Skocz do zawartości

Pytanie o wygrzewanie kabli


Recommended Posts

19 godzin temu, Kraft napisał:

Myślę, że wyznacznikiem tego, ile trzeba zapłacić za sprzęt będący technicznym i brzmieniowym maksem mogą być ceny sprzętu studyjnego. Tam podatek od marzeń doliczany do ceny jest minimalny. Topowe monitory do niewielkiego studia to koszt 15 000-25 000 zł za parę. I jest to cena razem ze wzmocnieniem i często także systemem kalibracji. Czyli za takie pieniądze da się kupić sprzęt renomowanego producenta, o maksymalnej dostępnej jakości dźwięku. 

Bardzo trafne spostrzeżenie. Podobnie jest ze słuchawkami studyjnymi. Łatwo je poznać bo często w nazwie mają dopisek „Pro” lub „Master”. Bardzo uznane i popularne flagowe (wśród tych studyjnych) Beyerdynamic DT1990 Pro to wydatek 1999zł. A nie-flagowe a też świetne DT990 Pro kosztują 459zł (!). Podobnie jest u innych (np. Ultrasone).

Flagowe słuchawki „audiofilskie” dochodzą nierzadko do granicy 20tys zł a nawet ją przekraczają (Focal Utopia 18tys, Final Audio D8000 15tys, HiFiMan Susvara 30tys.)

Oczywiście dźwięk studyjny trzeba lubić. Czasem jest mocno inny od tego do czego przyzwyczaił nas sprzęt „audiofilski”. Ale jeżeli miarą jakości ma być wierność (high fidelity), to sprzęt studyjny wydaje się być jej dużo bliżej. Zatem co jest HiFi a co HiFi nie jest? Mam czasem wrażenie, że im więcej płacimy tym bardziej oddalamy się od tego do czego w założeniach nasz sprzęt ma służyć.

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, seba3002 napisał:

A to nie jest tak, że każdemu sprzęt służy do czegoś innego 😉

Jest jak piszesz. Ale znaczek „HiFi” powinien jednak zobowiązywać i nie wprowadzać w błąd. Myślę, ze „nasz” sprzęt nie powinien nazywać się HiFi tylko raczej AF (Audiophile Friendly). I wiadomo by było, że jak kupujesz HiFi to masz i tanio i wiernie. A jak AF to drogo i z audiofilskim nalotem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, PaVson napisał:

Proponuję zmienić nazwę tematu na inny. 

Wygrzewanie kabli, panele akustyczne, sprzęt Hi-fi, Hi-End, koszty analizy co za ile gra lub nie. 

😉

 

Bo te tematy poboczne to takie katalizatory. Temat kabli (dla wielu) to temat trudny. Mnie najbardziej cieszy, że w niełatwym wątku pojawia się tyle „uśmiechniętych buziek” i nikt nikogo nie obraża. Ewoluujemy w dobrym kierunku… ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, DiBatonio napisał:

Na jednym z for kolega pokusił się o pomiary paneli z pianek i paneli z PT80, wynik był oczywisty.

Czy chodzi o to forum i ten temat, gdzie kolega dokonał na wadze pomiaru ciężaru właściwego zakupionej pianki?

Jeśli nie, to poprosiłbym o link. Chętnie się zapoznam z tymi pomiarami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Kraft napisał:

Myślę, że wyznacznikiem tego, ile trzeba zapłacić za sprzęt będący technicznym i brzmieniowym maksem mogą być ceny sprzętu studyjnego. Tam podatek od marzeń doliczany do ceny jest minimalny. Topowe monitory do niewielkiego studia to koszt 15 000-25 000 zł za parę. I jest to cena razem ze wzmocnieniem i często także systemem kalibracji. Czyli za takie pieniądze da się kupić sprzęt renomowanego producenta, o maksymalnej dostępnej jakości dźwięku. 

A ja myślę, że znacznie łatwiej wytłumaczyć komuś kto chce wydać 10 tys. na sprzęt , że warto dopłacić jeszcze 5 czy nawet 10 by uzyskać doskonały efekt, niż komuś kto chciałby wydać 200 tys. , że są sposoby by wydać dużo mniej i cieszyć się równie dobrą jakością dźwięku.

By wyjaśnić dlaczego kolega @Melo-man jest niewiarygodny a dokładnie dlaczego ja uważam, że fantazjuje z tymi swoimi klockami za setki tysięcy. Raz, że się plącze w tym co pisze - w jednym miejscu oburza się, że on tyle wydał, ale to jego sprawa a gołodupcy mają się nie odzywać, w innym drwi z kogoś kto wydał swoje pieniądze na drogi wzmacniacz bez odsłuchów i miliona godzin wcześniejszych testów. To się kupy nie trzyma. Ale niech będzie, że kolega jest po prostu hipokrytą. Gorzej , i to już mi zupełnie nie leży : brak w nim pokory i szacunku dla osób nie dysponujących milionami na sprzęt. No po prostu tak nie zachowuje się audiofil, zakochany czy to w muzyce czy w sprzęcie, który realizuje swoje marzenia, przechodzi przez kolejne etapy, zdobywa doświadczenie. Nie drwi się z marzeń innych i nie wrzeszczy , że oni g... słyszą i nic o muzyce nie wiedzą bo nie wydali na sprzęt tyle co na mieszkanie. Można się kłócić, żartować, brać za łby, ale nie wierzę by można było być aż takim dupkiem by nie szanować tego co osiągnęli inni, nawet jeśli to niewiele. 

