Skocz do zawartości

Od hi-fi do high-end


StaryWilk

Recommended Posts

6 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

ok, można odpuścić. Jeszcze zostaje sprawa ciągłych pretensji tych nie słyszących do tych słyszących bo jakoś w drugą stronę pretensji brak. Ciekawe czemu???

Czyż można mieć pretensje do kogoś, kto twierdzi, że Ziemia jest okrągła???

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

11 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

ok, można odpuścić. Jeszcze zostaje sprawa ciągłych pretensji tych nie słyszących do tych słyszących bo jakoś w drugą stronę pretensji brak. Ciekawe czemu???

Bo trudno mieć pretensje o coś czego nie ma.... Na przykład: można mieć pretensje do gęby, na której wyrósł pryszcz, ale jeśli nie wyrósł to o co się boczyć na gębę?

 

6 minut temu, Kraft napisał:

Czyż można mieć pretensje do kogoś twierdzącego, że Ziemia jest okrągła???

Pewno, że można, bo przeca można pospadywać....

@Kraft, a wiesz dlaczego tramwaj skręcowuje?...... Bo szyny się wygły.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

ok, można odpuścić. Jeszcze zostaje sprawa ciągłych pretensji tych nie słyszących do tych słyszących bo jakoś w drugą stronę pretensji brak. Ciekawe czemu???

"pretensji może brak" (choć tu byłbym ostrożny bo chyba "cuś" bym jednak znalazł", za to jest wykpiwanie i polewka ze sprzętu i "doświadczenia" - przy czym to doświadczenie jest dla was wiarygodne tylko jeśli delikwent słyszy różne ustrojstwa)

A ja za każdym razem będę przypominał ze są także tacy co słyszą zmiany a potem je weryfikują... Co z tymi innowiercami zrobicie?

? lepiej o nich milczeć albo spłycić problem do postaci " ci co nie wierzą w siebie (w sensie co słyszą)" ?

 

Edytka

Najtrudniejsze jest przyznanie sie do tego ze po prostu kogoś bawi to przekładanie drutów i podstawek bezpieczników.

Że kompletnie nie istotne jest dla niego czy to ma podstawy fizyczne czy nie. Liczy sie tylko wrażenie :)

A że przyznanie się do "szponów nałogu" jest ciężkie - to od dawna wiadomo :)

 

 

 

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku zwroc uwagę jak szybko odeszlismy od tematu watku. Nikogo juz nie obchodzi m2tech, xsabre. Znow jestesmy nalogowcami.

Jest mozliwość dania upustu najnizszym instynktom ;)

Fafniakowi szczegolnie polecę zestaw m2techów. Moze podobnie jak ostatnio zmienil za moją namową dac tak teraz moze zamiast się miotać, prezyć watłe muskuły ruszy glową?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Fafniak napisał:

"pretensji może brak" (choć tu byłbym ostrożny bo chyba "cuś" bym jednak znalazł", za to jest wykpiwanie i polewka ze sprzętu i "doświadczenia" - przy czym to doświadczenie jest dla was wiarygodne tylko jeśli delikwent słyszy różne ustrojstwa)

A ja za każdym razem będę przypominał ze są także tacy co słyszą zmiany a potem je weryfikują... Co z tymi innowiercami zrobicie?

? lepiej o nich milczeć albo spłycić problem do postaci " ci co nie wierzą w siebie (w sensie co słyszą)" ?

 

Edytka

Najtrudniejsze jest przyznanie sie do tego ze po prostu kogoś bawi to przekładanie drutów i podstawek bezpieczników.

Że kompletnie nie istotne jest dla niego czy to ma podstawy fizyczne czy nie. Liczy sie tylko wrażenie :)

A że przyznanie się do "szponów nałogu" jest ciężkie - to od dawna wiadomo :)

 

 

 

nie no, ......ładna interakcja z Twojej strony, ale ....zbędna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Fafniak napisał:

Że kompletnie nie istotne jest dla niego czy to ma podstawy fizyczne czy nie. Liczy sie tylko wrażenie

 

45 minut temu, Fafniak napisał:

A że przyznanie się do "szponów nałogu" jest ciężkie - to od dawna wiadomo

Jako pierwszy mogę się przyznać , że doszedłem do etapu , że mimo iż, zdaję sobie sprawę / bo to pokazały moje testy/ , iż dany gadżet nic nie wnosi zostawiam go. Na tej zasadzie mam dobrane kable, które są wpięte w system , nie dlatego , że one coś wnoszą / bo to już sprawdzałem przepinając ponad 30 szt./ ale po prostu ze względu na oryginalny wygląd. Od czasu do czasu zmieniam jak mi się znudzi. Na tej samej zasadzie kupuje nie najtańsze wtyki , oploty, bo podoba mi się jak kabel się prezentuje a nie dlatego , że to coś daje. Kupiłem stolik firmy Rogoz , świetnie wykonany , robiony pod mój indywidualny projekt , popartu konsultacjami z właścicielem firmy. wyszło super , ale sprzęt gra tak samo jak wtedy gdy stał poprzednio na przerobionej szafce nocnej. Jak patrzę na wygląd niektórych gadżetów to 60 % ceny stanowi wygląd / bez uzasadnionego wpływu na działanie/ , 35 % opakowanie / drewniane skrzynki, welur, grawerowane loga, wytłaczane napisy itp./ a 5% to funkcjonalność. Te proporcje czasem ulegają odwróceniu. No i cena !!! Cena musi być poparta właśnie tym blichtrem , musi być wysoka , by świadczyła o wyjątkowości" a resztę to już sobie sami ludziska dopowiedzą" :) 

