Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Co ma do rzeczy badanie słuchu na pasmo przenoszenia do ogólnej wrażliwości słuchowej i postrzegania różnic dostarczanych na przykład zmianą przewodów audio? 

Na 10 czy 12kHz też istnieją te same zjawiska dotyczące odbierania i postrzegania muzyki co na 20kHz. W tych górnych zakresach już niewiele się dzieje więc niewiele tracą Ci, którzy gorzej słyszą co nie znaczy, że nie mogą bezbłędnie odbierać tego co w muzyce się dzieje bliżej 10kHz.

Większe znaczenie w kontekście co i jak słyszymy od pasma ma to dzieje się z rozkładem harmonicznych w dźwiękach. Tu można pogadać o barwie dźwieku.

Co z analizą czasową dźwięku i tym jak odbieramy dźwięki w tej materii? Nie muszę słyszeć do 20kHz żeby ocenić czy atak dźwięku i transjenty różnią się od siebie, podobnie z wybrzmieniami tego dźwięku czy jego czasem trwania. 

Śmieszy mnie podejście do tematu słyszenia i odbioru muzyki jak ktoś wyjeżdża z pasmem i za argument podaje, że ktoś z ograniczeniem do 15/16kHz ma problem 😉

 

 

Napisano
23 minuty temu, Kubakk napisał:

ogólnie większość kawałków i tak do 10kHz , powyżej to już "pisk"

to trochę jesteś w błędzie, dużo się dzieje, podobnie jak z pasmem poniżej 40Hz.

Porównywanie badań słucha, do słuchania muzyki przez kolumny to dwie różne rzeczy. Należy pamiętać że sygnał jest wzmocniony i wtedy większość  pasma słyszymy bez problemu.

Napisano
23 godziny temu, Dzik napisał:

96000 to o 240,42% więcej niż słyszalny zakres 39960Hz (mówimy o zdrowej, młodej osobie z niezużytym słuchem w idealnych warunkach).

Coś pomyliłem? Zawsze byłem kiepski z matmy...

Z matematycznego punktu widzenia jest chyba OK. Ale wg mnie ta analiza jest tylko po części użyteczna do dyskusji o odbiorze muzyki. Dlaczego tak uważam. Dźwięk to nie tylko pasmo i częstotliwość próbkowania ale przede wszystkim rozkład harmonicznych tworzących barwę dźwięków czyli potrzebna jest analiza FFT. Tu wchodzimy w zagadnienie rozdzielczości częstotliwościowej i do analizy prócz częstotliwości próbkowania potrzebne są "okna" na próbki. Jeżeli ten zapis 96kHz poddamy analizie FFT pobierając na przykład po 512 pomiarów do okna (96kHz/512) to uzyskamy rozdzielczość częstotliwościową 187,5Hz (dla przykładu dla 48kHz byłoby to 93,75Hz)

Widać więc, że nie chodzi tu jak napisałeś o ile ponad pasmo słyszalne liczby wyskoczą tylko o to jak dany sygnał można analizować pod kątem FFT. Z powyższych obliczeń wynika, że nie rozróżnimy dwóch składowych widma odległych o mniej niż 187,5 Hz. To użyteczna informacja dla inżynierów dźwięku, którzy znając rozkład harmonicznych mogą przewidzieć jakich częstotliwości próbkowania czy okien powinni użyć by "wiernie" zapisać dany utwór muzyczny ;) 

Napisano
12 minut temu, MariuszZ napisał:

Z matematycznego punktu widzenia jest chyba OK. Ale wg mnie ta analiza jest tylko po części użyteczna do dyskusji o odbiorze muzyki. Dlaczego tak uważam. Dźwięk to nie tylko pasmo i częstotliwość próbkowania ale przede wszystkim rozkład harmonicznych tworzących barwę dźwięków czyli potrzebna jest analiza FFT. Tu wchodzimy w zagadnienie rozdzielczości częstotliwościowej i do analizy prócz częstotliwości próbkowania potrzebne są "okna" na próbki. Jeżeli ten zapis 96kHz poddamy analizie FFT pobierając na przykład po 512 pomiarów do okna (96kHz/512) to uzyskamy rozdzielczość częstotliwościową 187,5Hz (dla przykładu dla 48kHz byłoby to 93,75Hz)

