Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    3 011
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. @maxredaktor Joeya D. poznałem z obrazka. Doczytałem, że gitarzysta to jeden z moich ulubieńców - Mark Whitfield. Reszta (np. Xavier Davis, Steve Wilson i Ron Blake) też nie od macochy. Nawet bez słuchania wiem, że to świetne granie. U mnie też ładny jazz, choć dla odmiany - duety i do tego nie z USA, tylko brytyjsko-australijskie. Nie wiem, czy płyta jest dostępna na platformach. Martin Taylor - "Two's Company" @stach_s : w książeczce do płyty napisali, że z całego forum najlepiej zabrzmi ona właśnie na Twoim systemie. Nie mam pojęcia dlaczego. 😎
  2. Ja nawet lubię włączać przyciskiem na obudowie, chociaż nie muszę. Pilot służy mi tylko do regulacji głośności i przełączania utworów na CD - bez tego byłoby ciężko, bo czasem słucham w pozycji horyzontalnej. Sorry za offtop.
  3. Marek, pełna zgoda, że CXA81 nie pasuje do wielu kolumn (choćby do MA Silver wspomnianych w innym wątku). Ale akurat z tymi Pylonami może mieć sens, Znam Diamondy tylko w wersji podstawkowej (ciemniejsze i cieplejsze granie niż MA Silver) i pamiętam, że całkiem przyjemnie brzmiały z CA. Ja bym go w ciemno nie skreślał.
  4. Uwierz nam - tak, jak napisał @Dedal, to naprawdę nie jest dobry wybór do Silver 100. Wiem, bo miałem ten zestaw. Po pierwsze, zwykle gra to zbyt jasno. Oczywiście akustyka i kable trochę tu mogą zmienić i powiedzmy, że problem jaskrawości jest do rozwiązania. Gorzej, że średnica będzie dość twarda i sucha. Nie wyciśniesz z niej ładnej, soczystej barwy. CXA81 gra o klasę lepiej od AXR100, ale nie pasuje do SIlver 100. Oprócz wyżej wymienionych piecyków, do rozważenia jest też używany Roksan K3 + niedrogi zewnętrzny DAC.
  5. Nigdy nie wybieraj kabli do systemu, który dopiero planujesz. Najpierw kolumny.
  6. Tomek, ale spójrz na reprezentację, którą wystawiła nasza koalicja koalicji do rządzenia krajem. Wierzysz, że ci ludzie uzdrowią Polskę? 😎 Tak, wszystko poza Konfederacją jest lepsze niż PiS. Niemniej wypadałoby sformować nieco bardziej kompetentną ekipę...
  7. Niestety nie znam CXN v2 ani tego Arcama. Z opisów RingDAC wygląda ciekawie. W każdym razie, R26 jak najbardziej brzmi analogowo, bez podbicia wyższego , czy średniego basu, z lekko zaakcentowaną średnicą, a jednocześnie bez podkreślonego przełomu średnicy i wysokich. Czy kremowo? Nigdy nie rozumiałem tego określenia. Na pewno nie atakuje sopranami, ale są one ładne i otwarte, kiedy trzeba - żywe. W porównaniu z Gustardami delta sigma R26 wydaje się jednocześnie łagodniejszy (przez to, że ma mniej skrajów pasma) i bardziej konturowy - bez rozmycia obwiedni instrumentów. W dobrych nagraniach jazzowych saksofon, czy klarnet są jak wycięte w 3D i otoczone czarnym tłem. Scena lekko wycofana, w formie półokręgu, którego średnica jest tuż przed linią kolumn. Oczywiście zależy to od reszty toru, ale takie wrażenie miałem wtedy z Haiku i Canto od 16Hz, kiedy porównywałem R26 z X26 Pro. X26 Pro budował scenę wyraźnie bliżej słuchacza. Zarówno on, jak i A22, czy A18 grały trochę "na twarz". R26 tego nie robi.
