-
Zawartość
4 599 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Ale muzycznie mnie ta wersja nie zachwyca. Ta gitara krzyczy a nie łka. Moim zdaniem są lepsze covery tego kawałka. Choćby wykonanie Petera Framptona (zarówno studyjne, jak i koncertowe z rocznicy sławnego albumu FCA). No i oryginał. Głównie chodzi o akustykę (szczególnie bas). A odkąd zrobiłem pomiary, to rezonans i dołki drażnią mnie bardziej niż kiedyś.
-
@rajdek Gdybyś kiedyś wybierał się do Trójmiasta, to daj znać - zapraszam do siebie. Dźwięk może Ci się nie spodobać, za to Twoje płyty już tu są. (Widzę po Twoich wpisach, że mamy sporo wspólnych ulubionych wykonawców.)
-
Z tego, co widzę, kolumny są 4-omowe. Jednocześnie możemy przeczytać, że "Wzmacniacz YAMAHA A-S301 charakteryzuje maksymalna moc wyjściowa 8 omów na poziomie 2 x 95 W oraz moc wyjściowa 4 omy na poziomie 2 x 60 W." Jeżeli to nie pomyłka, to wygląda na to, że ta Yamaha zdecydowanie woli kolumny 8-omowe, a z 4-omowymi radzi sobie już gorzej (zwykle maks. moc wyjściowa dla 4 omów jest znacząca większa niż dla 8 omów, a tutaj mamy na odwrót). Warto więc spróbować z innym wzmacniaczem, choć akurat CA AXR 100 odradzam. W sieci znalazłem informację, że w instrukcji do AXR 100D producent podaje: "The AXR100D is only rated to be used with 8 Ohm speakers and we would not recommend using it with 4 or 6 Ohm speakers. Using the AXR100D with 4 or 6 Ohm speakers could result in the amplifier overheating, which in the long run could damage the unit." Poza tym, ten AXR100 gra dość topornie. Zgadzam się z @Q21 i @Piotr Sonido, że warto spróbować czegoś chociaż o oczko lepszego. Mile wspominam monitory Diamond 18 i wierzę, że podłogówki też zasługują na przyzwoity piec. Osobiście celowałbym w coś, co na papierze ma dla 4 omów maks. moc wyjściową przynajmniej 1.5 raza większą niż dla 8 omów.
-
Czy mówisz o tym wzmacniaczu? https://www.mediaexpert.pl/telewizory-i-rtv/hi-fi-audio/wzmacniacze-zintegrowane/wzmacniacz-yamaha-a-s301-srebrny?gad_source=1&gclid=CjwKCAjw6c63BhAiEiwAF0EH1FFz9aGCgt8G8yhSY1ESrx4hjkVz0Yof_OitvBR0qu0UyzksI7GRrhoCWgIQAvD_BwE Przyłączam się do pytania Piotra: te Diamondy, to który model dokładnie (18, 25, 28 czy 30)?
-
Xavian Corallo Exclusiva vs. moje Canto (mini porównanie)
topic odpisał Rafał S na Rafał S w Nasze testy
@MarSZ Przeczytałem że szukasz kolumn głównie do rocka i metalu i nie lubisz mocnego basu. Skoro tak, to Xaviany raczej nie są dla Ciebie, a już Ambra w szczególności. Trwa niezła promocja Dynaudio Contour 20i, ale pisałeś, że nie przepadasz za tą marką. -
Też tego doświadczam u siebie. "Strojąc" swój zestaw pod jeden rodzaj nagrań zawsze w końcu łapię się na tym, że te drugie tracą. Niestety, nie mam dwu systemów (ani warunków na nie).
-
@MariuszZ Mariusz, a ja się wciąż nie mogę nadziwić, jak dałeś radę tak mocno zredukować pogłos na niższym basie (43-55Hz - pierwszy obrazek) pianką i wełną mineralną grubości 5-6cm. U mnie panele 10cm i pułapki w rogach (też wełna mineralna) działają głównie na soprany i średnicę.
