-
Zawartość
5 565 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MariuszZ
-
W Wiim Home jest obrazek jak parować mimo że juz pilot działa z ograniczeniami. Po wciśnięciu tych dwóch przycisków żąda połączenia z wiim voice remote. Nie da się odrzucić tego komunikatu i trzeba sparować jak w żądaniu.
-
Powinien być tam gdzie fala akustyczna z wszystkich przetworników zszyta na częstotliwościach podziału przy uchu nie miała żadnych ubytków w SPL. Osiąga się to doborem wartości parametrów RLC zwrotnicy lub kątem pochylenia frontu kolumny lub położeniem przetworników w osi pionowej jak koledzy już wspomnieli. Warto o tym pisać. Koherencja czasowa przetworników jest bardzo ważna ale nie najważniejsza. Warto słuchać bo to jedyne kryterium akceptacji oczekiwanej jakości brzmienia 😎
-
Nie zgadzam się na boomera ani że Bowersy to coś o czym nie warto wspominać. Do wiadomości Kolegów. Byłem u Marka wczoraj niejako przy okazji i na spokojnie, bez pośpiechu i zachcianek osób towarzyszących co do repertuaru posłuchałem systemu Marka raz jeszcze. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak super to gra w dzień. Wieczorem musi być jeszcze lepiej więc szczerze zazdroszczę. Jednym z moich kryteriów oceny jakości są wybrzmienia i fakturowanie "talerzy". Bowersy zjadają na śniadanie w tej materii moje Heresy. Detal i precyzja to kolejne walory tego systemu. Trochę wcześniej narzekałem na bas bo akustyka pomieszczenia jest nieubłagana i o tym jeszcze wspomnę w temacie o akustyce jak znajdę chwilę ale krótko odniosę się do tego co słyszałem. Te ubytki w okolicach 50Hz nie są tak bardzo dokuczliwe w kontekście SQ. Basik z tych kolumn nie ma problemów by odzywać się w okolicach 30-40Hz u Marka i to bez żadnej krępacji. Jest go objętościowo mniej ale schodzi pieruńsko nisko i jest bardzo precyzyjny porównując do Heresy co bardzo mi się podoba. Marku dziękuję za gościnę raz jeszcze 😁
-
Jako "Wiim voice remote". Teraz zauważyłem, że znowu nie działają przyciski pilota start, pauza, przewiń w natywnej apce. Warunkiem ich działania jest włączony connect. Jak jest włączony to w natywnej działają przyciski ale to trochę bez sensu jest. Trzeba odtwarzać Tidala z connectem żeby pilot był użyteczny. W natywnej aplikacji Tidala pozostaje apka w telefonie. Widocznie nie można mieć wszystkiego za tak dobrą cenę 😎
-
Zauważyłem, że co 3 kroki to z natywnej aplikacji Tidala czy Amazona skacze ale przy Tidal Connect już działa co 1 krok. W tym reżimie pracy działa mi też cześć funkcji pilota np. skok do następnego utworu, start, pauza ale dalej nie działa wycisz czy czerwony stby, który działa tylko na telefon. Wyświetlacz działa jak przedstawiłeś. Nie miałem odhaczonego "ptaszka". Teraz po 5 minutach gaśnie.
-
Mój się nie chce uśpić. Ustawiony stby na 5 minut ale po godzinie dalej świeci wyświetlacz. Po sparowaniu pilota po BT jak wciskam czerwony na pilocie to wygasza się telefon. Jak dłużej przytrzymam czerwony to telefon proponuje swój reset, wyłączenie i jeszcze dwie opcje. Pilotem mogę tylko głośność regulować. Co robię nie tak?
