The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio

[gienas]

1 godzinę temu, audiowit napisał:

...Przecież nie po to moje słowa zostały przyciągnięte tu na ten wątek...

I przyszedł @audiowit i wypowiedział "słowo", i wszyscy Mu uwierzyli...             albo i nie

 

 Pomyśl czasami co piszesz, nie wiem czy wiesz ale ktoś może mieć inne zdanie...

[audiowit]

Ale ja wiem, że ktoś ma inne zdanie. Jak wcześniej mówiłem. Wogole mnie to nie obchodzi.

Jack, napisałem to w wątku gdzie piszą moi znajomi, których znam osobiście. Osoby, które się wmieszały nigdy na oczy nie widziały, a tym bardziej słyszały w/w sprzęt.

To że teraz o tym tu, teraz piszemy jest chęcią dowalenia mi. Ja tu się nie wpraszałem.

Ja nie mam żadnego focha. Teraz się dobrze bawię.

[Jack Frost]

Nie wiedziałem, że pisałeś w jakimś zamkniętym kręgu. Czy tam była informacja, że osoby postronne lub spoza "paczki" nie powinny brać udziału w dyskusji?

Dlaczego ciągle traktujesz to jako chęć dowalenia? Zadawanie pytań to złośliwość? Czy pytania były nie wygodne? W sumie to ja bym nawet nie drążył, gdyby ktoś napisał, że "wierzy w ducha świętego i grające kable usb i nikt go nie przekona, że jest inaczej i kropka".

Ale Ty wydajesz się dosyć rozgarnięty i jest okazja aby porozmawiać na poważnie i być może wyjaśnić trochę mitów audio trapiących wiele osób w community.  Ja sam z chęcią nabędę trochę więcej wiedzy bo być może jest coś, co przegapiłem.

[gienas]

Jeśli analogowy przesył może zmieniać "brzmienie" między wyjściem a wejściem - ok w minimalnym stopniu, widziałem gdzieś tu wykres zniekształceń zależnych od przekroju i długości przewodu. Choć są wyjątki uszu słyszących, coś jak kiperzy czują smak wina.

 Natomiast jeśli mówisz że kable do przesyłu cyfrowego "grają" czyli zmieniają przesył to mylisz się. Tutaj nic nie może być zmienione między wyjściem a wejściem.

Znasz osoby - to znaczy ze są podatne na sugestię.

Edytowano 3 lutego 2021 przez gienas
literówka

[Stolarz]

6 minut temu, gienas napisał:

Natomiast jeśli mówisz że kable do przesyłu cyfrowego "grają" czyli zmieniają przesył to mylisz się. Tutaj nic nie może być zmienione między wyjściem a wejściem.

To chyba można porównać do twierdzenia, że mam lepszy internet bo mam lepsze (wytworzone przez Elfy z Cyfornu) kable ethernetowe. Mówimy oczywiście o poprawnie zarobionych kablach.

[Chyba Miro 84]

Od kiedy uswiadomilem sobie jak dzialaja "filtry percepcyjne" człowieka, niemal załamał mi sie dotychczasowy poglad na wiele spraw odnosnie postrzegania zmysłami. Filtr percepcyjny ktory jest naturalnym wrodzonym mechanizmem kazdego z nas robi tak duże zmiany w postrzeganiu ze Moim zdaniem, przyjmowanie czegoś tylko opierajac sie na wrazeniach zmysłowych moze byc dowolnie interpretowany przez nas i jest wedlug mnie wysoce niedoskonały jesli chodzi o opinie. 

Zgodzisz sie ze mna @audiowit-cie ???

Dodam ze pisze za siebie.

Edytowano 3 lutego 2021 przez Chyba Miro 84

[Jack Frost]

@Stolarz

Kablem to niczego nie zdziałasz. Ale switchem dla koneserów audio, no to już zupełnie inna historia.

Warto zapiąć pasy przed kliknięciem:

https://hifiphilosophy.com/recenzja-silent-angel-bonn-n8/?caly-artykul=1

 

[MariuszZ]

1 godzinę temu, Jack Frost napisał:

może warto po prostu przetestować i porównać kabel usb do "audio" i zwykły amazonowy do drukarki.

https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/kimber-kable-do-high-end-usb-cables-make-a-difference.11272/

W poście #74 Amirm przyznaje, że poprzez "problemy" masowe, sprzężenia pojemnościowe i indukcyjne, na wyjściu Daca można zaobserwować zakłócenia sygnału audio dostarczane interfejsem USB. To w końcu jak to jest? Przewód USB może wpływać na jakość dźwięku czy nie?

