Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 078
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. To żaden dowód. Redaktor Pacuła ma chyba jakiś patent na wychwytywanie różnic? Przychodzi mu to niezwykle łatwo. Ja nie potrafię wyłapywać różnic w lot czy kilka minut. Długi odsłuch służy mi do określenia czy muzyka podana jest tak jak oczekuję, nie odrzuca i nie zniechęca do słuchania. To zupełnie inna kwestia. Oparta jest na wrażeniach bez 100% pewności. Można ogólnie określić, że coś lepiej wybrzmiało, wzbudziło więcej emocji czy przyciągnęło uwagę bo na przykład sybilanty tak nie dokuczają, transjenty są bardziej dynamiczne, a wybrzmienia mają jakąś fakturę, są czytelne i łatwo definiowalne, a nie brzmią jak jakaś odmiana modulowanego szumu bez wyrazu ale to tylko wrażenia. Nie ma miejsca w takim długoterminowym odsłuchu na bezpośrednie porównanie i stwierdzenie "Ta pierwsza nutka w konfiguracji A to jednak brzmi inaczej niuż w B". Żeby porównywać nuta w nutę potrzeba uruchomić krótkotrwałą pamięć echoiczną czyli porównanie w czasie max 3 do 4 sekund. Po tym czasie zapominamy, dodatkowo wchodzą inne nuty i następuje maskowanie. nadpisujemy pamięć i z porównania nici. Pozostają oczywiście wrażenia ale te mówią nam o tym co nam się wydaje. Są bardzo subiektywne no chyba, że mamy przygotowane próbki dobrze znanego materiału muzycznego i trenowaliśmy w ich rozpoznawaniu. W kilka minut można próbować porównywać próbki ale to i tak będą tylko wrażenia nic nie mające wspólnego z pamięcią fonologiczną i porównywaniem bez czynnika subiektywnej oceny. Jak działa mózg zainteresowani pewnie wiedzą. Bodziec przechodzi do "centralnego procesora słuchowego", zmieniającego sygnały elektryczne z dźwięków w koncepcje umysłowe, tworzące obrazy dźwiękowe, które utrzymujemy w mózgu przez krótki okres czasu. Obraz dźwiękowy może być "odtwarzany" w mózgu przez te kilka sekund następujące po bodźcu bez zniekształceń. Później ten pierwotny dźwięk jest nadpisywany i przechodzi wiele procesów nadających mu inny wymiar. Po czasie jest możliwe jego odtworzenie w mózgu (przypomnienie) ale będzie on "po przejściach" w jakiś sposób zniekształcony i ocena porównawcza na jego podstawie będzie obarczona błędem pamięci fonologicznej (krótkotrwałej). Krótko pisząc można twierdzić po takim porównaniu, że nam się wydaje, że mamy wrażenie ale nie ze 100% pewnością, że zagrało inaczej. Nie przeskoczymy możliwości pamięci tylko dlatego, że piszemy recenzje w znanym piśmie audio i jesteśmy w tym dobrzy. Ogranicza nas mózg i jego zdolność zapamiętywania. Poza tym każda recka, opis brzmienia czy test porównawczy byłby przeze mnie do zaakceptowania pod warunkiem użycia słów "mam wrażenie, wydaje mi się, odczuwam itp". Niestety często opis brzmienia po zastosowaniu jakiegoś akcesorium czy opis porównawczy podawany jest ze 100% pewnością np. po zastosowaniu platformy antywibracyjnej "Z Madonną dźwięk urósł. Był bardziej klarowny i miał mocniejszy średni bas, odpowiedzialny za tzw. „wykop”. Przekaz był bardziej rozwibrowany, miał też wyraźniej oddane bryły. Instrumenty, przede wszystkim oczywiście instrumenty elektroniczne, były pokazane w większej przestrzeni i głębiej w ramach brył niż bez platformy – były po prostu wyraźniejsze". Żródło Dla mnie to nie do zaakceptowania tylko dlatego, że zabrakło "Mam wrażenie ..." Pozdrawiam.
