Skocz do zawartości

Audio Video Show 28-30.10 2022 - zapowiedzi, relacje... widzimy się?


mateolo2

Recommended Posts

8 godzin temu, Kraft napisał:

Taka elektrownia i nie zagrało? Czy znaczenie wzmocnienia nie jest aby deko przeceniane?;)

Osobiście osłuchując różne zestawy nie zauważyłem korelacji miedzy mocą wzmacniacza a jakością brzmienia. Były zestawy napędzane piecami po kilka set wat jak i te z mocą do 50w i w każdej z tych grup byle te fajnie i nie fajnie grające. Rozmach na moc zaczął się już od 1978 roku od wyścigów w kategorii monster receiver i jak widać trwa do dziś…Osobiście sterowanie kolumn mocą 20w przez piec o mocy 400w jest przerostem formy nad treścią. Taka lampa o mocy 40w niejednokrotnie zagrała dużo lepiej. Taka zabawka Electrocompanient o mocy 800w! nie wzbudziła ani trochę we mnie pozytywnych wrażeń. 
Akustyka - raczej dobrze ze na wystawie nie była dopracowana do perfekcji bo jednak pokazuje to jak to gra w „domowych warunkach” gdzie adaptacji akustycznej nie ma lub jest wykonana kompromisowo. Były na wystawie fajnie grające zestawy przy adaptacji akustycznej takiej sobie…

Podobnie było z kolumnami - tutaj znowu nie zauważyłem korelacji iż te większe, największe zagrały najlepiej..

Prawda jest, że kolumny o dużych gabarytach wzbudzały duże zainteresowanie i dawały efekt zaskoczenia ale kto w typowym budownictwie postawi coś takiego? Produkt raczej skierowany do bardzo wąskiej grupy Klientów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.10.2022 o 09:40, Adi777 napisał:

A który zestaw powyżej miliona broni się ceną?

Wilsony. One zawsze się bronią. Nie kupił bym ich i tak bo wolał bym przełożyc to na inne pasję. Ale te systemy grają zauważalnie lepiej od pozostałych w takich cenach.

 

Dnia 31.10.2022 o 11:09, audiowit napisał:

Wogole mruczenie krow I syk zdominowało AVS. 

"Syk" kurde mieliśmy podobne odczucia.

 

Moim zdaniem QR7 zagrały na prawdę fajnie. Tu jest olbrzymi przeskok pomiedzy nimi a modelem QR5.

One były w Sobieskim o ile dobrze pamiętam.

Co do muzyki to faktycznie plumkanie nadal aż przesadne.

Trafiłem na Odsłuch Pylon Jade gdzie leciała trąbka. Dwie nuty przez 5 minut. KOSZMAR.

Ale widze to także się zmienia gdyż pierwszy raz bez mojej ingerencji :) w 3 pomieszczeniach jak wszedłem grał już PSYTRANCE :)

Więc na 600 sal? Ale pomalu, idziemy w dobrym kierunku :)

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

Tak, dla mnie.

Całe Audio to kwestia gustu :)

No nie. Jak całe audio to kwestia gustu? Pomiary nie mają nic wspólnego z gustem. Kwestia gustu to to, która kolumna się komuś podoba, i to wszystko.

Jeśli wszystko w audio jest kwestią gustu, to jak określić, co jest tym mitycznym hi-endem? Mam rozumieć, że po cenie?

 

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Piotr Sonido napisał:

Idziemy w takim razie w złą stronę nie wybierając audio pod kątem gustu.

 

Kto tak robi? Pewnie niektórzy tak, ja nie zamierzam. Piszę tylko, że gust nie ma nic wspólnego z jakością. Dla mnie to proste, a to, że komuś podoba się jakiś klocek audio przykładowo ze słyszalnymi zniekształceniami? Przecież nie przeszkadza mi to. Tylko po co pisać, że to super jakość, jak nie jest? Napisać, że się podoba, trafia w gust, i tyle 🤷‍♂️

Jasne, że pomiary to nie wszystko. Nawet znany i lubiany 😄 Amir tak twierdzi - przynajmniej w kwestii kolumn i słuchawek. 

29 minut temu, Tomasz S. napisał:

Ja nie wiem jak podzielić ale cena rzeczywiście może być wyznacznikiem. No bo mamy na przykład jakieś mega drogie wzmacniacze lampowe. Nie wypadną dobrze w pomiarach, nie mają jakiejś dużej mocy. Mogą być zrobione z egzotycznego drewna i nazwane hi-end. To taki wymyślony przedział. 

