Skocz do zawartości

Kraft

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 281
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

11 minut temu, Kamill00 napisał:

Zapewne działa tu zasada: jak nie posmarujesz to nie pojedziesz. 

Nie wiem czy to można tak prosto podsumować, ale faktem jest że nasuwają się takie podejrzenia. Jakże czesto jest obok testu, kilka stron dalej reklama kolumn danej marki. Ale czy tak jest faktycznie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie taka myśl przeszła przez głowę, może źle to trochę ująłem, bo niekoniecznie chodziło mi o kasę pod stołem, ale ogólnie jakąś opłatę za recenzję, foto, miejsce na stronie, itd. 

Można zadać to samo pytanie od 2 strony: dlaczego mniejsze firmy nie dają kolumn na testy do czasopism,  a nie czemu czasopisma ich nie biorą- ale tu można się tylko domyślać jak jest naprawdę. 

Edytowano przez Kamill00
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kamill00 napisał:

Można zadać to samo pytanie od 2 strony: dlaczego mniejsze firmy nie dają kolumn na testy do czasopism,  a nie czemu czasopisma ich nie biorą- ale tu można się tylko domyślać jak jest naprawdę. 

Czasopisma niczego nie biorą na testy. Mechanizm jest odwrotny.

@Fafniak nie mamy takich kolumn.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kamill00 napisał:

Skoro np. ja mogę w Instytucie Radioelektroniki i Technik Multimedialnych  Politechniki Warszawskiej "zbadać" kolumny za kilkaset zł w ich komorze, to umówmy się, że nie jest to nie wiadomo co dla producenta kolumn - to trochę tak jakby chwalić mechanika, że ma dostęp do hurtowni z częściami zamiennymi 😊

Nie chodziło mi o chwalenie, tylko o pokazanie, że w dzisiejszych czasach duży producent i mała manufaktura mogą dysponować podobnym potencjałem badawczo-rozwojowym (przynajmniej, jeśli porównywane firmy nie projektują głośników, a jedynie aplikują gotowe). Ta konstatacja zwiększa moje zaufanie do wyrobów małych firm. Tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marek Muszyński napisał:

Gdzie to taka okazja cenowa była ? Jechałbym na drugi koniec kraju.

Była, była. Tylko trzeba pamiętać, że 20 jest kilka ewolucji. Tamte były chyba pierwszą wersjà. Ja wtedy szukałem kolumn do lampy, a 20 wymagają elektrowni i były beż standów. 

 

42 minuty temu, Kraft napisał:

Nie chodziło mi o chwalenie, tylko o pokazanie, że w dzisiejszych czasach duży producent i mała manufaktura mogą dysponować podobnym potencjałem badawczo-rozwojowym (przynajmniej, jeśli porównywane firmy nie projektują głośników, a jedynie aplikują gotowe). Ta konstatacja zwiększa moje zaufanie do wyrobów małych firm. Tyle.

Technologie nie są problemem. Problemem jest doświadczenie, zetelność i talent.

Że wskazaniem na talent, bo z kiepskich przetworników też można coś ukręcić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na domknięcie tematu. Jak zatem YB Audio Bise XL wypadają w ocenie szczegółowej.

Wsad technologiczny - 9/10

Przetworniki nowoczesne i zaawansowane technicznie. Dość drogie, ale chyba i tak sprzedawane po cenie okazyjnej względem ich możliwości. Do tego ładne i bardzo funkcjonalne terminale Jantzen Premium zainstalowane na eleganckiej płytce. O zwrotnicy nie mogę wiele powiedzieć. Inne kolumny z serii Air mają, jak pisze producent, zwrotnice i okablowanie wykonana z komponentów firmy Jantzen Audio. Na podzespołach producent nie oszczędzał.

Wzornictwo/wykonanie/detale - 10/10

Kolumny są duże, ale dzięki zabiegom stylistycznym nie wydają się zwaliste. Przednia ścianka nie ma dużej powierzchni, bo wymiar kolumn ukryty jest w ich głębokości. Proporcje plus pochylenie przedniej ścianki sprawiają, że kolumny wyglądają nowocześnie. Szeroki wybór fornirów. Solidna stolarka. Do jakości wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Chociaż... w tej cenie port BR mógłby być bardziej fikuśny. Duzi producenci stosują bardziej wydumane, czasem o fajnie brzmiących nazwach. W Bise mamy zaś najprostszy z możliwych. Potencjał do rozwoju?

Balans tonalny - 9/10

Zasadniczo zrównoważony. Z jednym stopniem ciepła na plusie i dobrym nasyceniem. Górą bez agresji i rozjaśnienia. Średnica na swoim miejscu. Bezpieczne strojenie.

Stereo - 9/10

Stereofonia bardzo dobra. Szeroka, z wyjściem dźwięków na głębokość, dobrze oddająca efekty fazowe. Pozytywne odczucia dodatkowo wzmaga naturalność dźwięku. Z uzyskaniem przekonywującej przestrzeni i namacalności Bise radzą sobie bardzo dobrze. Absolutna precyzja i wgląd w nagranie nie były jednak w ich przypadku priorytetem, więc jeden punkt odejmuję.

