Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
9 minut temu, MMarek napisał:

Ja od kilku dni posiadam taki oto przyrząd zwany orbitrekiem.

Marek , szczere gratulacje. Świetne na wydolność , ogólnorozwojowe. 

Każdy trening na tym ustrojstwie odwdzięczy Ci się w życiu codziennym.

Napisano
15 minut temu, MMarek napisał:

Ja od kilku dni posiadam taki oto przyrząd zwany orbitrekiem. Jedyne miejsce w którym nie przeszkadza znalazłem w pokoju

Hej,

Żona z córką postanowiły rozruszać mięśnie. Żeby nie zapomniały po co ten zakup to postawilem w living roomie. Przeniosę w inne miejsce jak złapią formę. Na razie ma straszyć i przypominać 😎

Ja nie mogę się przekonać do pedałowania w domu. Wolę na powietrzu śmigać kołobrzeskimi ścieżkami. Podobnie jak Ty to robisz w okoliach Słupska 😉 

Pozdrawiam. M

20250119_112513.jpg

Napisano
14 minut temu, MMarek napisał:

Jedyne miejsce w którym nie przeszkadza znalazłem w pokoju gdzie stoi komputer,

Miałem , niedawno taką rozmowę z moją rówieśniczką. Na siłownie nie pójdzie , bo nie. No to mówię , że w domu też można. Zaproponowałem właśnie orbitrek , jakąś matę ,gumy oporowe. No , niestety też , nie , bo nie ma miejsca , bo kupuje nową większą rogówkę. A i ta lampa stojąca i stolik kawowy , no taka nowa aranżacja będzie ....

A kurna , kobita ledwie się rusza , o tym by bez podparcia wstała z klęku mowy nie ma, i jeszcze mi mówi , że z trudem wchodzi do autobusu , bo stopień wysoko...

Widzicie w tym jakąś logikę ?

9 minut temu, MariuszZ napisał:

Na razie ma straszyć i przypominać 😎

elektryczny ? :) 

Napisano
12 minut temu, tomek4446 napisał:

Każdy trening na tym ustrojstwie odwdzięczy Ci się w życiu codziennym.

Mam od czterech lat. Mnie odwdzięczył się uszkodzeniem kolana.

Napisano (edytowany)
16 minut temu, tomek4446 napisał:

Każdy trening na tym ustrojstwie odwdzięczy Ci się w życiu codziennym.

Na takie treningi jak Twoje niestety sił juz brak. Zmówiliście się z Mariuszem, że macie po tyle samo lat? :)   U mnie pyknęło........jednak pominę milczeniem. Dodam jedynie, że od stycznia otrzymuję obligatoryjnie dodatek do emerytury, który mój kolega nazywa pieluchowym :) 

Edytowano przez MMarek
Napisano
16 minut temu, MariuszZ napisał:

Ja nie mogę się przekonać do pedałowania w domu. Wolę na powietrzu śmigać kołobrzeskimi ścieżkami. Podobnie jak Ty to robisz w okoliach Słupska 😉 

Jasne, że jazda na powietrzu jest dużo przyjemniejsza i atrakcyjniejsza.

Natomiast wysiłek na orbitreku w porównaniu z rowerem stacjonarnym jest zdecydowanie większy.

Napisano
3 minuty temu, MMarek napisał:

U mnie pyknęło........jednak pominę milczeniem.

Czyli trening przyda Ci się bardziej niż 18-latkowi. Sarkopenia dotyka w pewnym wieku nas wszystkich. Nie ma innej możliwości by to przyhamować jak trening i dieta. To że zacząłeś ćwiczyć jest wspaniałe. Jeszcze raz gratulacje.

Napisano
44 minuty temu, AudioTube napisał:

Namawiam tylko do max dwóch posiłków dziennie. I  - niejedzenie minimum 16 godzin. Dlaczego - wiedza o insulina/leptyna/grelina, co jeść i pić - doczytacie. Macie tą zdolność. Ja się nauczyłem, więc Każdy da radę. 

Organizm człeka jest tak skonstruowany że to co mu trzeba bierze z tego co jesz. Nie musisz wiedzieć jak to robi organizm bo robi to doskonale.

 Jeśli zaczynasz ingerować w gospodarkę "paliwową" organizmu - źle się to kończy temu organizmu ;) .

Nie mówię żeby jeść nonstop, ale organizm potrzebuje cały czas paliwa. Insulina ma działać cały czas - zakłócenia 16 godzinne powodują skokowe działanie trzustki co w dalszej przyszłości zakóci jej działanie...