  2. Cześć. Zainstaluj wtyczkę Dynamic Range Meter - załącznik. Poprawia funkcjonalność odtwarzacza o informację jaki DR ma utwór czy płyta. foo_dynamic_range_1.1.1.zip Jak instalować wtyczkę? Patrz obrazek. Pozdrawiam.
  3. Może coś źle kontekst całej rozmowy zrozumiałem ponieważ napisałeś wcześniej Może jestem trochę przewrażliwiony ale jeżeli czytam o urojeniach w kontekście pewnego tłumienia to zaczynam się martwić przebiegiem dalszej dyskusji. Stąd moja wstawka. Czasami warto doprecyzować i zbytnio nie uogólniać Pozdrawiam.
  4. Zbytnio upraszczać też nie można. Przy połączeniach małosygnałowych, patrz RCA wykorzystywane przy gramofonach wartości RLC mogą wpływać i wpływają na brzmienie. Nawet w datasheet wkładek podawane są optymalne wartości pojemności przewodów. W tym wątku trochę na temat. Nie jestem użytkownikiem gramiaka ale czytając dyskusje na temat można odnieść wrażenie, że różne przewody będą wpływały na wypadkową charakterystykę amplitudowo częstotliwościową układu wkładka, ramię, gramofon, przewody RCA. Sam przewód poddany testom na stole laboratoryjnym nie wykaże właściwości filtracyjnych, nie jest to filtr do kształtowania charakterystyki amplitudowo częstotliwościowej systemu ale w połączeniu z konkretną wkładką i okablowaniem gramiaka już taki filtr tworzy. Zatem czy można twierdzić uogólniając, że IC RCA nie zmieniają brzmienia systemu? Na gifach symulacje jak pojemność przewodów może wpływać na wynik pomiarów. Pozdrawiam.
  5. To zasadniczo powinno wyczerpywać temat ale pomiar jest robiony w ujęciu różnicowym. Sygnał badamy w uproszczeniu "od przewodu sygnałowego do masy układowej". Nie badamy zaś prądów upływu w trybie wspólnym czyli w przypadku występowania pętli mas. Nie ma takich pomiarów. Niestety wpływ prądów upływowych powstałych z indukowania się zakłóceń w przewodach od pól EM, od zakłóceń z sieci energetycznej i innych poprzez linię pętli mas jest w pomiarach pomijany, a jest słyszalny. Stąd już krok do zrozumienia jak przewód RCA może wpływać na jakość dźwięku z głośników. Linkowałem już wcześniej dyskusję na ASR, którą warto przeczytać. W poście 30 użytkownik KTSR wypunktował kilka prostych wskazówek dotyczących utrzymania jakości. Znowu upraszczając można twierdzić, że właściowości filtrujące RLC interkonektów mają minimalny wpływ na dźwięk wydobywający się z kolumn ale rezystancja masy takiego przewodu, w szczególnych okolicznościach (pętla mas) będzie miała słyszalny wpływ. Niestety większość badań nie sięga tak daleko i nie mierzy wpływu prądów upływowych pętlami mas na jakość sygnału audio. Nikt ze znanych pomiarowców chyba (nie znalazłem badań) nie wymusza w czasie pomiarów pętli mas i nie bada jej wpływu na wyniki pomiarów, a szkoda bo tą ścieżką do sygnału audio dodaje się mnóstwo zakłóceń psujących jakość dźwięku. Pozdrawiam.