-
Zaspałeś, a świat poszedł nawschód.
-
Tomek, ale akurat Leonard Cohen na CD jest dobrze zremasterowany przez Boba Ludwiga. Nie wiem, skąd wzięli na Tidalu ten spłaszczony dźwięk. Na CD DR nie schodzi poniżej 10-tki... https://dr.loudness-war.info/?artist=&album=Songs+of+Leonard+Cohen
-
Też mam takie wrażenie. Już prędzej wydadzą te pieniądze na instrumenty (czy wzmacniacze do nich).
-
Najsławniejsza. Uwielbiałem ją jako nastolatek i wciąż mile wspominam. Ale to już czas coraz silniejszej dominacji Jeffa Lynne'a i malejącego wkładu pozostałych członków grupy. W tamtym okresie Lynne zwolnił z zespołu 3 muzyków, w tym Micka Kaminskiego (zatrudniał ich potem jako instrumentalistów towarzyszących na koncertach). Co do tekstów, faktycznie jest tu kilka ujmujących. Np. The Way Life’s Meant to Be: "With its ivory towers and its plastic flowers I wish I was back in 1981". Micka Kamniskiego słyszałem na żywo w Gdańsku w składzie ELO Part II. Oczywiście bardzo brakowało Lynne'a, ale zespół był w świetnej formie. Czuło się, że grają z przyjemnością.
-
Cały album świetny, to był złoty okres zespołu (dla mnie trwający od Eldorado do Secret Messages). Może nawet ich najlepsza płyta w ogóle? Na pewno jedna z bardziej zróżnicowanych. A tyle chwytliwych melodii na jednym albumie, to mało kto miał w historii gatunku. Aż 5 utworów stało się przebojami, nie można było wszystkiego wydać na singlach, więc zrozumiałe, że niektóre numery przeszły bez większego echa.
-
Xavian Corallo Exclusiva vs. moje Canto (mini porównanie)
topic odpisał Rafał S na Rafał S w Nasze testy
Wypożyczyłem kiedyś na tydzień Ambry. Słuchałem z Normą. Adam (@AudioTube) miał je na własność i grały u niego chyba z kilkoma różnymi piecami, więc wie na ich temat najwięcej. Z mojej strony: bardzo przyjemny nasycony dźwięk, z mocnym basem, łagodną górą i barwną średnicą. Te same przetworniki, co w Corallo (których też słuchałem potem u siebie z Normą), ale brzmienie zupełnie inne. Corallo - OZ, Ambra - większa obudowa i przedni BR. Corallo grały zdecydowanie lżej, trochę mniejszą sceną i mniejszymi bryłami instrumentów, ale zarazem precyzyjniej i wyraziściej (lepiej lokalizowały źródła pozorne). Ambra to potężniejsze brzmienie, bardzo relaksujące, z lekko zmiękczonym dołem. Idealne do długich wieczornych odsłuchów. Jazz, muzyka akustyczna - to ich królestwo. Z Ambrami po raz pierwszy usłyszałem napięcie skóry bębnów. Bardzo mile je wspominam. Potrzebują energicznego pieca. -
To też nie mówi wszystkiego - w praktyce ważniejsze są nazwiska stojące za stroną techniczną. (Oczywiście pomijając stricte audiofilskie wydawnictwa, które trzymają, czy wręcz windują poziom.) Weź choćby firmę Delta Groove - potrafi być przyzwoicie lub naprawdę marnie. Albo kanadyjską Stony Plain Holgera Petersena.