Na koniec swoich przemyśleń w tym poście stwierdza: "The system is mixed-signal and has to deal with digital+analog. Digital-only analysis does not suffice". 😉

 

 

[Stolarz]

9 minut temu, Jack Frost napisał:

@Stolarz

Kablem to niczego nie zdziałasz. Ale switchem dla koneserów audio, no to już zupełnie inna historia.

Warto zapiąć pasy przed kliknięciem:

https://hifiphilosophy.com/recenzja-silent-angel-bonn-n8/?caly-artykul=1

 

"Miałem przyjemność spędzić z „Cichym Aniołem” kilka dni w swoim systemie. Poprawa dźwięku i obrazu była bezdyskusyjna. Te same utwory miały ze 30% więcej informacji, pokazanej w tak subtelny i swobodny sposób, ze świetnym dociążeniem i wypełnieniem. Najwięcej informacji zyskały górne i dolne rejestry. Nie sądziłem, że mój system lampowy jest w stanie wydobyć takie pokłady basu i to w jakiej jakości!
Telewizor zaś pokazał obraz jakiego nie widziałem od jego nowości, czyli od jakiś 8 lat, a to zwykły LED"


Ciekawe tam są komentarze.

[Gość]

7 minut temu, MariuszZ napisał:

Przewód USB może wpływać na jakość dźwięku czy nie?

Nie.
Nie zrozumiałeś tekstu z obrazka, który wkleiłeś. Nihil novi.

28 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Od kiedy uswiadomilem sobie jak dzialaja "filtry percepcyjne" człowieka, niemal załamał mi sie dotychczasowy poglad na wiele spraw odnosnie postrzegania zmysłami. Filtr percepcyjny ktory jest naturalnym wrodzonym mechanizmem kazdego z nas robi tak duże zmiany w postrzeganiu ze Moim zdaniem, przyjmowanie czegoś tylko opierajac sie na wrazeniach zmysłowych moze byc dowolnie interpretowany przez nas i jest wedlug mnie wysoce niedoskonały jesli chodzi o opinie.

Jest nawet "gorzej".
Nie wiem co to są "filtry percepcyjne", jednak sugerują one jakieś ukryte założenie o istnieniu percepcji opisującej zewnętrzny świat 1:1. Co jest nieprawdziwe. Jest "gorzej", bo całe nasze postrzeganie to czysty "rendering" lub jak wolisz halucynacje. Rzeczywistość zewnętrzna w naszym mózgu jest w całości budowana. Oczywiście na podstawie bodźców (z zewnątrz, ale i z wewnątrz).

[Jack Frost]

@MariuszZ

Łączysz test samego kabla z celowym przywołaniem testu konwertera usb/spdif aby wykazać fakt i skalę upływu szumu sygnału na kolejne elementy.

To niczego ani nie ujmuje ani nie dodaje w kontekście testu samego kabla tylko jest bezpośrednią odpowiedzią na komentarz projektanta Cypress (RIP) FX2LP USB2.

Amir jest dostępny i chętnie podyskutuje na tematy techniczne, wystarczy zadać mu konkretne pytanie w tamtym wątku. można też mu wysłać swoje kable/urządzenia do przetestowania. Jest to przynajmniej jeden konkretny punkt odniesienia w gąszczu tych wszystkich Mickiewiczowych opisów.

[Chyba Miro 84]

25 minut temu, Junoxe napisał:

Nie wiem co to są "filtry percepcyjne"

Lepiej nie drąż tematu chyba ze na wlasna odpowiedzialność. Mi świadomość istnienia ivh  sprawila ze inaczej patrze teraz na świat i to nie tylko audio. 

Jesli jednak chcesz....

http://www.marzeniawcele.pl/filtry-percepcyjne/

 

I to by mi tłumaczyło dlaczego mimo braku ingerencji w sprzed audio w moim pokoju czasami gra inaczej..... 

Ps: nie odnosze sie do jakiegokolwiek akcesorium audio w tym temacie tylko bezposrednio do zjawiska percepcji. 

25 minut temu, Junoxe napisał:

Nie zrozumiałeś tekstu z obrazka, który wkleiłeś.

Czy Istnieje szansa ze opiszesz ten obrazek prawidłowo?

Edytowano 3 lutego 2021 przez Chyba Miro 84

[gienas]

Cóż, ci co wywalili mnóstwo kasy na audiofilskie dodatki nie dadzą się ( łatwo ) przekonać że wywalili kasę w błoto...

