Skocz do zawartości

Czy wzmacniacze mają brzmienie?


Kraft

Recommended Posts

Soundstage jest dla mnie najważniejszym aspektem brzmienia. Dźwięk musi być otwarty, „duży”, przestrzenny. 

Kiedyś ważne były inne aspekty; tzw namacalność wokali, ich naturalność/ludzki głos, iskry na „górze i ich dźwięczność, gładka, detaliczna „średnica” i jej spójność z resztą pasma, naturalne, niepodgrzane męskie wokale tam na 120-200 Hz, oddanie pogłosów, czy w końcu czyste i kolorowe sub i midbas pasmo. To wszystko mam i jestem happy, ale teraz szukam potwierdzenia pewnych moich obserwacji odnośnie tzw dobrych realizacji. 
Przestawiam kolumny, obserwuje, dostawiam dyfuzje, podwieszam, odejmuję absorpcję. Stawiam pytania, szukam odpowiedzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, AudioTube napisał:

Przestawiam kolumny, obserwuje, dostawiam dyfuzje, podwieszam, odejmuję absorpcję. Stawiam pytania, szukam odpowiedzi.

Tylko po co?

Jak pan za konsolą się nie postarał i spierd....ł relizacje, to żadne skakanie z kolumnami nie pomoże.

Ustawić kolumny jak trzeba, poprawić akustykę w miarę możliwości i słuchać muzyki, a skopane realizacje omijać szerokim łukiem.

Chyba że wartość muzyczna spoko, to można się pomęczyć. 

Mam płytę The Dave Brubeck Quartet "Time Out" edycja 2 płytową mono i stereo, obie można słuchać z przyjemnością. 

 

 

IMG_20230327_153140.jpg

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ma większy gain. Słychać od razu bo jest głośniej. Ma też węższe pasmo przenoszenia. Może być z korzyścią jeżeli wzmacniacz dostaje na wejście śmietnik z sygnałem szczególnie w górnym końcu pasma. 

Niestety nie każda konstrukcja dobrze znosi brak USZ. Często wzmacniacz się wzbudza i zaczyna być generatorem. Ponadto siadają i inne parametry np. DF. 

Brak USZ to plusy i minusy. Trzeba być świadomym i szukać kompromisów. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

W myśl zasady lub podejścia niektórych producentów wzmacniaczy ilość elementów w ścieżce sygnału ma znaczenie, im mniej w torze tym lepiej.

Mówienie, że "Elektrycznie i technologicznie różnicy nie ma - części te same" jest niepoważne.

Dodatkowe elementy w sygnale audio, jak ma to miejsce w amplitunerach, czy wzmacniaczach wielokanałowych mogą powodować niechciane zniekształcenia sygnału, a te mogą wpływać na jakość brzmienia.

Kolejna rzecz już z punktu ekonomiki - amplituner, czy wzmak wielokanałowy z racji większej ilości elementów półprzewodnikowych i innych podzespołów kosztujący tyle samo co wzmacniacz dwukanałowy, nie będzie miał tej samej jakości podzespołów. 

Nie oszukujmy się, amplituner wielokanałowy za 2 tys nie będzie miał tej samej jakości elementów co wzmacniacz stereo za 2tys nawet w obrębie tej samej marki.

Ekonomicznie jest to nieopłacalne dla firmy.

 

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, DiBatonio napisał:

Dodatkowe elementy w sygnale audio, jak ma to miejsce w amplitunerach, czy wzmacniaczach wielokanałowych mogą powodować niechciane zniekształcenia sygnału, a te mogą wpływać na jakość brzmienia.

Mogą, ale nie muszą. Przykłady? Proszę bardzo. Porównanie parametrów (w tym zniekształceń) niedrogiego AVR z paroma audiofilskimi wzmacniaczami.

