Angel

Cześć kolego @Hiacynt. Bardzo mnie zaciekawiłeś. Ale trochę mało napisałeś. Poproszę choć kilka zdań o ich konstrukcji. Jakie głośniki są wykorzystane do ich budowy? Napisz z czym u Ciebie grają te kolumny, w jakiej muzyce czują się najlepiej? Parę fotek też by się przydało, zbliżenia ciekawych detali, jeśli takie mają. Napisz także jakie inne zestawy zagrały gorzej niż Twoje. Bo było ich jak piszesz kilkanaście.

@rafdob, bardzo ładne kolumny. Ale nic dziwnego, to przecież Sonus Faber. Napisz z jaką elektroniką grają. Widzę tam z tyłu sporo sprzętu. Co to za "skrzyneczka" na mniejszej szafce? Gramofon sensownie posadowiony. Z jaką wkładką gra? O kablach też coś możesz napisać. Wizualnie ciekawie to wszystko wygląda. Kolumny się nie "duszą". Rzeczywiście jak wspomnieli koledzy Sonusy muszą "pooddychać", by dobrze zagrały.

Zadajesz pytanie typu: Kto jest Twoim idolem i dlaczego Lenin? Przecież wyraźnie pisałem, że sprzęt używany. Ale skoro wolisz gorszy dźwięk i ew. stratę na odsprzedaży, to ok. Twierdzisz, że nie będziesz wymieniał sprzętu? Wielu tak twierdziło. Trzeba by zacząć zatem bardzo nietypowo. Czyli od zakupu streamera, bo i tak go musisz kupić. Proponuję szukać w promocjach i wyprzedażach różnych firm. Za pomocą Google, na Allegro, na Hifi. pl http://www.hifi.pl/gielda/audio.php A dopiero później, jeśli będziesz wiedział ile pieniędzy Ci zostanie na kolumny i elektronikę, można będzie szukać najlepszych w takim budżecie. Choć pewnie kolumny pożrą większość pieniędzy i może braknąć na wzmacniacz. Bo niby sporo tu pieniędzy, ale z nowym sprzętem się nie poszaleje. I kółko się zamyka. Ale jak chcesz możemy spróbować. Może koledzy pomogą i jakoś damy radę? Nie obiecuję. A tak poważnie wciąż namawiam na zestaw używany. Poza tym zdajesz sobie sprawę, by taki zestaw, był pełnoprawnym systemem trzeba go spiąć porządnymi kablami, które nie zdegradują dźwięku. Tak sobie myślę, czy potrzebnie Ci to wszystko piszę i "mieszam". Może lepiej kup, co masz zamiar a kiedyś nie wykluczone, że sam dojdziesz do tego o czym piszę. Będzie dużo drożej i sporo wolniej, ale to będą Twoje doświadczenia . Bezcenne.

@Majtek2013 dobrze radzi. W sumie lepiej kupić taniej, bo przy odsprzedaży się nie straci. Albo minimalnie. Rotel, czy inny wzmacniacz to kwestia gustu. Możesz kupić Rotela, posłuchać z pół roku, rok i pomyśleć o jakimś innym, składając na niego pieniądze. Chyba, że odsłuchasz kilka najlepszych w podobnej cenie i stwierdzisz, że nie chcesz nic innego. Co do zworek, to dobre propozycje @Revo. Ja też wolałbym M&B, ponieważ koledzy z forum testują kable tego producenta i mają jak najlepsze zdanie o nich. Świetny stosunek jakość/cena.