A nie ma zbytu, to trzeba go stworzyć   :

 Gość handlujący biżuterią z diamentami stwierdził ze mało zarabia bo ma tylko 10% rynku, uruchomił pocztę pantoflową/prasę/tv i konsekwentnie realizował reklamę biżuterii. Efekt po 40 latach sprzedaje rynkowo 90%  biżuterii z diamentami.

Tak więc po tylu latach pracy nad tworzeniem rynku audiofili nie da się go odkręcić kilkoma postami

 

[MariuszZ]

Analiza przewodu USB odbywa się w konkretnym układzie. Amirm podłączył do Toppinga D90, który jest super, nie ma problemów z dziterem, separacją wejść, wyjść itd. Niestety są daki gorzej zaprojektowane, gdzie z wejść sygnał przecieka na wyjście lub sąsiednie wejścia. Jeżeli do takiego szrota podłączymy kiepskiej jakości przewód USB, gdzie istnieją sprzężenia między przewodami, bez ekranu, czyli z zaproszeniem dla zakłóceń Emi z zewnątrz to może dojść do degradacji dźwięku na wyjściu analogowym? Przewód USB lepszej jakości może w takim przypadku trochę ratować sytuację i nie chodzi tu o odczyt danych cyfrowych tylko zakłócenia wyjścia analogowego sygnałem cyfrowym i śmieciami i drukującymi się w samym przewodzie będącymi dla części analogowej zwykłym zakłóceniem. To co przeniknie do żył przewodu USB z zewnatrz zakłóci pracę daka. Prawdopodobne? 😉

[Jack Frost]

2 minuty temu, MariuszZ napisał:

Analiza przewodu USB odbywa się w konkretnym układzie. Amirm podłączył do Toppinga D90, który jest super, nie ma problemów z dziterem, separacją wejść, wyjść itd. Niestety są daki gorzej zaprojektowane, gdzie z wejść sygnał przecieka na wyjście lub sąsiednie wejścia. Jeżeli do takiego szrota podłączymy kiepskiej jakości przewód USB, gdzie istnieją sprzężenia między przewodami, bez ekranu, czyli z zaproszeniem dla zakłóceń Emi z zewnątrz to może dojść do degradacji dźwięku na wyjściu analogowym? Przewód USB lepszej jakości może w takim przypadku trochę ratować sytuację i nie chodzi tu o odczyt danych cyfrowych tylko zakłócenia wyjścia analogowego sygnałem cyfrowym i śmieciami i drukującymi się w samym przewodzie będącymi dla części analogowej zwykłym zakłóceniem. To co przeniknie do żył przewodu USB z zewnatrz zakłóci pracę daka. Prawdopodobne? 😉

Co oznaczają takie ogólniki "gorszej", "lepszej" kiedy nie ma jakichkolwiek danych, które można z nimi powiązać? Może warto przetestować te przewody i sprawdzić realny zakres wpływu tego o czym piszesz?

Tania masówka czyli kabel za 2 dyszki z Amazonu to już ten lepszy czy gorszy? I jak to się ma do rzeczywistości bo przecież chyba żaden z "audiofili" tu obecnych nie podłącza kabli usb do szrotów?

[audiowit]

Jack, mnie już się znudziło walkowanie cały czas tego samego tematu. Niech każdy robi co chce.

[MariuszZ]

2 minuty temu, Jack Frost napisał:

Co oznaczają takie ogólniki "gorszej", "lepszej"

Odniosłem się do tego co przeczytałem w zalinkowanym teście Amirma. Ktoś tam rozpruł taki tani przewód . Żyły nie poskręcane, bez ekranowania, kto wie jakiej jakości izolacja przewodów itd. Dla mnie gorszy to taki właśnie. Nie zabezpieczony przed zakłóceniami z zewnątrz, "bogaty" w sprzężenia pojemnościowe między żyłami. 

Jeżeli chodzi o szroty to niestety często tak jest, że audiofilskie daki, dające tak charakterystyczne dla nich, rozpoznawalne sygnatury dźwiękowe, mają słabe parametry techniczne i są podatne na problemy o jakich ja wspominam. 

