Stereo do istniejącej substancji

[Michał Gałązka]

Dnia 1.03.2023 o 11:14, blatko napisał:

1. Dźwięk z kolumn za 10 t + chińczyk za 1 t będzie zawsze lepszy niż  kolumny za 6 + wzmak za 5 + kable 1. Zawsze.

tak odebrałem Twój tekst, że kolumny za 10t i chińczyk za 1t będzie zawsze lepszy niż kolumny za 6 i wzmak za 5 i taklbe za 1  

 

 

11 minut temu, blatko napisał:

Daj przykład takiego zestawu, mogą być nawet kolumny o 50 % droższe, czyli do 1500 zł. Ja mogę dać ci setki przykładów na potwierdzenie mojej tezy.

A kim jestem ja czy Ty by mówić, że coś jest lepsze;) lepsze jest to co komu odpowiada dlatego warto napisać, że wg Ciebie tak jest i w Twoim odczuciu tak jest w moim odczuciu SMSL odpadł przy zwykłym Tanim do niedawna Magnanie MR780  i co powiesz mi, że to nie prawda, że wiesz lepiej co dla mnie jest lepsze ?:P 

 

 

13 minut temu, blatko napisał:

1. handlujesz sprzętem audio? Jeśli tak to w zasadzie rozumiem, że będziesz za wzmacniaczami za 5-6 do kolumn o podobnej (lub niższej!) wartości.

bliżej mi raczej do bycia klientem sklepów ze sprzętem audio, handluje tylko jak sprzedaje to co miałem w domu i zmieniałem na coś innego, więc sam oceń czy handluje czy nie

co do tego czy 3 koła starczy na sprzęt co na aliexpress kosztuje tysiaka ( uwzględniając to wszystko co wymieniłeś co podnosi cenę produktu ) myślę, że tak, nie wszystkie produkty są marżowane tak, że można dom stawiać, zwłaszcza produkty tańsze potrafią mieć inną marżę, gwarancja sama w sobie jest nawet na chińczyka tylko w naszym przypadku nie opłaca się sprzętu wysyłać. Cło vat itp. cło swoją drogą bardzo często i tak płacimy kupując z chin
I tak uważam, że spokojnie dużo mniej wystarczy by taki produkt wprowadzić normalnie na półki sklepowe, czemu tego sklepy nie robią bo chcą sprzedać droższe modele ( tak mi się wydaje ) Jeszcze inną sprawą jest cena zakupu, ten sam sprzęt, który Ty czy ja kupujemy za  tysiąc złotych, dystrybutor sprowadzając np 100, 200 czy więcej sztuk płaci jednostkowo sporo mniej także ma "dodatkowy" pieniądz by po sprzedaży jednego urządzenia dać premię najlepszemu sprzedawcy   Ale  skończę tą wypowiedź troszkę inaczej:) zdajesz sobie sprawę, że sklep czy producent zarabia więcej na tańszych produktach nie na produktach premium? bo tu główny czynnik ma nie to jaka jest marża a jaki jest volumen obrotu .

[Kraft]

16 minut temu, DiBatonio napisał:

A może być biały szum? 

Pewnie, że tak, Ale będzie mniej przyjemnie. Co kto lubi.

48 minut temu, Rafał S napisał:

Wszelkie próby obiektywizacji warunków odsłuchów mijają się z celem, gdy kryterium oceny jest subiektywne.

Dziwne stwierdzenie. Wręcz ekstrawaganckie. Mam zupełnie inny pogląd na tę sprawę.

[Adi777]

22 minuty temu, DiBatonio napisał:

Adi zapomnial o akustyce, która bardzo w takich pomiarach może namieszać, zatem podał jakieś pomiary dla jakiś tam warunków.

Nie zapomniałem. Jeśli dobrze rozumuję, to te kolumny zostały przetestowane na takich samych warunkach.

