Skocz do zawartości

Czy wzmacniacze mają brzmienie?


Kraft

Recommended Posts

23 minuty temu, MariuszZ napisał:

Lampowe wzmacniacze mają też "zalety" pośród wad. Nie generują zniekształceń THD wysokich rzędów, Łagodnie znoszą przesterowanie. Ogólnie brzmią barwnie, szczególnie zakres średnich tonów jest fajnie "wysycony". Realizatorzy dźwięku stworzyli nawet specjalne wtyczki do masteringu utworów mających zbyt "suchy" charakter. Poprzez dodatkowe łagodne przesterowanie zostają wygenerowane nowe harmoniczne, które dodają trochę "ciepła" i "ciężaru" do muzyki. 

A ja naiwnie wciaz oczekuje, ze wzmacniacz bedzie wzmacnial, a nie ubogacal, bo gdyby w zamysle tworcow lezalo dodac harmonicznych, to by je ujeli w materiale.

Znieksztalcen harmonicznych wysokich rzedow, nie "zniekształceń THD wysokich rzędów", bo THD to juz syntetyczna miara.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, MariuszZ napisał:

Lampowe wzmacniacze mają też "zalety" pośród wad. Nie generują zniekształceń THD wysokich rzędów, 

Niektóre generują (np. do dziewiątej powyżej -90 dB). Do tego nie wszystkie charakteryzują się przy tym dominacją harmonicznych parzystych - w wielu dominuje trzecia, jak w tranzystorach.

27 minut temu, MariuszZ napisał:

 Łagodnie znoszą przesterowanie.

Próba przedstawienia słabości, jako zalety. Coś jak z socjalizmem, który bohatersko przezwycięża...:)

28 minut temu, kaczadupa napisał:

Ciekawe czy wszystkie egz. mają taką tolerancję czy może ten egz. jest i tak jeszcze wyjątkowo "udany".

Zawsze mnie dziwi obrzydzenie z jakim niektórzy audiofile, szczególnie posiadacze wzmacniaczy lampowych, odnoszą się do stosowania w sprzęcie gałki regulacji balansu;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

ja naiwnie wciaz oczekuje, ze wzmacniacz bedzie wzmacnial, a nie ubogacal, bo gdyby w zamysle tworcow lezalo dodac harmonicznych, to by je ujeli w materiale.

Przecież masz pełno takich wzmacniaczy. Jak ma być niedrogo to pełno "chińczyków" za 2 -3 kzł. A jak na wypasie i nowy to Hegel h95. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

A ja naiwnie wciaz oczekuje, ze wzmacniacz bedzie wzmacnial, a nie ubogacal, bo gdyby w zamysle tworcow lezalo dodac harmonicznych, to by je ujeli w materiale.

Gdyby wszyscy byli tacy naiwni to nie byłoby żadnej dyskusji, a tym bardziej jakichkolwiek oczekiwań w tej materii. Z ciekawości zapytam jaki masz wzmacniacz? Spełnia Twoje oczekiwania? Zakładam, że tak więc ciśnie się kolejne pytanie dlaczego taki, a nie inny na przykład o połowę tańszy ale spełniający kryteria funkcjonalności i norm hi-fi? 

Miałem Audiolaba 6000A i mimo, że parametrami "zabijał" mojego lampowego SETa o mocy 3W, klasa A, bez USZ to podczas słuchania muzyki na nim brakowało tego "ubogacenia" i ostatecznie się go pozbyłem mimo, że funkcjonalność była ponad oczekiwania. 

25 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

Znieksztalcen harmonicznych wysokich rzedow, nie "zniekształceń THD wysokich rzędów", bo THD to juz syntetyczna miara.

No tak. Nie cofamy się do tyłu. Wystarczy, że się cofamy ;) 

21 minut temu, Kraft napisał:

Niektóre generują (np. do dziewiątej powyżej -90 dB). Do tego nie wszystkie charakteryzują się przy tym dominacją harmonicznych parzystych - w wielu dominuje trzecia, jak w tranzystorach.

