Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

z trzech wymienionych ja ułożyłbym :

SL-P2000
L1000D
CD-X711

jednak mając Denona ... chyba bym go zostawił icon_smile.gif
SL-P2000 jest fajny ale w japońskim wydaniu bo europejski czarny to kastrat niewiele mający wspólnego ze srebrnym japończykiem poza wyglądem - również środka ... L1000D jest dziwnym CD którego potencjał zabił ... przetwornik Sonego ... AU-X711 to CD-ek mocno podbarwiony w górnych rejestrach a raczej chyba nie chodzi Ci o to by się cofać ????

P.S.

Z Kenwooda to szukaj LD1 bo w sumie możesz mieć szczęście i kupić w rozsądnych pieniądzach wyjątkowe klasowe CD ...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcony jakiś czas temu przez Kolegę Pygara (chyba) popełniłem kilka płyt, z których część właśnie przyjechała..

DSC01446.jpg



Akurat w sam raz na dzisiejsze nocne granie testowanie, gdzie bohaterami będą oczywiście Sansui. Trzy:
AU-07
907MR MOD
907MR
Niby takie same, a jednak różne. Jak bardzo, to się okaże.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek

Gwarantuję, że będziesz zaskoczony .... pozytywnie .

Nagrania w tak wysokiej jakości stawiają wielki znak zapytania .... czego ja tak naprawdę słuchałem ... do tej pory icon_smile.gif ???
Znane utwory wpadną w zupełnie inny wymiar słuchania.

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu przy wspaniałej muzyce na wspaniałym sprzęcie.
Pygar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wczorajsze nocne granie testowanie nie wprowadziło żadnej rewolucji. Potwierdziło natomiast klasę wszystkich trzech integr. Wszystkie grają niebywale szczegółowo, w zasadzie nie zauważyłem różnic, które są od pierwszego taktu. Bo jak zaczynamy się wsłuchiwać i szukać, to po pewnym czasie nie wiadomo, czy te drobne różnice rzeczywiście są czy chcemy je znaleźć nieco na siłę.. Scena, stereofonia, przestrzeń - najwyższej klasy Sansujowa szkoła grania .

Oczywiście występują między nimi różnice w sposobie prezentacji dźwięku. I tak:
907MR - zdaje się mieć (i ma) największy "wykop" - bardzo podobny do tego, którą ma moja 907XR (dla tych, co słyszeli). Tą samą głośność co w pozostałych uzyskujemy najwcześniej, w okolicy godziny 8:30. Najjaśniejszy, najbardziej przejrzysty dźwięk z całej trójki. W tym przypadku przejrzysty = najmniej ciepły w porównywanej trójce. Ale ma w sobie "ciepło" - takie trochę z lampy, trochę z MOSa, + potęgę dźwięku XR. Jest to bardzo fajne połączenie.

AU-07 - jak już kilkakrotnie pisałem "panna z dobrego domu" .Trzeba ją "rozkręcić", ale potrafi dokładnie to samo co, 907MR. Tylko robi to bardziej "delikatnie". Ta delikatność wynika głównie z tego, że gra bardziej ciepło. Porównywalną z MR głośność osiąga najpóźniej z całej trójki, ok godziny 9:30. Uwielbiam.

907MR MOD - najcieplejszy z całej trójki. Najbardziej lampowy a jednocześnie zachowujący całą dynamikę najjaśniejszego w porównaniu 907MR. Dźwięk wydaje się najbardziej "dociążony" w każdym paśmie. Nie znaczy to, że staje się mułowaty, absolutnie. Ma całą rześkość MR std. Takie porównanie mi się nasunęło samochodowe: amerykański muscle car vs Porshe 911. Oba pojadą tak samo szybko, jednak zrobią to trochę inaczej.

Nie potrafiliśmy wybrać tego, który najbardziej nam się podobał. Żaden nie wykazywał jakichś przeważających cech, które pozwoliłyby powiedzieć: "tak, ten jest zdecydowanie lepszy". Rozeszliśmy się zadowoleni i w zasadzie gdybyśmy mieli się decydować, czy się zamieniać, to wyszło na to, że zostajemy przy swoich.
Mam nadzieję, że Koledzy Tomek i Michał napiszą też kilka słów o swoich wrażeniach.