[blatko]

9 minut temu, Michał Gałązka napisał:

tak odebrałem Twój tekst, że kolumny za 10t i chińczyk za 1t będzie zawsze lepszy niż kolumny za 6 i wzmak za 5 i taklbe za 1  

A kim jestem ja czy Ty by mówić, że coś jest lepsze;) lepsze jest to co komu odpowiada

no właśnie, a tam nie ma słowa, że chińczyk za 1000 jest lepszy od japończyka za 5 :-).  No ale już pal licho te chińczyki, nie chce mi się ich reklamować, na potrzeby dyskusji możemy podpierać się tą biedayamaszką za 1000 w zestawieniu z paczkami za 10 000.

obaj wiemy, że nie ma wybitnych kolumn za 1000 zł i nawet jakbyśmy podłączyli do takich wzmacniacze za miliony to g... to da.  

Owszem są super kolumny za ok 1000 zł, ale one będą idealne w stosunku cena/jakość ale nigdy ale to nigdy  (tak, znowu to podwójne pyszałkowate powtórzenie :-) nie zagrają one jak paczki za 10 000 zł.  Oczywiście, wielu ludziom może się bardziej podobać dźwięk z bieda paczek, nie przeczę, tak jak wielu ludziom bardziej smakuje wino za 15 zł od tego za 100 zł.  Ponoć z gustami się nie dyskutuje, ale ja znów będę w kontrze - otóż gdyby nie dyskusje o gustach to nie byłoby o czym gadać, czego dowodem jest także ten wątek jak i to forum. :-)

[kaczadupa]

48 minut temu, Kraft napisał:

Mam zupełnie inny pogląd na tę sprawę.

A jaki wybór jest Tobie bliższy?  Czy osoba wybierają dla siebie głośniki po tym co z nich słyszy w swoim pokoju i systemie i daje jej to najwięcej przyjemności czy osoba, która wybiera po wykresach znalezionych w sieci, które dążą do neutralności bo tylko wiedza o takim wykresie jest w stanie dać tej osobie przyjemność ze słuchania tak wybranych głośników w swoim pokoju i systemie? Dwa skrajne podejścia do wyboru sprzętu.

I Rafał i Adi jest zadowolony.

Adi ma przed oczami wykres, który pozwala mu czerpać przyjemność z tak wybranych głośników a Rafał ma gdzieś wykres i wybrał na swoje uszy to co mu najładniej grało w jego pokoju i systemie.

Edytowano 2 marca 2023 przez kaczadupa

[Kraft]

11 minut temu, kaczadupa napisał:

A jaki wybór jest Tobie bliższy? 

Jestem za podejściem hybrydowym. Słuchać i rozumieć.

11 minut temu, kaczadupa napisał:

I Rafał i Adi jest zadowolony.

Adi ma przed oczami wykres, który pozwala mu czerpać przyjemność z tak wybranych głośników a Rafał ma gdzieś wykres i wybrał na swoje uszy to co mu najładniej grało w jego pokoju i systemie.

Adi chyba jeszcze nie miał okazji być zadowolony. A Rafał może i jest zadowolony, tylko pytanie, jak długo to potrwa. Obstawiam, że wcześnie wielokrotnie bywał już zadowolony, a potem mu przechodziło. 

Myślę, że obaj (w zależności od dyspozycji chwili) mogą być tak samo przykładem audiofila zadowolonego, jak i niezadowolonego.

Edytowano 2 marca 2023 przez Kraft

[kaczadupa]

5 minut temu, Kraft napisał:

Adi chyba jeszcze nie miał okazji być zadowolony. A Rafał może i jest zadowolony, tylko pytanie, jak długo to potrwa. Obstawiam, że wcześnie wielokrotnie bywał już zadowolony, a potem mu przechodziło.

Adi za to jest zadowolony jak może wyrecytować na forum  wszystko czego naczytał się w audiomitach czy na ASR. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest naukowcem. Co ciekawe, Rafała  naukowcem możemy chyba śmiało nazwać.

