Skocz do zawartości

Szkiełko i ucho, czyli obiektywnie o audio


Kraft

Recommended Posts

" odwibrowanie" ma oczywiscie znaczenie w każdym elemencie toru. Jak kto woli thoru. Ale oczywiście jest najbardziej słyszalne w odtwarzaczach z mechaniką z wiadomych powodów i wzmacniaczach i pre lampowych z powodu ułomności samej technologii.

Greg to forum nie jest forum audiofilskim i raczej nie spodziewaj się zrozumienia :). PPrzez chwilę nawet myslałem, ze Twój wpis jest prowokacyjny, żeby ożywić forum :). Niektórzy mają wpisany alert na tym forum. W momencie kiedy obok siebie występują slowa kabel,roznica i grają to przerywają obiad, spacer z psem, odwołują wizytę u kochanki i zasiadają przy klawiaturze, żeby wyprostować Twoje zapędy. Ratują świat, portfele slyszacych to ich misja. Zatem następnym razem dobrze przemysl sprawę popelniajac taki wpis ;).

Zresztą sam zobacz ile wpisów w krótkim czasie.

A propos wspomnianego W Wpszoniaka, jakoś nikt nie zwrócił uwagi, ze kabel za kilkanaście czy kilkadziesiąt tyś zł był spięty do cd za teraz 7-8kzł ale kiedyś za równowartość skromnego samochodu.

Co do sluchanej muzyki, to prawda. Nie zapomnę jak kiedyś wpadł do mnie chlopek roztropek ' testować' mój sprzęt i przywiózł płytę Yello... :)

A wogóle to szkoda czasu na plonne dyskusje.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomek4446 napisał:

Ja np. ze słyszeniem kabli to tak cienko choć ze trzy słyszałem :) Ale za to zegary taktowania w DAc-u jak najbardziej !

1369043377_by_siwielec26_500.jpg

Hej Tomek, masz ślady na ciele?  ;)

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JohnDoe Wy się nie martwcie o moje zdrowie . A swoją drogą nie jestem najlepszy w ornitologii i cholera wie, co taka kukułka .......

Mówiąc poważnie to zmieniając zegary dźwięk się zmienia  , przynajmniej u mnie. Oczywiście w ślepym teście nie wskażę na którym jest aktualnie nastaw , ale przełączając różnice są.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ślepe testy bazują na słabej pamięci większości. Trzeba być Bachem zeby bez zajakniecia rozróżniać wszystkie niuanse szczególnie przy podobnym dźwieku. Czytaj pułce cenowej.Jeśli do tego dochodzi słabe doswiadczenie ( osluchanie) i nie wiesz na co zwrócić uwagę, polegniesz. Ludzie są wzrokowcami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, audiowit napisał:

Bo ślepe testy bazują na słabej pamięci większości. Trzeba być Bachem zeby bez zajakniecia rozróżniać wszystkie niuanse szczególnie przy podobnym dźwieku.

Co??????? Ale dowaliłeś teraz @audiowit🤣🤣🤣👍🤣👍🤣👍

Ciekawi mnie zatem jak wybrałeś sobie kolumny. ???? Skoro odsłuch jest bee czyt. Bazuje na słabej pamięci.!

Aaaa kudosy po prostu są ładne....! Czyli tak teraz wybieramy sprzet?

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Ateci np. są ładne :) 

One definiują na nowo słowo „ładne” 👍 

Wracając troszkę do tematu. Kiedyś już pisałem że nawet jak się zapyta „kablosceptyka” jakie ma przewody to Ci najbardziej zatwardziali okażą się posiadaczami całkiem niezłego „okablowania” . Dlaczego tak? Bo nikt z nas nie chce limitować jakości muzyki czy doznań z jej słuchania słabymi przewodami które nie „przeniosą” wszystkiego co pieczołowicie wyprodukował wzmacniacz razem ze źródłem. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Junoxe napisał:

LOL. Odwibrowywanie urządzeń niemechanicznych. Co to jest? To jest jeszcze forum audio czy jednak foliarskie? Co za bzdury.

Na pewno trudno jest często skojarzyć z forum audiofilskim. Nie wiem co to jest ale wiem, że jest bzdurą.