Widać więc, że nie chodzi tu jak napisałeś o ile ponad pasmo słyszalne liczby wyskoczą tylko o to jak dany sygnał można analizować pod kątem FFT. Z powyższych obliczeń wynika, że nie rozróżnimy dwóch składowych widma odległych o mniej niż 187,5 Hz. To użyteczna informacja dla inżynierów dźwięku, którzy znając rozkład harmonicznych mogą przewidzieć jakich częstotliwości próbkowania czy okien powinni użyć by "wiernie" zapisać dany utwór muzyczny ;) 

Nie wiem, o czym piszesz, bo jest to dla mnie chińszczyzna. Wiem natomiast, że w ślepych próbach nikt nigdy nie rozpoznał różnicy między dźwiękiem w jakości CD a wyższymi rozdzielczościami.

Napisano
4 minuty temu, Dzik napisał:

Nie wiem, o czym piszesz, bo jest to dla mnie chińszczyzna. Wiem natomiast, że w ślepych próbach nikt nigdy nie rozpoznał różnicy między dźwiękiem w jakości CD a wyższymi rozdzielczościami.

Może nie wiedzą jak przygotować takie porównanie, żeby wyłapać różnicę ;) Czasami jest tak, że materiał muzyczny jest przygotowany tak dobrze jak dźwiękowiec potrafił czyli jak ze wszystkim, nawet ten 24bit/96kHz może być gorszy od 16/44,1kHz. Oczywiście jeżeli będą materiały przygotowane z jednego "surowca" w ten sam sposób to nie będą się różniły i nikt tych 96 od 44,1 nie odróżni.

Inną sprawą jest potencjał zawarty w większym próbkowaniu, większej rozdzielczości częstotliwościowej czy dalej idąc rozdzielczości czasowej biorąc pod uwagę dokładny zapis barwy, transjentów i innych cech dźwięków.

Dalej idąc żeby cały ten potencjał zawarty w wyższych częstotliwościach próbkowania odtworzyć to też trzeba zapewnić odpowiedni sprzęt audio. Przyglądając się przeciętnemu wzmacniaczowi okaże się, że rozdzielczość bitowa zaszyta w dynamice wzmacniacza rzadko przekracza 16bit więc jak porównywać materiał muzyczny zapisany w 24bitach zakładając, że wykorzystano cały potencjał tego zapisu? ;) 

Napisano (edytowany)
5 minut temu, MariuszZ napisał:

Może nie wiedzą jak przygotować takie porównanie, żeby wyłapać różnicę ;) Czasami jest tak, że materiał muzyczny jest przygotowany tak dobrze jak dźwiękowiec potrafił czyli jak ze wszystkim, nawet ten 24bit/96kHz może być gorszy od 16/44,1kHz.

Dość absurdalny zarzut, bo ślepe próby, które skutkują dokumentami naukowymi, przygotowują specjaliści. Oczywistym jest, że pliki 16/44.1 są tworzone z plików wyższej rozdzielczości, więc nie ma takiej opcji, aby pliki Hi-Res były gorsze.

Do takich prób używa się sprzętu najwyższej klasy.

Edytowano przez Dzik
Napisano (edytowany)
6 minut temu, MariuszZ napisał:

Przyglądając się przeciętnemu wzmacniaczowi okaże się, że rozdzielczość bitowa zaszyta w dynamice wzmacniacza rzadko przekracza 16bit więc jak porównywać materiał muzyczny zapisany w 24bitach zakładając, że wykorzystano cały potencjał tego zapisu? ;) 

Skąd Ty bierzesz takie informacje?