   

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, S4Home napisał:

Dramat

Piotr , znowu źle podchodzisz do zagadnienia. Zamiast negować, to na Twoim miejscu już bym podpisywał umowę o dystrybucji tych kabli USB z producentem / może jeszcze tylko z adnotacją o dodanie paru strzałeczek na izolacji , bo to zrobi zaraz z niego kierunkowy i spokojnie można będzie dołożyć 200 zł do ceny/, klienci jak życie pokazuje się znajdą :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, tomek4446 napisał:

Jako pierwszy mogę się przyznać , że doszedłem do etapu , że mimo iż, zdaję sobie sprawę / bo to pokazały moje testy/ , iż dany gadżet nic nie wnosi zostawiam go. Na tej zasadzie mam dobrane kable, które są wpięte w system , nie dlatego , że one coś wnoszą / bo to już sprawdzałem przepinając ponad 30 szt./ ale po prostu ze względu na oryginalny wygląd. Od czasu do czasu zmieniam jak mi się znudzi. Na tej samej zasadzie kupuje nie najtańsze wtyki , oploty, bo podoba mi się jak kabel się prezentuje a nie dlatego , że to coś daje.    

I takie postawienie sprawy rozumiem, ma być ładnie i nie za tanio, przy tym aby grało nie gorzej niż do tej pory. Po prostu "audio biżuteria" dla faceta.

  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, audiowit napisał:

Kubakk nieśmialo Ci tylko przypomnę, ze jestes zachwycony lampowym wzmacniaczem, ktory teoretycznie, parametrycznie powinien Ci zagrać gorzej niz onkyo.

Dlaczego tak miałby zagrać , skoro ma w pytkę lepsze komponenty i projekt + nie jest ampli KD ? :D

btw. ostatnio się dogrzał i miażdży w całym zakresie częstotliwości :P

PS: kable do przesyłu cyfrowego typu usb , hdmi nie mogą mieć wpływu na brzmienie , jedynie ich dobre ekranowanie może dobrze wpływać na brak łapania syfu jak cuś

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, steff napisał:

I takie postawienie sprawy rozumiem, ma być ładnie i nie za tanio, przy tym aby grało nie gorzej niż do tej pory. Po prostu "audio biżuteria" dla faceta.

 

Chyba nie chodzi tylko o to "ładnie'. W końcu tych kabli nie widać. Chodzi też o poczucie, że ma się rzecz dobrze zrobioną i z dobrych materiałów, przemyślaną, wyjątkową itd. Coś do czego można mieć stosunek emocjonalny, bo przecież nie ma możliwości, żeby tani kabelek z marketu wywołał jakiekolwiek emocje.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przewód usb/hdmi dobrze ekranowany można kupić za rozsądne $$$ , chociaż tak jak Tomek pisał ,  wygląd robi różnice , też zapewne zakupię jakieś "ładniejsze" kabelki w rozsądnej kwocie szczególnie jeśli o usb/hdmi mówimy.

Głośnikowe i sygnałowe chinch/coaxial można bardziej zaszaleć ,ale też bez przesad.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, audiowit napisał:

w kazdym systemie sprawdzą się inne kable niż przezemnie zastosowane. Tym bardziej, ze okablowanie pc bedę dopiero dobierał. Kable to na koniec się zostawia :)

Kwestia już kiedyś  padła, ale zapytam ponownie - skoro Twoim zdaniem okablowanie wnosi tak wiele, to dlaczego jego dobór zostawiasz sobie na koniec? Swoja drogą ciekawe jak wyglądał by współczesny rynek audio, gdyby całą zabawę zaczynano "ab ovo", tzn. od zakupu renomowanej wtyczki i kabla a dopiero później dobierano do nich wzmacniacz, kolumny i całą resztę...   

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ja w szponach nałogu niestety jestem Nowe kable, nowe wkładki nowe płyty.... 

A wy macie problem :D

Ale rozumiem... Grupa wsparcia i wyznanie ... tak mam problem... Jeszcze przed wami.

Audiowit... Twoja wiara  w siebie mnie już nie zaskoczy. Ale pisałem już że regularnie wypożyczam sprzęt od nostromo.... Ale możesz wierzyć w swoją moc przekonywania :D

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kubakk napisał:

...kable do przesyłu cyfrowego typu usb , hdmi nie mogą mieć wpływu na brzmienie , jedynie ich dobre ekranowanie może dobrze wpływać na brak łapania syfu jak cuś

Ktoś z użytkowników prosił by nie generalizować... Ale co tam prośby, skoro niektórzy wiedzą coś czego ja nie wiem, więc dopytam: na jakiej podstawie (może być naukowa) twierdzisz, że kable cyfrowe nie mogą mieć wpływu na brzmienie systemu audio? Ja chętnie skoryguję treści jakie onegdaj) zamieściłem na blogu, jeśli zdołasz mnie przekonać do swoich racji. Oczywiście liczę na informacje nie na zasadzie "zdaje mi się", lecz te rzeczywiste- poparte zdaniem jakiegoś autorytetu, opracowania naukowego bądź relacji z wykładu uczelnianego (jest mi to obojętne).

