Skocz do zawartości

Fyne Audio F501 - Kraftest


Kraft

Recommended Posts

26 minut temu, MobyDick napisał:

Z tego co wiem wiele dobrych wzmacniaczy pracujących w klasie AB gra gorzej gdy podniesie się im prąd spoczynkowy i zmusi do grania z większym zakresem mocy w klasie A.

Ok. A moge zapytac czy po podniesieniu pradu gra gorzej w AB czy gorzej w zwiekszonym zakresie mocy w klasie A? Bo jesli w AB to by tłumaczyło dlaczego po odkreceniu gałki "czar" ulatuje w moim modelu

Ps: sorry Kraft za OT ale niezwykle ciekawa rozmowa sie wywiązała

22 minuty temu, Fafniak napisał:

Wiesz... Przy wyższych poziomach coraz więcej słyszysz "pomieszczenie" i tutaj może także zachodzić to zjawisko

Wierz mi to nie pomieszczenie. Inny wzmacniacz podczas odsluchu zachowywał sie stabilnie az do bardzo wysokich poziomow i akustyka wowczas nie wprowadzała zadnych niepożądanych artefaktów. (Roksan caspian)

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry raz jeszcze @Kraft.

@MobyDick jesli moglbys tylko udzielic odpowiedzi na tamto pytanie i juz nie zasmiecam. Moze byc nawet na priv. Chodzi mi o....

43 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

czy po podniesieniu pradu gra gorzej w AB czy gorzej w zwiekszonym zakresie mocy w klasie A? Bo jesli w AB to by tłumaczyło dlaczego po odkreceniu gałki "czar" ulatuje w moim modelu

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie z tego co wiem wiele dobrych wzmacniaczy pracujących w klasie AB podlega zmuleniu brzmienia gdy próbuje się w nich uzyskać większą moc w klasie A. Dotyczy to z tego co wiem ogólnego charakteru brzmienia. Najwięcej na ten temat dowiesz się od speców od Sansui. Z drugiej strony czytałem że ktoś podniósł prąd spoczynkowy w którymś z Xindaków i uzyskał duża poprawę brzmienia jak pisał. Myślę że wzmacniacze do pracy w klasie a lub gdy mają pracować w taki sposób musza być do tego odpowiednio zbudowane. Wzmacniacze oparte o tranzystory bipolarne gdy się rozgrzewają mają większe tendencje do wzbudzania się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Karol64208 napisał:

@Kraft to wygrałem kolejny zakład:D

Chwila chwila a kto obstawiał że zostają?

9 godzin temu, Kraft napisał:

A wy dalej o wzmacniaczach?

Niestety ale to Cie nie ominie czy chcesz czy nie. Inaczej możesz testować i testować. Znam przypadki gdzie na prawdę wzmacniacz zmienił całkowicie obraz kolumn. I klient chcąć kupić u nas nowe kolumny do tej pory słucha na nich ale ma nowy wzmacniacz.

 

Panowie lajcik trzeba się przesiąść na nowy temat już :P

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kubakk napisał:
18 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

  ... lepszy wzmacniacz - słabsze kolumny.

No wiadomo , jeśli wzmacniacz ogranicza to kolumny niczego nie wyczarują

Doświadczenia z ostatnich miesięcy powodują, że także zaliczyłbym siebie do grupy stawiającej w pierwszej kolejności na dobry wzmacniacz. Miałem okazję testować w ostatnim czasie urządzenia (zarówno wzmacniacze, jak i kolumny) z dość szerokiego zakresu cenowego (ale np z ograniczeniami w postaci kolumn tylko jednej marki, co też uważam może być w pewien sposób korzystne, gdyż pokazuje, co daje kilkukrotny przyrost ceny ;) ) i wg mnie bardziej dźwięk potrafi zepsuć jednak wzmacniacz. Tak, zepsuć, bo odmiennie niż Kubakk uważam, że chodzi nie o ograniczenia, a niechciane dodatki w postaci zniekształceń, których charakter wydaje się być bardziej uciążliwy właśnie ze wzmacniaczy. Innymi słowy, zmieniając kolumny na model o kilka półek wyższy, nie stwierdziłem takiego przyrostu jakości, jak po wymianie wzmacniacza. Nie wiem nawet czy nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że z komponentów które posiadam (lub posiadałem), preferowałbym dźwięk z zestawu tańszych kolumn + wzmacniacz używany obecnie (notabene, względnie niedrogi), niż kolumn w cenie x6 względem poprzednich, zasilanych z bardziej "hałaśliwego" wzmacniacza. Zapewne spore znaczenie w tej kwestii ma także rodzaj słuchanej muzyki i jak mocno wzmacniacz jest wykorzystywany. I tu dochodzimy do...

