-
Zawartość
2 362 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez nowy78
-
🤣 Już kiedyś ją widziałem. Po ochłonięciu, a dość długo było mi wesoło, zacząłem się zastanawiać, kto właściwie mógłby chcieć ją kupić. "Klasyczny" wygląd a'la castorama z całą pewnością nie zachęca, a gdy dołożyć do tego cenę jak za całkiem już przyzwoity wzmacniacz... Nieeee, to się nie może sprawdzić. Marketing leży zupełnie. A można było zajrzeć na ali i pooglądać jak to robią fachowcy
-
Skoro już temat nieco wypłynął, to pochwalę się jeszcze pewną przeróbką poprawiającą stabilność. Otóż gdy w konfiguracji pokazanej na fotkach w poście #756 wstawiłem sprężyny o mniejszej średnicy zewnętrznej (o czym także pisałem wyżej) stabilność całości trochę się jednak pogorszyła. Górna część podstawki umieszczona pod kolcem podstawy kolumny, miała na tyle dużą możliwość ruchu, że pozostawienie kolumny w takim stanie wydało mi się niezbyt bezpieczne. Prosty trik załatwił jednak sprawę. Zrobiłem tak. W miejsce kolców wkręconych w większe stożki widoczne na fotografiach wkręciłem śruby dociskowe M6 (takie bez łba z gniazdem na imbus) o takiej długości aby wystawało jeszcze ok 8 - 10 mm gwintu. W górnej części podstawki sprężynowej rozwierciłem i nagwintowałem otwór w którym uprzednio spoczywał kolec i nakręciłem ją na wystającą śrubę. Teraz podstawki są o wiele bardziej stabilne. Po zmontowaniu wygląda to tak: Jak zwykle nie miałem zbyt dużo czasu i niestety nie robiłem zdjęć w trakcie prac
-
Hehe Rzeczywiście się ostatnio rozkręcam. Przyznam się po cichu, że zrobiłem nawet dwie takie pary jak na fotce. Zaznaczę jednak, że puki co wszystko na użytek własny. Jak dobrze pójdzie, przydadzą się już dziś Nie próbowałem, ale zwróciły moją uwagę, gdy jeszcze byłem w trakcie poszukiwań. Rzeczywiście na fotkach wyglądają bardzo dobrze i zapewne nie mają mankamentów o których pisałem wyżej, niemniej jednak są jakieś 4 razy droższe od tych z ali (potrzebowałem takich, które przyjmują kabel min 8 mm).
-
Nnnnie. Znalazłem na ali :) - w przeliczeniu ok 70 pln za 4 szt. Te są bez opisów, ale jak chcesz markowe, to też mają różne (wbt jest sporo) w dobrych cenach Wyglądają rzeczywiście nieźle, ale krawędzie styku masy mogłyby być lepiej wykończone - chociaż minimalną fazką. No i pokrycie. Z opisu są rodowane, ale mnie to wygląda na chrom :) Chciałem, żeby kolorystycznie z kablem się zgrywało, więc kupiłem srebrne. Po przygodach z lutowaniem, teraz wziąłbym jednak coś złoconego. Gdyby ktoś jednak skusił się na srebrne, to radzę usunąć pokrycie w miejscu lutowania - do gołego mosiądzu. Zdecydowanie ułatwia to sprawę, no i nie trzeba stosować różnych dodatków umożliwiających przylutowanie (z nimi też nie było łatwo).
-
Mariusz, nie chciałem wchodzić z but..., yyy, to znaczy z kolumnami w Twój temat o wzmacniaczu lampowym, który zresztą śledzę z ciekawością od początku. Gratuluję ukończenia projektu!👍 Skoro jednak zapytałeś to odpowiem. Tym razem nie dostrzegłem jakichś spektakularnych zmian. Być może trochę dlatego, że upgrade robiłem na raty, no i chwilę to zajmowało. W BE-718 wymieniłem wszystko co chciałem (kondensatory, kable, podwiesiłem zwrotnice na sprężynach) za jednym zamachem. Tam poprawa była wyraźna. W Dancerach najpierw podwiesiłem zwrotnice, a dopiero za jakiś czas wymieniłem kondensatory (ze względu na opóźniającą się dostawę). Czyżby izolacja mechaniczna zwrotnic zmniejszyła efekt jaki daje wymiana kondensatorów? Wydaje się to dosyć prawdopodobne. W ogóle to zbieram się do założenia tematu o marce Usher, w którym chciałem opisać moje przygody z ich produktami, ale ciągle mi coś wypada. O, pochwalę się np. że jutro jadę po końcówkę mocy + przedwzmacniacz tejże właśnie marki. Będę miał tydzień na testy przed podjęciem ostatecznej decyzji. Dojdzie więc kolejny element systemu do opisania :) To tak dla równowagi, bo coś ostatnio bardzo lampowo się na forum zrobiło - końcówka ma po 16 tranzystorów mocy na kanał :P
- 1 753 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Fiu, fiu... No i po co to pisać takie... ekhm, rzeczy. Nie lepiej najpierw zapoznać się z tematem dogłębniej, a później pisać Nawet nie w odniesieniu do audio. Tak po prostu jak to jest z tymi sprężynami z fizycznego punktu widzenia.
