Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Mój Marantz PM8005. Ekranowany toroid, potężny, odlewany radiator, spore i markowe elektrolity, przekaźniki, niebieski Alps, tranzystory Sankena, żadnych taśm, cały tor zbudowany z elementów dyskretnych i na dokładkę niesamowicie solidne zaciski głośnikowe. Niby audiofilsko. Parametry też rewelacyjne. I co? Co rusz ktoś mi mówi, żebym zmienił wzmacniacz, bo ten nie "wysteruje" prawidłowo kolumn. Po co ci Japońcy tyle inwestują w bebechy, skoro to wszystko psu na budę?

1356209080_Marantz-PM8006-hifi-erst-inside-top-front_big.thumb.jpg.83aa79e97e6b67ad062e14657927002e.jpg

2014627034_Marantz-PM8006-hifi-erst-inside-top-rear_big.thumb.jpg.e51426dab6ab5a59403f8730f31ef3b4.jpg

864b5a130a2fe6439d66a83dd172295a.thumb.jpg.506ba2573669e6b2f616b40ce135f739.jpg

030391021c5771c5518d968f5071805c_1.jpg.0ff7b2850de09fe7ce3250fde48fbf51.jpg

Edytowano przez Kraft
Napisano (edytowany)

U mnie podobna sytuacja z odtwarzaczami CD. Mam w tej chwili Micromegę stg1 - zdj 1i2, Marantz 63 MK II KIS - zdj 3i4 oraz NAD 545 BEE - zdj 5i6. Najbardziej dźwiękowo odpowiada mi Micromega mająca najmniej elementów oraz bardzo nieaudiofilskie trafo zasilające. Następnie Marantz z miedziowanym opakowaniem i miedzianymi śrubami, a najmniej, mający najwięcej cześci NAD.  U mnie gra audiofilskie powietrze🤣 w Mikromedze. Z najszerszą sceną. Marantz bardzo ciepło i miękko. A NAD gra tak sobie. 

PS Przepraszam za słabą jakość zdjęć, ale nie ściagałem z sieci tylko robiłem telefonem.

20200802_183632.jpg

20200802_183334.jpg

20200802_185248.jpg

20200802_185112.jpg

20200802_184412.jpg

20200802_184302.jpg

Edytowano przez Rega
Napisano (edytowany)
4 godziny temu, Kraft napisał:

Co rusz ktoś mi mówi, żebym zmienił wzmacniacz, bo ten nie "wysteruje" prawidłowo kolumn.

tego to ja nie mówiłem:15_yum:

poniżej bebechy dokładnie nie pamiętam, ale to chyba był Takuhiro z mojego archiwum.takuhiro_y-img600x400-1353242284uupjtv79756.jpg.52ade6dde3807b4c0f5a0f4ae35c95e8.jpg

Edytowano przez Karol64208
Napisano (edytowany)
3 godziny temu, Karol64208 napisał:

 

poniżej bebechy dokładnie nie pamiętam, ale to chyba był Takuhiro z mojego archiwum.takuhiro_y-img600x400-1353242284uupjtv79756.jpg.52ade6dde3807b4c0f5a0f4ae35c95e8.jpg

Uwielbiam takie konstrukcje bez płyt pcb👍 wszystko schludnie ułożone

Edytowano przez Chyba Miro 84
Napisano
14 godzin temu, Kraft napisał:

Po co ci Japońcy tyle inwestują w bebechy, skoro to wszystko psu na budę?

To jest to pytanie! Gdyby jakość zależała tylko od liczby części to powinni być bezkonkurencyjni, a jednak nie wszyscy wybieraja ich produkty a cenowo przecież nie odbiegaja od innych w swojej klasie. Ba, są nae zazwyczaj tańsi. 

12 godzin temu, Rega napisał:

U mnie gra audiofilskie powietrze🤣 w Mikromedze.