Uogólniając zniekształcenia THD rosną w lampowcach z mocą, w przeciwieństwie do układów tranzystorowych i może dlatego takie spostrzeżenie. Czyli mierzymy dla np. 5 W i wychodzą wyższe wartości THD ale w praktyce słuchamy przeważnie ciszej więc te wysokie rzędy są na dużo niższych poziomach. THD niskich rzędów są sporo większe niż w tranzystorowcach więc nawet cicho słuchając będą wpływały na barwę "nasycając" dźwięki ale wysokie rzędy nie będą wpływały bo ich "wielkość" będzie znikoma. Należałoby konkretny przypadek analizować. 

Jeszcze taka ciekawostka. Ile brzmienia można wyczytać z parametrów technicznych zależy od umiejętności analizy pomiarów. By tego dokonać trzeba niestety do nich mieć dostęp co jest dość utrudnione. Rzadko którzy producenci chwalą się wszystkimi wynikami dbając raczej o prezentowanie tych "najlepszych".

Przykład dobrze pomierzonego wzmacniacza wklejam pod tym linkiem. Ciekawe ilu z Was, mam na myśli osoby polegające na pomiarach, pochyliło się nad dogłębną analizą waszych wzmacniaczy oraz czy macie pełną świadomość ich ograniczeń.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Mariusz Kopacki napisał:

Pewnie. Podbite kolory i absurdalne kontrasty w telewizorach to tez wyraz dostarczania tresci, ktora ma sie podobac. Tyle ze nie ma to nic wspolnego z wiernoscia reprodukcji.

Mariusz, w tym hobby nie ma złotego środka. Jedne realizacje zyskają na Heglu (ideał - żadnych podbarwień) a stracą na Naimie czy Redze (podbarwienia), inne wprost przeciwnie...

Uwielbiam album RHCP Californication, na takiej podbarwionej, ciepłej Redze Elicit mk5 czy Naimie XS3 dla mnie brzmi super a na Heglu nie do końca jestem zaspokojony :)

Chociażby przez jakość realizacji już nie da się wskazać tego naj. do wszystkiego i dla każdego pieca. 

Na szczęście mamy wybór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MariuszZ napisał:

Gdyby wszyscy byli tacy naiwni to nie byłoby żadnej dyskusji, a tym bardziej jakichkolwiek oczekiwań w tej materii. Z ciekawości zapytam jaki masz wzmacniacz? Spełnia Twoje oczekiwania? Zakładam, że tak więc ciśnie się kolejne pytanie dlaczego taki, a nie inny na przykład o połowę tańszy ale spełniający kryteria funkcjonalności i norm hi-fi? 

Miałem Audiolaba 6000A i mimo, że parametrami "zabijał" mojego lampowego SETa o mocy 3W, klasa A, bez USZ to podczas słuchania muzyki na nim brakowało tego "ubogacenia" i ostatecznie się go pozbyłem mimo, że funkcjonalność była ponad oczekiwania. 

Gdyby nie bylo problemow, to by sie jakies wymyslilo zeby nie bylo nudno, pusto i bezbarwnie. Zwykly Hypex w sam raz pod moje potrzeby i w akceptowalnej cenie. Byc moze jakies zupelnie inny i tanszy tez bylby calkowicie ok, ale nie mam audionerwozy, zeby ciagle cos wymieniac i szukac 5% poprawy.

Ja oczekuje wiernosci, nie fabrycznego ubogacania. Tego samego oczekuja ci, ktorzy kalibruja monitory jak i ci, ktorzy kalibruja telewizory. Mozliwosci dostosowywania to funkcja, nad ktora chce miec kontrole, jak np. DSP. Wymuszone dodawanie czegos, czego nie ma, jest dla mnie wada, nie zaleta, bez wzgledu na to, czy charakter tego ubogacania lezy w spektrum moich upodoban, czy nie.

Kojarzy mi sie tu opis ktoregos Myteka, w ktorym zaimplementowano dodawanie okreslonych harmonicznych na wyjsciu, zeby bylo bardziej analogowo. Dla mnie to zaprzeczenie hi-fi.

8 minut temu, kaczadupa napisał:

Mariusz, w tym hobby nie ma złotego środka. Jedne realizacje zyskają na Heglu (ideał - żadnych podbarwień) a stracą na Naimie czy Redze (podbarwienia), inne wprost przeciwnie...