@Mateo89, napiszę jeszcze raz, zastanów się. Jeśli kolumny wybierasz nie ze względu na jakość dźwięku, ale patrząc na wygląd i wykonanie a elektronikę też nie ze względu na jakość dźwięku. A jak funkcjonalność, o czym napisał @PromatAudio jest ważniejszym czynnikiem wyboru, to ok. Różne są priorytety. Ale jeśli dźwięk jest najważniejszy, bo tak być powinno a wygląd i funkcjonalność przy okazji, to naprawdę szkoda takich pieniędzy. Za 10 kzł można kupić takie używane kolumny i wzmacniacz a do tego nowy streamer, że ten zestaw zje ww. na śniadanie, bez popijania i nawet nie beknie (przepraszam za wyrażenie). Co zrobisz, to Twoja sprawa. Za jakiś czas, szczególnie gdy usłyszysz lepiej grający i może nawet tańszy zestaw, stwierdzisz że mimo wydanej dużej sumy pieniędzy, ten gra mało finezyjne. Zechcesz sprzedać. I dużo wówczas stracisz. Gdy wejdą nowe modele, to nawet ok. 50%

@Sanwing, gruba warstwa kurzu zasadniczo wpływa na zmiękczenie dźwięku w pomieszczeniu. A pajęczyna wyłapuje niepożądane rezonanse. @Audio Autonomy, nie naśmiewałbym się (wiem, to tylko emotikon z przymrużonym oczkiem) z wpływu ułożenia kabli, czy podstawek pod nimi, lub innych tego typu rzeczy. My tu na forum Audio generalnie walczymy ze wszelkiego typu generalizowaniem i wyśmiewaniem takich zjawisk, czy osób, które słyszą. Począwszy od audiofilizmu. Czytałeś wątek założony przeze mnie? Sądziłem, że się w nim wypowiesz, bo widzę, że z dużą swadą poruszasz się w różnych tematach. Ale rozumiem, że możesz nie mieć akurat ochoty by coś na ten temat pisać. A skończywszy na temacie @wpszoniaka "Czy audio-voodoo to voodoo?" Właśnie mam pomysł na nowy post w wątku "Audiolub... " Sądzę, że można napisać: ja nie słyszę wpływu X na dźwięk, brzmienie zestawu. Ale nie można napisać, że tego wpływu nie ma. A już na pewno, że tego wpływu ktoś inny nie słyszy. Jesteśmy tak różni, tak różnie słyszymy, mamy tak różnie zbudowane mózgi... . Jakby co, nie atakuję Cię, ale wyrażam swoją opinię. I nie tylko swoją. Tak dla jasności. Co do ułożenia kabli, to jednak najlepiej ich nie spinać. Jeśli muszą się stykać, to lepiej by pod kątem prostym (przecinały się), niż biegły obok siebie. Ja bym nie łączył żadnych. W moim systemie ani jeden kabel nie dotyka bezpośrednio innego. Biegną jak najdalej się da jeden od drugiego. Tam, gdzie muszą się zetknąć, lub przeciąć, zastosowałem dystanse z piankowych rurek, służących do izolacji rur z ciepłą wodą. Każdy kabel ma swój kawałek rurki i dopiero te rurki się stykają ze sobą. Czyli zawsze te kilka centymetrów dystansu jest.

Dla jasności. Kolumny pasywne (o jakich tu dyskutujemy) nie są mocniejsze, czy słabsze. Mogą tylko przyjąć jakąś moc ze wzmacniacza. Ich "moc" jest pasywna. Oznacza tylko ile watów niezniekształconego sygnału mogą przyjąć bez szkody dla głośników. O tym jak głośno grają kolumny decyduje sporo innych czynników, jak choćby ich skuteczność, podawana w decybelach (dB). To wzmacniacz ma za zadanie prawidłowo wysterować kolumny i jest słabszy albo mocniejszy. Ma słabszy, czy mocniejszy, lepszy zasilacz i gorzej lub lepiej radzi sobie z danymi kolumnami. Źródło dźwięku też jest oczywiście ważne i choćby przyzwoite okablowanie (dobiera się je na końcu). Czy z Yamahą będzie dobrze (dla Ciebie), nie wiem? Nie napisałeś nic o swoich preferencjach dźwiękowych (dźwięk jasny, ostry, chłodny, twardy, suchy, konturowy czy odwrotnie, przyciemniony, łagodny, ocieplony, miękki, soczysty, dobrze wypełniony w średnicy). Ja ogólnie nie wydałbym takich pieniędzy na średnio jak dla mnie grający, nowy zestaw. Wolałbym kupić używane kolumny i klasyczny wzmacniacz stereo. Można by wówczas uzyskać dźwięk o klasę lepszy. A tylko streamer kupić nowy, bo starszych używanych nie ma. Co do "audiofila", to poczytaj wątek, do którego mam link pod każdym postem (w podpisie). Staramy się tam z kolegami wyjaśnić jak błędnie o ludziach słuchających muzyki na dobrym sprzęcie myślą inni, nie znający tematu. A opierający się na zasłyszanych opiniach.