No tak, zależy jak zdefiniujemy hi-end.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czyli high end nie oznacza poziomu brzmienia (chociaż takowego już należy na tym poziomie oczekiwać), a bardziej to, ze towar z tego segmentu jest luksusowy. Dlatego tez potwierdzają się nasze wspólne wrażenia z Audio Show - nie wszystko co należy do high endu musi dobrze grać i czasami takie urządzenia jak Gato FM-8, które z definicji luksusowe nie są mogą zagrać lepiej. Koniec 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Kubakk napisał:

Sara K - all your love / Maria & Boris Blank - Celestial Echo / czy anette askvik nawet na średnim sprzęcie potrafią dzięki super realizacji zrobić robotę

Dokładnie tak. Jeszcze w kilku salkach Nils Lofgren dał się słyszeć z tej koncertowej płytki - wiadomo, to zawsze, nawet na samochodowym Blaupunkcie w Golfie IV dobrze zabrzmi. W większości królował jazz z racji gęstości tych różnych smaczków, przeszkadzajek, planktonu, trąbek szurania miotełkami o talerze itd. i to niestety była pułapka w którą kilka, zwłaszcza tych jaśniejszych systemów wpadło. Przykładem będzie choćby dzielona Titannia grająca z Jade 20 od Pylona. Mój syn, który nie ma jeszcze opanowanego audio słownika wyraził się po swojemu "tata, to brzmienie boli"- miał na myśli, że męczące, że kłująca trąbka. To samo zresztą powiedział o Audiovector 7. Dzieciom chyba można wierzyć w takich kwestiach, nie mają żadnego interesu by coś bujać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, mateolo2 napisał:

nie wszystko co należy do high endu musi dobrze grać i czasami takie urządzenia jak Gato FM-8, które z definicji luksusowe nie są mogą zagrać lepiej. Koniec 

Nie wszystko co jest hi endem musi się każdemu PODOBAĆ. A czasem kolumny, takie jak gato FM-8, odpowiednio ustawione, połączone z odpowiednią elektroniką (?), mogą nam bardziej PRZYPAŚĆ DO GUSTU niż wyżej wspomniany hi end. Ja bym to tak ujął. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Wito76 napisał:

 Przykładem będzie choćby dzielona Titannia grająca z Jade 20 od Pylona. Mój syn, który nie ma jeszcze opanowanego audio słownika wyraził się po swojemu "tata, to brzmienie boli"- miał na myśli, że męczące, że kłująca trąbka. To samo zresztą powiedział o Audiovector 7. Dzieciom chyba można wierzyć w takich kwestiach, nie mają żadnego interesu by coś bujać. 

Jak rozglądałem się za lampą to brałem pod uwage fezza , niestety titannia i ogólnie fezz jak dla mnie to bliżej yaqina , teraz lekki facelifting , wzmaki lepiej wyglądają ,ale brzmienie zapewne pozostało ;) zresztą na kt88 nie będzie lampowego czaru. Właśnie spojrzałem ten fezz kosztuje 10999zł ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Adi777 napisał:

Kto tak robi? Pewnie niektórzy tak, ja nie zamierzam. Piszę tylko, że gust nie ma nic wspólnego z jakością. Dla mnie to proste, a to, że komuś podoba się jakiś klocek audio przykładowo ze słyszalnymi zniekształceniami? Przecież nie przeszkadza mi to. Tylko po co pisać, że to super jakość, jak nie jest? Napisać, że się podoba, trafia w gust, i tyle 🤷‍♂️

Ale jeśli się coś dobrze mierzy to znaczy, że jest dobrej jakości? Zniekształcenia są często celowe i dzięki temu dźwięk może zapierać dech w piersiach. Jakość brzmienia? Dla każdego coś miłego choć można chyba wyznaczyć pewne granice gdzie jakość brzmienia jest do bani ;). 

Fajnie po waszych relacjach widać jak jakość brzmienia dla każdego znaczy co innego. I dobrze!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Wing0 napisał:

Fajnie po waszych relacjach widać jak jakość brzmienia dla każdego znaczy co innego. I dobrze!

Ciekawe, czy przy innej kolejności zwiedzania, innych utworach, innym miejscu siedzenia, innym nastroju czy zmęczeniu, wnioski odsłuchowe z wystawy byłby takie same? Moim zdaniem możliwe, że nie.

Akustykę, ustawienie i nastrój salki pomijam (a też miały przecież wpływ). 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Wing0 napisał:

Fajnie po waszych relacjach widać jak jakość brzmienia dla każdego znaczy co innego. I dobrze!

Panie Michale, ale to nie jest jakość a gust chyba. Może przyzwyczajenia. Gdyby były jakieś reguły, określające jak ma brzmieć system, pewnie świat audio byłby prostszy. A tak...mam wrażenie, że wszystko opiera się na barwnych, audiofilskich opisach. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kraft napisał:

Ciekawe, czy przy innej kolejności zwiedzania, innych utworach, innym miejscu siedzenia, innym nastroju czy zmęczeniu, wnioski odsłuchowe z wystawy byłby takie same? Moim zdaniem możliwe, że nie.

Akustykę, ustawienie i nastrój salki pomijam (a też miały przecież wpływ). 

Jasne że nie. Ja raz uwielbiam swój system, a następnego dnia myślę że bym coś zmienił bo mi coś nie gra. Pewnie za dużo o jeden tel odebrałem i mi w uchu inaczej brzęczy ;). 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...