Edytowano przez Fortepiano
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Inferno napisał:

One definiują na nowo słowo „ładne” 👍 

Wracając troszkę do tematu. Kiedyś już pisałem że nawet jak się zapyta „kablosceptyka” jakie ma przewody to Ci najbardziej zatwardziali okażą się posiadaczami całkiem niezłego „okablowania” . Dlaczego tak? Bo nikt z nas nie chce limitować jakości muzyki czy doznań z jej słuchania słabymi przewodami które nie „przeniosą” wszystkiego co pieczołowicie wyprodukował wzmacniacz razem ze źródłem. 

 

👌😇

22 minuty temu, Fortepiano napisał:

Na pewno trudno skojarzyć to forum z forum audiofilskim. Nie wiem co to jest ale wiem, że jest bzdurą.

Bo część ludzi tutaj by chciało taką sytuacje ze np. Kupił nowy element audio (nieważne jaki), i od razu całą gawiedź chórem..... woooow ale super masz "element"...... i klepanie się po plecach. 

Tak byś chciał @Fortepiano?????

To forum bedzie miało tzw. "Jajo" jesli beda ludzie mieli temat do dyskusji. To jest jedyny sposob na rozwój. A nie wspolne adoracje. Pozdr... 

Ps: istnieja fora klepiace sie po plecach.... i co??? Cisza tam i mało kto zagląda. Ale zawsze mozesz zmienić.

Ps2: gdyby nie dociekania i trudne rozkminki w temacie "wibracje i drgania" prawdopodobnie nigdy bys nie wszedł w temat odwibrowywania! Pomysl nad tym i nie marudź...

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Fortepiano napisał:

Na pewno trudno jest często skojarzyć z forum audiofilskim

Ahh te marzenia ;) 

audiofil-1  - "podłożyłem chusteczkę do demakijażu pod nóżki wzmacniacza ... i wiecie co? Dźwięk stał się bardziej prawdziwy i taki soczysty"

audiofil-2 - " ohh te twoje eksperymenty!!! Czy nie sądzisz że zbyt daleko ingerujesz w naturalne wibracje ?"

audiofil-1 - " no wiesz, myślę że nie. Musisz sam spróbować , tylko pamiętaj o regularnym uzupełnianiu chusteczek płynem. Inaczej nic z tych zmian nie będzie"

audiofil-2 - " tak tak! oczywiście spróbuję. Żona nie ma takich chusteczek, ale mamy takie dla niemowlaków, no wiesz do czego... ;). Nadadzą się?"

audiofil-1 - "No wiesz! musisz sam spróbować. Koniecznie opisz zmiany w dźwięku"

 

słodkie bla bla bla, nawet jeżeli jest to kompletnie bez sensu. Ideał prawda ?

 

To tylko wymyślony przykład. Równie dobrze mogłaby taka rozmowa dotyczyć smarowania kabli głośnikowych jakimś specyfikiem przed każdym odsłuchem. Potem godzina wygrzewania i dopiero na serio słuchamy

 

 

Ew. rozważania dotyczące tego czy dokręcenie śrubki we wtyczce zasilającej dużo zmieni w dźwięku.

No zmieni - jak za bardzo odkręcisz i zacznie iskrzyć na styku 🤣

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

audiofil-1  - "podłożyłem chusteczkę do demakijażu pod nóżki wzmacniacza ... i wiecie co? Dźwięk stał się bardziej prawdziwy i taki soczysty"

audiofil-2 - " ohh te twoje eksperymenty!!! Czy nie sądzisz że zbyt daleko ingerujesz w naturalne wibracje ?"

audiofil-1 - " no wiesz, myślę że nie. Musisz sam spróbować , tylko pamiętaj o regularnym uzupełnianiu chusteczek płynem. Inaczej nic z tych zmian nie będzie"

audiofil-2 - " tak tak! oczywiście spróbuję. Żona nie ma takich chusteczek, ale mamy takie dla niemowlaków, no wiesz do czego... ;). Nadadzą się?"

audiofil-1 - "No wiesz! musisz sam spróbować. Koniecznie opisz zmiany w dźwięku"

🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 

Koniec świata!!!!😇🤣🤣🤣🤣

Jesli ktoś uważa ze nadinterpretujemy za bardzo audiofilstwo to proponuje zajrzeć do tematu "wibracje i drgania" strona pierwsza.!

