Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Ciągle myślę, jak ten test przeprowadzić i już prawie wszystko sobie poukładałem. Przede wszystkim wybrałem utwory testowe. Test podzielę na sześć działów, po 2-5 utworów, odsłuchiwanych w trzech blokach. W ramach każdego działu będzie sprawdzany jeden zasadniczy aspekt brzmienia. W jednym bloku przesłucham po kolei wszystkich czterech kolumny (w miarę możliwości z wyrównanym poziomem głośności - różowy szum). Potem przerwa, na nowo przepinanie i kolejny blok. I jeszcze raz to samo. Mam nadzieję, że w ten sposób będę w miarę pamiętał, jak gra każda z kolumn. Działy to: Wokale damskie: Chapman "Fast Car" - piękny wokal, gitara i niski bas. Rokia Treore "Tu voles" - wokal, chórki, dużo różnych instrumentów, rozbudowana sekcja rytmiczna. Friend 'N Fellow - "Here Comes The Rain Again" - świetny cover z ładnym wokalem i świetnie zrealizowanymi gitarami akustycznymi. Diana Krall "I Remember You" - sepleniący wokal, rozbudowana sekcja talerzy, kontrabas. Jopek "Przypływ, Odpływ, Oddech Czasu" - wszystko jest super w tym utworze. Wokale, stereofonia, bas, efekty specjalne... Wokale męskie: Sting "The Last Ship" - sepleniący Sting, miejscami nisko zapuszczający się bas i dużo delikatnych talerzy. Waglewski "Król" - właściwie to duet damsko-męski, ale przepięknie zaśpiewany i nagrany. Do tego bardzo energetyczna stopa. Cohen "Nevermind" - bliski, intymny wokal, fajne chórki i sugestywna arabska wokalistka. Sybilanty wyjdą tutaj, jak Szydło z worka. No i ciekawy bas. Bas: Hellmut Hattler "Siesta" - dwie grające równocześnie gitary basowe. Efektowny i przebojowy kawałek. Lee Ritenour "Papa Was a Rollin' Stone" - cover z niezwykle energetycznym basem i ciekawymi wokalami. Monika Borzym "Edith and the Kingpin" - Ten utwór ma bardzo kłopotliwy do odtworzenia kontrabas. Albo kolumny grają mi go za sucho i pudełkowo, albo zbyt dudnią. Dotychczas tylko jedna, z tego co pamiętam, "dała radę". Przestrzeń: The Alan Parsons Project "I Robot" - efekty fazowe i ładna perkusja The Alan Parsons Project "Total Eclipse" - efekty fazowe i świdrujące mózg chórki Yello "Takla Makan" - przestrzenny odjazd (na dobrych kolumnach;) Felix Laband "Miss Teardrop" - efekty fazowe, ciekawy bas, realizacyjna pomysłowość Akustyczne: Albins Alpin Quintet "Pilatus - Suite" - piękny utwór z pięknie brzmiącymi dęciakami. The Byrds "Draft Morning" - ładna realizacja w starym stylu, z ciekawym basem, gitarami, perkusją i wokalami. Plus trochę efektów specjalnych. Elektronika: Kraftwerk "The Robots" - wiadomo Charlotte Gainsbourg "Deadly Valentine" - elektroniczny, gęsto zrealizowany pop z romantycznym wokalem. Brendan Perry "The Bogus Man" - ciekawy "trójwymiarowy" bas, dużo efektów i piękny wokal. cdn.
  2. Widzę, że trzeba jeszcze trochę poczekać. Jak top Hi-Fi nie będzie już miało Bowersów na wyłączność, to nagle zaczną one "grać" ze znacznie szerszym spektrum elektroniki. Nawet z Yamahami;) Zapamiętajcie moje słowa. Może to już niedługo, bo ni z tego, ni z owego, Top Hi-Fi zaczęli sprzedawać konkurencyjne KEF-y. Czuję, że idzie na zmianę pogody. I zmianę mitologii. Nagle jedne marki zaczną "grać" z innymi markami, choć jeszcze niedawno były odradzane. Nie pierwszy raz...
  3. A jakimi?
  4. W Bise i Diamondach wszystkie otwory w trzpieniach są ustawione na godzinę 12.00. W LS50 są skierowane lekko do wewnątrz, ale powtarzalnie w obu kolumnach, więc to prawdopodobnie celowy zabieg.
  5. Właśnie się wypowiedziałem na ten temat.
  6. Testowanie = przepinanie, więc parę słów o terminalach głośnikowych Usherów. Wiemy już, że są zrobione na bogato. A jak się sprawują? Moim zdaniem średnio. Przynajmniej przy podłączaniu gołych przewodów. Usher zastosował terminale typu wzmacniaczowego, bez otworu w trzpieniu, lecz z przestrzenią wokół trzpienia ściskaną przez dwie blaszki. Nie wystarczy więc trafić w otwór, lecz do momentu całkowitego dokręcenia, trzeba uważać, by kabel nie wysunął się ze szczeliny. To tym bardziej kłopotliwe, bo terminale mają dodatkowych nakrętki do kontrowania bananów, co powoduje, że główna nakrętka nie kręci się płynnie, lecz jakby haczy się o tę dodatkową. We wszystkim miesza też zwora, na którą też trzeba uważać podczas całej operacji. Moim zdaniem przekombinowali.