Rzeczywiście Dali 350 sprawdziłyby się w pomieszczeniu ok. 20 m². W większym będzie słabo z niskimi tonami. CA A5, to bardzo dobry wzmacniacz w swojej cenie. Będzie pasował do Dali. Tylko nie kupuj nowszego CA z serii Azur, bo te już inaczej grają. Może to być całkiem fajny zestaw. Ale słabo Ci zagra jedynie z samym komputerem. Kolejnym krokiem będzie zakup DACa. Też lepiej jakiegoś używanego. O przyzwoitych choć, podstawowych kablach z miedzi beztlenowej OFC, najlepiej o czystości 5 lub 6 N nie zapomnij.

Ja też proponowałbym poczekać i posłuchać 902 jak się pojawią w salonie. Albo poszukać w jakimś innym, w miarę niedalekim. Ty rozstrzygniesz które Ci lepiej grają. Ale powinny współpracować z odpowiednim wzmacniaczem. Co to znaczy? Trzeba posłuchać z takim, na jaki będziesz mógł sobie pozwolić, ale też z takim, który dane kolumny odpowiednio napędzi. Bo w salonie może być fajnie. W domu niestety często później jest rozczarowanie, jeśli grają z innym, słabszym, nieodpowiednim wzmacniaczem. Tu się też w dużym stopniu zgodzę się z kolegami, że lepiej jest kupić mniejsze, mniej wymagające kolumny i mieć czym je napędzić, niż większe, o większych możliwościach, ze słabszym wzmacniaczem, który nie napędzi ich prawidłowo. I ten drugi zestaw może zagrać o wiele gorzej niż pierwszy.

Przecież te modele Klipsch plus Yamaha, to będzie mocne granie i niskich tonów na pewno Ci nie zabraknie. Oby w Twoim pokoju nie było ich tylko za dużo. Ja bym dał jakieś większe monitory standowe. Dół pasma mają często bardzo mocny, mogą zadziwić. W tak małych pomieszczeniach potrafią zagrać szybciej, precyzyjniej. Jest takie mądre zdanie, które mówi. Jeśli niskich tonów jest trochę za mało, to da się świetnie słuchać muzyki, jeśli jest ich odrobinę za dużo, nie da się słuchać. To, o czym piszesz, czyli bass, w języku polskim ma inne znaczenie. Kliknij na link https://pl.wikipedia.org/wiki/Bass Tobie chodzi o niskie tony i to jest poprawne określenie. Można użyć zwrotu dół pasma, czy ostatecznie najniższe dźwięki. Nawet nazwa bas, jest niepoprawna, bo to gatunek głosu męskiego, jak baryton, tenor czy najniższy głos instrumentalny kompozycji polifonicznej. To tak dla porządku. Wyrażajmy się poprawnie. Takich wyrażeń jakiego użyłeś w ostatnim zdaniu, nie stosujemy na tym forum. Można napisać inaczej, też mocno i każdy zrozumie o co chodzi. Zastosuj funkcję Edytuj (prawy dolny róg postu) i popraw.