[Kraft]

23 minuty temu, MariuszZ napisał:

Niestety są daki gorzej zaprojektowane, gdzie z wejść sygnał przecieka na wyjście lub sąsiednie wejścia. Jeżeli do takiego szrota podłączymy kiepskiej jakości przewód USB, gdzie istnieją sprzężenia między przewodami, bez ekranu, czyli z zaproszeniem dla zakłóceń Emi z zewnątrz to może dojść do degradacji dźwięku na wyjściu analogowym? Przewód USB lepszej jakości może w takim przypadku trochę ratować sytuację i nie chodzi tu o odczyt danych cyfrowych tylko zakłócenia wyjścia analogowego sygnałem cyfrowym i śmieciami i drukującymi się w samym przewodzie będącymi dla części analogowej zwykłym zakłóceniem. To co przeniknie do żył przewodu USB z zewnatrz zakłóci pracę daka. Prawdopodobne? 😉

Czy Ty Mariusz sugerujesz koledze, że skoro u niego przewód USB wpływa, to powinien wymienić swojego szrot-DAC-a? Jeśli dobrze zrozumiałem, to chyba możemy ten OT już zakończyć. Zagadka została rozwiązana.

[audiowit]

29 minut temu, gienas napisał:

Cóż, ci co wywalili mnóstwo kasy na audiofilskie dodatki nie dadzą się ( łatwo ) przekonać że wywalili kasę w błoto...

A nie ma zbytu, to trzeba go stworzyć  

 

I wywalę kolejny raz kasę w błoto jeśli będę uważał, że warto ją wywalić na lepszy dźwięk. Nie Twoja kasa i nie powinno Cię to interesować.

[MariuszZ]

3 minuty temu, Kraft napisał:

Czy Ty Mariusz sugerujesz koledze, że skoro u niego przewód USB wpływa, to powinien wymienić swojego szrot-DAC-a? Jeśli dobrze zrozumiałem, to chyba możemy ten OT już zakończyć. Zagadka została rozwiązana.

Nie została rozwiązana chyba  Dla Ciebie szrot, dla mnie szrot, a dla kogoś "perełka" w systemie, bo ma swój "sznyt" dźwiękowy. Popatrz na taki Audio-gd NFB28.28 za prawie 800 dolców. Myślisz, że takich perełek jest mało? 

[Jack Frost]

11 minut temu, MariuszZ napisał:

Odniosłem się do tego co przeczytałem w zalinkowanym teście Amirma. Ktoś tam rozpruł taki tani przewód . Żyły nie poskręcane, bez ekranowania, kto wie jakiej jakości izolacja przewodów itd. Dla mnie gorszy to taki właśnie. Nie zabezpieczony przed zakłóceniami z zewnątrz, "bogaty" w sprzężenia pojemnościowe między żyłami. 

Jeżeli chodzi o szroty to niestety często tak jest, że audiofilskie daki, dające tak charakterystyczne dla nich, rozpoznawalne sygnatury dźwiękowe, mają słabe parametry techniczne i są podatne na problemy o jakich ja wspominam. 

Tam nikt w tym teście i całej dyskusji niczego nie rozpruwał.

Jeżeli masz na myśli drugi test kabla USB Wireworld Starlight to tam też nikt nie rozpruwał kabla tylko na drugiej stronie zamieścił zdjęcie różnicy w konstrukcji przewodu USB2.0 a 3.0, w którym są dodatkowe pary skręconych i ekranowanych przewodów. Nadal to są jednak kable o takiej samej konstrukcji, beż żadnych dodatków uszlachetniających.

 

Wydaje mi się, że test chińskiego i taniego kabla zamawianego przez Amazon dosyć jasno pokazał czy ma on wpływ na dźwięk. Jeżeli są inne dostępne źródła testu i sprawdzenia to jestem osobiście za, chętnie przeczytam inne publikacje. Gdyby to była Europa to bym wysłał swojego Lyngdorfa i B&W ale koszt transportu jest już zbyt wysoki. Ale przewody to już dałoby się relatywnie tanio wysłać, może nawet zrobić forumową zrzutkę i dogadać się z Amirem na pakiet testowy. 

[gienas]

22 minuty temu, audiowit napisał:

I wywalę kolejny raz kasę w błoto jeśli będę uważał, że warto ją wywalić na lepszy dźwięk. Nie Twoja kasa i nie powinno Cię to interesować.

Ale zauważyłeś że nie pisałem do Ciebie? 

[audiowit]

Pisałeś do ogółu.

[MariuszZ]

12 minut temu, Jack Frost napisał:

Tam nikt w tym teście i całej dyskusji niczego nie rozpruwał.

 

[audiowit]

Audiofilskie dodatki, więc pewnie do nich należy też kabel usb. Choć drogi to on jakoś nie jest.