12 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

Eeee no yyyyy????? Przyznam ze zaskoczyles mnie z tym "niezbedne tylko do przejścia sygnału przez 0". Musialbym poszukac art. Ktory mowi ze wzmacniacz AB oddaje w klasie A nawet 10% swojej mocy. U mnie jest naprawde dobry dzwiek na niskich poziomach i tak to sobie wlasnie tłumaczyłem. Ze jeszcze pewnie nie przeszedł do "gorszej" klasy czyli AB. Kurcze zburzyłeś mój sposob postrzegania tego wzmacniacza. Jak w takim razie wytłumaczyć ta super jakość na nizszych poziomach? 

Ps: na niskich poziomach kreuje niewiarygodna scene. Na srednim poziomie jest zwyczajnie scena gdzies wyparowuje (gra budzetowo) na wysokich poziomach traci kontrolę

...drastycznego spadku jakości dźwięku, wraz ze wzrostem mocy, co jest tym bardziej ciekawe, że w klasycznych i popularnych wzmacniaczach pracujących w klasie AB, THD spada wraz z mocą :) 

A jeżeli chodzi o proporcje mocy oddawanej w klasie A do mocy w klasie B (tak B - czyli wtedy, gdy którykolwiek z elementów w stopniu mocy przechodzi choć na chwilę w stan odcięcia) we wzmacniaczu pracującym w klasie AB, to może to być od blisko 0% do prawie 100%, względem całkowitej mocy, którą może dostarczyć wzmacniacz (przy założonych zniekształceniach). Wszystko zależy od ustawienia prądu spoczynkowego. I rzeczywiście, tak jak wspomniał Moby, w znakomitej większości urządzeń dostępnych na rynku, są to miliwaty. Dla przykładu w dość "gorącym" (w lato nawet 60C) CA Azur 840A, prąd spoczynkowy stopnia mocy to, o ile dobrze pamiętam, 270 mA. Daje to maksymalną moc w klasie A 2,3W (dla 8 Omów), czyli skuteczną dla sinusa poniżej 1,2W. Porównując radiatory tego wzmacniacza i ich temperaturę do innych wzmacniaczy, mamy całkiem dobry obraz możliwości pracy w klasie A ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze probuje rozkminic to co napisałeś. Czyli po temp. Radiatora mozna oszacować ile mniej wiecej mamy klasa A w wzmacniaczu? Dobrze to rozumiem?

31 minut temu, nowy78 napisał:

Dla przykładu w dość "gorącym" (w lato nawet 60C) CA Azur 840A, prąd spoczynkowy stopnia mocy to, o ile dobrze pamiętam, 270 mA. Daje to maksymalną moc w klasie A 2,3W (dla 8 Omów), czyli skuteczną dla sinusa poniżej 1,2W. Porównując radiatory tego wzmacniacza i ich temperaturę do innych wzmacniaczy, mamy całkiem dobry obraz możliwości pracy w klasie A

Czyli jesli mamy bardzo goracy radiator na niskich poziomach glosnosci to oznacza ze pracuje w A klasie?

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jaką moc możemy uzyskać w klasie A, zależy od prądu spoczynkowego w stopniu mocy. Im jest większy tym więcej klasy A, ale jednocześnie więcej pary idzie w gwizdek, czyli wzrasta temperatura radiatorów. Na upartego można próbować szacować na podstawie tej temperatury (trzeba jednak znać parametry radiatora, napięcie zasilające końcówkę i ... pewnie coś jeszcze, o czym w tej chwili zapomniałem ;) ), ile jest klasy A we wzmacniaczu, jednak jest wygodniej i dokładniejszy wynik uzyskamy, gdy po prostu zmierzymy prąd spoczynkowy :) . Na szybko, można przyjąć, że jeżeli wzmacniacz jest ledwo ciepły, gdy nie odtwarzamy muzyki, to klasy A jest tylko tyle, ile jest konieczne ze względu na duże nieliniowości tranzystorów, gdy sygnał przechodzi przez 0 ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, nowy78 napisał:

Na szybko, można przyjąć, że jeżeli wzmacniacz jest ledwo ciepły, gdy nie odtwarzamy muzyki, to klasy A jest tylko tyle, ile jest konieczne ze względu na duże nieliniowości tranzystorów, gdy sygnał przechodzi przez 0 ;)

Nie rozkrecalem wzmacniacza. Gdy nie odtwarza muzyki przez dluzszy czas (nie ma sygnału), to sie automatycznie wyłącza. Wiec sprawdzilem na tym co jest , ale przykladajac dłoń na górną pokrywe wzmacniacza nad radiatorem i.... ciepło wydobywajace sie z urządzenia ogrzewa mi dłoń. Oczywiscie po dluzszym czasie dzialania. Biorac pod uwage temp. Ciała i to ze jest w jakiejś x odleglosci nad... przypuszczam ze temp na radiatorze jest znaczna. Nie wiem czy bym sie odważył dotknąć.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na koniec coś o pakowaniu Fyne. Świetny jest patent ze styropianową kształtką składającą się z dwóch części. Mam akurat kontuzjowany bark, a dzięki temu rozwiązaniu udało mi się zapakować kolumny praktycznie jedną ręką. Zamiast unosić, wystarczy je tylko przechylić i podsunąć styropian. Polecam to rozwiązanie innym producentom (a trochę się różnych kolumn w ostatnim czasie napakowałem;)

20200813_191758.thumb.jpg.a9d0501215b3c8b5ebc37739930b908d.jpg

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, S4Home napisał:

Chyba Miro a przypomnij jaki masz wzmacniacz?

