Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

9 godzin temu, sonique napisał:

Częściowo tak, weszliśmy. Czytałem kiedyś ciekawy artykuł poparty badaniami jak ludzie tworzący (udane) związki z biegiem lat upodabniają się do siebie. W sposobie mówienia, gestykulowania, ubierania, poglądów. Również muzyki. To ostatnie działa u mnie tak długo jak muzyka zalicza się do tzw. worka „muzyka normalna”. Jednak pewne „muzyczne zboczenia” nie znajdują aprobaty i gdy próbuję przemycić trochę tego typu sztuki na ogólnorodzinne łono to zawsze pada pytanie: „oni już grają czy wciąż się stroją?”;)

Pod tym mogę się podpisać. Nasz domowy "mainstream" jest wspólny. Natomiast nie jestem w stanie przepchnąć niczego, co pachnie psychodelią. Ani w muzyce, ani w filmach. Może być trochę trudniej, czasem nawet ostrzej, ale ma być "normalnie", bez odlotów w dziwnych kierunkach. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, sonique napisał:

Nie znałem.

Musisz częściej tu zaglądać. 🙂 Proponowałem już tę płytę kilka miesięcy temu. Moim zdaniem jest niesamowita. Wraz z  płytami "Młynarski" i "Czy te oczy mogą kłamać" Raz Dwa Trzy, to jest taki mój rodzaj wrażliwości jeśli chodzi nowszą polską muzykę. Co ja piszę? Na pewno nie nowszą. Przecież te teksty są starsze ode mnie. A jakich tekściarzy (nie lubię tego słowa, ale nie znajduję lepszego) mamy teraz? 

55 minut temu, Asia napisał:

No i teraz będę śpiewać: ojojoj!

Tak miałam po obejrzeniu "Zimnej wojny".

Ja tak miałem zawsze po koncercie Kultu, choć to zależało również od rodzaju aperitifu 😜. A film fajny.

Edytowano przez Grzesiek202
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Grzesiek202 napisał:

Musisz częściej tu zaglądać. 🙂 Proponowałem już tę płytę kilka miesięcy temu. Moim zdaniem jest niesamowita. Wraz z  płytami "Młynarski" i "Czy te oczy mogą kłamać" Raz Dwa Trzy, to jest taki mój rodzaj wrażliwości jeśli chodzi nowszą polską muzykę.

Obiecuję poprawę, co nie będzie trudne;)

Tę płytę Raz Dwa Trzy „męczyłem” zaraz po jej wydaniu chyba z rok w różnych czasowych interwałach. Czasem kilka razy w tygodniu. Jeżeli dobrze pamiętam rok, to widziałem zespół na żywo w nocy na plaży w Mielnie latem w 2004r…

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sonique napisał:

No i miałem to kiedyś na analogowym singlu:

też mam tego tonpressa, ale to już 1982 rok,

z 1979 warto jeszcze przypomnieć choćby Simple Minds- life in a day, Cabaret Voltaire-  nag nag nag i Human League-  reproduction,

a dziś mija 42 rocznica premiery 3 singla tytułowego z przełomowego 4 albumu Ultravox Vienna...

 

 

Edytowano przez MarcKrawczyk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarcKrawczyk napisał:

też mam tego tonpressa, ale to już 1982 rok,

Zgadza się, data wprawdzie inna ale…czy to rok 1979 czy 1982 to brzmienie tamtej muzyki mniej więcej takie same. Gatunki takie jak New Romantic, New Wave czy ówczesny Synth Pop wspierają się bowiem na wspólnym fundamencie, którym jest brzmienie syntezatorów. A to brzmienie w zasadzie aż do roku 1983 było w niemal takie same we wszystkich ówczesnych konstrukcjach (za wyjątkiem mało estradowych produktów Mooga czy wystrzałowego i kosmicznie drogiego „samplera” Fairlight CMI).

Dopiero wprowadzenie przez Yamahę w 1983 roku „komercyjnego” modelu DX7 (ponad milion sprzedanych egzemplarzy przy cenie $2000!) rozpoczęło brzmieniową rewolucję. W ślad za Yamahą poszli i inni ale przez 4-5 pierwszych lat sprzedaży nie było na świecie niczego równie dobrego i „taniego”(legendarny Roland D50 to dopiero 1987r a równie kultowy Korg M1 1988r).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam żadnych wątów do lat, czy to 1979 czy 1982, ale dwa posty były o początkach new romantic stąd moja uwaga…

a propos w kwietniu ma się ukazać płyta na 40 rocznicę wydania debiutu AFlock of Seaguls,

i ciekawe, czy wiecie, że dopiero po opublikowaniu filmu do singla Vienna pojawiła się moda na teledyski?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.01.2023 o 10:38, Rafał S napisał:

Czy u Was to brzmi sensownie? Nic się nie zlewa? Np. w otwierającym "Highway star"? (Mam tylko remasterowaną wersję.)

Z Quobuza, znalazłem tego remastera. Jest jeszcze parę innych wersji.

Na tym konkretnym solówka Iana Paice’a w The Mule zrobiła na mnie wrażenie. Lubię takie koncertowe realizacje, gdzie perkusja gdzieś tam daleko z tylu, wąsko zamiast jak w studyjnych w szerokiej panoramie. 

Gitary w blasku, mnóstwo iskier, o zlewaniu/kleju w realizacji nie ma mowy. Jest 21.40 i mnie to brzmienie nie męczy. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...