Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    3 309
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Ja go kojarzyłem od czasu płyty "Return of the Headhunters!". Mam go też na albumach Dianne Reeves i Lizz Wright i pewnie jeszcze gdzieś, ale nie pamiętam. Jak trafię jakiś jego album w dobrej cenie, to dokupię. Dzięki, że mi o nim przypomniałeś. Zawsze się cieszę, jak widzę w tej zakładce rasowy współczesny amerykański jazz, a nie tylko klasykę gatunku, lub ECM.
  2. Tak, "Upadek" muszę koniecznie obejrzeć ponownie - ze starszą córką. Pewnie stwierdzi, że to o mnie.
  3. @maxredaktor Lubię Billy Childsa. To dla mnie świetny przykład trochę niedocenionego (przynajmniej u nas) amerykańskiego zawodowca z górnej półki. Są giganci, a zaraz za nimi są tacy muzycy jak Billy, którzy grają z pazurem i do tego mają w małym palcu całą tradycję gatunku. Zdecydowanie wolę ich od niektórych rozmamłanych, smęcących Europejczyków.
  4. Że też Ty się nie boisz takich ostrych dziewczyn - szacun!
  5. @Songs for Pilots Rozważałeś w pracowni odsłuch w bliskim polu (z biurka)?
  6. Bo one są muzykalne. Też miałem i lubiłem AKM (Gustard A18), byłem bliski wymiany na wyższy model (A22), ale po odsłuchu w domu nie zdecydowałem się dość szybko i było już za późno. Ciepło wspominam tamto brzmienie. Dobrym przykładem są chyba Toppingi i RME, które początkowo były robione na kościach AKM, a potem, z braku AKM - na ESS Sabre. Sam nie miałem okazji porównywać, ale słyszy się opinie, że te wcześniejsze wersje na AKM były właśnie muzykalniejsze. @Dmitrij Miłowanow Tu masz porównanie liczbowe i opinię właściciela RME ADI-2: https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/rme-adi-2-dac-fs-akm-versus-ess-measurements-dac-preamp-headamp.35377/
  7. Niedawno słuchałem u znajomych podstawkowych Arii 906 w przeciętnej akustyce i do tego stojących dość blisko ściany. Scena oczywiście taka sobie, szczególnie na głębokość, słychać było to niefortunne ustawienie. Ale grały z lampą i miały piękną barwę. Jazzem mógłbym się rozkoszować godzinami. I nie tylko ja, bo pewien ceniony trójmiejski jazzman posłuchał na tym systemie swoich nagrań i stwierdził, że jego saksofon brzmi jak trzeba, że o taki dźwięk mu z grubsza chodziło, jak nagrywał płytę. To chyba niezła rekomendacja.
  8. Ciekawe, czy doczekamy czasów, kiedy Alexa nowszej generacji odpowie: "No f*****g way. I 've had enough of her."
  9. Tanich. Jak w stopce: interkonekt cyfrowy - PAD Vesta; interkonekt analogowy - Albedo Blue. Zostały z poprzedniego systemu, ale dopóki trzymają równowagę tonalną, to nie chce mi się ich wymieniać.
  10. Roman, to nie tak. Np. ja wiem, że masz rację. Ale nie każdy jest człowiekiem sukcesu, jak Ty i ma warunki lokalowe na tyle sprzętu. Ja nie mam. Gdybym mógł sobie na to pozwolić, to oczywiście, że miałbym dwa zestawy. Jeden z lampą i nasyconymi kolumnami do wieczornego jazzu itp., a drugi z mocnym tranem i bardziej przejrzystymi paczkami do dużych składów i rockowej nawalanki. Tylko, że niestety u mnie to nierealne więc wybrałem jeden w miarę kompromisowy system. Złośliwi mogą powiedzieć, że teraz nic u mnie nie brzmi dobrze. Cóż poradzić...
  11. Moim zdaniem żaden z nich nie jest ciepły, ale R26 gra u mnie łagodniej, z bardziej wypełnioną średnicą od Pontusa II. Na pewno nie jest jasny ani ostry. Szczerze, to nie obraziłbym się o więcej ostrości. Nie wiem, czy mówisz o XLR na wejściu, czy wyjściu. Jeśli na wyjściu, to zależy, czy wzmacniacz jest zbalansowany. Co do wejścia, to po XLR R26 grał u mnie przestrzenniej, ale też wyraźnie chłodniej i mniej przyjemnie. Może z lampowym pre to się równoważy i wychodzi optymalnie. U mnie, z czysto tranzystorową integrą i R26 z XLR na wejściu było zbyt sterylnie.