  7. Ostatnio sporo przepinam kabli głośnikowych, więc moja uwaga zwróciła się ku ergonomii terminali w kolumnach. Potrafią czasem napsuć krwi. Te w YB nie robią może wielkiego wrażenia wyglądem, bo płytka terminala jest bardzo mała w stosunku do wielkości kolumn, ale są na szczęście bardzo wygodne. Otwór w trzpieniu jest odpowiednio duży, co przy wpinaniu gołych końcówek jest sprawą kluczową. Nakrętka nie jest zbyt szeroka, co ułatwia celowanie końcówką przewodu. Ma za to wygodny uchwyt pozwalający na łatwe dokręcenie. Terminale są wyraźnie oznaczone kolorami, co w operowaniu za kolumną, najczęściej w półmroku, ma znaczenie. Rozstaw zacisków też jest idealny - nie za wąsko, nie za szeroko. Jedne z najwygodniejszych terminali z jakimi miałem do czynienia. Elegancko i funkcjonalnie.
  8. Dystrybutor rzeczywiście kiedyś coś takiego napisał o połączeniu Yamahy z Bowersami, ale chodziło mu o poprzednią generację serii 600. Bądźmy precyzyjni. Słuchałem u siebie modelu 603 i uważam, że to bezpieczne i uniwersalne brzmienie. Nie ma się co bać, że będzie za sucho czy za ostro.
  9. W Gato nie są instalowane głośniki z linii Satori, tylko tańsze (np. w FM-8: SB29RDAC i SB15MFC30-4). PS Przepraszam, że namieszałem. SBA produkuje strasznie dużo podobnych do siebie wersji głośników. Początkowo się w tym pogubiłem.
  10. Napisałem wcześniej, że Satori TW29R jest znany z kolumn firmy Gato. I napisałem nieprawdę. Po pierwsze pomyliłem oznaczenie głośnika Bise. Powinno być Satori TW29RN-B (wersja z samym R nie ma magnesu neodymowego). Po drugie, Gato instaluje tweeter o oznaczeniu SB29RDAC. Bardzo podobny konstrukcyjnie ale z napędem ferrytowym, do tego pozbawiony dwuczęściowego frontu i jednego z dwóch miedzianych pierścieni redukujących zniekształcenia. Głośnik ten nie jest też przez producenta zaliczony do najwyższej linii Satori. Teraz najciekawsze. W recenzji monitorów Gato FM-8 w miesięczniku Audio-Video, redaktor Dyba pisze: "mimo niewygórowanej ceny, można mówić o high-endzie. Świadczy o tym jakość użytych komponentów, głośników w szczególności." W Bise mamy więc tweeter ciut lepszy niż w Gato. A woofer nawet znacznie lepszy, bo też z wyższej serii i grubo ponad dwa razy droższy. Będę zatem odtąd pisał, że w Bise tkwią high-endowe przetworniki. Jakby co, to mam to na piśmie. SB29RDAC i Satori TW29RN-B (zdjęcia w różnej skali)
  11. Postanowiłem wykonać skok na głęboką wodę. Tak się złożyło, że mam akurat u siebie cztery monitory mniej lub bardziej pasujące do grania w 25-metrowym pomieszczeniu. Szkoda byłoby nie skorzystać z okazji do ich bezpośredniego porównania i opisania swoich wrażeń, bo podobna się już pewnie nie powtórzy. No to korzystam. Już na wstępie miałem problem, jak nazwać ten wątek. Najczęściej kryterium doboru kolumn do porównania jest ich cena i to ona (lub pewien zakres cenowy) gości najczęściej w tytule. Z tym jednak kłopot. Raz, że rozstrzał cenowy spory. Dwa, że dwie konstrukcje już nieprodukowane, więc trudno ustalić ich wartość w stosunku do konkurentów. Wymyśliłem zatem tytuł "Supermonitory". Na wyrost? Nieadekwatny? Niekoniecznie. Każda z czterech konstrukcji w jakim aspekcie (lub nawet kilku) na niego zasługuje. Albo sławą, jaką się cieszy. Albo gabarytami i rozwiązaniami technicznymi. Albo jakością wykonania. Albo ogólnym stosunkiem ceny do jakości. Dla mnie wszystkie są już na dzień dobry super. Kwestią pozostaje jednak, jak grają w stosunku do rywali, jakimi zaletami się wyróżniają. I to postaram się ustalić w teście. Od lewej (albo od prawej - zależy jak stoją): KEF LS50, Usher BE-718, Heco Celan Revolution 3 i YB Bise XL cdn.
  12. No to będzie kłopot z opisem brzmienia Usherów;)
  13. Tak. Niekiedy ciężko się dopatrzyć zależności ceny gotowej kolumny od ceny zastosowanych w niej komponentów. Tylko z plików. CD kurzy się u mnie chyba już od 10 lat.