Edytowano przez Chyba Miro 84
Napisano (edytowany)
9 minut temu, MariuszZ napisał:

....ciach

Dalej idąc żeby cały ten potencjał zawarty w wyższych częstotliwościach próbkowania odtworzyć to też trzeba zapewnić odpowiedni sprzęt audio. Przyglądając się przeciętnemu wzmacniaczowi okaże się, że rozdzielczość bitowa zaszyta w dynamice wzmacniacza rzadko przekracza 16bit więc jak porównywać materiał muzyczny zapisany w 24bitach zakładając, że wykorzystano cały potencjał tego zapisu? ;) 

Analogowo? Mylisz pojęcia z cyfrą...

Edytowano przez gienas
Miro byłszybszy
Napisano
17 minut temu, gienas napisał:

Analogowo? Mylisz pojęcia z cyfrą...

To mi wytłumacz jak to rozumiesz. Czym się bit analogowy różni od cyfrowego? Może ja faktycznie coś mylę ;) 

 

21 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Skąd Ty bierzesz takie informacje?

Jakie? Jaką dany wzmacniacz ma rozdzielczość bitową? Czy co bo nie kumam ;) 

Napisano (edytowany)

 

2 minuty temu, Stolarz napisał:

Może zacznij od początku? :D

Żartujesz? Takie podstawy to jakiś rok temu przyswajałem ;) Może poczytaj wiki zaczynająć od "kwantyzacji" i "zakresu dynamiki dźwięku" i wrócimy do dyskusji ;) 

Edytowano przez MariuszZ
Napisano (edytowany)

Panowie (oprócz Mariusza ;) ), zacznijcie od tego, co to jest zakres dynamiki. Od czego zależy w urządzeniach analogowych, a jak sprawa się ma w "cyfrze"? Potem chwilka na refleksje... ;) 

PS Tak na szybko znalazłem: link

Edytowano przez nowy78
Napisano
1 godzinę temu, nowy78 napisał:

Panowie (oprócz Mariusza ;) ), zacznijcie od tego, co to jest zakres dynamiki. Od czego zależy w urządzeniach analogowych, a jak sprawa się ma w "cyfrze"? Potem chwilka na refleksje... ;) 

PS Tak na szybko znalazłem: link

To moze zacznijmy od tego ze obecnie mało ktory utwór ma wysoka dynamikę! Srednio utwory maja po kilka do kilkanascie dB dynamiki. A my tu próbujemy wchodzic w jakies abstrakcje. KubakK ma racje. Niech ten covid sie juz skonczy.

Napisano (edytowany)
54 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

Srednio utwory maja po kilka do kilkanascie dB dynamiki.

Jeżeli piszemy o dBFS, a to skala cyfrowa ;) My mówimy o skali analogowej wyrażanej w dBu

Edytowano przez MariuszZ
dBu za SPL
Napisano

Covid jako taki się już najprawdopodobniej NIGDY nie skończy, pytanie raczej, kiedy opanujemy sytuację, ale wg ekspertów maseczki będziemy nosić jeszcze w 2022.

Co do tych artykułów - należy pamiętać, że dodatkowe (niesłyszalne dla ludzkiego ucha) informacje zawarte w plikach Hi-Res są potrzebne w studiu przy masteringu (stąd określenie "Jakość Studyjna" na Tidalu jest dość ironiczne), ale słuchanie to już inna bajka.

Napisano (edytowany)
14 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

To moze zacznijmy od tego ze obecnie mało ktory utwór ma wysoka dynamikę! Srednio utwory maja po kilka do kilkanascie dB dynamiki. A my tu próbujemy wchodzic w jakies abstrakcje.

Mnie chodziło jedynie o odniesienie zakresu dynamiki wynikającego z głębi bitowej, do sygnału analogowego (raczej napięcia niż SPL ;) ).

Edytowano przez nowy78

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...