Aby formalnościom stało się zadość, to: "spinaliśmy " to wszystko na trzy sposoby::
1. głośnikowy Divine Acoustics Halley, IC Acoustic Revive Line 1.0R
2. głośnikowy Divine Acoustics Halley, IC Wile Pro 5.1 (jeżeli dobrze pamiętam???)
3. głośnikowy Tara Labs Prism Helix 8 (SA-OF8N), IC Wile Pro 5.1

I tutaj moje jedyne zaskoczenie - IC Wile. Polska manufaktura. Bardzo dobrze "wszedł" w cały zestaw (z Divine Acoustic). Nadał dźwiękowi większej soczystości, poprawił wybrzmienia, lekko dociążył. - w stosunku do AR. Baaardzo pozytywne zaskoczenie. Warto zdecydowanie nad tym pomyśleć. Nie ma co szukać za granicą, nasi też potrafią. No i zawsze, jak Tomek z Michałem u mnie się pojawią to przywiozą coś, co ląduje na mojej liście zakupów icon_smile.gif
Z kolei gdy zamieniliśmy Divine na Tara Labs - dźwięk wręcz namacalnie "zwolnił". W takim połączeniu zdecydowanie za dużo tego ciepła - szczególnie w przypadku MR MOD było. Myślę że tutaj byłby dobrym rozwiązaniem IC AR, ...ale już nie było.czasu..
Kolumny - znane niektórym Jamo MOD.
CD - 917XR

Generalnie bardzo dobrze i miło spędzone kilka godzin w Sansujowym towarzystwie icon_smile.gif

Czekając następnych spotkań....

POzdrawiam

P.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy z kablami są często zaskakujące. Szczególnie gdy ma się ich sporo. Raz ze swoimi głośnikowymi pojechałem na testy do znajomego i rezultat zastanawia mnie do dziś. Po podłączeniu zagrały tak mułowato jakbym użył słynnego na antykablowych forach wieszaka zamiast porządnego kabla. Potem zmieniliśmy na inne i wydawało się że były lepsze. Potem wracaliśmy do moich jeszcze trzy razy i za ostatnim zagrały dopiero znaną mi jakością. 😀
Druga sprawa to łączenie kabli o cechach siebie uzupełniających. Obecnie zrezygnowałem całkiem z Acustic Revive i to nawet tych najnowszych Triple-C FM line na rzecz wysokich Ortofonów a dlatego że lepiej spasowały się z nowym zasilającym. Ale odpowiednie ich sparowanie zajęło trochę czasu. A.R. okazały się gorsze w tym zestawieniu co nie znaczy że w ogóle takie są. Tak to już jest że im dalej w las tym więcej drzew.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Ortofony to rca. Poza nazwą marki nie posiadają żadnych oznaczeń. Powodem jest fakt że są robione dla biznesu muzycznego a nie do sprzedaży detalicznej. Dlatego nie są okupione ,, klątwą" cenową. Kable wyceniane są na podstawie tego co wnoszą do systemów audio. Dlatego kawałek jednego metra z oferty detalicznej może kosztować 20 tyś. Obecnie pozbyłem się wszystkiego co sklepowe a to co mam mam z jednego źródła i po wszystkich doświadczeniach wątpię że kiedykolwiek to zmienię.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Z racji odsłuchu u Piotrka 907MR, 907MR MOD i AU07 napisze kilka słów, bo wiem, że powinienem. icon_smile.gif

Słowem wstępu: moja opinia będzie mocno subiektywna (lubię dźwięk ciepły i basowy stąd MR jest dla nie najlepszym schematem Sansui), połączona z dużą dozą obiektywizmu.

Czym się różnią poszczególne modele, jest bardzo trudnym pytaniem, bo niby jak można opisać różnicę w dźwięku. Jednak są pewne cechy, które daje się zauważyć. Przyjmujemy, że każdy kosztuje tyle samo, pieniądze nie istnieją.

907MR jest najgłośniejsza (najsilniejsza) z tych trzech.
Ten wzmacniacz jest tak potężny i głośny, że mógłby nagłośnić dyskotekę. Wydajność prądowa jest tak ogromna, że dla mnie aż za ogromna. Po prostu wspaniały klocek, który na 1/4 mocy powoduje, że jest naprawdę głośno (w warunkach mojego domu jest to level, przy którym ciężko prowadzić rozmowę np. z żoną). Po co mi wzmak (skoro są inne), którego słuchałbym najczęściej na godz. 7:30. Niemniej jednak dźwięk jest ciepły z lampowym nalotem (taki jak lubię). Dodatkowo dynamika oraz szczegółowość, na bardzo wysokim poziomie klasowego tranzytora, dlatego każdy kto słyszał lub posiada 907MR będzie bardzo zadowolony. Jednak mi najbardziej zależało, aby porównać bezpośrednio 907MOD vs AU-07.