-
To jeszcze jedno pytanie. Sparowałem pilota z telefonem po BT. Jak sparować z urządzeniem żeby wyłączał urządzenie, a nie telefon? Może już było ale chyba przegapiłem. Ogólnie jak wyłączać urządzenie bo coś nie chce się wyłączyć 🤣 Chyba sugeruję mi żeby jeszcze testować 😎
-
Mam i ja. Testuję od wczoraj. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne mam. Porównując do Eversolo A6 mam wrażenie, że z wyjścia line out gra Wiim nieco jaśniej ale może to być efekt głośniejszego słuchania jak to przy początkowych testach. Pytanie do użytkowników. Jak przestawić regulację volume żeby z pilota i telefonu zmieniało się z krokiem 1, a nie 3? 😎 Pozdrawiam. M
-
Dyskusję proszę prowadzić bez personalnych docinek. Będą ograniczenia pisania za kolejne wybryki słowne Pozdrawiam. M
-
Zachęcam do poczytania wypowiedzi dr Toole`a. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi jak adoptować pomieszczenie ale są wskazówki i historyczne odnośniki jak np. ten o absorbowaniu odbić bocznych. Jest to wg Toole`a pokłosie używania w dawnych czasach monitorów o mocno zniekształconej odpowiedzi poza osią co powodowało, że widmo dźwięku odbitego od ścian bocznych mocno różniło się od widma dźwięku bezpośredniego co z kolei powodowało w miejscu odsłuchu kakofonię wpływającą na barwę dźwięku. Nie efekty przestrzenne, a właśnie barwę. We wspólczesnych konstrukcjach gdy kierunkowość jest lepsza, a poza osią amplituda odpowiedzi nie zmienia się gwałtownie można odbicia boczne zaniedbać, nie znaczy to, że wszędzie i u każdego. Plotka niestety poszła i Toole się mocno z tego tłumaczy. Na dokładkę chwalił się swoim miejscem do słuchania, w którym zaadoptował głównie tylną ścianę szerokopasmowym absorberem z waty szkłanej. Czemu tylną? Tłumaczy kątami i charakterystyką pochłaniania różnorakich absorberów https://www.audioholics.com/room-acoustics/room-reflections-human-adaptation
-
Liczę na jakiś opis wrażeń w naszych testach 😎
-
Znikły mi z obserwowanych na aukcji. Obserwowałem licząc na lepszą cenę ale niestety była dość wygórowana
-
Wynika to z kontekstu wypowiedzi zawartych w publikacjach EW i KR. Wypowiedzi samego dr Toole`a nie podlinkuję teraz ale poszukam jak znajdę chwilę.
-
Najwięcej energii idzie na ścianę za nami. Tam jest pierwsze mocne uderzenie energii i tam wg dr Toola powinno się głównie absorbować. Oczywiście ilu uczonych tyle teorii. Warto pokombinować z ustrojami bez względu na teorię.
-
Na pewno adaptacja ma wpływ ale jaki to trzeba posłuchać. Z relacji Jarka wynika, że nie ma problemów z oderwaniem dźwięków od kolumn czy kreowaniem ich w przestrzeni poza bazą kolumn. To są jakieś niuanse, które trzeba by dokładnie posłuchać, a i tak różnice budowy ucha mogą spowodować, że inaczej odbierzemy efekt, nie mówiąc o jego opisaniu. Każda inaczej wpłynie na wypadkową przy uchu. Różnią się budową przecież, zakresem pracy, ja np. mam dwa głośniki w tubach. Trudno szacować, można co najwyżej gdybać jak ja w poprzednim poście 😉 Z dokładnością do pół metra. Nie mam ale pracuję nad tym. Jest to ważne ale wydaje mi się, że bardziej na rezonanse pomieszczenia niż efekty przestrzenne. Tu bardziej chyba wpływ mają zjawiska pogłosowe związane z czasem T60 i kierunkowością przetworników odtwarzających dźwięki tworzące źródła pozorne.
-
Możliwe ale jak wiadomo od reguły są wyjątki. Porównując efekty przestrzenne tuby i klasyka zauważyłem, że z tuby moich herezji wyraźniej kreślone są kształty źródeł pozornych i ich umiejscowienie w stosunku do jedwabnego klasyka miedzy kolumnami ale gorzej kreuje ona (tuba) te efekty poza bazą kolumn. Np. Efekt radyjka nad lewym ramieniem z "The ballad of Bill Hubbard" tuby Herezji odtwarzają nie nad ramieniem z lewej tylko gdzieś przy kolumnie. Trudno mówic o oderwaniu dźwięku od kolumny nawet. Crescendo z Bifrostow w tej materii wymiata i lokuje dźwięki poza bazą bez żadnych oporów. Zapewne jest jeszcze udział niskosredniotonowego w tej iluzji i tu mogą być dodatkowe niewiadome bo w sumie nie wiem jakie częstotliwości odtwarzają te głosy z radia. Może być tak, że w Heresy sredniotonowa tuba gra, a w bifrostach już kopułka wysokotonowa więc z tuby na ucho idzie i mniej na ściany, a z jedwabiu na ucho i na ściany w innych proporcjach tworzących iluzję dźwięków nad ramieniem. Chociaż warczenie pumy po prawej u mnie obie kolumny odtwarzają podobnie. Tylko to chyba niższe częstotliwości są więc może większy udział niskich tonów jest co powoduje, że iluzje podobne są.