@To TameALand, a na jakich kolumnach teraz słuchasz? Może to byłby dla kolegi trop? Jeśli grałeś wcześniej na kolumnach Pylon Audio Pearl 25 podłączonych do wzmacniacza Denon PMA 720AE, to nie ma co się dziwić, że nie chciało grać metalu. Bo ani kolumny do tego, ani wzmacniacz. A razem, to na pewno porażka. Co do "audiofilskiego plumkania" w sensie muzyki, to rzeczywiście łatwiej ją różne sprzęty przyswajają. Ale naprawdę dobrze pokazać, by nie było to nudne, już niewiele z nich potrafi. W tym (też) sztuka. Oczywiście "audiofilskiego" w pozytywnym tego wyrażenia znaczeniu. Ale rzeczywiście do muzyki metalowej niekoniecznie droższe zestawy są najlepsze. Choć wśród bardzo drogich dopiero, można by znaleźć takie, które pokazałyby zarówno dynamikę, stopę, zadziorność, jak i ciekawe barwy oraz wszelkie smaczki. Ale odbiegłem od tematu. Ostatnio jak pewnie czytaliście inne wątki koledzy z powodzeniem słuchają takiej muzyki na kolumnach Dynaudio. Ale te jak wiadomo wymagają naprawdę dobrego, wydajnego wzmacniacza.

Możliwe, że tryb, który opisujesz nie działa z wejsciami zewnętrznymi. I wówczas nie podbija niskich tonów (nie bassu, bo to co innego oznacza w języku polskim). Sprawdź czy nie ma gdzieś na przedniej ściance urządzenia przycisku Tone/jDefeat, Clear, czy innego, niejasno jak dla Ciebie opisanego.

Jak się to mówi. Albo rybki, albo akwarium. Jeśli kolumny mają być przyszłościowe i do ok. 30 m², to rzeczywiście powinny być spore i podłogowe. Tym bardziej, że mają naparzać podczas grilla. Ale wówczas niemal na pewno nie zagrają w 10 m². Nie bardzo rozumiesz dlaczego kolumny mogą być za duże do małego pokoju? Tak samo jak za duże może być piwo 0,5 litra wlewane do szklanki 0,33 litra. Po prostu za duże nie gabarytowo, ale dźwiękowo. Szczególnie niskie tony mogą zamiast grać szybko i punktualnie, zaczną bumieć, snuć się po pomieszczeniu, zakłócając odbiór reszty pasma. Oczywiście bywa, że duże kolumny z dużymi membranami głośnikowymi zagrają nieźle w bardzo małym pomieszczeniu, ale to są powiedzmy 2 przypadki na 10. Jeśli nie sprawdzisz, możesz być niemile zaskoczony. Co do tego jakie kolumny są ładniejsze, to kwestia gustu. Moim zdaniem podstawkowe bywają na ogół zgrabniejsze, proporcjonalniejsze niż podłogowe. Widziałeś kolumny standowe Sonus Faber, Chario, Opera, Diapason, itp (długo by wymieniać)? Jeśli dźwięk ma być ocieplony, z miękkimi niskimi tonami i niekłującą w uszy górą, to na pewno nie STXy. Tym bardziej, że nie wiadomo jak zagra wzmacniacz złożony przez Ciebie. Gorzej jeśli też dość jasno i ostro. Nie wiem jakie kolumny Ci polecić, by się później nie tłumaczyć, że źle Ci poradziłem, nie wstydzić. Duże, podłogowe, raczej nie będą pasowały do tak małego pomieszczenia. Małe, standowe nie dadzą rady w 30 m², a już szczególnie przy grillu. Choć czasem można się zdziwić jak podstawkowe potrafią mocno zagrać i to z całkiem obfitym dołem. Pisałeś o muzyce i telewizji. Ale co będzie źródłem dźwięku ma być komputer a telewizyjnego, pewnie telewizor? Chyba, że masz jakieś wyjście z tunera telewizyjnego, sat itp? Tak, czy inaczej potrzebny tu będzie DAC. I to taki, który przyjmie sygnał cyfrowy zarówno z komputera jak i telewizora. Powinien mieć tego rodzaju wejścia, jakie wyjścia ma Twój komputer i telewizor (czy tuner telewizyjny). Equalizer, czyli korektor sobie daruj. On tylko psuje, zniekształca dźwięk. Stosowany był w dawnych czasach, gdy trudno było dobrze dobrać kolumny i wzmacniacz a źródłem był najczęściej magnetofon z kiepskiej jakości nagraniami. Dziś nikt poważnie myślący o przyzwoitym dźwięku nie używa czegoś takiego. Aluminiowe kable pokryte miedzią, to raczej współczesny pomysł rodem z Chin. W socjaliźmie (komunizmu u nas nigdy nie było), aluminiowa była raczej domowa instalacja elektryczna. Choć pewnie i zdarzały się przewody głośnikowe.

