Skocz do zawartości

Kable i pomiary, czyli niekończące się offtopy


Recommended Posts

Dnia 18.04.2022 o 07:41, Wito76 napisał:

Nie sprawdziłem jednak czy rzeczywiście coś jest na rzeczy tylko uparcie, ślepo trzymam się swojej opcji. Człowiek z natury jednak jest ciekawski i czy kablosceptyka nie korci, nie ma pokusy by sprawdzić samemu czy rzeczywiście te wszystkie informacje od użytkowników czasem jednak nie są prawdą? Może to ja jednak jestem w błędzie i niepotrzebnie się upieram, w końcu nie sprawdziłem osobiście tylko przyjąłem wygodną interpretację, że to mózg płata figle? Jak zmienię akustykę to wtedy już nie powiem, że mózg płata figle tylko że "słyszę". Jak zmienię kolumny z monitorów na podłogowe też nikt nie powie o mózgu tylko rzeczywistych zmianach. Dlaczego więc uparcie ktoś podważa zmiany związane z kablami?

Zakładasz, że "kablosceptycyzm" wynika li tylko z braku doświadczeń. Mój przykład oczywiście nie jest regułą, ale akurat, co wielokrotnie opisywałem, mam pewien zasób doświadczeń w tej materii, praktycznie z każdym rodzaje kabli i całkiem sporym przedziale cenowym. Wiedząc również co nieco o mechanizmach powstawania opinii w naszych mózgach skonkludowałem po tychże, że kable nie mają istotnego, słyszalnego wpływu na jakość dźwięku w dłuższej perspektywie czasu. Oczywiście zazwyczaj zaraz po wprowadzeniu nowego kabla do układu odkrywałem jego cudowny wpływ, ale z biegiem czasu euforia opadała i to co mi doskwierało pozostawało bez zmian.

Czy to wynika z mojej wyssanej z mlekiem matki nienawiści do kabli? Traumatycznych doświadczeń z dzieciństwa? Chyba nie. Powiem więcej, jestem nawet zawiedzony, że tak jest! Za każdym razem próbowałem z nadzieją, że może tym razem usłyszę na zawsze! Ale nic z tego. Ostatecznie rozsądek bierze górę. Duża w tym zasługa także tego forum. Po prostu  kablosceptycy byli bardziej przekonujący, częściej podpierając się argumentami, które do mnie akurat przemawiały.

I dlatego też uważam, że pomimo względnie ustalonych, umocnionych pozycji warto o tym mówić, bo zawsze się może znaleźć ktoś nowy, któremu można przedstawić racjonalny wybór. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Fafniak napisał:

Coś mam wrażenie że jednak nie przemyślałeś tego postu.

Może i faktycznie niefortunny przykład, zwłaszcza w ustach żonatego. Ale chodziło mi o przejaskrawienie, o dosadny przykład.

No bo jak inaczej odnieść się do słów Dzika "Samo słyszenie różnicy nie oznacza, że taka jest, bo ludzki umysł po prostu tak działa. Czy to takie straszne, szokujące, trudne do przyjącia?"

Powtórzę - słyszenie różnicy nie oznacza że taka jest. Czujecie? Przypomniało mi się teraz "Ucho Prezesa". Prezes i Mariusz słuchają bełkotu Maciarewicza, gdy tamten wychodzi prezes mówi do Mariusza "Albo on robi z nas idiotów, albo sam jest idiotą. Chociaż jedno nie wyklucza drugiego." 

Znowu dosadnie i przejaskrawione, ale inaczej nie da się w tym przypadku.

3 godziny temu, slaw0001 napisał:

Zakładasz, że "kablosceptycyzm" wynika li tylko z braku doświadczeń

Wiem, że jest sporo takich przypadków jak Twój, czy Fafniaka, gdzie z czasem wyciągnęliście swoje wnioski i luz. Mi się jedynie nóż otwiera w kieszeni, gdy ktoś nie musi sprawdzać by coś wiedzieć.

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wito76 napisał:

Może i faktycznie niefortunny przykład, zwłaszcza w ustach żonatego. Ale chodziło mi o przejaskrawienie, o dosadny przykład.

Wybacz ale właśnie mi się wyświetliło...

Nie, kompletnie nie o to mi chodziło.