-
Tweetery z tubą są bardziej kierunkowe od klasycznych przetworników. Mniej energii idzie na ściany, sufit i podłogę, więcej bezpośrednio do ucha. Może to powodować wrażenie węższego grania bo efekty przestrzenne są jakimś równaniem uwikłane w zjawiska pogłosowe. Będzie to bardziej odczuwalne w mniej zaadoptowanych akustycznie pomieszczeniach. To tak na logikę 😉
-
Jesteś w błędzie. Za duży pogłos przykryje detale, zamuli dynamikę w jej mikro i makro wymiarze, barwa dzwięków stanie się wypaczona. Za duży pogłos zniszczy jakość dźwięku lepiej niż Edyta Górniak "Mazurka Dąbrowskiego" 😉
-
Miało być o otwieraniu nowych przestrzeni dźwiękowych i było, a cala reszta to cienie rzucane przez demony, które wyłażą z różnych szpar i zakamarków naszych sprzętów i ustrojów. Zupełnie niepotrzebne komentarze Witka dotyczące paździerzy w kontrze do cytatów Jarka popsuły fajny wątek. Nie podejmuję się moderowania zawartości postów ponieważ czynnie uczestniczyłem w dyskusji i nie chcę być sędzią w poniekąd swojej sprawie. Też mam pianki na ścianie 🤣 Nie znaczy to, że nic się nie stało. Prosiłem wcześniej o to by się nie szczypać i nie dokuczać i jak widać chyba słusznie. Szkoda, że to nie dociera do użytkowników, którym potrzeba więcej emocji w dyskusjach niż dostarcza jesienne grzybobranie. Możliwe, że odezwie się tutaj Roman lub Ola w tej kwestii. Mój ostatni apel do szanownych użytkowników jest taki. Szanujcie się i nie stawiajcie hobby ponad koleżeńskie relacje. Jak sprzęt się zestarzeje, popsuje lub znudzi to wymienicie, naprawicie, kupicie nowy. Popsutych koleżeńskich relacji czy bolesnych słów rzuconych w eter pod wpływem emocji nie da się tak łatwo naprawić. Pozdrawiam. M
-
Tomek, to inny trudny temat jest. Podobno nam nie potrzebny MAX, Disney, Netfilx, Prime Video, Player, Apple TV, skyshowtime, UPC TV GO, tvn24 go bo mamy dekoder Polsatu. Mimo to dziewczyny korzystają codziennie z serwisów, a najczęściej wybierają filmy z płatnej oferty Rakutena 🤣 Dekoder nie przejdzie. Mam czas do soboty. Coś wymyślę 😉
-
A to zależy co ze mną będzie jak żona się dowie, że kupiłem to coś i znowu będę "gwizdał" pół dnia 🤣
-
-
Yamaha WXA 50 jest na module IcePower na przykład. Marantz PM12SE też na modułach. To, że tweeter w Eve jest na kości AB to zaleta raczej bo PWMy kluczując tranzystorami strasznie zakłócają górne pasmo i trzeba mocno filtrować ograniczając od góry przepustowość. Ograniczone pasmo to większe zniekształcenia fazowe i inne kompromisy. Jarek to chyba nieistotne jest. Ważne żeby wiedzieć, że jak BR gada to membrana milczy. Jaki Step Response czy impuls może dać BR porównując do tego z membrany np. w OZ? To kolejne kompromisy. Konstruktor użył dobrych głośników ale w małej obudowie. Jak zejść nisko bez BR jak przetwornik ma ograniczenia? Zresztą to super przetwornik bo sztywny bardzo co pozwala uniknąć pracy membrany w innych modach niż tłokowy.
-
Oj tam oj tam. Scalaki są niedowartościowane. Słyszałem super konstrukcje na kościach. Mają wiele zalet i mniej wad niż zakorzeniły w naszej wyobraźni stereotypy audio. Niskie zniekształcenia są porządane w pro. Nikt tam nie chce zniekształceń harmonicznych choćby nie wiem jak były eufoniczne. To osiąga się tam "wtyczkami" programowymi wg uznania. To inny świat, inne potrzeby i oczekiwania, a mimo to muzyka ta sama. Emocje podobne tylko sporo tańszym kosztem 😉
-
@audiowit Nie była to żadna złośliwość z mojej strony i nie chciałem żeby tak wybrzmiało. Sprzęt pro taki już jest. Ma dobrze grać przede wszystkim ale też można spojrzeć na poszczególne konstrukcje przyglądając się głębiej. Audiofil to głównie "sprzętowiec" więc chyba nie napisałem nic co by nie mieściło się w nurcie tej dyskusji. Zatem mając do wyboru wzmacniacz na kości TPA, Hypexa czy Pascala co byście wybrali do napędzania kolumn? Pascal ma konstrukcje wykorzystujące napięcia sinus, reszta piłokształtne. Jeden dzwoni na wysokich po podłączeniu obciążenia reaktancyjnego inny ma wcześniej rolowane pasmo. Jeden tanie cewki inny kleju za dużo itd. Trzeba słuchać i jest to jedyna opcja wyboru. Może nie być różnic wtedy patrzymy na estetykę, cenę, niezawodność, moc. Nie ma co się nakręcać ale faktycznie sprzęt pro na forum audiofilskim będzie zawsze wzbudzał dużo emocji. Nie szczypcie się i nie dokuczajcie. Dyskutujcie bez personalnych odnośników proszę. Pozdrawiam. M