Cześć. Trzeba po prostu uciąć stare wtyki, lub choć ten uszkodzony i poszukać wzmacniacza, który ma takie gniazda głośnikowe. Albo po ucięciu wtyków rozdzielić częściowo kabel, by mógł być włączony do nowszego typu gniazd sprężynkowych, lub lepszych, zakręcanych. Albo zamontować nowe kable, do tych kolumn. A później możemy się zastanowić jaki wzmacniacz dobrać. Jaki, to trzeba by wiedzieć jakie masz preferencje dźwiękowe (czyli jaki rodzaj dźwięku lubisz - poczytaj inne wątki), jakiej muzyki słuchasz, ile pieniędzy masz na wzmacniacz, jakie masz lub będziesz miał źródło dźwięku do tego zestawu. Jakieś kable z dobrej miedzi też trzeba będzie kupić. Podejrzewam, ze następnym krokiem będzie wymiana kolumn, bo to raczej nie są jakieś super konstrukcje i nawet niedrogi wzmacniacz będzie marnował przy nich swój potencjał. Ne masz żadnego kolegi, który ma jakiś wzmacniacz, amplituner czy radio z takimi gniazdami głośnikowymi, abyś mógł sprawdzić te kolumny?

Do pokoju 10 m² raczej w większości kolumny podłogowe będą za duże. Jeśli już, to rzeczywiście tylko niewielkie podłogówki i ustawione dość daleko od ścian. Przydałby się plan pokoju, gdzie widać będzie ustawienie tych kolumn, mebli, miejsca odsłuchowego i odległości kolumn od ścian oraz tego miejsca (opisane). https://www.rms.pl/aktualnosci/sprzet/716-akustyka-pomieszcze http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Kolumny same w sobie mocy nie mają. Mogą tylko wytrzymać sygnał o danej mocy. Mocą dysponuje wzmacniacz. Kolumny standowe (monitory) także mogą mieć przyzwoite niskie tony. W tak małym pokoju mogą być o wiele bardziej przyzwoite niż z podłogowych, bo się nie będą "dusić", nie zostaną poddane kompresji. Na grilla każde kolumny się nadadzą. Nie przesadzajmy. Ważne jest też jakie masz upodobania dźwiękowe. Ma on być jasny, ostry, chłodny, twardy, suchy, konturowy, czy odwrotnie ciemny, łagodny, ocieplony, miękki, soczysty, wypełniony w średnicy. Możesz to opisać własnymi określeniami. Nic nie napisałeś jaki masz, lub będziesz miał do tego wzmacniacz. Albo jaki budżet na niego. To samo względem źródła. Jakie będzie? Oczywiście jakieś przyzwoite okablowanie by się przydało do połączenia tego wszystkiego. Najlepiej z miedzi beztlenowej OFC, dobrze by o czystości 5 lub 6 N. @Q21 polecił Ci konkretne podłogowe kolumny do 10 m², ponieważ przeskanował Twój mózg i odczytał wszystkie dane, potrzeby, preferencje. Wie jakie najbardziej się sprawdzą. Ja niestety muszę dopiero o to zapytać, ponieważ nie mam takich nadprzyrodzonych zdolności.

