Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    4 817
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Może jednak kiedyś się skusisz na wypożyczenie. Byłby to dość naturalny kierunek, skoro niemal wszystko inne wracało zawsze do sklepów. A skoro o tym mowa - Spendory już spakowane? Może podzielisz się jeszcze jakimiś wrażeniami przed odesłaniem?
  2. Jedno z drugim się nie wyklucza. A raczej jedno z drugimi. I trzecimi. Oraz czwartymi...
  3. Dz.U.2025.383 Wersja od: 26 marca 2025 r. Art. 256. [Propagowanie nazizmu, komunizmu, faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego] § 1. Kto publicznie propaguje nazistowski, komunistyczny, faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 1a. Tej samej karze podlega, kto publicznie propaguje ideologię nazistowską, komunistyczną, faszystowską lub ideologię nawołującą do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społeczne.
  4. Moim zdaniem nie tak łatwo jest to zrobić dobrze i tanio.
  5. Chciałem zauważyć, że tę bio-karmę z Biedronki, trzeba koniecznie szuflować do ust na zmianę prawą i lewą ręką. Bo w przeciwnym razie, to już nie będzie stereo.
  6. Na pewno inaczej, w pewnych aspektach - przyjemniej. Jeśli przyjąć, że dążymy do przezroczystego DAC-a, to te dwie technologie prezentują odmienne drogi do celu. Ja to porównuję do szyby. W D/S szkło jest dość czyste i przejrzyste, ale równocześnie wyraźnie podkolorowane. W R2R nie ma tych podbarwień, za to (szczególnie w tańszych i gorszych implementacjach) jest wrażenie że szyba jest przybrudzona i lekko zmatowiała. Im lepsza konstrukcja tym czyściej w R2R i bliżej neutralności barwowej w D/S. Osobiście z dwojga wolę już lekki brudek R2R niż kolorowy nalot D/S, ale to rzecz gustu.
  7. Ja zmieniłem Gustarda R26 na kilkuletnią La Scalę mk2 dla lampek w stopniu wyjściowym i designu. Jeden z ładniejszych klocków, jakie miałem w domu. Oczywiście mówię o czarnej wersji, bo na srebrną pewnie bym się już nie skusił.
  8. Bardzo gęsta produkcja, szczególnie na późniejszych płytach. Dużo nakładek dźwiękowych itd. Takie rzeczy zwykle brzmią gorzej od nagrań z oszczędnymi aranżami. Przy okazji: @Nowy75 (niestety nie pamiętam, jak Ci na imię) i @Grzesiek202 dzięki za wcześniejsze miłe słowa. @sonique: Pełna zgoda, że audiofile amerykańscy patrzą na wszystko nieco inaczej. Nawiasem mówiąc, mam wrażenie, że oni dość mocno postawili na winyle i w ten sposób obeszli problem niskiego DR-a swych rodzimych produkcji jazzowych na CD. A wracając do muzyki: u mnie w tle do pracy tradycyjnie instrumentalny jazz. Bill Moring & Way out East - A Space In Time (Owl Studios, 2008) Lider - kontrabasista - mało popularny, ale grał z masą ludzi, których lubię. W składzie tego kwintetu występuje ceniony przeze mnie saksofonista Tim Armacost (mam nawet jakąś jego solową płytę), a także trębacz Jack Walrath. Stylistyka albumu to szeroko rozumiany hardbop, momentami ocierający się o fusion (elektryczne klawisze Steve'a Allee). Ogółem płyta jakich wiele, dźwiękowo też bardzo przeciętna, ale kilka kompozycji udanych, zwłaszcza tytułowy temat kojarzący mi się z klasykami Lee Morgana. Posłuchajcie tego jednego utworu - czyż to nie miłe, gdy trafiamy we współczesnym jazzie na tak klarownie podaną melodię?
  9. OK, zgoda szczególnie co do wkładu materiałowego i relacji jakość / cena końcowego produktu. Ale z tym R&D i projektem to różnie bywa. Czasem ta chińszczyzna jest mocno wzorowana na konstrukcjach zachodnich, których wyższa cena wzięła się po części z kosztów opracowania projektu i utrzymywania zaplecza badawczego.