A teraz biorę się za czytanie bo próbując przekonać się do nowego streamera (nie wyszło) uciekły mi forumowe wymiany poglądów :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, FromBorg napisał:

Gorzej , i to już mi zupełnie nie leży : brak w nim pokory i szacunku dla osób nie dysponujących milionami na sprzęt. No po prostu tak nie zachowuje się audiofil, zakochany czy to w muzyce czy w sprzęcie, który realizuje swoje marzenia, przechodzi przez kolejne etapy, zdobywa doświadczenie. Nie drwi się z marzeń innych

Nie chcę się tu z nikim sprzeczać, natomiast ja nie zauważyłem, żeby @Melo-man drwił z posiadaczy budżetowego sprzętu. W zasadzie powtarzał tylko, że dobrze dobrany droższy system zagra lepiej niż tańszy, z czym trudno dyskutować. Jednocześnie bardzo chwalił kolumny Elac Vela, które w wersji podstawkowej kosztują poniżej 8 tys., a jako podłogówki są do dostania poniżej 13 tys. zł. (To ceny oficjalne, realnie pewnie da się je kupić znacząco taniej.) Jakby jeszcze podał odpowiednia elektronikę do nich w podobnej cenie, to już w ogóle sprawa byłaby jasna. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rafał S napisał:

W zasadzie powtarzał tylko, że dobrze dobrany droższy system zagra lepiej niż tańszy, z czym trudno dyskutować.

Łatwo z tym dyskutować, jeśli ten sam użytkownik twierdzi, że dobre granie zaczyna się od setek tysięcy. System za 10k co do zasady zagra lepiej niż system za 1k - tak, z tym trudno dyskutować, ale czy system za 30k zagra co do zasady gorzej niż taki za 300k? Niekoniecznie. Prawo malejących przychodów jest faktem i nie da się go oszukać złotem, srebrem, diamentem czy tam pyłem węglowym. W pewnym momencie po prostu zbliżasz się do granicy tego, co jest technicznie możliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Dzik napisał:

Łatwo z tym dyskutować, jeśli ten sam użytkownik twierdzi, że dobre granie zaczyna się od setek tysięcy.

Ale czy rzeczywiście tak twierdzi? A jeśli tak, to czy nie chodziło mu o hi-end, czyli pojęcie, które każdy rozumie inaczej i gdzie indziej stawia jego granicę? Robi się z tego dyskusja o słowach. Znośne, niezłe, dobre - każdy może sobie przypisać inny budżet do każdego terminu.

Najłatwiej dyskutuje się z poglądami, które w rzeczywistości nie zostały przez nikogo wyartykułowane. ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Dzik napisał:

Łatwo z tym dyskutować, jeśli ten sam użytkownik twierdzi, że dobre granie zaczyna się od setek tysięcy. System za 10k co do zasady zagra lepiej niż system za 1k - tak, z tym trudno dyskutować, ale czy system za 30k zagra co do zasady gorzej niż taki za 300k? Niekoniecznie. Prawo malejących przychodów jest faktem i nie da się go oszukać złotem, srebrem, diamentem czy tam pyłem węglowym. W pewnym momencie po prostu zbliżasz się do granicy tego, co jest technicznie możliwe.

Po prostu, im wyżej tym mniej dostajemy dokładając kolejne pieniądze a nawet zwielokrotniając kwoty. Lepszy efekt uzyskamy dobierając idealnie wszystkie elementy w torze za 25 tys niż kupując bez pojęcia za 250.
Akustyka to także rzecz elementarna – tu często uzyskujemy nieprawdopodobne zmiany wydając stosunkowo niedużo, ale wiedząc na co i co z tym później zrobić. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kraft napisał:

Czy chodzi o to forum i ten temat, gdzie kolega dokonał na wadze pomiaru ciężaru właściwego zakupionej pianki?

Jeśli nie, to poprosiłbym o link. Chętnie się zapoznam z tymi pomiarami.

Nie, nie znajdę tego teraz, bo tam jest od cholery wątków o akustyce.

To były pomiary akustyczne raczej, a nie ciężaru pianki.

Wiem, że w dyskusji uczestniczył Bartek, chyba padło nawet takie pytanie:

"Który panel "działa" lepiej? Piankowy, czy na wełnie (w większości pomieszczeń, średnio) ? Proszę o tylko wskazanie jednego lub drugiego."

Odpowiedź Bartka brzmiała:

"Ten oparty na wełnie "

Zresztą tutaj też jest odnośnik do dyskusji z Bartkiem, ktoś podlinkowałem przecież. 