Cześć. Mam nadzieję, że kolumny dobrze dobrałeś do pomieszczenia. Znasz podstawowe zasady akustyki i ustawiania kolumn? Bo to podstawa w uzyskaniu dobrej jakości dźwięku. Jeśli nie znasz poczytaj mini poradniki z poniższych linków. I pokaz na rysunku jak ustawione będą kolumny w pokoju, pokaż umeblowanie, opisz jakie są odległości kolumn od ścian i Twojego miejsca odsłuchowego. https://www.rms.pl/aktualnosci/sprzet/716-akustyka-pomieszcze http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Zapytam, dlaczego wolisz amplituner od wzmacniacza? Uzasadnij. By wybrać odpowiedni napęd dla Twoich kolumn ważne byłoby, gdybyś określił jaki rodzaj dźwięku wolisz. Chodzi o jasny, ostry, twardy, chłodny, suchy, konturowy czy ciemny, łagodny, miękki, ocieplony, soczysty, z ładnym wypełnieniem w średnicy itp. Możesz opisać własnymi określeniami. Nie napisałeś nic z jakim źródłem dźwięku będzie współpracował Twój zestaw. Masz jakieś kable? Jeśli nie, to trzeba będzie kupić jakieś choć podstawowe, ale dobrej jakości. Z miedzi beztlenowej OFC, lepiej o czystości 5 lub 6 N.

Rzeczywiście nie jest chyba najgorzej z ustawieniem kolumn. Jak z akustyką, to się okaże. Możesz napisać do mnie na prywatną wiadomość, podaj adres mailowy, to wyślę Ci trochę ciekawych artykułów na temat akustyki i ustawiania kolumn. Warto się zapoznać, bo to podstawa w uzyskaniu dźwięku dobrej jakości. Co do proporcji w doborze sprzętu, to można by podyskutować. Ale nie będziemy tu nowemu koledze mącili w głowie. Ogólnie oczywiście macie rację panowie. Może trochę mniej się zgodzę z twierdzeniem, że powyżej pewnego pułapu cenowego przyrost jakości kolumn jest minimalny. A elektroniki w takim razie jeszcze mniejszy. Bo to są doskonalsze w skali absolutnej elementy. A kolumny są najmniej doskonałe, dlatego zazwyczaj rzeczywiście trzeba kupować dużo droższe kolumny, by zachować równowagę jakościową. oczywiście nie zamierzam się tu spierać z kolegą @Audio Autonomy, każdy ma swoje doświadczenia, obserwacje. @metal1, 1200 zł to już sporo więcej w tym przedziale cenowym. Koledzy pomogą, ja też poszukam w weekend.

Koledzy. Oczywiście nie piszemy tu o sprzęcie, by sobie zazdrościć. To tak raczej żartem tu wszyscy dajemy. I jest fajnie. Tak, NAF to piękny wzmacniacz. Rzeczywiście Włosi mają wyczucie smaku. Mnie to pasuje. Grzesiek, sądzę że to jednak nie jest miedź. Kolor raczej różowy. Tak wygląda jeden z rodzajów złota. Chyba 14 karatowe. Ale nie sądzę, by złocili metalowe płytki. Choć kto wie? Zależy jaka jest cena tego wzmacniacza? Wydaje mi się, że to będzie raczej lakierowany metal. Stal, lub polerowane aluminium. Miedź z czasem pokrywa się patyną. Nie wiem, czy chciałby tego producent a klient był zadowolony.

Witek, słyszałeś lepsze wzmacniacze, ale to była podobna półka cenowa, czy też dużo droższe urządzenia? Bo to zmienia postać rzeczy. Co do New Sonic Frontiers jakoś nic nie znalazłem. Sonic Frontiers, to była firma kanadyjska. Ale splajtowali chyba. A szkoda, bo robili świetne urządzenia. A może prawa do nazwy wykupili Włosi? Czy reaktywowali firmę? Coś mi dzwoni, ale nie bardzo wiem w którym kościele. Grzesiek, nie ma co "zazdrościć". Wstaw sobie swoje najlepsze kolumny do sypialni i będzie super. Ja mogę napisać, że mam w sypialni (bo tam nieraz śpię, gdy muszę być wypoczęty, bo z dzieckiem w jednym pokoju, wiadomo ). SF EA 1. Za to w stołowym, gdzie wbrew nazwie nie ma jednak stołu, grają Xavian Primissima.