AU-07 jest najcichsza z całej trójki.
Jest to wzmacniacz stworzony z myślą o takich ludziach jak ja. Muzyka z tego klocka nie gra, ona po prostu wypływa. Dźwięk jest bardzo subtelny i delikatny, podany na złotej tacy. Wspaniały w każdym paśmie, z pięknym basem, po prostu czarodziej. Muzyka z niego koi nerwy i karmi duszę. 907MR to diament oszlifowany przez rzemieślnika, AU-07 to diament oszlifowany przez mistrza fachu. Au-07 nie nadaje się do urządzania dyskotek, po prostu siadamy w fotelu i delektujemy (relaksujemy) się dźwiękiem najwyższych lotów.

907MR MOD jest głośniejszy niż AU-07, cichszy od 907MR.
Tu naprawdę ciężko jest coś napisać. Jest to wzmacniacz który, połączył najlepsze cechy 907MR oraz AU-07. Najlepiej kontroluje to co najbardziej lubię czyli bas (ma go najwięcej). Jeżeli przyjmiemy, że istnieje coś takiego jak dźwięk analogowy (lampowy), to MOD eksponuje go najdobitniej, jednocześnie nie traci dynamiki, szczegółowości, po prostu kosmiczna integra.

Podsumowanie:

Wszystkie trzy są wspaniałe, bardzo podobne do siebie (a jednak diabeł tkwi w szczegółach).

Jeżeli ktoś kupi sobie 907MR za X pieniędzy będę bardzo zadowolony. Jeżeli stać kogoś aby dopłacić X pieniędzy do AU-07 będzie jeszcze bardziej zadowolony, według mnie oczywiście. 907MR MOD jest poza konkursem, ponieważ niestety jest tylko jedna icon_sad.gif .

Jednym zdaniem:

907MR - dźwięk podany na złotej tacy.
AU-07 - dźwięk podany na złotej tacy wysadzanej diamentami
907MR MOD - dźwięk podany na złotej tacy wysadzanej diamentami, tyle że tacę niesie dziewczyna z rozkładówki Playboya, a na smyczy prowadzi ją lokaj we fraku w zamku bardzo bogatego lorda.

Generalnie dzięki uprzejmości Piotrka udało się zbadać (porównać) to co było bardzo ciekawe do zbadania. Każdy ma własne ucho i własny gust, a o gustach się nie dyskutuje. Wróciłem do do domu o 4 rano, łeb jak sklep.

Piotrze bardzo dziękujemy za miło spędzony czas i jednocześnie pozdrawiamy.

To mówię ja Jarząbek Wacław (wychowany na basie).
Pozdro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że dość karkołomne zadanie porównać te trzy wzmacniacze ... Myślę, że kolegom udało się ująć sedno tematu ! Ja osobiście również wybrałbym wersję MOD (w końcu po to była zrobiona by być najlepszą icon_smile.gif ...) Ma wszystko co AU07 a przy tym zachowała potencjał fabrycznej wersji ! AU07 to wysublimowany produkt ... Wiem coś o tym ... Trzeba bardzo długo i starannie szukać mu właściwego towarzystwa a pokaże jaki był zamysł jego stworzenia - nie bez powodu ciągle tyle kosztuje .... Jego obniżona moc jest dokonana z rozmysłem. To jest ten sam schemat jednak z jeszcze bardziej dopracowanym transformatorem - Jego budowa i rozwiązania tłumiące wibracje są jeszcze bardzie wysublimowane niż w modelach seryjnych. Konstrukcja wzmacniacza jest tak przemyślana by wszystkie elementy pracowały w swoich optymalnych warunkach - nie ma mowy o tym by tranzystor pracował w warunkach skrajnych temperatur czy poza zakresem swoich optymalnych parametrów ... Jednak to powoduje, że trzeba dobrać idealnie spasowaną rezystancję obciążenia kolumnami przy tym wysokiej klasy .... Wtedy dopiero zrozumiemy co mamy ... Przekonał się o tym kolega z B2105 gdy podpiął ją do kosmicznie drogiego źródła z DAC-em na lampach za dziesiątki tys. zł... Wtedy mijają wszelkie rozterki i pytania czy warto .... Pamiętajcie, że każdy Sansui to w sobie ma !!! Te najwyższe modele są już na skraju doskonałości ale tym "seryjnym" wcale niewiele brakuje - co dowiodło porównanie !!! Te "drobne różnice" o których koledzy pisali na dłuższą metę stanowią o tym jak dany sprzęt odbieramy , tworzą znany nam obraz muzyczny i to właśnie wtedy okazuje się, że te troszkę to bardzo duże troszkę choćby dlatego, że mamy je ciągle .... To że te różnice nie są duże świadczy też o tym jak doskonałe są już wersje seryjne !!! nie zapominajcie o tym. 907 MR MOD ma jeszcze jedną fajną cechę - łatwiej dobrać jej optymalne towarzystwo niż AU07 a jak już wspomniałem - niczego w bezpośrednim porównaniu jej nie brakuje icon_smile.gif Cieszę się, ze ktoś docenił potencjał tego egzemplarza, zwłaszcza, że w jego tworzeniu nie ma niczego czego nie robili konstruktorzy Sansui - jest tego po prostu nieco więcej :no i jest jedyna -) ...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie miło usłyszeć,po tylu latach od bezstronnych osób, że moje "dzieła" faktycznie potrafią docenić inni a nie tylko ja - to dodaje wiarygodności moim dawnym słowom za , które tyle swego czasu oberwałem ..icon_smile.gif Oba wzmacniacze Pygara (AU-X911DG MOD oraz 907 XR MOS MOD) , MR Tomka oraz XR Piotra pokazują w jakim kierunku rozwinęliby projekt inżynierowie Sansui gdyby nadal działali ... Nie jest to jakaś magiczna wiedza a jedynie łączenie faktów no i niestety masa drogich części ....
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto jest szczęśliwym właścicielem AU-07 oraz 907XR Mod to wiemy, a jak to jest w 907MR oraz 907MR MOD, bo trudno dopasować?