Bas - 9/10

Niskie tony Bise XL mają głębię, energię i wystarczającą kontrolę. Robią wrażenie rozmachem, ale nie sprawiają jeszcze dużych kłopotów rezonansami z pomieszczeniem. Bas ma przyjemną barwę i trochę miękkości. Nie wydaje się podbity w jakimś wąskim zakresie, ale z drugiej strony jest stale obecny, dopełniając brzmienie. Czuć, że ma potencjał większy niż w przypadku większości innych monitorów. Potrafi naprawdę przyjemnie zamruczeć czy pokazać potęgę nisko uderzającej stopy. Oczywiście dużo zależy od ustawienia. Eksperymentalnie odsuwając kolumny dalej od ściany bez problemu uzyskałem z Bise bas szczuplejszy.

Wokale/średnica – 9/10

Wokale i średnica to najmocniejsza strona tych kolumn. Jest namacalność, są szczegóły, jest wyjątkowo przyjemna i naturalna barwa. Głosy brzmią prawdziwie i emocjonalnie. Sybilanty trzymane są w ryzach. Instrumenty dęte, smyczki i wiele innych akustycznych brzmień wypada równie dobrze. Wszystkich szczegółów artykulacji może nie wychwycimy, ale jak na ten poziom cenowy jest bardzo dobrze. Aksamitne granie bez krzty agresji. Odejmuję punkt, bo powietrze wokół wokalistów da się odtworzyć jeszcze lepiej.

Wysokie/detaliczność - 9/10

Co najmniej bardzo dobra. Są kolumny bardziej detaliczne, ale jeśli dla kogoś ten aspekt nie jest priorytetem, to nie powinien się na Bise zawieść. Mikrodynamika nie wyczynowa, ale też nie rozczarowuje.

Muzykalność/komfort odsłuchu - 10/10

Skoro aksamitnie, bez agresji i z ładną barwą, to znaczy, że Bise słucha się przyjemnie i komfortowo nawet przy długich przebiegach. Ich brzmienie emanuje dojrzałością. Myślę, że cechy, które prezentują szczególnie dobrze sprawdzą się w muzyce akustycznej. Głosy, chóry, składy kameralne i symfoniczne, muzyka dawna, akustyczny jazz, singer-songwriter – tam konstrukcja YB dodatkowo zapunktuje naturalnością i umiejętnością oddania klimatu.

 

Podsumowując. Bise XL są bardzo interesującą alternatywą dla popularnych podłogówek znanych firm w cenie 5000-7000 zł. Niewiele lub wcale nie ustępują im rozmachem, wypełnieniem czy basem. Mają nie gorszą od nich szczegółowość czy mikrodynamikę. Za to przebijają je jakością efektów przestrzennych, barwą, naturalnością i – przede wszystkim – namacalnością brzmienia. To granie o klasę lepsze. Do 20-30 m2 warto je wypróbować zamiast podłogówek, które można dostać w porównywalnych pieniądzach.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Kraft napisał:

Odejmuję punkt, bo powietrze wokół wokalistów da się odtworzyć jeszcze lepiej.

Jak możesz to posłuchaj Birdy na Bise, ja starszej wersji tego głośniczka odjąłbym jeszcze oczko więcej od oceny końcowej za średnicę, dla mnie za bardzo przygaszona, duszna, przytłumiona. Bezpieczna może i tak ale... No właśnie, posłuchaj tego utworu. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Kraft napisał:

Nic z tego. Bise grają już u kolegi @finchers.

To ja może napiszę, że zgadzam się z Twoją opinią dokładnie tak je odbieram... Coś więcej o nich wspomnę jak się z nimi bardziej osłucham. Korci mnie żeby je zostawić 😉 ale kolorek trochę nie pasuje 2 połówce... Ale póki co... Jej też przypadły do gustu 🤔 Dla mnie jeszcze delikatnie konturowosci brakuje i byłoby ekstra!Bo Grają trochę miękko i nie we wszystkim się sprawdzają ... Ale ten kick na basie.... Mistrzostwo 🙂👏

Edytowano przez finchers
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, seba3002 napisał:

Kolego @finchers, a można wiedzieć z jakim wzmacniaczem grają u Ciebie ?

Dayens Menuetto (trochę podrasowanym 😉) więc można powiedzieć prawie wersja custom. Podejrzewam że na kondensatorach Mundorfa Silver Gold Oil bym większą konturowosc i szczegółowość uzyskał ale póki co nie mam czasu przekładać... 

 

Edytowano przez finchers
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, finchers napisał:

To ja może napiszę, że zgadzam się z Twoją opinią dokładnie tak je odbieram... Coś więcej o nich wspomnę jak się z nimi bardziej osłucham. Korci mnie żeby je zostawić 😉 ale kolorek trochę nie pasuje 2 połówce... Ale póki co... Jej też przypadły do gustu 🤔 Dla mnie jeszcze delikatnie konturowosci brakuje i byłoby ekstra!Bo Grają trochę miękko i nie we wszystkim się sprawdzają ... Ale ten kick na basie.... Mistrzostwo 🙂👏

Jeśli grasz na menuetto i bise, to nic dziwnego, że nie masz konturowosci. Ten wzmacniacz potrzebuje dokładnych kolumn.

Z odrobinką energii. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy swój rozum ma. A ja w taką dyskusję nie dam się wciągnąć.

W każdym razie ktoś, kto wybrał Dayensa nie wypadł sroce spod ogona. Osobiście wybrałbym do Menuetto kolumny na Rewelatorach. Ale widzę, że właściciel modyfikował wzmacniacz, więc już nie jestem tego taki pewien.

 

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...