Edytowano 2 marca 2023 przez kaczadupa

[Kraft]

3 minuty temu, kaczadupa napisał:

Adi za to jest zadowolony jak może wyrecytować na forum  wszystko czego naczytał się w audiomitach czy na ASR. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest naukowcem. 

No i atak personalny. Zamiast mierzyć się z treścią informacji, próbować deprecjonować osobę, która ją rozpowszechnia. Mało ambitne.

[kaczadupa]

A Twój wcześniejszy wpis a dokładnie jego ostatnia część co miała na celu ? Kraft, też nie jesteś święty. 

 

 

 

 

 

Edytowano 2 marca 2023 przez kaczadupa

[Kraft]

Jesli kogoś uraziłem, to przepraszam.

[kaczadupa]

Sprytnie. A czy szczerze?

[KrólKiczu]

14 minut temu, kaczadupa napisał:

Rafała  naukowcem możemy chyba śmiało nazwać.

Gdzie zaczyna się audiofilizm, kończy się nauka😉.

[kaczadupa]

Można odpowiedzieć w dwie strony.

[Adi777]

36 minut temu, Kraft napisał:

audiofila

🤯

32 minuty temu, kaczadupa napisał:

Adi za to jest zadowolony jak może wyrecytować na forum  wszystko czego naczytał się w audiomitach czy na ASR.

Podałem przykłady kolumn, które można określić jako neutralnie brzmiące. Gdzie widzisz problem?

[DiBatonio]

19 minut temu, KrólKiczu napisał:

Gdzie zaczyna się audiofilizm, kończy się nauka😉.

Nie do końca, izolatory Vibrapoda są opatentowane, a to oznacza, że nauka się temu przyjrzała i zatwierdziła patent.

Przy okazji pozdrawiam Króla 😉

[KrólKiczu]

Nie wiem czy moje są opatentowane, ale mi się mega podobają.

Również pozdrawiam 🙂.

[Majkel75]

3 godziny temu, lysy napisał:

Proponuję przeczytać poniższy temat jak są rozłożone proporcje:

https://forum.audio.com.pl/topic/87684-stosunek-wartości-kolumn-do-reszty-sprzętu-wasze-systemy/

Dziękuję, zapoznałem się.

Pzdr Michał

[Michał Gałązka]

1 godzinę temu, blatko napisał:

Ponoć z gustami się nie dyskutuje, ale ja znów będę w kontrze - otóż gdyby nie dyskusje o gustach to nie byłoby o czym gadać, czego dowodem jest także ten wątek jak i to forum. 🙂

Ale człowiek świeży trafił na forum zpa zobaczył to co na każdym forum , czyli kłótnie dwóch stron. Ja ostatni raz powiem, że to, że coś Tobie czy mi odpowiada nie znaczy, że tak jest więc musimy uważać zwłaszcza gdy pytają nas osoby świeże by nie używać określenia że zawsze coś jest tak albo tak bo są to nasze subiektywne opinie, to co później tu piszemy. Dodam na koniec , że nie hejtuje chińczyków w klasie D bo naprawdę uważam, że zwojują rynek, raz bo są tanie, dwa bo dobrze graja ( jak na cene) trzy bo nie zajmują miejsca a nie każdy chce mieć wystawkę w salonie na pół pokoju ;). Na koniec dodam od siebie, że mam znajomego z jakimiś małymi no name kolumnami aktywnymi kupionymi za 500 zł i jest bardzo zadowolony z dźwięku a droższych konstrukcji po prostu uważa, że nie potrzebuje (co śmieszne to nie jest biedna osoba) ale po prostu nie ma większych potrzeb. Wraca do domu, puszcza muzykę,  nalewa sobie whisky, które butelka jest darta dwa trzy razy tyle co te kolumny i jest zachwycony ;D

[DiBatonio]

28 minut temu, KrólKiczu napisał:

Nie wiem czy moje są opatentowane, ale mi się mega podobają.

Również pozdrawiam 🙂.

No piękne, to u Ciebie Królu? 😉

IsoAcoustic pod głośnikami brawo!