Cześć. W 13 metrach mogą się sprawdzić także nieduże podłogówki. Jeśli te 30 cm mierzysz od tylnej ścianki kolumn. Bo powinno się podawać od przedniej. Z podstawkowych mogę Ci polecić bardzo fajne Grundig BX 2000. A pewnie będą tańsze niż zakłada Twój budżet. Miałem. Poleciłem je kiedyś pewnemu gitarzyście. Był bardzo zadowolony. Świetna a niedoceniana jest seria Revolution. Czyli R. Tu mogłyby być i podłogowe, bo nie przytłoczą Cię niskimi tonami. A znajdziesz w nich duży potencjał przyjemnego, co nie znaczy nudnego grania. Cantony są dobrymi kolumnami. Choć będziesz tu miał mniej muzykalności. Czy mają zawieszenia piankowe, trzeba by popatrzeć. Może ktoś z kolegów pamięta wie? Oczywiście rysunek pokoju ze wszystkimi wymiarami byłby pomocny.

@Kristov22, to nie są "chociaż" takie informacje, jak napisałeś. Ale są to "aż" takie informacje. Nie bagatelizuj, bo te informacje to podstawa. A bez nich każda odpowiedź, to wróżenie z fusów. My tu nie wróżymy, ale staramy się rzetelnie odpowiadać. Na podstawie informacji.

Wiesz, nawet cieszyłbym się z tego polubienia, gdyby to nie było takie smutne. Przepraszam za off. Do wykasowania oczywiście.

Cześć. Niestety kolego zbyt mało napisałeś, aby Ci można pomóc. Popatrz na wątek "Pierwsze posty" ze strony głównej forum. Albo inspiruj się postami jakie napisali koleżanka i koledzy. Linki poniżej. To przykłady jak się powinno poprawnie pisać pierwsze posty z zapytaniem. Co się powinno w nich znaleźć. Temat akustyki i ustawiania kolumn jest podstawowy dla dobrego dźwięku. Poczytaj poradniki w linkach. Narysuj plan pokoju, rozmieszczenie kolumn, odległości kolumn do ścian i Twojego miejsca odsłuchowego. Będziesz wiedział o co mi chodzi, jeśli zapoznasz się z tematem akustyki choć pobieżnie. http://forum.audio.com.pl/Jaki-wybrac-sprzet-wzmacniacz-CD-do-kolumn-Celestion-DL4-t40922.html http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html I o jaki głośnik centralny Ci chodzi? Kompletujesz kino domowe, czy stereo? Czemu amplituner a nie wzmacniacz stereo? Potrzebujesz mieć tuner radiowy w jednym urządzeniu, czy jak? Nie jestem przekonany, że kolumny Tonsil Voyager, to dobry wybór za 500 zł. Kolumny takie sobie i nie wiadomo, czy pasujące do Twojego pomieszczenia. Jak pisałem prawie nic nie wiadomo. Poczytaj, przyłóż się, odpowiedz szczegółowo, to można będzie Ci coś sensownie doradzić.

Że wyglądają jak stojaki na małe kolumienki efektowe do KD albo jak podstawka na paprotkę. Może dolna podstawa jest solidna, o ile z granitu. Ale "noga" zbyt cienka, jak na pojedynczą sztukę. Stand z prawdziwego zdarzenia powinien być masywny i stabilny. Na pewno nie lżejsze niż kolumny ale też nie wpadające w rezonanse, sztywne, solidne. Te może nie są w rzeczywistości tak złe, jak wyglądają na pierwszy rzut oka, ale jednak wolałbym coś takiego: http://allegro.pl/stand-art-standy-stendy-pod-kolumny-i6848536037.html#thumb/2 http://allegro.pl/standy-podstawy-pod-kolumn-rogoz-audio-1sb100-34kg-i6834020834.html Wiem, cena. Ale chodziło mi, aby Ci pokazać jakieś dobre. Oczywiście mogą być i takie: http://allegro.pl/podstawki-stojaki-standy-pod-kolumny-glosniki-i6760378262.html

Za ok 150 zł. nie kupi się dobrego DACa. Bo np. FiiO są dobre jak na swoją cenę, ale nie do audio. Trzeba by dodać lepszy zasilacz. Może jakby się trafił w okazyjnej cenie jakiś niezły, używany. Trzeba by poszukać.