Kraft

Trzeba różnicować formy wypowiedzi, żeby nie było nudo. Ironia może być dobrym sposobem na zwrócenie uwagi na jakiś problem.

Ciekawe, czy Ci każą dopłacić za wyższy, czy przeciwnie - dostaniesz rabat na niższy. Sam sobie jesteś winień, bo pewnie je za blisko siebie ustawiłeś. Ja rozstawiam na 2,5 metra, więc nie mam szans dostrzec różnic.

Nie zda. To zostają Ci grube marszczone zasłony na całym oknie. I dywan.

Pokazują to, co zostało nagrane. Zawsze.

Jaśli kolumny mają coś pokazać, to są nimi właśnie Mety. Są wyjątkowo przeźroczyste.

Skoro mowa o rozumieniu, to nie rozumiem tego zdania. Co właściwie chciałeś powiedzieć?

Zdaje się, że to słowo nie powinno być w ogóle w audio używane;). Albo trzeba je przedefiniować. Fakt (audio) - określenie informujące, że coś się piszącemu wydaje na podstawie mglistych, zafałszowanych przesłanek i źle przeprowadznych eksperymentów. Często synonim zabobonu. To też fakt? Bo paru kolegom z forum udało się jednak na nią wpłynąć;). Ale może im się tylko wydaje. Każdy orze jak może. Jak teraz wymienisz wzmacniacz to wiadomo, że za chwilę i tak przyjdziesz wymienić kolumny. To pewne jak w banku (takim przed inflacją, nie obecnym).

Postęp jest. Nowe teorie, nowe materiały, nowe narzędzia projektowe. Tylko jakoś trudno go wyłapać na słuch. Konstrukcje sprzed 10, 20, 30 lat brzmią porównywalnie do dzisiejszych. Przynajmniej wybrane. Może jest chociaż jakiś postęp en bloc - procentowo więcej konstrukcji gra dzisiaj dobrze, albo za dobry dźwięk trzeba dziś zapłacić mniej. Może...

Nie sądzę, że Twoja Yamaha jest w tym przypadku najsłabszym ogniwem. Ustawienie, akustyka, kolumny - tu bym szukał rozwiązania problemów.

Serio? Tranzystorów?

A jak taki wzmak dostanie na testy jakąś redakcja, to go przemierzą i dla tych 2-3 omów i zapewniam Cię, że nikt przy tym nie zginie.

Nic nie naginamy. Wiele kolumn schodzi do 2-3 omów i co? Nie będziemy ich podpinać do wzmacniaczy, których producenci podają specyfikację tylko dla 8 i 4 omów? Będziemy szukać takiego, który ma w instrukcji podaną moc dla 2 omów? Bzdura.

Kiepski proporcje. Za mało na kolumny. Zostaw dotychczasowy wzmacniacz a kasę wydaj na kolumny. Za 6 000 już coś przyzwoitego wybierzesz. Niestety tak się składa, że kolumny są w systemie najważniejsze. Na nich nie warto oszczędzać. Przeciwnie do elektroniki. Jak już koniecznie musisz mieć nowy wzmacniacz, to kup jakiegoś taniego Chińczyka w klasie D. Nie wiem jak z ich niezawodnością, ale nawet na naszym audiofilskim forum ludzie piszą, że grają więcej niż OK.

Nie wiem, jaki u Was, ale u mnie spadł śnieg. I zrobiło się... niecodziennie cicho. Puszysty kożuszek zupełnie wytłumił u mnie dźwięki miasta. Nie słuchać samochodów, przechodniów, nic. Idealny moment na krytyczne odsłuchy! Zimy ostatnio takie, że to może się już nie powtórzyć. Nie przegapcie!

I tu mnie Wojtek zaskoczyłeś. Też nie mogłem się na zlotach nadziwić temu bogactwu komentarzy i wniosków z odsłuchania 15-sekundowego kawałka utworu, który leciał pierwszy raz tego dnia:). Sądziłem, że Ty też masz tę łatwość wydawania sądów. Ale nie. A więc przepraszam.

Teraz to ja nie rozumiem. Pomiar w Audio jest przy 8 i 4 omach. Dla wszystkich wzmacniaczy taki sam. To, że jakiś wzmacniacz ma zabezpieczenia przed przeciążeniem, to tego tak wysoko ustawione - 100W to nie przelewki, nie oznacza, że nie ma "zdolność obsługi kolumn o niższej impedancji". Ma.

Nie. Impedancja ta sama. 4 omy. Jeden kanał wysterowany.

Napisałeś, że Mariusz ma rację. A Mariusz napisał tak:

Jak Wojtek słyszał, a testów popełnił już na forum mnóstwo, to jakość jego toru nie była podważana. A teraz bęc. Tor do kitu;). Ja zaistniały dualizm interpretuję nieco inaczej. Ale nie o to chodzi. Odezwałem się, bo uważałem, że warto żeby Wojtek dokładnie opisał swoją procedurę (np. jak ustawiał głośność). Może się to przydać innym. Tyle.

Gorzej? Bez jaj. Przyklaskuję temu, który ze względu na zastosowaną procedurę miał większe szanse na uzyskanie obiektywnego wyniku. Tak. Uważam go za bardziej wiarygodny i nie zamierzam się z tym kryć;). Czy promowanie pozytywnych wzorców jest naganne?

Sądząc po aktywności na forum, to Adi głównie słucha muzyki. Ale to się średnio u nas liczy;)

Ciekawe. Mój w teście audio uzyskał 145W i się nie wyłączył. Coś musieli pozmieniać.

Podczas testu w Audio wzmacniacz wyłączył się podczas pomiaru, a nie testu odsłuchowego. Przy pomiarze oczywiste jest, że starają się wyciągnąć maksa. I ten wyciągnięty maks był i tak bardzo dobry (100W zanim włączył się tryb zabezpieczeń). Mi się nigdy nie wyłącza, bo mam porządny wzmacniacz;)

Widzę, że wpis Wojtka został uznany za niebezpieczny. Wymagający natychmiastowego spacyfikowania zanim zaraza się rozpanoszy;)

Procedury sensownego testowania opracowano bardzo dawno temu. Jeśli ktoś ich przestrzega, to pozostają sensownymi niezależnie od wyniku testu.