  12. U Ciebie na tronie chyba jednak wciąż scm7. Ale Wojtek ma chyba trochę inne Dali? Poza tym, nie wiem, czy jesteś tego świadom, ale u Ciebie niektóre z tych kolumn mogłyby zagrać inaczej. Wiesz, akustyka i takie tam...
  13. Dlaczegóż to? Stali forumowicze to głównie mężczyźni po 40-tce (Viagra), zmagający się z audionervosą (Xanax) i wciąż szukający środków na droższe zabawki (inwestycje w Bitcoin). Powiedziałbym, że oferta została idealnie skrojona.
  14. Oglądam właśnie drugi sezon Treme, więc jestem mocno w klimatach nowoorleańskich, również funkowych. The Meters - wspaniali muzycy, zwłaszcza sekcja rytmiczna, ale nie tylko. Ten duch wciąż żyje w NOLA. Z bębniarzy bardzo lubię Stantona Moore'a w różnych konfiguracjach muzycznych, np. wczesnym Galactic, czy w trio z Robertem Walterem i Willem Bernardem. W ogóle mam na półkach trochę muzyki stamtąd, zarówno tej bardziej znanej (Dr John, Allen Toussaint), jak i trochę mniej. Z Luizjany lubię chyba wszystko poza zydeco.
  15. Aż miło popatrzeć. Też mam słabość do tego gatunku. Jeśli lubisz swing w starym stylu, ale z bardziej współczesną jakością dźwięku, to polecam Ci wytwórnie płytowe Arbors i Nagel-Heyer. Tę drugą z grubsza do końca lat 90-tych, bo potem trochę się zmienił profil. Weterani swingu i młodsi adepci grający według najlepszych wzorców. Bez żadnych naleciałości popowych, rockabilly itp. Czyste granie niczym z epoki. Oczywiście poza tym, sporo takich rzeczy wydał Concord (np. Scotta Hamiltona czy Ruby Braffa), ale to jest łatwiej dostępne i przez to bardziej popularne.
  16. Ładniutkie te Herbatniczki. Apetycznie przyrumienione - do schrupania.
  17. Nowa cena dla forumowiczów: 8400 zł. (do drobnej negocjacji).
  18. Tak jest - @Asia za rzadko nas tu odwiedza. I nie przyprowadza koleżanek...
  19. @J4Z Adrian, to te Wojtkowe Menuety? Jak grają z Unisonkiem? Obstawiam, że jest jednocześnie barwnie i skocznie, mam rację?
  20. Panowie, Krzysztof rozważa Heco Aurora 300 do CXA81. Moim zdaniem lekka dysproporcja. Zaproponujecie mu jakieś inne monitory? Ja nie trafiłem idealnego połączenia do tego CXA81 i zastanawiam się teraz, jak zagrałby np. z Heco Celan Revolution 3 (skoro już jesteśmy przy Heco). Ktoś słuchał tego razem?
  21. @lysy Rafał, @KrólKiczu Seba - obstawiam, że jak byście się poznali osobiście, to byście się polubili, bo obaj macie szczere, męskie charaktery, co widać powyżej. Seba, jeśli wieczorem znajdę trochę czasu, to napiszę więcej, jak u mnie wyglądały kryteria wyboru wzmacniacza. Nic skomplikowanego, ale jest ich kilka i ciężko spełnić je naraz - nawet jak naciągnąłem budżet, to i tak nie wszystko pogodziłem.
  22. Powinien sobie poradzić. Bardzo przyzwoity wzmacniacz (też go kiedyś miałem) - nie kuszą Cię kolumny z wyższej półki niż te Heco Aurora 300? Może rozważysz używane, albo trochę dozbierasz? Nie wiem, jak z ustawieniem, akustyką itp., ale na tym piecu możesz zbudować całkiem fajny system. Chyba, że już kupiłeś te Heco - w takim wypadku wycofuję swoją sugestię.
  23. Panowie - cieszmy się, że większość z nas słyszy wpływ wzmacniaczy. To już całkiem sporo.
  24. Seba, mnie się cały czas wydaje, że ja właśnie próbuję upraszczać, może aż za bardzo, a rzeczywistość jest skomplikowana i mnie przerasta. Jak już człowiek myśli, że mu jako tako gra, to przyjedzie dwu takich i nagle okazuje się, że basu za mało. A jeszcze mu kolumnę zepsują!
  25. @lpomis Wojtek, pełen profesjonalizm, czapki z głów, mimo zimnej majówki. Ale wiesz oczywiście, że Dynaudio i Dali złożyły się na zawodowca, który już zmierza z Kopenhagi do Koszalina, żeby Cię odstrzelić?
×
×
  • Utwórz nowe...