciach kolumn powyżej, natomiast w szczególe wygląda tak: Materiał ten sam co w typie D, ale jedna ścianka mniej. Niestety nie zadziałało to jakoś wyraźnie lepiej. Niby uszczelka jest tak miękka, że pod naciskiem palca prawie nie czuć reakcji, jednak dociskając całym obwodem głośnika ściskamy jej znacznie więcej. Musi zatem być proporcjonalnie bardziej twardo. Ostatecznie najlepiej sprawdziło się połączenie uszczelki z uszczelką. W szczegółach wygląda to tak, że dokleiłem jeszcze jedną uszczelkę do kołnierza głośnika, ale tym razem brzegiem fartucha skierowanym na zewnątrz. Montując głośnik zazębiłem obie uszczelki ze sobą w sposób pokazany poniżej. W praktyce fartuchy uszczelek lekko na siebie wzajemnie naciskają, dzięki czemu uzyskałem połączenie zachowujące szczelność także, gdy kołnierz głośnika drży. Owe drżenie przy 20 Hz także wydaję się znacznie mniejsze niż we wcześniejszych próbach, a więc udało się jeszcze obniżyć częstotliwość rezonansową. W każdym razie nie słychać już furkotu powietrza przeciskającego się przez nieszczelności.    Na koniec dwa zdania o dźwięku. Trudno mi jednoznacznie potwierdzić, czy nastąpiła poprawa w odniesieniu do poprzedniego rozwiązania (po modyfikacjach). Głównie ze względu na czas. Po pierwsze nie słuchałem zbyt długo pierwszej wersji, więc nie nastąpiło dobre ugruntowanie w pamięci szczegółów tamtej prezentacji, a jedynie bardziej ogólny charakter przekazu. Poza tym cały czas podlegała modyfikacjom. Porównanie „na szybko” także nie mogło mieć miejsca. Całkowita zmiana koncepcji przy czterech głośnikach do przerobienia – no nie dało się tego zrobić w chwilę. Z całą pewnością najlepiej słyszalny był pierwszy krok, czyli wprowadzenie izolacji w ogóle. Tu różnicy zdecydowanie nie można było przeocz… Przeuszyć? Poprawa jakości jest bardzo duża. Za jakiś czas postaram się opisać zmiany bardziej szczegółowo.
    • Dzisiejsza nowość, która mi bardzo przypadła .  Trochę to przypomina Canterbury lat 70tych i kojarzy mi się to najbardziej z Caravan,  National Health czy Hatfield And The North.  Ale jest w tym nuta współczesna więc nie jest to odgrzany kotlet, tylko raczej nowy sposób podania 😁
    • Dzięki. Zamówiłem.
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...