Czyli co? Jednak "X" factor - audiofilskie powietrze!? 😜 

  • 3 weeks later...
Napisano (edytowany)

Ciekaw jestem co powiecie na to zakup potwierdzony SMSL Q5 PRO

 

SMSL-Q5-Pro-USB-DAC-Amp-Hifi-czysty-cyfrowy-wzmacniacz-mocy-Audio-Mini-przeno-ne-wzmacniacze.jpg

IMG_20200831_104954876.jpg

Edytowano przez Gość
Napisano
8 godzin temu, degsterr napisał:

Czasami stosuję elementy absorbujące dla wydzielającego się ciepła ;) 

Te elementy muszą być dobrej jakość żeby spełniały swoje zadanie 😋

Napisano
2 minuty temu, milk-monster napisał:

Te elementy muszą być dobrej jakość żeby spełniały swoje zadanie 😋

I co najwazniejsze mamy porownanie jak wpływa coraz mniejsza ilość substytutu płynnego na absorpcje.

Uwaga! Jeśli ubywa substytutu wynik moze byc sfałszowany stanem upojenia :P

 

  • 1 month later...
Napisano
Dnia 24.07.2020 o 23:17, Kraft napisał:

Dwa moje ulubione chuderlaki: Cambridge Audio Topaz AM5 i Cambridge Audio Topaz AM10. 

Chłopaki z Cambridge nie zasypiają gruszek w popiele i próbują udowodnić, że jednak można bardziej 😁

 Cambridge Audio AXC35

image.png.b18a7b254b7655dc54aa6d5ed87e0021.png

Napisano (edytowany)
41 minut temu, slaw0001 napisał:

Chłopaki z Cambridge nie zasypiają gruszek w popiele i próbują udowodnić, że jednak można bardziej 😁

 Cambridge Audio AXC35

image.png.b18a7b254b7655dc54aa6d5ed87e0021.png

Szkoda ze nie wypuszczają tego typu minimalistycznego źródła wielkosci wzmacniaczy typu mx3 czy q5. Na pewno znalazłby sie kupiec.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Napisano
10 godzin temu, Inferno napisał:

Mnóstwo drogocennego audiofilskiego powietrza

Z odejściem tradycyjnego audiofilskiego trafa (podobno im większy tym lepiej) dostarczającego audiofilskich zakłóceń przybyło powietrza. 

Rachunek się wyrównał 😉

 

Napisano

Do tego dochodzi użycie układów scalonych i montaż powierzchniowy, który sprawia że płytka z elektroniką jest maleńka. Wolną przestrzeń wykorzystano aby zasilacz znalazł się dość daleko od układów które ulegają łatwo zakłóceniom.

Napisano

Na tej stronie powyżej, 2 sierpnia zamieściłem zdjęcia odtwarzaczy CD. M.in Micromega i NAD 545BEE. Różnią sie znacznie zarówno jakością trafo, jak i ilością elementów. Bardzo wyraźnie na korzyść NADa. Natomiast w Micromedze ,,hula,, audiofilskie powietrze. Pytanie - dlaczego znacznie lepiej gra Micromega? I to we wszystkich aspektach. Jak jednak wytłumaczyc, że ilość nie przeradza sie w jakość. Czyżby producenci upychali wiekszą liośc elementów po to aby zepsuć jakość? Podobna sytuacja w innych moich odtwarzaczach CD. Np dwa Marantze 63 MK II z tym że jeden KIS a drugi SE.  Oprócz miedziowanej obudowy i okrągłego trafo, różnica polega na znacznie mniejszej ilości elementów w KIS. Czyżby na polecenie Kena usuwano części? No więc skoro mniej części, a gra lepiej to w jakim celu są te części w wersji SE?

Napisano
14 godzin temu, Inferno napisał:

Mnóstwo drogocennego audiofilskiego powietrza 🤣

Miejsce jest po to by wypełnić je woreczkami z księżycowymi kamieniami które dociążą konstrukcję pozbywając drgań itp. wzrost jakości x100 :P 

Napisano

Co do działania kamieni można mieć wątpliwości. Pozostawienie miejsca na zachowanie odległości pomiędzy czułą elektroniką i siejącym zakłóceniami zasilaczem jest bardzo wskazane. Spotkałem się jednak z sytuacją gdy cała elektronika odtwarzacza CD mieściła się na jednej małej płytce, dlatego że większa nie była dla niej potrzebna i to było po prostu redukcją kosztów, a taki odtwarzacz miał gabaryty takie a nie inne, bo miał się dać zestawić z innymi klockami producenta w danej serii.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...