  6. Jak dla mnie to wyczerpuje znamiona czynu zabronionego i wylatujesz z forum. Pa
  7. Skala trudności jest podobna. Przy obu trzeba się wgryźć w schematy i doczytać trochę o elektrotechnice. Niestety trafo w zależności od topologii wzmacniacza musi dać napięcia do zasilania anodowego lamp jak również ich żarzenia. Więc tych odczepów uzwojeń wtórnych trafa zasilającego może być kilka. W tych linkowanych projektach jest trochę inaczej bo OTL i hybryda ale raczej nie da się na tymtrafie tych projektów udźwignąć. Twoje trafo ma jedno napięcie wyjściowe 12V więc co najwyżej można by je wykorzystać do żarzenia lamp i to nie wszystkich typów. Ja bym nie szedł tą drogą tzn. mam jakieś trafo i zbuduję na nim wzmacniacz. Można ale ciężko będzie bez przerabiania schematów i kombinowania jak schemat dostosować do tego co mam. Nie wróżę sukcesu 😎 Jeżeli chodzi o te projekty to OTLa nie słuchałem, ten drugi dzięki uprzejmości @tomek4446 mam i gra rewelacyjnie. Co prawda rzadko słucham w nausznikach ale porównując granie do tego z dziurki wzmacniacza mocy czy Gustarda H16 prezentacja muzyki jest na podobnym poziomie. Można doszukiwać się odmiennej barwy. Jest inaczej. Niektórym hobbystom na pewno może się spodobać. Pozdrawiam.
  8. Cześć. Proponuję w pierwszej kolejności zastanowić się jaki wzmacniacz słuchawkowy chcesz mieć, a następnie szukać części po taniości. Bez tej wiedzy nie ruszymy w dalszą podróż. Gotowe płytki PCB do projektów można kupić w AVT. Do płytek dostępne są schematy i dokumentacja z opisem jak składać. Na przykład taki wzmacniacz OTL jak linkowany wcześniej lub hybrydowy wzmacniacz słuchawkowy klasy A jak na screenach link do hybrydy Pozdrawiam
  9. Przewietrzyłem temat. Proszę nie zaśmiecać osobistymi wynurzeniami na temat interpersonalnych relacji. Pozdrawiam.
  10. Cześć @Butcher84Bas uwarunkowany jest głównie gabarytem pomieszczenia, możliwościami głośnika niskotonowego i strojeniem kolumny. Te 3 składniki wpływają na siebie tworząc wypadkową tego co słyszysz w tym zakresie. Oczywiście wypadkowa charakterystyka amplitudowo częstotliwosciowa zestawu jest kluczowa ale sprzęt hifi gwarantuje liniowość pasma od 20Hz do 20kHz więc nie ma co się rozdrabniać. Kolumny FA F303 schodzą wg naszego miesięcznika do ok. 45Hz (-6dB), a Yamaszka ma liniowe pasmo od 10Hz zatem ograniczeń sprzętowych nie powinno być poza tymi generowanymi przez pomieszczenie do tej wspomnianej granicy dolnego pasma. Pobaw się kalkulatorem linkowanym przez @lpomis Da Ci to pogląd w jakim kierunku podążać ze zmianami ustawienia czy doboru kolumn. Absorbery na ścianach mogą ograniczyć czas pogłosu również dla niskich tonów. Możesz w ten sposób poprawić trochę rozdzielczość w dole pasma. Nie będą szybkie dźwięki właziły w czasie na siebie maskując się wzajemnie. Zmianą wzmacniacza nie zrobisz skoku do przodu z jakością jeżeli nie ogarniesz akustyki pomieszczenia i nie zagwarantujesz kolumn z lepszymi parametrami. Tu kłania się analiza pasma kolumn, strojenia BR, odpowiedzi impulsowej i tzw. Step Response. Chcesz mieć nietuzinkowy bas? Szukaj lepszych kolumn, które dobrze zgrają się z pomieszczeniem. Podobno najlepszy bas jest z konstrukcji typu OB (odgrody) lub z systemów aktywnych z DSP. Niestety rozwiązania OB zajmują sporo miejsca, a te aktywne wspomagane DSP wymagają wiedzy jak je zgrać z pomieszczeniem ale warto zapoznać się z tematyką do czego zachęcam 😉 Nie próbuj też poprawiać ubytków na basie powstałych w węzłach (dołkach) nakładających się fal akustycznych korektorem parametrycznym. Nic nie naprawisz, a spowodujesz tylko wzrost zniekształceń. Pogorszysz jakość dźwięku. Pozdrawiam.
  11. To nie wątek o Waszych problemach jest więc proszę nie kontynuować, a w przyszłości zgłaszać. Ukrywam zbędne posty i proszę pisać na temat. Pozdrawiam.