[KrólKiczu]

23 minuty temu, DiBatonio napisał:

No piękne, to u Ciebie Królu? 😉

IsoAcoustic pod głośnikami brawo!

U mnie. Nie wiem czy mają jakiś wpływ na dźwięk, ale wyobraźnia podpowiada, że bas stał się bardziej sprężysty a wysokie tony, czytelniejsze 😉.

[MariuszZ]

3 godziny temu, Rafał S napisał:

Wyrównanie głośności ma sens tylko jeżeli celem są pomiary emitowanego dźwięku. Wszelkie próby obiektywizacji warunków odsłuchów mijają się z celem, gdy kryterium oceny jest subiektywne. A w audio jest subiektywne. Dlatego na własny użytek stosuję zupełnie inną procedurę.

1. W miarę możliwości dostosowuję konfigurację systemu (kable, ustawienie kolumn itp.) i ustawiam głośność w taki sposób, żeby system z testowanym elementem A zagrał jak najlepiej / najprzyjemniej DLA MNIE. (Np. dla jednych kolumn może być trochę mniejsza głośność, dla innych - większa.) 

2. Oceniam swoją satysfakcję z odsłuchu, w razie potrzeby dekomponując ją do składowych.

Mam podobne poglądy co nie znaczy, że jedynie słuszne. Dlaczego? 

Może się powtórzę ale warto wrócić do sensu takiego porównawczego słuchania i zadać po raz kolejny pytanie o kwestię dynamiki wzmacniacza.  Po co mierzyć i wyrównywać poziomy głośności? Upraszczając jest to faworyzowanie wzmacniacza o mniejszym poziomie szumów. Tym bardziej, że poszukujący kolega słucha cicho.

Załóżmy, że wyrównujemy poziom sygnału na wyjściu do 100 mV. Przykładowo wzmacniacz z poziomem szumów 10 uV będzie miał dynamikę 80 dB, a wzmacniacz z poziomem 100 uV tylko 60 dB. Przy tym samym poziomie głośności ten z większą dynamiką zagra z lepszą rozdzielczością tj. ok. 13 bit, ten z gorszą z rozdzielczością ok. 10 bit. To wymierne wartości, którymi można opisać jakość SQ. Czy wyrównując głośność można sprawdzić jakość ? 

Wzmacniacz z mniejszą rozdzielczością jak podkręcimy głośność da na wyjściu taką samą rozdzielczość oraz teoretycznie mniejsze zniekształcenia THD+N (tranzystor). Co jest ważniejsze? Wyrównana głośność czy wyrównana dynamika wzmacniacza. Inaczej ciśnienie akustyczne czy jakość i rozdzielczość muzyki? Może nie głośność trzeba wyrównywać tylko poziom dynamiki? Może warto inaczej spojrzeć na problem jakości i wyborów? Każde porównanie oczywiście ma sens ale niestety nie mamy nigdy pewności czy na przykład po wyrównaniu głośności porównywane wzmacniacze grają najlepiej jak potrafią w kontekście na przykład cichego słuchania? Z praktyki wiem, że przy cichym odtwarzaniu wzmacniacze lampowe lepiej prezentują muzykę. To oczywiście wrażenia ale jak miałbym porównać lampowego seta o mocy 3,5W do 100 Watowego trana wyrównując głośność do jakiegoś poziomu? Do jakiego poziomu wyrównać? Kto słuchał wie o czym piszę  

Pytanie na które nie mam odpowiedzi jest następujące. Czy wyrównanie głośności pozwoli lepiej różnicować brzmienie, którego szukamy niż na przykład wyrównanie dynamiki czyli porównanie z innym poziomem głośności tak jak robi Rafał? Wiem, że trochę filozofii jest w tym przykładzie bo jest mnóstwo zmiennych środowiskowych, które mogą zaburzyć takie porównanie od poziomu szumu wąskiego gardła w systemie, przez pogłos i inne przeszkadzajki ale uważam, że to dobry kierunek na poszukiwania. Chociażby z takiego powodu, że po wyrównaniu głośności nikomu jeszcze się nie udało odróżnić dwóch wzmacniaczy w ciemno ale czy to znaczy, że takie odróżnianie jest niemożliwe? Wg mnie jest i warto szukać innych rozwiązań poszukiwawczych patrząc na problematykę szerzej, nie tylko przez pryzmat głośności.