  10. Być może. Ale nie słyszałeś jeszcze 19-tek.
  11. To też. Ale oprócz tego roztrąbili wszędzie, że to Confidence za pół ceny. Zainteresowałeś się tymi paczkami i nie chcesz nawet patrzeć na "zwykłe" 20i. Więc cokolwiek Chińczycy od Dynek zrobili na poziomie reklamy - zrobili to dobrze. Tak dobrze, że dali do myślenia wielu weteranom audio. Czytałeś ten wywiad, w którym ich przedstawiciel jedzie otwartym tekstem, że to wreszcie prawdziwe Contour 20i, a poprzednia wersja była tylko kompromisem - prototypem, do którego dobrali się księgowi. Co za tupet. Jakby Ci księgowi wzięli się z Marsa, a nie z ich własnej firmy. Ale podziałało - sam od razu poczułem sympatię do tego inżyniera, któremu liczykrupy spętały ręce i nie pozwoliły wypuścić na rynek oryginalnie stworzonego dzieła. Pogrywają z audiofilami na zasadzie "dobry i zły glina".
  12. OK, ale zauważ że: 1. Nie słuchałeś Aethosa z paczkami wyższej klasy. 2. Na etapie Supernaita sprawdziłeś trochę monitorów, ale głównie dość małych. Więc nałożyłeś pewne granice na to, co mógł wtedy pokazać. Sam wspominałeś, że jeden i drugi mógłby ciekawie zabrzmieć z D2R. A to tylko 2 z tak wielu piecyków na rynku. Sprawdziłbyś jeszcze kilka innych i trafiłbyś w końcu na kombinację, która byłaby kilerem na miarę scm7 + Elex mk2, tylko przeniesionym na wyższy poziom (większe paczki oparte na lepszych przetwornikach + wzmacniacz o bardziej zaawansowanej konstrukcji). To połączenie gdzieś tam jest. A Ty należysz do tych, którzy lubią szukać do skutku. Znalazłbyś je.
  13. Adam, wierzę w to, że to w pewnych aspektach świetne monitory. Ale nie wierzę, że są nie do pobicia. Co najwyżej mogą się okazać nie do pobicia jako paczki do Twojej Regi. Znalazłeś coś, co dobrze gra razem i żeby pójść dalej musiałbyś się zdecydować na duży ruch - wymianę zarówno wzmacniacza, jak i kolumn. 3/1, D2R, M30.2 XD2, Contour 20BE - prawdopodobnie na każdym z tych monitorów mógłbyś oprzeć system o klasę albo i dwie lepszy niż Twój obecny. Ale musiałbyś wykonać skok wiary - kupić ten monitor pomimo tego, że scm7 z Elexem zgrywa się lepiej. Bo ocenianie paczek w przedziale 15-30k przez pryzmat ich synergii z Elexem to jest jakiś żart. Ja broń Boże nie twierdzę, że to zły piec. Co ja tam wiem - w końcu słyszałem tylko poprzednią wersję (R-kę), a i to dawno i nieprawda. Ale nie ma cudów. Niech ten Elex mk2 gra nawet jak 2 razy droższe klocki - w pewnym momencie to i tak nie wystarczy. Znam Classic 2/3 i jestem przekonany, że @il Dottore ma rację co do 3/1 - tutaj trzeba dobrego, soczyście grającego wzmacniacza. Dla Ciebie to Rega jest soczysta - ok, jest, ale jak na budżetowy tran w klasie AB. A ja mówię o soczystości dobrej mocnej lampy, nasyconej hybrydy, czy rasowej klasy A. Są paczki, które aż ociekają sokami - jak Harbethy, czy niektóre Xaviany. A inne są jak naczynie, do którego tego soku trzeba nalać. I do tych drugich zaliczam znane mi Classic 2/3. Prawdopodobnie 3/1 też należy do tej kategorii. Obawiam się, że jeśli na serio chcesz się oderwać od scm7, to musisz na coś postawić i przejść potem cały proces wyboru wzmacniacza. To może być długi proces, ale znając Ciebie - czerpałbyś z niego sporo satysfakcji, a końcowa nagroda byłaby tym bardziej tego warta. Albo to, albo niekończące się wypożyczanie pieca do scm7 i paczek do Elexa na zmianę z zakupem czegoś z tej samej półki (jak H95 czy 607S3). Masz budżet, masz doświadczenie, teraz potrzeba męskiej decyzji i konsekwencji. Nie słuchałem. Ale gdyby zmiany były rewolucyjne, to nie ograniczyliby się do dodania dwójki na końcu nazwy, tylko dodali słowo Revolution albo nazwali to Super Radialem i przekonywali wszystkich nabywców starszych paczek, że czas na wymianę. Tak jak Kef przekonał Krafta, żeby przejść na model Meta. Bo w tym są pieniądze. Dodanie skromnej dwójki na końcu ciągu znaków to pewien sygnał i ja go odczytuję tak, jak napisałem. Jeśli odczytuję go źle, to wina Alana Shawa, że jest marketingową ciapą.