 

6 godzin temu, sonique napisał:

Podobnie jest ze słuchawkami studyjnymi. Łatwo je poznać bo często w nazwie mają dopisek „Pro” lub „Master”. Bardzo uznane i popularne flagowe (wśród tych studyjnych) Beyerdynamic DT1990 Pro to wydatek 1999zł. A nie-flagowe a też świetne DT990 Pro kosztują 459zł (!). Podobnie jest u innych (np. Ultrasone).

Ten znaczek "Pro" widzę działa na wyobraźnię.  Miałem DT990 Pro (250 Ohm) na szczęście niedługo, nie powiedziałbym, że są "świetne", bo grały Vką, to HD600 przy nich były liniowe i przyjemniejsze w odbiorze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DiBatonio napisał:

Miałem DT990 Pro (250 Ohm) na szczęście niedługo, nie powiedziałbym, że są "świetne", bo grały Vką, to HD600 przy nich były liniowe i przyjemniejsze w odbiorze.

Bo jak by nie zaklinać rzeczywistości to wielu jednak dąży do "liniowosci" w tym hobby.

A jesli chodzi o kolumny to segment pro daje w znakomitej większości właśnie takie przebiegi.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnóstwo osób utożsamia gęstość z oporem akustycznym i stad te pomiary wagi. Nic nie dają, mogą być wręcz mylące. To pochodna uzyskania kiedyś dobrych wyników akustycznych przez dość ciężką wełnę PT80.
Wełna lepiej tłumi, ale pianka ma także zalety. Przede wszystkim nie pyli w sposób szkodliwy dla zdrowia, nie trzeba jej opakowywać, zabezpieczać. Można po prostu przykleić w miejscach odbić. To bardzo szybka i tania metoda na poprawę akustyki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, FromBorg napisał:

ja myślę, że znacznie łatwiej wytłumaczyć komuś kto chce wydać 10 tys. na sprzęt , że warto dopłacić jeszcze 5 czy nawet 10 by uzyskać doskonały efekt

Ba, nawet guru pomiarowców (Redukto Szumu) popełnił jeden odcinek o wzmacniaczu marzeń w którym wyjaśnia (ok 23:32 min), że nie da się tanio zbudować dobrego wzmacniacza lampowego.

To jedyny odcinek, który obejrzałem od dechy do dechy, o dziwo co mnie uderzyło, to jeszcze jeden fakt, że reduktor Szumu doszedł do wniosku, że regulacja barwy psuje brzmienie, nawet gdy jest ustawiona na "zero". W związku z czym pozbył się z projektu tego modułu, czy obwodu regulacji barwy. 

Ciekawe, co na to zwolennicy reduktora i regulacji barwy? 😆😆😆

https://youtu.be/-ysGUY1NU8s

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, DiBatonio napisał:

Ciekawe, co na to zwolennicy reduktora i regulacji barwy? 😆😆😆

A to ja w "ciężkich brzmieniach" dodaje nieco dołu :)

co na to? A nic. Po prostu mój sprzęt nie gra wszystkich gatunków tak jak bym sobie tego życzył ;)

Taki wyjatek stosuję, bo w sporej wiekszosci, to tryb Direct.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, FromBorg napisał:

Mnóstwo osób utożsamia gęstość z oporem akustycznym i stad te pomiary wagi. Nic nie dają, mogą być wręcz mylące. To pochodna uzyskania kiedyś dobrych wyników akustycznych przez dość ciężką wełnę PT80.
Wełna lepiej tłumi, ale pianka ma także zalety. Przede wszystkim nie pyli w sposób szkodliwy dla zdrowia, nie trzeba jej opakowywać, zabezpieczać. Można po prostu przykleić w miejscach odbić. To bardzo szybka i tania metoda na poprawę akustyki. 

Tyle, że taki panel powinen być zawieszony w odstępie od ściany, by jego skuteczność wzrosła, podobnie jak panele PT80.

Nikt nie mówi, przecież, że 10cm pianka nie działa, ale musi to być pianka akustyczna otwartokomórkowa, a nie bele pianka od tapicera.

Sam mam dylemat, bo chciałbym wstawić dwa panele, chociaż mam już Bass trapy (walce) oparte o PT80 plus dwa paneliki, które wnosze i wynoszę grubość 5cm, to jednak w mojej akustyce boję się przetłumić.

Mam już dwa zrobione przez kogoś  i są  nietypowe, ale z pomiarów niby wynika, że schodzą niżej niż standardowe na PT80, muszę je tylko odebrać i sprawdzić u siebie. Dyfuzorów też jest już od cholery.

Materiał tłumiący, to ani pianka, ani wełna, ale porowaty i otwartokomórkowy, tylko tyle wiem, bo to jakaś tajemnica.

Niestety rozmiar i waga nie wiem, czy pozwoli mi na mobilność i wnoszenie ich i wynoszenie na czas odsłuchu.

Nie wiem, czy w ogóle czegoś takiego potrzebuję, ale mam możliwość,  więc sobie sprawdzę.

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...