  12. Ja pewnego razu robiłem pomiary kolumny mikrofonem z REW. Zapomniałem odptaszkować korekty APO EQ na kompie. Co wyszło to wyszło, a ja kilka dni rozkminiałem skąd te ubytki w paśmie 😎 Pozdrawiam.
  13. Cześć. Zachęcam do wypróbowania kilku playerów. Miałem przez rok Roona. Świetny ale drogi i niestety u mnie był podatny na przycinki endpointów jeżeli obciążenie procka i sieci WiFi było większe. Dobre jest to, że można zintegrować kilka serwisów streamingowych, ma super DSP, EQ, PEQ, z konwolwerem włącznie. Fajnie bazę muzyczną ogarnia. Zrezygnowałem przez przycinki. Pliki lubię odtwarzać Jriver Media Playerem. Możesz na próbę zainstalować i sprawdzić. Prosty do skonfigurowania. Sterowniki ASIO lub WASAPI do daka instalujesz i masz bit perfekt. Oczywiście musisz odptaszkować w opcjach programu działanie DSP czyli wszelkie EQ, PEQ, resamplery, crossfadery, limitery itp. W okienku opcji informuje co robi więc widać czy jest bit perfect. Ciekawostką jest możliwość podglądania DR utworów po uruchomieniu analizy audio. Tak samo jak w Roon można implementować filtry IIR, FIR lub mieszane wystrugane w REW lub Refase w postaci plików do konwolwera. Nie gorszy od ww jest Foobar. Też wszystkomający. Do plików oczywiście. Pytań zadałeś sporo i w jednym poście nie sposób odpowiedzieć. Algorytmy DSP zaszyte są w aplikacji playera i tu musisz wybrać jaki Ci przypasi. Każda ingerencja DSP w ścieżkę audio to rozwód z bit perfect. Jeżeli chodzi o filtry z REW to najprościej przygotować je w postaci "impulsu korekcyjnego" i aplikować poprzez funkcję konwolwera w playerze. Ma ją zarówno Roon, Jriver czy oddzielny APO EQ, który śmiga na sterownikach windy. Najlepszym programem do filtrów jest wg mnie Rephase wspomagany pomiarami z REW. Można w nim, w kilku prostych krokach skorygować oprócz modów pomieszczenia samą zwrotnicę kolumn poprawiając fazę tzw. Phase Shift. Pozdrawiam.
  14. Nie przejmuj się tym co wypada, co ma sens, a co nie. Najważniejsze żebyś był zadowolony. Jeżeli usłyszysz różnicę na plus lub chociażby poprawisz sobie samopoczucie to po prostu to zrób tzn. podłącz, sprawdź i zdecyduj czy warto. Nikt Ci nie odpowie czy kabelek 4mm2 vs 1.5mm2 zagra lepiej. Lepszość jest wypadkową tysiąca innych składowych. Jeżeli myślisz o listwie zasilającej z filtrem to warto wybrać taką, która ma filtr o dobrym tłumieniu. Te dwustopniowe filtry są bardziej efektywne w zakresie tłumienia. Ostatecznie można wybrać listwę bez filtra i podłączyć ją do gniazda z filtrem. Filtercon robi porządne filtry. Do tego listwa Intellinet (aluminium, schuko) i sprawa zakłóceń załatwiona 😉
  15. @audiowit wieloktrotnie o nich wspominał na forum i nawet zachęcał do posłuchania w przypadku osób poszukujących dobrego brzmienia. Ja niestety ich nie słyszałem ale wiem, że Tomek @tomek4446 słuchał i może coś więcej napisać. Oczywiście brzmienie kolumn to wypadkowa miksu akustyki pomieszczenia i tego co je napędza ale podstawowy charakter grania pozostaje niezmienny Pozdrawiam.