Podsumowując wg mnie warto sprawdzić jak wzmacniacz gra na różnych poziomach głośności. Poszukać odpowiedzi czy podoba mi się granie ciche skoro szukam wzmaka do cichego plumkania i wyrzucić z głowy tezę, że wszystkie grają tak samo. Takie uproszczenia, które w pewnych okolicznościach będą prawdziwe jest zbyt ogólne by poważnie myśleć i budować system marzeń. Oczywiście trzeba pamiętać o całej reszcie. Jeżeli cicho to odpowiednie kolumny, akustyka itd. które będą wspomagały zamierzony i oczekiwany efekt soniczny. 

Pozdrawiam.

[DiBatonio]

30 minut temu, KrólKiczu napisał:

Nie wiem czy mają jakiś wpływ na dźwięk, ale wyobraźnia podpowiada, że bas stał się bardziej sprężysty a wysokie tony, czytelniejsze 😉.

Wyobraźnia, czy aparat sluchowy jakim są nasze uszy?

Skoro jest jak piszesz, to znaczy, że IsoAcoustic poprawiło czytelność wysokich i sprężystość basu.

Zatem  możesz powiedzieć "sprawdzam" swojej wyobraźni i zdjąć podstawki IsoAcoustic.

😉

 

 

[Kraft]

Mariusz, znowu to zrobiłeś. Znowu przeprowadziłeś rozumowanie w stylu: gdyby pchła była wielkości człowieka, to potrafiłaby przeskoczyć wieżę Eiffla;).

Uważam, że błędnie interpretujesz pojęcie dynamiki, dlatego, że zupełnie abstrahujesz od realiów środowiskowych. Ale parę razy już o tym rozmawialiśmy, więc chyba starczy. 

Edytowano 2 marca 2023 przez Kraft

[Chyba Miro 84]

4 godziny temu, Rafał S napisał:

A zagrał jak najlepiej / najprzyjemniej DLA MNIE. (Np. dla jednych kolumn może być trochę mniejsza głośność, dla innych - większa.) 

Fajnie że zaznaczyłeś drukowanymi dla kogo jest to odpowiednie. To że cos wydaje sie odpowiednie dla Ciebie nie musi być dla innych.

Ja porownywałem "wielokrotnie drozszy" piec od mojego obecnego (czesto tu polecany na forum) i na "odczuwalnie podobnym poziomie głośności" droższy model nie miał według Mnie wystarczajacej przewagi nad tanszym, by go zakupić! Dopiero podniesienie znacznie poziomu pokazało przewagę raz jednego, raz drugiego - w zależności ktory był głośniej!!!

Dlatego do mnie nie przemawiaja porownania jak w cytacie powyżej. 

 

Ps: preferuje srednie zakresy głośności odczuwalnej - ok 65 - 70dB

Edytowano 2 marca 2023 przez Chyba Miro 84

[DiBatonio]

10 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Ja porownywałem "wielokrotnie drozszy" piec od mojego obecnego (czesto tu polecany na forum) i na "odczuwalnie podobnym poziomie głośności" droższy model nie miał według Mnie wystarczajacej przewagi nad tanszym, by go zakupić!

Tak zazwyczaj bywa, że przyrost jakości nie jest adekwatny do kwoty jaką trzeba by wydać. 

Ale domyślam się, że różnice jednak jakieś były,  tyle że niewarte dopłaty?

12 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

preferuje srednie zakresy głośności odczuwalnej - ok 65 - 70dB

Też poruszam się w tym zakresie głośności,  więcej nie trzeba w domowych warunkach.