Fajnie, że kolegom chciało się przyjechać ze swoimi cudeńkami do Piotrka i porównać je bezpośrednio!

Cytat

W sumie miło usłyszeć,po tylu latach od bezstronnych osób, że moje "dzieła" faktycznie potrafią docenić inni a nie tylko ja - to dodaje wiarygodności moim dawnym słowom za , które tyle swego czasu oberwałem .. icon_smile.gif


Paweł,
obrywałeś zapewne od tych, którzy nie słyszeli doprowadzonych do prawidłowego stanu (a tym bardziej zmodyfikowanych) modeli Sansui!
A pewnie najmocniej od tych, którzy nawet nie zamierzali słuchać tylko od razu mieli gotową negatywną wypowiedź. Albo zarejestrowali się na forum tylko po to, by się kogoś i czegoś czepiać (zresztą na Forum AUDIO i również w tym wątku "pare" osób już wyleciało za spam i/lub prowokowanie).

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Swego czasu byłem z Piotrkiem608 u Czubsiego i słuchaliśmy AU-07, na jego modowanych kolumnach, na jego modowanych kablach i 917CD, w ustawieniu na ścianie z balkonem.
Wg. mnie zagrało wtedy najlepiej ze wszystkich konfiguracji jakich słuchałem u niego przez ostatnie lata.
Możliwe, że miał coś zrobione icon_smile.gif.
Grało to tak, że dźwięk dosłownie powstawał w powietrzu jak wydruk z drukarki 3D.
Paweł ma kilka świetnych płyt do prezentacji sprzętu i na jednej z nich, pamiętam to bardzo dokładnie, w jednym utworze w powietrzu narysował się wielki kwiat, który był w formie pąka/kielicha, jeszcze nieotwartego, a w czasie upływu kolejnych sekund ten "kwiat" otwierał się jak pączek w słoneczny dzień.
Tak najbardziej obrazowo można opowiedzieć to co działo się z głosem wokalisty.
Coś cudownego i niespotykanego, wszystko w trójwymiarze, zawieszone w przestrzeni lekko przed kolumnami ... najprawdziwsza Magia !

Nigdy wcześniej ani później nie słyszałem tego efektu na tej płycie u Pawła, więc morał z tego taki, że musiało się to wszystko idealnie spasować.

Pozdrawiam
Pygar

P.s. Ta integra (07) jest zbudowana tak nadmiarowo, żeby najważniejsze części pracowały tylko w optymalnym zakresie swoich możliwości, to coś takiego jak małe auto z silnikiem V8, bez haka i przyczepy z miejscami na dwóch pasażerów. Nie ma szans go przeciążyć i zawsze ma zapas mocy, po to by mogło jeździć do końca świata i jeden dzień dłużej.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Kto jest szczęśliwym właścicielem AU-07 oraz 907XR Mod to wiemy, a jak to jest w 907MR oraz 907MR MOD, bo trudno dopasować?

Fajnie, że kolegom chciało się przyjechać ze swoimi cudeńkami do Piotrka i porównać je bezpośrednio!



907MR MOD jest moja, właściciel 907MR nie jest zarejestrowany na forum.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, luckyguliver napisał:

 

Wydaje mi się,że:

możesz napisać też "BIAS settings" - powinno być zrozumiałe dla elektronika. Podobnie jak "current settings" .

No i musisz się upewnić, czy dobrze zrozumiał.

Może też "check settings  in all test points" - bardziej opisowo, ale generalnie chodzi o to samo..

 

Edytowano przez PioOss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...