Starszy juz model marantz pm6004 to jest ten ostatni zanim weszly DAC-i do modeli pm6xxx, pewnie mieliscie go na stanie kiedyś.

2 godziny temu, S4Home napisał:

A jałowa AB też dostarcza Ci ogrzania rąk.

Tzn sprostuje. Napisalem tam "wiec sprawdzilem na tym co jest" czyli: To co napisalem powyżej toczyło sie przy podaniu bardzo słabego sygnału czyli muzyka bardzo cicho wrecz bym powiedzial ze ledwie slyszalna z glosnika wiec uznalem ze to "prawie jak na jałowym biegu" chociaz moge sie mylić. Zrobilem to dlatego ze po nie podaniu sygnału zanim sie rozgrzeje (temp. Wzrasta),to sie wyłącza.(oszczedzanie przy braku sygnalu na pradzie), i nie moge tego obejść inaczej niz tak jak w przykladzie powyżej.

Natomiast "jałowa AB" o ktora chodzi w cytacie to nie rozumiem co masz na myśli bo niby skąd wiadomo czy to np. A czy B skoro nie ma sygnału podanego? Wydawało mi sie ze to poziom głośności sprawia ze przechodzi plynnie w inna klasę. Jak zatem sprawdzic AB?  

Mysle ze chciałeś raczej zapytać czy grzeje sie na wyzszych poziomach podczas grania. Jesli tak to muszę sprawdzic bo nie wiem. Rzadko kiedy, u mnie jest wyzszy poziom dzwieku niz średni.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kraft napisał:

a trochę się różnych kolumn w ostatnim czasie napakowałem;)

Czyli mamy dodatkowy pozytywny, tym razem dla ciała, aspekt testowania sprzętu - fit sylwetka ;) 

3 godziny temu, S4Home napisał:

Są takie które do pewnego poziomu grają w klasie A a później zaczynają w AB. A jałowa AB też dostarcza Ci ogrzania rąk.

??? 🤔 

Praktycznie wszystkie wzmacniacze PP dostępne na rynku pracują w klasie AB. Uzyskanie pełnej mocy w klasie A, czyli biorąc pod uwagę tylko ograniczenia wynikające z napięcia zasilania, gdy tuż przed przesterowaniem, nadal przewodzą oba tranzystory z pary wyjściowej (par może oczywiście być więcej), oznaczałoby konieczność pracy przy bardzo wysokich prądach spoczynkowych a tym samym problemy z chłodzeniem. Maksymalna (teoretyczna) sprawność klasy A w PP to 50%. Jak chcemy mieć 100W na wyjściu, to drugie tyle będzie nam podgrzewało pomieszczenie. Wracając do klasy AB - to taka sama budowa wzmacniacza, ale ograniczamy prąd spoczynkowy do założonej wartości. To powoduje, że gdy sygnał na wyjściu osiągnie wartość pozwalającą na przepływ przez obciążenie nieco większego prądu niż dwukrotność spoczynkowego (rozważamy jedną "połówkę" sygnału), jeden z tranzystorów stopnia mocy przejdzie w stan odcięcia. Od tego momentu przepływem prądu przez obciążenie steruje tylko drugi z pary i wzmacniacz pracuje w klasie B. Moment przejścia do klasy B jest jakby "niezauważalny". Inaczej, wzmacniacz nie wykonuje żadnej dodatkowej operacji przy przejściu z klasy A do B. Samo się dzieje ;) Ciepło, które wytwarza wzmacniacz AB (bez doprowadzenia sygnału) związane jest z prądem spoczynkowym. Im jest większy, tym oczywiście więcej ciepła, ale i mocy wyjściowej w klasie A. Przy standardowych, czyli względnie niewielkich radiatorach zamkniętych w środku obudów wzmacniaczy, będą to niewielkie wartości na poziomie ułamków wata. Może jeszcze link dla dociekliwych ;) .

Kraft, przepraszam za kontynuację OT, ale mając chwilkę, nie mogłem się powstrzymać i pozostać obojętny ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tomasz S. napisał:

Porobiło się ostatnio. Marantz ma końcówki Hypex w klasie D, Nad najpierw wypuszcza mega drogi M33 na purifi a teraz jeszcze końcówkę mocy C298 na tych samych modułach. Audiofilski świat staje na głowie :)

C298 wygląda jak klasyczny power amp NADa. No za ładny to nie jest :) Co ciekawe ma opcje brigde'owania czego Purifi nie zaleca ze swoimi modułami (ciekawe jak to rozwiązali).

Niemniej jednak, jak duże brandy nie zaczną brzydko mówiąc "wpychać" tej technologii do świata "audiofili" to ciągle będziemy jechać na stereotypach z przeszłości, że klasa D to tylko do subwoofera się nadaje :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...