Zaznaczam, że to co na blogu zamieściłem to nie wynik moich doświadczeń, bo ich nie mam. Nie testowałem i nie zamierzam z prostych powodów- nie lubię plików, ale temat jest sam w sobie interesujący.

Pozdrawiam Ciebie, Wojtek

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wpszoniak napisał:

Ktoś z użytkowników prosił by nie generalizować... Ale co tam prośby, skoro niektórzy wiedzą coś czego ja nie wiem, więc dopytam: na jakiej podstawie (może być naukowa) twierdzisz, że kable cyfrowe nie mogą mieć wpływu na brzmienie systemu audio? Ja chętnie skoryguję treści jakie onegdaj) zamieściłem na blogu, jeśli zdołasz mnie przekonać do swoich racji. Oczywiście liczę na informacje nie na zasadzie "zdaje mi się", lecz te rzeczywiste- poparte zdaniem jakiegoś autorytetu, opracowania naukowego bądź relacji z wykładu uczelnianego (jest mi to obojętne).

Zaznaczam, że to co na blogu zamieściłem to nie wynik moich doświadczeń, bo ich nie mam. Nie testowałem i nie zamierzam z prostych powodów- nie lubię plików, ale temat jest sam w sobie interesujący.

Pozdrawiam Ciebie, Wojtek

AGH budynek B1 , poproś któregoś z doktorantów (może przy okazji Bartek z Mega Acoustic Cię oprowadzi) by Ci wytłumaczył fachowo na czym polega przesył sygnału w kablu usb :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kubakk napisał:

AGH budynek B1 , poproś któregoś z doktorantów (może przy okazji Bartek z Mega Acoustic Cię oprowadzi) by Ci wytłumaczył fachowo na czym polega przesył sygnału w kablu usb :D 

Czy Ty ze mnie kpisz? Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie? Proszę o to Ciebie Kubakk! Skoro wypowiadasz się publicznie to do końca- Ty mi (i innym) wytłumacz, bo póki co to tylko puste słowa (nie muszę chodzić po korytarzach AGH, ja wiem co innego, co zresztą napisałem na blogu).

 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, audiowit napisał:

...sprawa doboru kabli byla tyle razy juz tu walkowana, ze ponowne tlumaczenie jest zbędne.

Co Ty możesz wiedzieć o wałkowaniu… :35_thinking:

Na największym niemieckim forum dyskusyjnym poświęconym motoryzacji (motor-talk.de), 25 stycznia 2004 roku forumowicz @George zadał niewinnie brzmiące pytanie (związane z wyborem porządnego oleju do silnika):

Welches Motoröl?

- Hallo, würd mal wissen wollen, was das beste Motoröl ist? Welche Erfahrungen habt ihr im Bezug auf Motoröl gemacht?

Gruß Gorge

 

Oczywiście, wywiązała się dyskusja… stan na dzień dzisiejszy (14 luty 2019, 11:55h) to 6.502 str. na których cierpliwy i łaknący pogłębienia swej wiedzy o olejach silnikowych może przeczytać 94.728 odpowiedzi.

https://www.motor-talk.de/forum/welches-motoroel-t230315.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wpszoniak napisał:

Czy Ty ze mnie kpisz? Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie? Proszę o to Ciebie Kubakk! Skoro wypowiadasz się publicznie to do końca- Ty mi (i innym) wytłumacz, bo póki co to tylko puste słowa (nie muszę chodzić po korytarzach AGH, ja wiem co innego, co zresztą napisałem na blogu).

 

Z doświadczenia forumowego , Ty wiesz zawsze swoje , więc tłumaczenie czegokolwiek i poświęcanie czasu na przekopanie książek jest czasem straconym , tak więc wybacz iż tak jak Ty wysyłałeś Krafta do Soundclubu ,tak i ja Ciebie do odpowiednich osób , które chętnie by Cię "wyśmiały".

Zauważcie , iż firmy audio , nigdy nie poprosiły żadnych renomowanych uczelni / uczonych o przeprowadzenie testów oraz napisanie opinii czy kabel usb ma wpływ na brzmienie w audio , dlaczego ? Bo by zostali wyśmiani na wejściu.

Czym różni się renomowany kabel usb za 200zł od tego za 5000zł ? Otoczką , tym czy jest to produkcja masowa czy "specjalna" i tyle , wiem trudno to zrozumieć nie mając pojęcia jak działa komputer :P

PS: Jak się nudzisz , przewertuj internety w temacie protokołu usb , są ciekawe opracowania w pdf-ie , miłego czytania oraz mam nadzieję iż z tych opracowań wyciągniesz odpowiednie wnioski 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...