  8. Gwoli ścisłości: myślę, że rozpoznałbym swoją Normę nawet z innymi paczkami, przynajmniej z niektórymi. Natomiast wiem, że odróżniłbym ją od Haiku, gdyby grały w tym samym torze. Oczywiście, byłbym szczęśliwszy wierząc, że moja Norma w ślepych testach zabrzmi niczym Gryfon Diablo. Lecz cóż - nie każdy urodził się ze zdolnością do samooszukiwania.
  9. Monitor Audio i AP to jednak zdecydowanie popularniejsze marki. O Dynaudio nawet na AS pisze się mniej. Może to kwestia ceny samych paczek, może ich wymagań wobec elektroniki - w każdym razie mam wrażenie, że złożenie sensownego systemu z Dynaudio wymaga większych nakładów finansowych i czasowych i nie każdy może, czy chce się w to bawić. Uważam (i mówię to jako posiadacz Dynek i fan marki), że da się łatwiej i taniej dostać brzmienie porównywalne jakościowo, choć oczywiście o innym charakterze. I tu jest sedno sprawy, bo dla niektórych ten charakter jest kluczowy - ważniejszy niż relacja jakość / cena.
  10. W moich warunkach zmiana wzmacniacza wymaga trochę czasu i siły. Nikt inny z domowników nie da rady. Tym bardziej nie ma mowy o przełączaniu na szybko - pisałem Ci już o tym. Do tego niektóre piece stabilizują się termicznie dopiero po kilkudziesięciu minutach grania. Moje podejście do audio zmienia się cały czas. W tej chwili biję się w piersi, że w przeszłości tak rażąco nie doszacowywałem wpływu kabli zasilających na działanie elektroniki - i w konsekwencji - na brzmienie całego systemu.
  11. Prawdopodobnie słuchał każdego z nich na więcej niż jednej parze kolumn. A wtedy da się już wyłapać charakter urządzenia, choć może nie w takim stopniu, jak pisze. Czasem myślę, że rozpoznałbym swój wzmacniacz grający z różnymi paczkami, gdyby reszta toru (włączając w to moje pomieszczenie i kable) pozostawała bez zmian. (W kwestii barwy i zarządzania przestrzenią wzmacniacze potrafią się mocno różnić.) W każdym razie bez problemu odróżniłbym go od dowolnego pieca Haiku. Z dakami byłoby trudniej, ale w przypadku brzmiących skrajnie inaczej też jest szansa, szczególnie jeśli same kolumny reprezentowałyby tę samą szkołę dźwięku.
  12. Może dlatego, że nie budzi takich kontrowersji, jak niektóre tematy / produkty?
  13. Specjalnie na Twoją prośbę zdjąłem to podwójne DVD z półki i sprawdziłem listę nazwisk na pudełku. Chyba jeszcze lepsza niż na poprzedniej edycji festiwalu (też mam), choć i tam były wzruszenia. No, ale to na koncercie z 2007 r. wstąpił Jeff ze swoją supergrupą. Mała Tal Wilkenfeld na basie - rewelacja. Chyba to tam ktoś z kapeli (pewnie Vinnie Colaiuta) nosił ją na barana. (Pamiętam takie video.)
  14. Rewelacyjny skład zespołu. Wszyscy z górnej półki. Gdyby nie ten debilny producent (Simon Climie) i jego programowane bębny w kilku miejscach, to w ogóle byłaby bajka. Ale i tak mamy tu piękne chwile. Dla mnie zawsze perełkami są wykonywane przez Claptona numery JJ Cale'a, tutaj: "Travelin' Light".