  14. Może i racja. Ten mały eksperyment dowiódł, że chyba lepiej nie wychylać się poza skonwencjonalizowany opis. A tak swoją drogą, to 200 wpisów, 10 000 wyświetleń wątku, a jeszcze ani słowa o dźwięku testowanego modelu;). Zdaje się, że ustanowiliśmy rekord. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w to wiekopomne wydarzenie..
  15. Wybieram bramkę "A" - za tydzień. W międzyczasie możecie mi odpowiedzieć na pytanie, czy określenie "dźwięk bezlitosny" ma jakikolwiek sens?
  16. Wydawało mi się, że po tylu latach na forum żaden wpis nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Byłem w błędzie. Przydałaby się jakaś celna riposta, ale jak skontrować tak irracjonalny atak? Spróbuję. Rozumiem Stolarz, że sam ścinałeś drzewo na obudowę swoich kolumn (przepraszam, może je nawet sam sadziłeś)? Skoro ponad wszystko cenisz w audio wkład własny...
  17. Bo zaczął sygnować sprzęt Rotela.
  18. I tak to powinno wyglądać. @HQ150, jesteś najbardziej postępowym gościem na forum. Droga do dobrego Hi-Fi jest w sumie taka prosta, a narzędzia dostępne od dawna.
  19. Dlaczego niestety? Lepiej mieć korekcję kompromisową niż żadną. A jak się w końcu zdecydujesz gdzie usiąść, to pykasz na pilocie odpowiednie nastawy i masz korekcję precyzyjną.
  20. DSP ma pewną przewagę nad "sztywnym" strojeniem kolumn. Można sobie przygotować kilka nastaw i włączać je zależnie od potrzeb. Może być precyzyjna korekcja dla sweet spotu. Może być korekcja uniwersalna, dla jak największej powierzchni pokoju, a nawet taka, np. dla biurka, dla miejsca mocno niesymetrycznego względem kolumn. DSP jest bardzo elastyczne.
  21. Czyli co? Wyrzucać Marantza, czy nie? Prawie mnie już przekonaliście żeby wymienić, np. na Cyrusa;) A tu nagle Marantz cacy (przynajmniej pojawiła się taka opcja).
  22. Czy to samo "ale" nie dotyczy pomiaru i strojenia, które robiła Ci firma od głównych kolumn? Tam też pomiar był zapewne robiony dla pewnego miejsca odsłuchowego. Inaczej nie musieliby mierzyć kolumn u Ciebie. Mogliby je nastroić w firmie.
  23. W systemie pasywnym też można pokombinować i uzyskać podobny efekt stosując procesor DSP np. z oprogramowaniem Dirac Live.
  24. Trochę posłuchałem i mam już pierwsze spostrzeżenia. Po pierwsze Bise XL grają, jak podłogówki - dużym, nasyconym dźwiękiem z solidną podstawą basową. W moich 25 m2 ich bas w niczym nie ustępuję temu z dobrych podłogówek. I, co muszę podkreślić, nie jest to bas prawie, mniej więcej czy bez mała, jak z podłogówek. Żadnego udawania. Żadnego podbijania. Żadnego ale. Podłogówki za 6000-7000 zł nie grają na basie lepiej niż Bise, a wiele z nich pewnie gorzej. Rozmiar i klasa głośnika, umiejętne strojenie plus litraż obudowy robią swoje. Nie zauważyłem typowego dla monitorów odpuszczania czy momentów zawahania. Jak są na płycie jakieś basowe atrakcje, to nas nie ominą (ale będę drążył dale, może jakąś słabość znajdę). Bas zatem na duży plus, jednak największą atrakcją brzmienia monitorów YB są i tak wokale. Jakby na nich skupiła się uwaga konstruktora podczas strojenia kolumn. Wokaliści bez problemu się nam materializują. Ich głosy mają przyjemną barwę i brzmią bardzo naturalnie. Tej naturalności sprzyja na pewno,to, że Bise są bardzo powściągliwe w prezentowaniu sybilantów. To chyba jedne z najdelikatniej się z nimi obchodzących kolumn, jakie słyszałem. Nawet zazwyczaj sepleniąca Dido (płyta "Still on My Mind") zabrzmiała zupełnie bezproblemowo (no trochę tych sybilantów u niej było, ale tylko trochę). Jeśli ktoś słucha dużo blisko nagranych wokali, a do tego jest na głoski syczące uczulony, to powinien się bliżej z Bise zapoznać. Długie, komfortowe odsłuchy powinien mieć z nimi zapewnione. cdn.
  25. Co innego parametry głośników, a co innego parametry kolumn. Te pierwsze są dla profesjonalistów, którzy wiedzą o co chodzi. Te drugie są tak podawane, żeby dać kolumnie jak największe szanse na sprzedaż, żeby czasem kogoś (i tak niekumatego) nie wystraszyły. Dlatego producenci kolumn koloryzują i ściemniają, a producenci głośników nie. Amator myśli. Kolumna ma skuteczność 90 dB, to pewnie jest lepsza od tej, co ma 88 dB. No to co ma napisać producent w prospekcie? Wiadomo. 91 dB!.
×
×
  • Utwórz nowe...