  16. Dla fanów crescendo kudosy wiszą na oeliksie w dość atrakcyjnej cenie 😎 https://www.olx.pl/d/oferta/kudos-cardea-super-20-anniversary-edition-CID99-IDU2Azo.html
  17. Cześć. Grubość żył przewodów w listwach i nie tylko określają normy. Dla przykładu tani rozgałęziacz Acar F5 ma przewód 3 x 0,75mm2 co pozwala podłączyć obciążenie do 10A. Mocowo wyjdzie ok 2kW. Standardem w domowych listwach jest 3 x 1,5mm2 czyli do ok. 16A ciągłego obciążenia. Tak jest na przykład w listwie Intellinet pozwalając obciążyć ją do 3500 W. W listwach audiofilskich jest często grubszy drut więc nie ma czym się przejmować zbytnio. Tabelkaz jakiejś normy poniżej.
  18. Przypomniało mi się, że taka klapka mi wyleciała w Audiolabie 6000A. W instrukcji było gniazdo optyka odwrotnie niż w rzeczywistości. Nie zaglądając spróbowałem wcisnąć toslinka na czuja i strzeliła sprężynka. Te gniazda ogólnie są delikatne chyba w każdym sprzęcie. Trudno mówić o tandecie. Zaślepkę wkleiłem kropelką w pozycji "leżąc" by optyk nie "wylatał". Nawet klik był przy wtykaniu. To tak przy okazji klapek 😎
  19. @tomek4446 z ciekawości zapytam. Co z korekcją pomieszczenia realizowaną przez DDRC-22D? Przegapiłem coś? Sprzedałeś?
  20. @miłośnik Sansui ukryłem Twoje ostatnie dwa posty. Nie ma tu miejsca na obrażanie innych użytkowników. Proszę pisać na temat marki, a nie interlokutorów. Zwracam uwagę po raz drugi i ostatni. Pozdrawiam.
  21. To już są jakieś wnioski. Mikrofon Tdai jest ok. Pomierzyłeś z miejsca odsłuchu. Jak znajdziesz chwilę to pomierz te 40Hz z odległości ok. 0.5 - 1 metr od głośnika. Jeżeli dalej będzie jak wyżej tzn. 40Hz dużo poniżej poziomu 250Hz to znaczy, że problem jest sprzętowy lub programowy. Z takiej małej odległości przy kolumnie rezonanse i pomieszczenie nie powinno wpływać na sygnał idący bezpośrednio z kolumny do mikrofonu. Będą kolejne wnioski.
  22. Jeżeli puścisz ton testowy np. 40 Hz i pomierzysz apką Spectroid mikrofonem telefonu to w zależności co zobaczysz na spektrogramie będziesz wiedział przynajmniej czy mikrofon pomiarowy podłączony do TDAI nie jest "walnięty". Zrób pomiar i pokaż screena co tam dostajesz. Później możesz pomierzyć z "bliska" i wykluczyć wpływ pomieszczenia. Przykładowo u mnie na screenie poniżej widać puszczony sygnał 40 Hz -10dB i spektrogram z miejsca odsłuchu . Widać, że prążek 40Hz jest widoczny i słyszę ten dźwięk co znaczy, że wzmak, kolumny dają radę przetworzyć ten sygnał 40Hz, a mikrofon go "zbiera" i pokazuje w apce na spektrogramie. To daje jakieś wnioski. U Ciebie w miejscu odsłuchu nie widać tego zakresu niskiego basu na charakterystyce amplitudowej Diraca tak jakby mikrofon TDAI nie widział tych dźwięków. Warto to zweryfikować czy czasem nie jest uszkodzony lub nie ma jakiegoś programowego ograniczenia. Apka i telefon to do weryfikacji użyteczny jest.
  23. Sprawdziłeś Spectroidem puszczając tony testowe z linkowanej płyty czy czasem nie jest uwalony mikrofon do pomiarów lub nie ma jakiegoś "buga" w oprogramowaniu wzmaka?
  24. Sprawa jest prostsza niż Wam się wydaje. Chodzi głównie o gabaryt. Duże widełki obok siebie w wąskim rozstawie gniazd mogą zrobić zwarcie więc bezpieczniej je od siebie oddalić. Niektórzy producenci nawet zachęcają by tak podłączać.
×
×
  • Utwórz nowe...