 Obrazowo: silnik cały czas pracuje na wolnych obrotach vs silnik uruchamiany chwilowo na max obrotach...

 

Napisano (edytowany)

I fajnie, już nie muszę 16 godzin pościć. Na czas się zjawiłeś, bo już to rozważałem 🤭

Nie będę się narażał na uszkodzenia😏

Dzięki za informacje🫡

Nie ma to jak konkretny argument by czegoś nie robić 😂

Edytowano przez Artur Brol
Napisano (edytowany)

To też się pochwalę. Można coś wskórać i bez siłki (choć nie bez wysiłki). Ja postawiłem na spacery (głównie) + slow jogging. Średnio ponad 7,5 km dziennie. Oto rezultat. A za parę dni skończę 54 lata.

IMG_20231221_094432.jpg.67fa0ae5acfe4f1b1484ef261e46f793.jpg

 

Edytowano przez Kraft
Napisano
1 godzinę temu, gienas napisał:

ale organizm potrzebuje cały czas paliwa

Spójrz proszę do lustra, takiego od podłogi. Tłuszcz. Nie zobaczysz, to gratuluję. Jednak tłuszcz jest. To jest energia. 
Energią nie są mięśnie/aminokwasy, kości, woda itp.

1 godzinę temu, gienas napisał:

Insulina ma działać cały czas

Tak powstaje insulinooporność. Choroby metaboliczne. Podpowiem, większość chorób.
Obecnie około 2 miliardy ludzi. 
 

Najkrócej jak można. 

Najpierw jemy. Organizm zasadniczo zamienia to w energię/tłuszcz. Następnie nie jemy - sen, praca, zajęcia. Wtedy organizm czerpie energię, którą odłużył w stosowne miejsca - patrz lustro. 
Następnie idziemy na polowanie/sklep, lodówka i powtarzamy w ten sposób cykl.

Nikt nie ma ochoty tego/szczegóły  czytać. Zatem skończę.

1 godzinę temu, gienas napisał:

Obrazowo

Na koniec powrócę do początku. Lustro.

 

Napisano (edytowany)
24 minuty temu, AudioTube napisał:

. Lustro.

Nie używam od dawna. Chyba że przy goleniu. Przy czesaniu też nie, bo coraz bardziej błyszcząco😋 - zaczynam zazdrościć mojemu psu.

Edytowano przez Rega
Napisano
2 godziny temu, MariuszZ napisał:

Hej,

Żona z córką postanowiły rozruszać mięśnie. Żeby nie zapomniały po co ten zakup to postawilem w living roomie. Przeniosę w inne miejsce jak złapią formę. Na razie ma straszyć i przypominać 😎

Ja nie mogę się przekonać do pedałowania w domu. Wolę na powietrzu śmigać kołobrzeskimi ścieżkami. Podobnie jak Ty to robisz w okoliach Słupska 😉 

Pozdrawiam. M

20250119_112513.jpg

Mariusz. Widze, ze nie tylko gabki na scianie u Ciebie wiszą. Prawy gorny róg.

I wszystko jasne.

Napisano
1 godzinę temu, AudioTube napisał:

Prezenty dla @Artur Brol i wszystkich “Arturów”

Takie i inne prezenty dostałem i ja. Jestem wdzięczny i będę wdzięczny do grobowej dechy. Zróbcie z nimi co tam chcecie.

 

https://youtu.be/0GgqQBoe5ts?si=ufWfZoYOWoN31Db4



 

 

 

Te dwa łysole to dla mni szarlatany ;) ale popieram kwestie nie żarcia non stop, co proste nie jest. Każdy z nas ma 40-70 lat i każdy pamięta jak było te 20 lat temu odczuwaliśmy głód, dziś to uczucie jest większości ludziom obce i to jest problem, a nie pozytyw. Powinniśmy bywać głodni te 2 razy dziennie wtedy wiadomo że organizm przepala co potrzeba i wszystko działa jak trzeba. Najgorsze że żre się na potęgę z nudów, zima  temu to już totalna tragedia....

Napisano
8 minut temu, Wing0 napisał:

Powinniśmy bywać głodni te 2 razy dziennie wtedy wiadomo że organizm przepala co potrzeba i wszystko działa jak trzeba. Najgorsze że żre się na potęgę z nudów, zima  temu to już totalna tragedia....

Nie wystarczy byc 2x głodnym, żeby spalić nadmiar tłuszczu, miska jest ważna i ruch.

Poza tym powinniśmy nauczyć się jeść po japońsku, czyli na 3/4, a nie po kokardy. 😉

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...