MARANTZ SR6013 za 5000 zł. Wysoka moc (8 Ω 2x147 W), niskie szumy - 82 dB, szerokie pasmo, niskie zniekształcenia harmoniczne (-91 dB), niskie THD+N (0,1 % już dla 2 W [8 Ω], przyzwoity współczynnik tłumienia (43).

dz0xMTIyJmg9MTAwMA_src_53876-amplituner-marantz-sr6013-audiocompl-fot3.jpg.430358903241692eb56cd2d38d069cf3.jpg

A teraz parę czystych wzmacniaczy (żeby bardziej bolało - znacznie droższych od tego Marantza;):

DENSEN Beat B-150XS za 22 500 zł, Nieco niższa moc moc (8 Ω 2x 129 W), wysokie szumy - 78 dB, węższe pasmo, wysokie zniekształcenia harmoniczne (-67 dB), wyższe THD+N (0,1 % dopiero dla 5 W [8 Ω], marny współczynnik tłumienia (21).

dz0xMjAwJmg9OTEw_src_65406-densen-beat-b-150xs-audiocompl-fot4.jpg.cb3990fee79438e7e7aff4ca30b157fc.jpg

 

REGA ELICIT-R za 10 000 zł. Niższa moc moc (8 Ω 2x 112 W), jeszcze wyższe szumy - 73 dB, znacznie węższe pasmo, porównywalne zniekształcenia harmoniczne (-90 dB), THD+N i współczynnik tłumienia (50).

dz0xMjAwJmg9OTUz_src_63562-wzmacniacz-rega-elicit-r-audiocompl-fot4.jpg.bbc203a3b9e1864f04532618b532f112.jpg

 

Naim SuperNait 3 za 20 000 zł. Niższa moc moc (8 Ω 2x 97 W), wyższe szumy - 78 dB, bardzo wąskie pasmo, wyższe zniekształcenia harmoniczne (-83 dB), nieco lepsze THD+N  (0,1 % już dla 1 W [8 Ω], nieco lepszy współczynnik tłumienia (56).

dz0xMjAwJmg9OTcz_src_63271-naim-supernait-3-audiocompl-fot3.jpg.1056fdc7590948ec19d740514b7d7d8e.jpg

 

Można jeszcze długo. Pierwsze przykłady z brzegu.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kraft napisał:

Porównanie parametrów (w tym zniekształceń) niedrogiego AVR z paroma audiofilskimi wzmacniaczami.

Dodałbym, że te wszystkie zniekształcenia to zabiegi celowe ww producentów, żeby muzyka była jeszcze bardziej charyzmatyczna, angażująca, namacalna. Myślę, że oni właśnie nad tym całe życie  pracują i to zajmuje im najwięcej czasu. Mają swój własny sound od wielu wielu lat, który pokochali ludzie na całym świecie i tego się trzymają. Nie każdy chce być tylko biernym obserwatorem pomiarów i chłodnego dystansu oraz wywleczonych na wierzch ułomności realizacji. Taki od lat jest i zawsze będzie Naim, MF, Rega itd., itd. Nam zostaje wybrać, pomiar czy podbarwienia. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, kaczadupa napisał:

Dodałbym, że te wszystkie zniekształcenia to zabiegi celowe ww producentów, żeby muzyka była jeszcze bardziej charyzmatyczna, angażująca, namacalna. Myślę, że oni właśnie nad tym całe życie  pracują i to zajmuje im najwięcej czasu. Mają swój własny sound od wielu wielu lat, który pokochali ludzie na całym świecie i tego się trzymają. Nie każdy chce być tylko biernym obserwatorem pomiarów i chłodnego dystansu oraz wywleczonych na wierzch ułomności realizacji. Taki od lat jest i zawsze będzie Naim, MF, Rega itd., itd. Nam zostaje wybrać, pomiar czy podbarwienia. 

@MariuszZWpis nie wnosi nic do klubu. Proszę o jego usunięcie i przeniesienie do stosownego działu.

Edytowano przez KrólKiczu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kraft napisał:

teraz parę czystych wzmacniaczy (żeby bardziej bolało - znacznie droższych od tego Marantza;):

Ale kogo ma niby zaboleć? 

Możesz odpowiedzieć czy to są dobre parametry?

Deklarowana moc wyjściowa wynosi 50 W na kanał przy 8 omach, przy czym pierwsze pięć w klasie A. Moc ta jest przekazywana do głośników za pośrednictwem solidnie wyglądających gniazd głośnikowych. To niewiele jak na dzisiejsze standardy, więc najlepiej byłoby połączyć go z głośnikami o czułości 87 dB lub wyższej, chyba że masz mały pokój odsłuchowy. Producent deklaruje pasmo przenoszenia 10Hz-100kHz (+0/-3dB) z THD (20Hz-20kHz @ 1W) na poziomie 0,015% i 0,02% @ 50W z 0,05% zniekształceniami intermodulacyjnymi. Stosunek sygnału do szumu wynosi 101 dB przy pełnej mocy. Wszystko bardzo przyzwoicie jak na wzmacniacz w tej cenie.