-
- 1 753 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Czyżby powrót do korekcji "Loudness"? :)
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał nowy78 na Kraft w Audiofile dyskutują
W takim razie kto ma?🤔 -
A co to ma do rzeczy, że charakterystyka jest poprawiona w ten sposób? Producent sprzedaje ten sprzęt jako pomiarowy o pewnej dokładności i to wystarczy. Jeżeli przewidujemy potrzebę użycia dokładniejszego, to taki powinniśmy nabyć i już - jak w przypadku każdego innego urządzenia pomiarowego.
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał nowy78 na Kraft w Audiofile dyskutują
Porównanie samochodów z fotek (mam na myśli wygląd, bo jakość spełnianych funkcji i zaawansowanie techniczne chyba nie budzi wątpliwości), także wydaje się niezbyt trafne, ze względu na sporą różnicę klas -
Otóż to. Też wybrałbym zapewne taką opcję, tj 22D. W przypadku cyfrowego zapisu muzyki bardzo znaczące dla jakości jest właśnie przetwarzanie DA - oczywiście mam na myśli całość, nie tylko sam układ przetwornika DA.
-
U mnie kolumny stoją na sprężynach i to bardzo miękkich (względem wagi kolumn). Nieco gorsza, ale też niezła jest odpowiednio dobrana miękka guma. Aby się nie powtarzać, odsyłam do tematu "Wibracje i drgania" - tam sporo pisałem o tym jak i dlaczego. Są także opisane doświadczenia kolegów z forum. Jeżeli w tej chwili masz korek i filc (co wg mnie jest i tak lepsze niż twarda podstawa typu kolce), to możesz łatwo sprawdzić, czy utwardzenie poprzez podłożenie rzeczonych nakrętek poprawi czy pogorszy.
-
A dla mnie właśnie powyższe rozwiązanie jest jednym z najgorszych. I żeby nie było, testowałem również nakrętki. W ten sposób dźwięk staje się jazgotliwy i sporo traci na efektach stereofonicznych, precyzji rozmieszczenia źródeł w przestrzeni. Dodam jeszcze, że nie ma znaczenia, czy kolumny kosztowały 2k, czy 20k - efekt zawsze był taki sam. Nie pozostaje Ci więc nic innego, jak przetestować samodzielnie (lub uwierzyć jednemu z nas ).
-
160 W to bardzo dużo mocy w odniesieniu do domowego sprzętu audio. Tyle, że nie ma to znaczenia, o ile nie planujesz nagłaśniać dyskotek Przeciętnie wykorzystuje się max kilka watów w odsłuchach domowych. Przytoczę przykład wzmacniaczy lampowych typu SE. Max kilkanaście watów na kanał, a do tego transformatory wyjściowe (względnie duża impedancja wyjściowa) i nikt nie marudzi, że są "za słabe" . Po prostu ilość basu nie zależy od mocy wyjściowej wzmacniacza
-
Właśnie staram się pomóc, pokazując, że poleganie na czyichś subiektywnych odczuciach jest błędem. Sugerujesz koledze rozwiązanie bazując na tym co sam słyszałeś w sposób bardzo kategoryczny. Jeżeli już jakiś czas zajmujesz się audio, to doskonale wiesz, że ten sam dźwięk dla jednego będzie jasny lub nawet ostry, a inny oceni go jako przebasowiony. Wg mnie nie ma innej drogi, szczególnie w przypadku kolumn, jak posłuchanie na własne uszy kilku modeli i wybranie tego najbardziej pasującego do upodobań. Dlatego zwykle nie udzielam się w tego typu tematach, nie chcąc sugerować komuś rozwiązania, które ja uważam za dobre, bo jest duża szansa, że wyda pieniądze w sposób, delikatnie mówiąc, nie optymalny. Jeżeli uważasz inaczej to ok, doradzaj dalej. Mnie najbardziej razi podpieranie się argumentami z zakresu nauk ścisłych, nie mając przy tym odpowiedniej wiedzy. Dlatego właśnie zabrałem głos.