Z fizycznego punktu widzenia każdy facet posiadający "ptaka" pasuje do kobiety która ma cipkę/broszkę (czy jakby tego nie nazwać) 

Z fizycznego punktu widzenia nie ma przeszkód na "bzykanie" ;) (pomijam ekstremalne przypadki w których lubuje się Kraft)

Problemem jest mózg i twoje : doświadczenia, oczekiwania, węch, smak, "wizja ideału" itp.

Dlatego twierdzę że mylisz sie w iście "kosmiczny sposób" - tak to mózg wybiera ci partnerke do kopulacji a czasem i założenia związku

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Wito76 napisał:

No bo jak inaczej odnieść się do słów Dzika "Samo słyszenie różnicy nie oznacza, że taka jest, bo ludzki umysł po prostu tak działa. Czy to takie straszne, szokujące, trudne do przyjącia?"

Ale co tu jest nieprawdziwego? Jest wiele przykładów miedzy innymi na forum już tu przytaczanych, że nasz mózg w miarę łatwo da sie oszukać. Nigdy nie miałeś wrażenia łaskotania, gdy w pobliżu słyszysz bzyczenie komara? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, slaw0001 napisał:

Nigdy nie miałeś wrażenia łaskotania, gdy w pobliżu słyszysz bzyczenie komara? 

Ostatnio to miałem kleszcza na udzie. 20 minut siedziałem na fotelu a przede mną klęczała pielęgniarka by go usunąć. Nawet nie wiesz co wtedy mózg potrafi sobie wyobrazić :). Oczywiście wszystko na wesoło i kupa żartów typu "kiedy ja tak przed swoim chłopem klęczałam", "tylko proszę żonie nie opowiadać" i tak dalej.

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wito76 napisał:

Ostatnio to miałem kleszcza na udzie. 20 minut siedziałem na fotelu a przede mną klęczała pielęgniarka by go usunąć. Nawet nie wiesz co wtedy mózg potrafi sobie wyobrazić :). Oczywiście wszystko na wesoło i kupa żartów typu "kiedy jak tak przed swoim chłopem klęczałam", "tylko proszę żonie nie opowiadać" i tak dalej.

Ciekawe. Nawiązania, które czynisz w ostatnich postach mogą dużo tłumaczyć. 🤔. Kabel jako emanacja Fallusa. Temat do przemyśleń dla freudystów. 😜

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.04.2022 o 13:44, slaw0001 napisał:

Wiedząc również co nieco o mechanizmach powstawania opinii w naszych mózgach skonkludowałem po tychże, że kable nie mają istotnego, słyszalnego wpływu na jakość dźwięku w dłuższej perspektywie czasu. Oczywiście zazwyczaj zaraz po wprowadzeniu nowego kabla do układu odkrywałem jego cudowny wpływ, ale z biegiem czasu euforia opadała i to co mi doskwierało pozostawało bez zmian.

Ciekawą kwestię poruszyłeś tzn. perspektywa czasu?

Nie zawsze jest tak, że zaraz po wpięciu nowego kabla jest pozytywny efekt, może być gorzej niż było. Źle dobranym przewodem, można też popsuć dobre brzmienie systemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, lysyrafal napisał:

Nie zawsze jest tak, że zaraz po wpięciu nowego kabla jest pozytywny efekt, może być gorzej niż było. Źle dobranym przewodem, można też popsuć dobre brzmienie systemu.

No niestety w tą stron też nie działa. Moja racjonalna część niestety jest silniejsza niż emocjonalna. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, sebik_85 napisał:

mam Kimber 4PR, znajomy chce mi pożyczyć na próbę melodikę MDC2250 purple rain, ma sens brać czy kable w tej kategorii cenowej raczej na nie drogim systemie nie zwojują niczego.

Zawsze warto . Tylko przez porównania możesz zdobyć wiedzę , co Ci będzie pasować w systemie a co nie. Opieranie się na zewnętrznych opiniach nic nie daje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy czasu i jego upływu + przyzwyczajenia się do dźwięku, wystarczy powrócić do poprzedniego kabla ... to zawsze działa. 