Nie ma tam co prawda chusteczek z płynem ale za to jest gazeta! Oczywiście zmiany dzwiekowe zauważalne od razu :)

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

dla tych którzy chcą juz teraz wiedzieć jakie zaszły zmiany to oczywiscie różnica polegała na brzmieniu "szaro-burym" 🤣🤣🤣🤣🤣 polecam...👌

Tamten wątek to rak. Raz zajrzałem i nie idzie odzobaczyć. Powinien być wątkiem im. W. Pacuły. Foliarstwo w czystej postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

ze lepiej niech każdy sam tam zajrzy bez zdradzania szaroburych szczegółów

E tam. Ciemnotę i zabobony trzeba piętnować. Zwłaszcza jak w społeczności są kapłani pierdzielący od rzeczy. Tak wchodzi ktoś nowy i czyta te nadęte pierdolety. To wręcz etyczne, że wyśmiewasz. Czyli nie miej poczucia winy. ;)

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc jaki jest sens dyskusji o kablach z ludźmi którzy nie słyszą różnicy słuchając ze zdjetą maskownicą czy założoną. Niektórzy z nich nawet nie wiedzą, ze można/powinno się to zrobić :). 

Zastanówcie się czasem co piszecie, edytować mozna tylko przez chwilę, a są tu tacy co archiwizują takie kwiatki. Będzie wstyd... 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten co nie zdejmuje wie. Po co mu robić wstyd. Może nie wie o tym. Niech naprawi błąd. Nie widzę powodu żeby cytować.

Chcę tylko Wam pokazać na jakim poziomie osłuchania są niektóre osoby, najbardziej aktywne na tym forum.

Śmiejecie się z Fortepiano, który próbuje udoskonalić swój system i chwała mu za to. Troszkę taktu.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwibrowywanie - fajne słowo. Kto ma olej w głowie, ten doskonale wie o co w nim chodzi, tylko czy warto tłumaczyć tym "aktywnym" o co kaman?

Ogólnie to ciekawe, czy na pewno taki "pisak aktywny" chce się wymieniać doświadczeniami o Audio? czy tylko tak dla zabicia czasu i fanu jest na tym forum? często nie widzę, żadnej treści meteorycznej takich osób w danym temacie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Odwibrowywanie - fajne słowo. Kto ma olej w głowie, ten doskonale wie o co w nim chodzi, tylko czy warto tłumaczyć tym "aktywnym" o co kaman?

Ogólnie to ciekawe, czy na pewno taki "pisak aktywny" chce się wymieniać doświadczeniami o Audio? czy tylko tak dla zabicia czasu i fanu jest na tym forum? często nie widzę, żadnej treści meteorycznej takich osób w danym temacie.

 

Zauważyłem takie zjawisko na tym forum, ze coraz aktywniej i z większą odwagą działają grupy osób nie mających wiele wspólnego z audio. Ale do powiedzenia, a w zasadzie do wrzucenia hejtu są pierwsze. Czyżby ferie, brak zdalnego nauczania i wiecej wolnego czasu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, audiowit napisał:

Ale do powiedzenia, a w zasadzie do wrzucenia hejtu są pierwsze.

Zgadzam sie z tym by uważać na słownik i czasem warto przystopować. Jednak nie dziwmy się jesli przeczyta ktoś pewne wpisy audiofilskie (bo to jest w sieci i każdy kto ma net-a ma dostep do tego), i nie wie czy to żarty czy naprawde. Wiec loguje sie wówczas i próbuje dopytać. Jesli w odpowiedzi dostaje "tresci które go śmieszą" ma prawo sie śmiać i tyle. 

To osoba ktora zapodaje pewne materiały ktore mogą sie wydawać/być kontrowersyjne musi udowodnić swoje tezy/racje. 

Ja napisałem dla niektorych kontrowersyjny temat "w pułapce percepcji" i mimo iż nie zalała mnie fala hejtu, jednak musiałem bronic swojego zdania i na tą chwilę uważam że obronilem się zarówno łopatologicznie tłumacząc przykładami, jak również linkami do źródeł z dziedziny psychologii. Tak wiec najwazniejsze by była merytoryka. Ale czasem dziwne pytanie z d.... również sie przydaje, bo potrafi nadać nowy kierunek w rozważaniach co niejednokrotnie prowadzi do nowych tematow w tym jakże pasjonującym hobby. Pozdr. Wszystkich pasjonatów audio :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...