  15. Mnie najbardziej złości, że pospolitych malwersantów kreuje się na więźniów politycznych.
  16. Grzesiek, jasne, tylko żartowałem. A serio, to moim zdaniem to kwestia dużej liczby pracowników o różnym stopniu znajomości tematu i podejściu. Nie da się zatrudniać samych ekspertów, bo skąd ich wziąć? Miałeś pecha i trafiłeś na człowieka, który chciał za wszelką cenę coś upchnąć, żeby dobrze wypaść przed szefem - to oczywiście frustrujące. Ja z kolei trafiłem w Q21 na takiego, który po wypożyczeniu przeze mnie wzmacniacza namawiał mnie na sprawdzenie kolejnego przed podjęciem finalnej decyzji. Jeszcze dodam, że moje zwroty były rozpatrywane bezproblemowo i błyskawicznie dostawałem zwrot środków. Może miałem po prostu szczęście, ale skutek jest taki, że myślę o sklepie z sympatią.
  17. A co mieli Ci polecić, skoro MA 1000 nie mieli już w sprzedaży?
  18. Do mnie to trafia, bo przecież dla konsumenta, który nie robi pomiarów wszystko jest względne. Jeśli korzystałem z przewodu, który podbijał zakłócenia i wymienię go na taki, który tego nie robi, to odniosę wrażenie, że zostały one w znacznym stopniu odfiltrowane.
  19. Nikt tak nie twierdzi. Natomiast sklepy audio nie mają metody pozwalającej z całą pewnością stwierdzić, czy dany piec jest neutralny, czy też nie (nie wiem, czy taka metoda w ogóle istnieje). W praktyce określenie "bliski neutralności" jest dla większości wystarczające, bezpieczne i... neutralne.
  20. @Arko55 Powiem szczerze, że nie miałem pojęcia, że kable USB mogą się tak różnić wpływem na brzmienie. Dzięki, dobrze wiedzieć. Na razie nie planuję podpinać żadnych źródeł do DAC-a przez USB, ale w razie czego będę to miał na uwadze.
  21. Ale to chyba oczywiste. Żeby ocenić, czy któryś jest neutralny musielibyśmy mieć neutralną resztę toru i jakiś dźwięk odniesienia do porównania. Jak oceniasz, czy ktoś jest wysoki, niski, czy średniego wzrostu? Zakładam, że na oko (chociaż kto Cię tam wie ). I oni robią to samo. Ocieplony, czyli (w danym torze) brzmiący cieplej od większości pozostałych, ewentualnie cieplej niż jakiś dźwięk, który mamy w głowie i który uważamy za neutralny. Schłodzony - przeciwnie. Bliski neutralności, jeśli znamy z grubsza tyle samo cieplejszych, co chłodniejszych od niego - bliski średniej.
  22. Pytanie do fizyków. Mnie jako konsumenta interesuje wyłącznie finalna satysfakcja z dźwięku. Godzę się ze swoją ułomnością intelektualną i z tym, że nie pojmę wpływu kabla na brzmienie, przynajmniej nie na poziomie wartości liczbowych.
  23. Nie wydaje mi się, żeby to była kwestia binarna: zniwelował / nie zniwelował. Poza tym słyszę tylko efekt końcowy będący funkcją wielu zmiennych. Nie wszystkie kable miałem w tym samym czasie.
  24. Im więcej czytam Twoich wpisów, tym bardziej dochodzę do wniosku, że Twoja definicja wzmacniacza prawidłowo skonstruowanego jest tak wąska, że nie spełnia jej żadne urządzenie, z którym kiedykolwiek miałem do czynienia. (Wszystkie reagowały w jakimś stopniu na zakłócenia z sieci elektrycznej, kable zasilające itd.). Wygląda na to, że świat rzeczywisty nie jest w stanie sprostać Twoim oczekiwaniom w tej kwestii tzn. najprawdopodobniej nie istnieje wzmacniacz prawidłowo skonstruowany w Twoim rozumieniu.
  25. Ja też, tylko zastanawiałbym się które. Obstawiam, że do samej muzyki raczej Gato FM8. A do muzyki i przy okazji filmów - Kef R3. @lukluk71 - mam rację?
×
×
  • Utwórz nowe...