Skocz do zawartości

Technika lampowa i analogowa

Vintage audio, wzmacniacze lampowe, gramofony i przedwzmacniacze gramofonowe, magnetofony, tunery.


950 tematów w tym forum

  1. Nowy gramofon

    • 9 odpowiedzi
    • 10,2k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 5,2k wyświetleń
    • 23 odpowiedzi
    • 16,6k wyświetleń
    • 6 odpowiedzi
    • 9,4k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 5,1k wyświetleń
  2. Wkładka do Denon DP-300F

    • 3 odpowiedzi
    • 6,4k wyświetleń
    • 39 odpowiedzi
    • 33,8k wyświetleń
  3. Wybór miksera

    • 0 odpowiedzi
    • 4,6k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 5,3k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 5k wyświetleń
    • 6 odpowiedzi
    • 6,6k wyświetleń
    • 25 odpowiedzi
    • 25,8k wyświetleń
    • 5 odpowiedzi
    • 8,3k wyświetleń
    • 7 odpowiedzi
    • 6,6k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 5,1k wyświetleń
  4. Gramofon 1000-1500

    • 0 odpowiedzi
    • 4,3k wyświetleń
  5. Magnetofon SONY

    • 24 odpowiedzi
    • 13k wyświetleń
  6. Porada dla nowicjusza

    • 4 odpowiedzi
    • 5,2k wyświetleń
    • 12 odpowiedzi
    • 6,9k wyświetleń
    • 9 odpowiedzi
    • 8k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 5,1k wyświetleń
    • 27 odpowiedzi
    • 14,7k wyświetleń
    • 9 odpowiedzi
    • 7,5k wyświetleń
  7. Gramofon plus głośniki

    • 1 odpowiedź
    • 4,7k wyświetleń
    • 5 odpowiedzi
    • 7,3k wyświetleń


  • Ostatnie posty

    • Witold, pomóż koledze jakiegoś tube stereo typa zakupić. A może on gdzieś blisko Krakowa?😉  Co by przesłuchać mógł sam. Z gwarancją, a potem łatwe do naprawy. I ładne dla oka. A z brzmieniem wyboru, to on już sobie poradzi. To na szczęście  subiektywne ma być.  
    • Dziękuję, właśnie mam spore obawy co do tej Tagi. Odnośnie Indiany wiem, że model Tesi 661 jest świetny, jednak jak zauważylem nowe Tesi 6 to wizualnie mnie powaliły. Wiadomo coś, jak w rzeczywistości w tym modelu sprawuje się bass refleks skierowany do dołu, czy chociażby wstępnie nakreślenie jak grają. Z tego co sprawdziłem, są w Szczecinie, zastanawiam się czy nie podjechać.
    • Dzięki. Chodzi o to, że mam już ten przewód po starym systemie, gdzie stosowałem go jako typowy interkonekt (teraz mam all in one, więc kabel nie jest używany). I teraz, jeśli zmienię system na streamer + wzmacniacz z wbudowanym DAC i wejściem coax, to czy mam szukać "typowego" cyfrowego kabla coaxial, czy ten The Wave sprawdzi się w tej roli równie dobrze i nie ma co kombinować.
    • I na zdrowie, wybieraj co i jak chcesz, też wybieram dźwięk, który mnie kręci, to oczywiste. Natomiast nauczony pewnymi doświadczeniami  technicznymi z przeszłości, unikam rozwiązań, o których wiem,że mogą być ryzykowne. Tak, świadomie się ograniczam, bo wiem, że od pewnego poziomu efekt jest nie wart, nakładów. Dam ci przykład z motoryzacji. Młodzi nieświadomi klienci warsztatów tuningowych, chcą podnosić moc i moment obrotowy swoich aut do oporu, w nieskończoność. Bo widzieli w necie dwulitrową czterocylindrówkę o mocy 1200 koni, czy 900 koni z V-szóstki Jako mechanik tłumaczyłem im, że owszem, do pewnego momentu warto, powyżej zaczynają się schody. Problemem nie jest samo podnoszenie mocy i momentu obrotowego (oprócz kosztów), ale od pewnego poziomu mocy drastycznie rośnie problem z odprowadzaniem ciepła. Trzeba ekstremalnie uważać, jak się jeździ, i co się robi. Bo hiper mocne auto jest jak snopek siana przy palniku acetylenowym. Pokazywałem wtedy młodym filmik z Lambo, którego kierowca robił sobie przegazówki stojąc na światłach, i po chwili Lambo poszło z dymem.  Sam ujeżdżałem kontrolnie, w procesie tuningu ulepa do zabawy na ćwierć mili, o mocy ponad 700 koni na  kołach. I co? To już pod każdym względem ekstremum. Kolektory wylotowe wyspawane z nierdzewki, przy pojedynczej przegazówce rozgrzewały się do białości, z 270° do ponad 1400° Celsjusza w niecałą sekundę, mogąc w każdej chwili pęknąć i zapalić komorę silnika. Pomijając ogólne ryzyko jazdy autem, które rozpędza się szybciej niż jakikolwiek seryjny motocykl, to jedna zrobiona niechcący za dużo przegazówka, może zamienić takie auto w kupkę wypalonej blachy, i skrzepów aluminium. Wracając do meritum, jeśli będę kiedyś mógł posłuchać bez wstępnych zobowiązań, aktywnych kolumn lampowych, to chętnie to zrobię, jednak ich nie kupię. Ze względów podanych wcześniej, pozostaną dla mnie ciekawostką, bo unikam zbędnego moim skromnym zdaniem ryzyka. Jeśli ktoś wybiera inaczej, po swojemu, to szanuję jego wybory, nic mi do nich. Nie musimy postępować w identyczny sposób, niech każdy cieszy się muzyką na własnych warunkach. 
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...