Chcesz źródło powyższego tekstu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że już pokazałem w czym rzecz. Posiadacze amplitunerów, czy to stereo, czy AV, nie muszą się samobiczować. Ich sprzęty to od strony elektronicznej takie same wzmacniacze, jak inne. Mogą mieć zarówno dobre parametry, jak i kiepskie (tak samo jak tzw. "czyste wzmacniacze"). Nic nie jest z góry przesądzone.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kraft napisał:

Myślę, że już pokazałem w czym rzecz. Posiadacze amplitunerów, czy to stereo, czy AV, nie muszą się samobiczować. Ich sprzęty to od strony elektronicznej takie same wzmacniacze, jak inne. Mogą mieć zarówno dobre parametry, jak i kiepskie (tak samo jak tzw. "czyste wzmacniacze"). Nic nie jest z góry przesądzone.

To nie jest odpowiedź na moje pytanie.

Generalizujesz, a pytanie było proste, bo treść cytatu była też jasna i zawierająca parametry wzmacniacza.

Ponawiam pytanie, czy podane przeze mnie  parametry wzmacniacza są dobre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Kraft napisał:

Myślę, że już pokazałem w czym rzecz. Posiadacze amplitunerów, czy to stereo, czy AV, nie muszą się samobiczować. Ich sprzęty to od strony elektronicznej takie same wzmacniacze, jak inne. Mogą mieć zarówno dobre parametry, jak i kiepskie (tak samo jak tzw. "czyste wzmacniacze"). Nic nie jest z góry przesądzone.

Pewnie, ze takie same. Co najwyzej stopien komplikacji moze wymagac wiekszej starannosci w designie i doborze komponentow, co i zapewne pociagnie za soba odpowiednio wyzsze koszty, zeby podstawowe parametry mogly byc na poziomie prostszych konstrukcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Chcecie wzmacniacza, który ma brzmienie? Proszę bardzo. Fezz Audio Silver Luna Prestige.

5182.jpg.6be923b6d8a0fa46a51a10bb3d7e1db8.jpg

 

Po podłączeniu hipotetycznych kolumn modeluje ich pasmo nawet o 7,8 dB (czarna linia).  Do tego ma 1 dB zjazd na basie i niezależnie od obciążenia gra jednym kanałem ciszej o 3 dB. Jego brzmienie na pewno da się usłyszeć! Przyjemność jednak kosztuje - 10 000 zł.

F01.png.5895bc429aa3d950a0f3365a8cf0b901.png

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kraft napisał:

Po podłączeniu hipotetycznych kolumn modeluje ich pasmo nawet o 7,8 dB (

Dlatego zaleca się do wzmacniaczy lampowych dobierać kolumny o wyrównanej impedancji. To nic nadzwyczajnego, że na realnym obciążeniu zmienia się charakterystyka. Wybieramy kompromis. Wyrównane pasmo na obciążeniu reaktancyjnym albo lampowy sznyt. Lampowe wzmacniacze mają też "zalety" pośród wad. Nie generują zniekształceń THD wysokich rzędów, Łagodnie znoszą przesterowanie. Ogólnie brzmią barwnie, szczególnie zakres średnich tonów jest fajnie "wysycony". Realizatorzy dźwięku stworzyli nawet specjalne wtyczki do masteringu utworów mających zbyt "suchy" charakter. Poprzez dodatkowe łagodne przesterowanie zostają wygenerowane nowe harmoniczne, które dodają trochę "ciepła" i "ciężaru" do muzyki. 

Jeżeli chodzi o charakterystykę amplitudową przy obciążeniu wzmacniacza reaktancją to wzmacniacze klasy D dają ciekawe efekty związane z powstawaniem rezonansu na wyjściu jaki tworzy filtr LC z reaktancją kolumn. Z reguły jest to podbicie amplitudy z zakresie wysokich tonów. link Nie dotyczy to wszystkich wzmacniaczy ale warto mieć świadomość, że część będzie "dzwoniła" nawet w zakresie słyszalnym. W paśmie ponadakustycznym taki rezonans też może wpływać na dźwięk w zakresie słyszalnym jeżeli w zakres rezonansu dostanie się jakiś sygnał np. wysokoczęstotliwościowe zakłócenia sieciowe poprzez pętlę masy. Większy prąd w cewce tweetera to wyższa temperatura tejże, co może przełożyć się na obniżenie efektywności tweetera i tzw. kompresję mocy. 

 

rezonans.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...