PS. Właśnie dzwonił kolega Adam, który w sobotę dostał ode mnie kabel zasilający na złotych wtykach NRG500, mówi ze dodało mu basu, dociążyło i zaprasza do siebie na posłuchanie porównawcze względem srebrzonych wtyków. No nic, za jakiś czas zabiorę mu ten kabel i wróci do poprzedniego a ja zapytam, czy bas jest nadal ten sam?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, sebik_85 napisał:

Podepnę się pod temat bo ciekawy jestem mam Kimber 4PR, znajomy chce mi pożyczyć na próbę melodikę MDC2250 purple rain, ma sens brać czy kable w tej kategorii cenowej raczej na nie drogim systemie nie zwojują niczego.

Twoje uchodzą za lepsze od Melodiki, aczkolwiek sprawa jest bardziej skomplikowana. Po prostu wszystko zależy od reszty toru oraz własnych preferencji.

18 godzin temu, slaw0001 napisał:

No niestety w tą stron też nie działa. Moja racjonalna część niestety jest silniejsza niż emocjonalna. 

Rozumiem, ale ja też podchodzę do tego na chłodno i co więcej, testy przewodów robimy na dwóch systemach ( u mnie i kolegi z bloku ) dla potwierdzenia. Testy, które przeprowadziliśmy dawały mniejsze lub większe różnice i zostały te przewody, które na samym początku testów dawały najlepsze brzmienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mnie juz porypalo calkiem😂ale skoro postanowilem wymienic przewody zasilajace w moich urzadzeniach to i skusilem sie na zakup listwy od Tomanka.1100 zl matko😂.Wzialem dwurzedowa 8 gniazd z dc blockerem.Myslalem nad tym juz dlugo i wkoncu zrealizowalem.Listwa przyjdzie jutro.Przewody zasilajace dwa Wireworld Stratus 7 i jeden Furutech FP 314Ag wiec kable raczej budzetowe.Czy to cos zmienia w dzwieku?Zobacze jak juz bedzie listwa.Ale napewno bedzie ladnie wygladac.I moje zachcianki beda juz spelnione i nie beda mnie meczyc😁.Na przewody za grube tys zl mnie nie stac wiec myslec o tym nie bede.Poza tym do sprzetu ktory wart jest srednio 3 tys sztuka to byloby chyba bez sensu uzywac przewodow drozszych niz samo urzadzenie.Ale tak czy siak to hobby do tanich nie nalezy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@T Z6 Daj znać jak tam wrażenia. W tym dziale jest wątek, jaki udział w systemie stanowią kable. Udział procentowy jest w zależności od fantazji przeróżny. Ale na pewno kupowanie super alufelg czy paliwa sportowego do Lanosa to oczywisty błąd. No chyba że Lanos pójdzie do kolejnego właściciela a super alufelgi zostaną do kolejnej fury.

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podlaczenie Magnata do gniazda Dc Blocker zlikwidowalo lekkie piszczenie prawdopodobnie z jednej z lamp.Bylo ono ledwo slyszalne podczas glownie wieczornych cichych odsluchow podczas przerw miedzy utworami gdy bylem nieco blizej kolumn ale bylo.Teraz to zjawisko zniknelo.Ktos napisal tu gdzies na forum ze Magnat w sekcji cyfrowej ma zasilanie impulsowe i ze tego typu listwy nie zmienia niczego.A jednak slysze lepsza separacje instrumentow i dzwiek stal sie ze to tak nazwe szlachetniejszy.Opcja z Wiima po optyku.Analogowo jeszcze nie sluchalem.Yamaha RN 803 dostala delikatnie wiecej niskich tonow i chyba tez poprawila sie srednica.Mowie chyba poniewaz Yamahy sluchalem pod ta litwa tylko dwa razy i jeszcze nie do konca jestem pewny zmian.One tez sa ale trzeba wiecej posluchac zeby wydac konkretny werdykt.Yamaha dodatkowo polaczona z listwa Tomanka przewodem Furutech FP 314 Ag czy jakos tak sie ten.przewod nazywa.Magnat polaczony przewodem Wireworld Stratus 7.Sama listwa z przewodem tez Tomanka 2 m kupiony za 150 zl.Ogolnie jestem zadowolony.Ale malo obeznanym audiofilom nie polecam bo moze sie okazac ze wiekszosc osob moze nie uslyszec roznic.Ja mam dobry juz wyrobiony sluch(tak mi sie wydaje 😁)  wiec roznice slysze.I uwazam ze warto.Ale zaznaczam ze jesli ktos oczekuje spektakularnej roznicy i efektu WOW to lepiej kupic np inne kolumny lub inny wzmacniacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...