-
Obie pary wymienione wcześniej? Bo tego, że te same kolumny grały inaczej na różnych wzmacniaczach można się spodziewać.
-
Ok. Takie miałeś subiektywne spostrzeżenie. Teraz pytanie, czy na jego podstawie wysnułeś poprawne wnioski Nie przyszło Ci np do głowy, że różnica wynika po prostu z kolumn i podłączone do innego wzmacniacza zaprezentowałyby podobne rozbieżności. Jeżeli chodzi natomiast o ruch membrany, to przy dwóch głośnikach o tej samej skuteczności, będzie większy w mniejszym z nich, aby przy tej samej mocy wytworzyć takie samo ciśnienie akustyczne.
-
Po czym wznosisz, że tak zapytam? Co ma moc, bo rozumiem, że o tym mowa w stwierdzeniu "za słaby", do ilości niskich tonów? Tylko z góry proszę, nie pisz o "wydajności prądowej" bo to bzdury.
-
Z całą pewnością to lepsza opcja, jeżeli źródło ma być cyfrowe. Jest to jednak rozwiązanie mniej uniwersalne - fani gramofonu już nie skorzystają. Piszę oczywiście o 22D.
-
Zwróć uwagę na opis osi pionowej. Przy takim zakresie w większości przypadków będzie zaskakująco dobrze
-
Wydaje mi się, że się Panowie za bardzo "wczuwają". Po pierwsze trzeba wziąć pod uwagę cel naszych tu zmagań - jest to hobby. W związku z tym, wydawanie fury pieniędzy na profesjonalny sprzęt pomiarowy i oprogramowanie jest uważam bezzasadne. Wg mnie REW to świetny darmowy program, oferujący bardzo dużą funkcjonalność pozwalającą na praktyczne zapoznanie się z wieloma zjawiskami akustycznymi zachodzącymi w naszych pomieszczeniach odsłuchowych. Jeżeli spojrzeć na historię zmian w programie, to widać, że cały czas się rozwija i powiększa swoje możliwości. Zapewne m. in. to także powód tylu jego wersji. A poza tym nie myli się ten, kto nic nie robi. Grunt, że autor nie spoczął na laurach i wprowadza poprawki wykrytych błędów. Z naszej strony, oprócz poszerzania wiedzy, można przy okazji poprawić co nieco w dźwięku, oczywiście w miarę możliwości wprowadzenia adaptacji w pomieszczeniu mieszkalnym. Co z tego, że ktoś wyda kilkadziesiąt tysięcy, zrobi super dokładne i wiarygodne pomiary, aby zgłębić wszelkie akustyczne zawiłości swojej jaskini, jak ostatecznie żona sprowadzi go na ziemię, nie pozwalając powiesić choćby jednego marnego absorbera :) W czym się na pewno zgadzam z Bartkiem to to, że nawet hobbysta powinien przyłożyć dużą wagę do świadomego wykonywania pomiarów i ciągłego uzupełniania wiedzy, aby interpretacja pomiarów i późniejsze wnioski były właściwe. Bez tego nawet profesjonalny sprzęt nic nie da. Na szczęście forum odwiedzają również zawodowcy, którzy chętnie odpowiadają i podpowiadają, wspierając nas, hobbystów :)
-
Jeżeli nadal mowa o wzmacniaczu pracującym w klasie A, to przecież także w PP oba elementy aktywne (lub więcej par przy większych mocach) są stale w stanie przewodzenia. Nie występują tu więc zniekształcenia przejściowe (lub inaczej skrośne - ale to podobno błędne określenie ) charakterystyczne dla klasy B (lub AB od pewnej wartości sygnału, zależnej od punktu pracy elementów końcowych). Wad takiego układu dopatrywałbym się bardziej w niemożności dobrania idealnie jednakowych lamp lub tranzystorów. Ten problem można nieco złagodzić przez "uśrednienie", stosując większą ilość par elementów aktywnych połączonych równolegle, ale to generuje za to dodatkowe koszty.