Uwielbiam album RHCP Californication, na takiej podbarwionej, ciepłej Redze Elicit mk5 czy Naimie XS3 dla mnie brzmi super a na Heglu nie do końca jestem zaspokojony :)

Chociażby przez jakość realizacji już nie da się wskazać tego naj. do wszystkiego i dla każdego pieca. 

Na szczęście mamy wybór.

Stad to, co napisalem, bylo wyrazem moich oczekiwan, a nie nakazem wzgledem kogokolwiek innego. Element toru, ktory ubogaca, moze sie zgrac z trescia np. w taki element uboga, a juz zupelnie nie z taka, ktorej tego nie brakuje. Przesterowane do bolu Californication zapewne zyskuje przy ułagodzeniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

Pewnie. Podbite kolory i absurdalne kontrasty w telewizorach to tez wyraz dostarczania tresci, ktora ma sie podobac. Tyle ze nie ma to nic wspolnego z wiernoscia reprodukcji.

Sugerujesz wszędzie że dobre wyniki pomiarów gwarantują prawdziwe, wierne odwzorowanie dźwięku, a tak nie jest niestety. Za mało kryteriów. Coś jest pomijane. Nie wspomnę juz że mocne sprzężenie zwrotne pomagające pomiarom dac i wzmacniaczy, dla mnie zabija dźwięk. 

21 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

Ja oczekuje wiernosci, nie fabrycznego ubogacania

Ja tego samego, ale wnioski mam zupełnie inne

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mariusz Kopacki napisał:

Pewnie. Podbite kolory i absurdalne kontrasty w telewizorach to tez wyraz dostarczania tresci, ktora ma sie podobac. Tyle ze nie ma to nic wspolnego z wiernoscia reprodukcji.

Podobnie jak przepompowani smakiem jedzenie które też nie ma wiele wspólnego z wiernością ;). Nie ma się co martwić, słuchać trzeba tego co miłe dla ucha i w jakiej formie jest mile podane. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wing0 napisał:

Podobnie jak przepompowani smakiem jedzenie które też nie ma wiele wspólnego z wiernością ;). Nie ma się co martwić, słuchać trzeba tego co miłe dla ucha i w jakiej formie jest mile podane. 

To w końcu ma być miłe dla ucha czy ma brzmieć tak jak każe król Witold? 

 

15 minut temu, marcinmarcin napisał:

Sugerujesz wszędzie że dobre wyniki pomiarów gwarantują prawdziwe, wierne odwzorowanie dźwięku, a tak nie jest niestety. 

Marcin, sugerujesz, że znasz brzmienie każdego instrumentu 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś ignorowałem ten wątek odkąd powstał - uznałem, że po 5 wpisach zdechnie, bo o czym tu gadać. Na pierwszy rzut oka, tak zarówno intuicyjnie i kierując się doświadczeniami ,odpowiedź na tytułowe pytanie wydaje się tak oczywista, że aż dziw bierze , że jest już 26 stron tego gawędziarstwa. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KrólKiczu napisał:

Marcin, sugerujesz, że znasz brzmienie każdego instrumentu 😉

Nie, ale niektórych znam doskonale - głosu ludzkiego, gitary, gitary basowej, skrzypiec, perkusji i pewnie paru innych, i np nie zbliżyłem się do w miarę wiernej reprodukcji przy każdym z 3 super mierzących się Toppingow które miałem.

1 godzinę temu, Mariusz Kopacki napisał:

Nie znajdziesz czegos takiego u mnie. Ale jesli sie tego podejmiesz, przedstaw konkretny przyklad.

Wszędzie piszesz ze audiofil musi mieć przyprawiony kolorowy dźwięk, wynaturzony wręcz... guzik prawda. Ja lubię naturalny, możliwie płaską charakterystykę i dobre odwzorowanie znanych mi źródeł dźwięku 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bebop napisał:

Wito, zmacniacze grajo różnie ale dyskusja jest nie o tym. Chodzi o to kto ma rację 😉

Na to wychodzi. Bo są pewne oczywiste rzeczy, są pewne rzekłbym dogmaty w audio , ale zawsze ktoś przyjdzie i powie, że nieprawda i mamy 26 stron. 

No i weź teraz dyskutuj z takim, brzoza czy zamach? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...