  14. Myślę z grubsza to samo. Ale Adama nie przekonasz.
  15. @soberowy Michał, kiedy zaktualizujesz stopkę? Już któryś raz widzę tego Marantza, więc chyba jest u Ciebie na stałe?
  16. Dajmy Adamowi spokojnie posłuchać. Na papierze paczki nie są trudne (8 omów, 88dB). "2-drożna konstrukcja podstawkowa - Typ obudowy: bass-reflex - Głośnik wysokotonowy: 22 mm kopułkowo-pierścieniowy, chłodzony cieczą - Głośnik nisko-średniotonowy: 180 mm, membrana polimerowa Spendor - Efektywność: 88 dB (1 W, 1 m) - Częstotliwość podziału: 3.7 kHz - Pasmo przenoszenia: 40 Hz – 25 kHz - Impedancja nominalna: 8 Ω - Moc wzmacniacza: 25-150 W - Złącza: złocone zaciski podwójne - Wymiary (WxSxG): 395 x 220 x 285 mm - Waga: 10.4 kg/szt."
  17. Ale czy to dobrze? Jednak pewne cechy B&W bardzo Ci odpowiadały, problemem była tylko cena, którą trzeba było zapłacić w innych aspektach dźwięku.
  18. I podobno na dodatek grają. Nie kusiło Cię, żeby to sprawdzić? 😎
  19. @kaczadupa Adam, dziś początek testów Classic 3/1, dobrze mówię?
  20. Szczerze mówiąc, nie miałem o tym pojęcia. Wytwórnię kojarzyłem z gronem wykonawców, których wszystkich szanuję, choć niekoniecznie czuję potrzebę stawiania na półce w pierwszej kolejności. Ostatnio dokupiłem kilkanaście albumów - na ogół dla samej muzyki, choć przy okazji liczę oczywiście na dobry dźwięk. A w ogóle, mój wcześniejszy wpis - jeśli ktoś się jeszcze nie zorientował - miał na celu pokazanie pewnej ironii losu. Otóż Ameryka, czyli matecznik jazzu bywa czasem w kręgach audiofilskich (nie mam na myśli tylko naszego forum) marginalizowana jako źródło współczesnych płyt tego gatunku. Osobiście z sentymentu wciąż kibicuję tamtejszym wytwórniom, choć zdaję sobie równocześnie sprawę, że tracą u nas punkty niejako na własne życzenie.
  21. Masz na myśli niewielkie gabaryty, czy ogólnie niską jakość? Pamiętam, że najbardziej lubisz duże paczki, ale kilka par mniejszych też się u Ciebie znajdzie, prawda?
  22. Roman, zauważ że w takim razie u Ciebie każda kolumna jest docelowa. 😁
  23. Powstała. Zbudowała ją firma Tannoy.
  24. Miałeś, Kolego, chwilę czasu by ochłonąć i przeprosić mnie za swój wysoce obraźliwy wpis. Skoro jednak nie było Cię na to stać, byłem zmuszony dodać Cię do osób ignorowanych. Zrobiłem to ze sporym żalem, ale bez większego wahania.
×
×
  • Utwórz nowe...