-
Akurat to trafia do mnie nawet bardziej niż przypisywanie systemów do gatunków muzycznych. Ja w ramach jednego gatunku mam płyty bardzo różnie zrealizowane i aż proszące się o różne brzmienia zestawów. Już sama gitara elektryczna w bluesie może być nagrana chudo i piskliwie lub gęsto i ciemno i wtedy aż się prosi o system rysujący cieńszą lub grubszą kreską. Tego nie rozumiem. Metal na cd najczęściej nie ma dynamiki, bo pod względem DR te nagrania szorują brzuchem o ziemię. Znacznie łatwiej o uczciwy mastering w muzyce poważnej i wtedy pojedynczy instrument swoją dynamiką zamiata metalową kapelę. Nie wiem, jak jest z winylami - może tam jest to zrobione normalnie i metal faktycznie ma jakąś rozpiętość dynamiczną. Wcześniej padło hasło Stonesów - ostatnio dobili do dna oceanu - sami zobaczcie. 4-ki to jednak rzadkość, nawet w muzyce popularnej... https://dr.loudness-war.info/album/view/203521
-
Wzmacniacz zmiał gniazda krzywo wlutowane, bo w środku siedziały lampy, tak? A jakby miał tranzystorowe bebechy, to gniazda byłyby proste - dobrze rozumiem? Kwestia tran / lampa determinuje jakość wykonania obudowy? Miałeś w domu konkretną sztukę konkretnego urządzenia konkretnego producenta. Najwyraźniej została źle zrobiona. I nie ma to nic wspólnego z dyskusją lampa vs. tranzystor.
-
A ja tego lata sprawiłem sobie takiego kundelka i nie żałuję (a kilka różnych piecyków wcześniej w domu miałem). Hybrydy też potrafią brzmieć bardzo różnie i mieć swój charakter. W sumie grały u mnie w domu na testach (w tym samym torze) trzy takie konstrukcje i każda inaczej. Obecna jest czwarta (ale pracuje już z innymi paczkami).
-
Jeśli go kupisz to na bank zaczniesz się zastanawiać, jak by zagrał z lepszymi kolumnami. Ostrożnie, bo można zostać - tfu - audiofilem. Chris Rea trafnie to podsumował: This ain't no technological breakdown, oh no, this is the road to hell…
-
Pytanie lepiej skierować do kogoś innego, trudno mi powiedzieć, bo zbyt mało słyszałem tych lamp. Zależy to też od kolumn - nie tylko od ich skuteczności, ale i charakteru. Obstawiam, że jednak trzeba byłoby wydać więcej. 40-watowa Primaluna Evo 100 z linku poniżej już spokojnie dawała sobie radę w rocku (w tandemie z moimi Operami Callas lub tańszymi od nich Usherami). Metalu wtedy nie słuchaliśmy. https://audioplaza.pl/products/38610-primaluna-evo-100-integrated-wzmacniacz-zintegrowany-czarny-salon-poznan-wroclaw?source=ceneo&utm_source=ceneo&utm_medium=referral&ceneo_cid=92157d9b-fdcc-0d86-fdc5-0e8ed9aa438f Jeśli ma być uniwersalnie, to może właśnie warto rozważyć lampę z 2 trybami pracy: trioda / pentoda lub trioda / tryb ultraliniowy. Ale nie chcę się mądrzyć, niech się wypowiedzą lampiarze.
-
Miałem okazję słuchać u siebie z Operami Callas takiej oto lampki (5 tys. zł przed rabatem). https://www.q21.pl/manufacturer/synthesis/synthesis-soprano.html I to już grało i miało klimat przy dobrych nagraniach jazzowych. Właściciel tego piecyka sam stwierdził, że do rocka nie ma co podchodzić, bo u niego amplituner Yamahy wypada pod tym względem lepiej. Ale wokale, trio fortepianowe itd - mnie się bardzo podobały i uważam, że na tej podstawie można już sobie wyrobić zdanie. Nie wiem, czy da się zejść z ceną jeszcze niżej, żeby to miało sens. Używany wzmacniacz tej klasy znajdziesz pewnie na olx poniżej 3 tys. Natomiast te 1600 to może być już za mało.
-
To była prowokacja Adriana będąca reakcją na trolling audio-sceptyków. Chłopak nie wytrzymał czytania po raz setny, że wszystko gra tak samo. Bo u niego jakoś nie chciało grać tak samo. (Podobnie jak u mnie nie chce.) Osobiście uważam, że zrobiłby lepiej reagując wtedy w inny sposób, ale jego motywację i frustrację doskonale rozumiem.