Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

1 minutę temu, Rafał S napisał:

Kawał pieca i do tego ładny w środku. Gratulacje. Pięknie to musi razem grać. Szkoda, że nie mieszkasz w Trójmieście. ;)

Też żałuję że tam nie mieszkam. Łatwiej tam o odsłuchy   wypożyczenie sprzętu itp.  Jeszcze tylko dokupię streamer , interkonekt, kable głośnikowe i zasilające i system będzie kompletny😄

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Slawko69 napisał:

analityczne granie

Jak to określasz? Dla kogoś innego to słowo może mieć inne znaczenie.

Jeśli chcesz się cieszyć muzyką, to z jakiej racji analityczność - w moim rozumowaniu, a więc przeplata się ze słowem neutralność, miałaby Ci przeszkadzać? Usłyszenie wszystkiego co zostało zawarte w nagraniu i jak najmniej przekłamane właśnie powinno pomóc skupić się tylko na muzyce.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adi777 napisał:

Jak to określasz? Dla kogoś innego to słowo może mieć inne znaczenie.

Jeśli chcesz się cieszyć muzyką, to z jakiej racji analityczność - w moim rozumowaniu, a więc przeplata się ze słowem neutralność, miałaby Ci przeszkadzać? Usłyszenie wszystkiego co zostało zawarte w nagraniu i jak najmniej przekłamane właśnie powinno pomóc skupić się tylko na muzyce.

 

Mam na myśli granie w którym najważniejsze jest ukazanie za wszelką cenę każdego najdrobniejszego niuansu muzyki . Mi takie granie kojarzy się z chłodnym wypranym z wszelkich emocji graniem. Oczywiście każdy może to rozumieć odrobinę inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teksański skład TCU Percussion Ensemble i album Escape Velocity (TCU=Texas Christian University).

Do zakupu płyty zainspirował mnie niegdyś poniższy filmik. W Stanach takie składy są bardzo popularne, w Polsce jakoś brak, a szkoda.

 

R.jpg

Edytowano przez Profi
obrazek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, AudioTube napisał:

No to i ja w tym nurcie. Satie inspiruje i „dzisiaj”. 
Młodzież zna a Wy Audiofile?

French79. I nóżka mi chodzi.

 

BDF169BA-44DE-4827-977F-4F3D6BE55266.jpeg

W kombinacji z dobrym subem brzmi zjawiskowo. Według mnie do worka z dobrymi realizacjami można wrzucić.

To ja w kategorii młodzież, bo żaden ze mnie audiofil :). Nie znałem, ale od razu pokochałem, dzięki za ten utwór, coś pięknego  ! :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.01.2024 o 20:23, Highlander_now napisał:

Dziś na talerz trafiła, między innymi, płyta niemal pięćdziesięcioletnia. Greatest Hits Leonarda Cohena.

LTI2NTkuanBlZw.jpeg

Pierwsze wydanie europejskie.

Pamiętam oszołomienie nastolatka, gdy pierwszy raz usłyszałem utwory z tej płyty.

Ojej. Też to mam. Zakupione ze 30 lat temu. Odsłuchane może z raz, przy okazji przegrywania na kasetę. Świetnie wydane, no i te didaskalia, wykorzystane później w kultowym widowisku Karpińskiego/Zembatego. '

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kiedyś będziecie na przykład w "Jeden z dziesięciu" i dostaniecie pytanie: w jakim polskim mieście znajduje się pomnik Milesa Davisa? Odpowiedź to Kielce 🙂. Na pw podam adres do podzielenia się nagrodą.

Przynajmniej raz w roku słucham sobie "Kind of Blue". To było dziś.

Screenshot_20240109_231147_Gallery.jpg

A tymczasem, z głośników również starszy i też "przytulny" jazz. W sam raz na minus osiemnaście za oknem.

 

Screenshot_20240109_232253_BluOS.jpg

Edytowano przez Grzesiek202
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maxredaktor napisał:

akurat kilka dni temu sięgnąłem po jego inną płytę, "Dingo", aby posłuchać jej razem z córką. 

Też lubię, choć chyba jeszcze bardziej film. Prosta fabułka, ale jest kilka ujmujących scen, jak choćby koncert Crossa (Miles Davis) z zespołem na lotnisku. Ciekawostka: podobno Miles Davis nie był do końca zadowolony ze ścieżki dźwiękowej, bo Michel Legrand nie pozwolił mu improwizować. Poza tym: w filmie partie głównego bohatera - Johna "Dingo" Andersona (Australijczyka) gra amerykański trębacz sesyjny Chuck Findley, znany między innymi z płyt Steely Dan. Swoją drogą, szkoda, że nie zaangażowano tu jakiegoś jazzmana z Antypodów, np. Jamesa Morrisona, który dopiero co stał się wtedy znany. Może uznano, że Findley jako doświadczony sesyjniak lepiej odtworzy z góry zadane partie? :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj limitowany box z muzyką klasyczną produkcji Denona. Materiał nagrany metodą One Point Recording, tj. jednopunktowo za pomocą jednej pary mikrofonów. Zebrany w ten sposób sygnał imituje odbiór muzyki przez uszy wyimaginowanego słuchacza symulując odbiór na żywo. 

IMG_20240109_115034.jpg

IMG_20240109_115054.jpg

IMG_20240109_115209.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam dużą popularność tego chłopaka jakieś 20 lat temu. Mieszkałem wtedy w pewnym akademiku tuż obok gościa z Bielska Białej, u którego ciągle to leciało. A może Ty Piotruś jesteś wśród nas na tym forum?😉 Nie wiem co  pan Jamie potem nagrał, ale po latach twierdzę, że to po prostu sympatycznie brzmiącą płyta. A może to tylko nostalgia? 🙂

Screenshot_20240111_220705_BluOS.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, gienas napisał:

W weekend słuchał będę tej :)  płyty, piękny blues ( prawie )

Rewelacyjny skład zespołu. Wszyscy z górnej półki. Gdyby nie ten debilny producent (Simon Climie) i jego programowane bębny w kilku miejscach, to w ogóle byłaby bajka. Ale i tak mamy tu piękne chwile. Dla mnie zawsze perełkami są wykonywane przez Claptona numery JJ Cale'a, tutaj: "Travelin' Light". :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...