Tomai Napisano 11 czerwca Udostępnij Napisano 11 czerwca (edytowany) Dnia 7.06.2024 o 23:40, audiowit napisał: Nie mam zamiaru się z Toba licytowac czy Slk jest szybsze od mx5. Z tego co wiem to tak. 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Hahahahahaha 🤣 Dobre. Ps. Przepraszam Panowie, wiem że to już nudne , ale może zmobilizujemy audiowita do rywalizacji 😎 Edytowano 11 czerwca przez Tomai Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 11 czerwca Udostępnij Napisano 11 czerwca 18 minut temu, Tomai napisał: Przepraszam Panowie, wiem że to już nudne , ale może zmobilizujemy audiowita do rywalizacji Ale to może lepiej na wyschniętym jeziorze😆, albo opuszczonym lotnisku na 1km po prostej, bo na torze to trza umiejętności 😉 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 12 czerwca Udostępnij Napisano 12 czerwca Jest już info od mechanika na temat WRX ....... Jak sadziłem, to była panewka, troszkę narozrabiała jak już pękła. Ale to było nie uchronne, druga panewka jeszcze bardziej przypominała swoja grubością kartkę papieru. Ktoś nie żałował wcześniej tego auta ale co gorsza także nic nie naprawiał. No i teraz, wraz z regeneracja głowicy (przy okazji otwartego silnika) wyjdzie 12-14k. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 12 czerwca Autor Udostępnij Napisano 12 czerwca (edytowany) Po tym jak panewka w moim H6 zaczeła pukać, sprzedałem w sumie z ulgą. Samochod genialnie się prowadził ale każda wizyta u mechanika to byla droga przez mękę. Subaru chyba nie na warunki PL. Zresztą wrx mojego kolegi też mechanicy zamordowali. Nie wspomnę o kosztach. Edytowano 12 czerwca przez audiowit Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 12 czerwca Udostępnij Napisano 12 czerwca Tak. Teoretycznie powinno się go sprzedać, ALE .... troche grosza już włożone (Lakenia + konserwacja podwozia / oryginalne tłumiące pianki wewnątrz kabiny zostały wymienione na specjalna piankę podobnie jak w drzwiach gdzie głośniki dostały dodatkowe dystanse i inne drobne, jeszcze "magel" czeka na regeneracje) wiec teraz ........... musi zapracować na swój ZUS a ZUS to drogi zawodnik. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 13 czerwca Udostępnij Napisano 13 czerwca Już nie trzeba jechać na tor. Sprawa zdaje się rozstrzygnięta;). 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 13 czerwca Autor Udostępnij Napisano 13 czerwca 22 godziny temu, Bogusław 66 napisał: Tak. Teoretycznie powinno się go sprzedać, ALE .... troche grosza już włożone (Lakenia + konserwacja podwozia / oryginalne tłumiące pianki wewnątrz kabiny zostały wymienione na specjalna piankę podobnie jak w drzwiach gdzie głośniki dostały dodatkowe dystanse i inne drobne, jeszcze "magel" czeka na regeneracje) wiec teraz ........... musi zapracować na swój ZUS a ZUS to drogi zawodnik. Tez tak mialem i tak myslałem, po czym z ulgą sprzedałem. Ale subaryny tez uwazam za fajne samochody. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kassyx Napisano 13 czerwca Udostępnij Napisano 13 czerwca Tu jest adrenalina 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinmarcin Napisano 13 czerwca Udostępnij Napisano 13 czerwca 3 godziny temu, Kraft napisał: Już nie trzeba jechać na tor Przecież wszystkie samochody grają tak samo 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 18 sierpnia Autor Udostępnij Napisano 18 sierpnia (edytowany) Warto wyposażyć nasze bryki w hamulce, ktore zwiekszą bezpieczeństwo nas i naszych rodzin. Polecę Wam klocki i tarcze hamulcowe EBC. To już 3 zestaw Ebc jaki zamontowalem. Wczesniej w Subaru, gdzie fabryczne hamulce są przyzwoite tylko w sti. W subaru byly czerwone klocki i nacinane i nawiercane tarcze. Różnica bardzo duża. Dodatkowo czerwone klocki nie pylą. Ceramika. W Audi mialem fabryczne klocki i tarcze. Oczywiscie Audi sygnowało je swoimi oznaczeniami, więc nie wiem co to dokladnie było. W kazdym razie napewno dawały radę. No ale po wymianie na żółte kolcki i tarcze ultimax galki oczne wypadają z czaszki :). Przejechalem już na nich z 5kkm i dają radę. Bardziej pylą od fabrycznych i napewno bardziej od czerwonych EBC. Ale to tyle z ich wad. Edytowano 18 sierpnia przez audiowit Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PanKlor Napisano 18 sierpnia Udostępnij Napisano 18 sierpnia Jeździłem na żółtych EBC zanim to było modne. Najlepszy był dym przy docieraniu klocka. Nie wiem jak teraz ale te naście lat temu klocek był pokryty farbą, która ułatwiała docieranie. I jak się trochę za mocno docierało to przepięknie to dymiło. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 18 sierpnia Autor Udostępnij Napisano 18 sierpnia No no, jak już wczesniej wspomnialem, uzywam ebc od dawna w innym samochodzie. Teraz nowe zalozyłem. Dym to leciał tez z farby z tarcz. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 18 sierpnia Udostępnij Napisano 18 sierpnia (edytowany) W Golfie miałem Powerdisc ATE z przodu. Teraz tylko ceramiczne klocki ATE w UP! Nie znalazłem żadnego zdjęcia z tymi tarczami ale znalazłem zdjęcia Hondy, kupiona gdzieś pod Kolonią .. Germany, dla starszego syna. https://i.postimg.cc/tgmmnLKz/P1070556.jpg https://i.postimg.cc/MGX9w9nf/P1070565.jpg https://i.postimg.cc/d3RB6Xxp/P1070569.jpg https://i.postimg.cc/YCC3NdfD/P1070573.jpg https://i.postimg.cc/bNCbPpkL/P1070593.jpg Niestety ...... wieśniak w starym Passacie na światłach skasował cały tył ... "zagapił się" i Prelude (stan igła) "szkoda całkowita" przesuniecie na podłużnicach, drzwi, błotniki, wszystko przesunięte. ehhh... Ile ja się naszukałem żeby w takim stanie znaleźć??? Dobrze że mnie tam nie było bo bym chłopa zabił w afekcie. Edytowano 18 sierpnia przez Bogusław 66 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
terracan1929 Napisano 22 sierpnia Udostępnij Napisano 22 sierpnia Ponieważ mój młodszy synek skasował swojego Jeepa, postanowiłem "za pół ceny" odsprzedać mu swojego Mesia. I teraz właśnie kupuję (biorę w leasing) nową "gwiazdę" - GLB 220 4matic. Doszedłem do "źródła zamówień" i biorę go 20 % taniej. Gdyby ktoś z Was chciał auto tej marki, mogę skoligacić z kolegą i 50 -60 tysi. możecie zaoszczędzić (w grę wchodzi leasing lub najem). Szerokości 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 23 sierpnia Udostępnij Napisano 23 sierpnia Dnia 19.08.2024 o 00:15, Bogusław 66 napisał: Niestety ...... wieśniak w starym Passacie na światłach skasował cały tył ... "zagapił się" i Prelude (stan igła) "szkoda całkowita" przesuniecie na podłużnicach, drzwi, błotniki, wszystko przesunięte. ehhh... 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomasz1w Napisano 23 sierpnia Udostępnij Napisano 23 sierpnia (edytowany) Auto dla entuzjastów, których stać na drugi, powiedzmy sobie szczerze, stary samochód i jego utrzymanie. Ani to mocne, ani szybkie, ani praktyczne. Mało miejsca, nisko dach, dosyć siermiężne rozwiązania różnych drobiazgów. Moim subiektywnym zdaniem ładne też to nie jest, te felgi... 2.2VTEC, tak coraz rzadziej spotykany silnik, ale czy to dobrze brzmi? Bus Was wyprzedza na trasie a w środku aż huczy. Posłuchajcie przy 00:37:00 - 130 km/h - to już dramat. Nie ma się nad czym spuszczać. Z żyletek wolałbym już chyba Civica Type R VII czy nawet VIII. Dużo wygodniejsze na co dzień i szybsze i trochę bardziej przemyślane ergonomicznie auta. Oczywiście jeżeli miałbym mieć tylko jedno auto. Jak ktoś chce mieć drugie dla fanu to można i Bosto mieć w garażu. Edytowano 23 sierpnia przez tomasz1w 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomasz1w Napisano 23 sierpnia Udostępnij Napisano 23 sierpnia Przepraszam za pragmatyzm, ja lubię starsze auta, np. wspomniany przez Ciebie Accord Type R to zupełnie inna para kaloszy, i ładne i szybkie i niszowe auto. I praktyczne przy tym. Prelude to już hardcore dla prawdziwch fanboyów Hondy. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gienas Napisano 24 sierpnia Udostępnij Napisano 24 sierpnia 16 godzin temu, tomasz1w napisał: ...dosyć siermiężne rozwiązania różnych drobiazgów... Bus Was wyprzedza na trasie a w środku aż huczy... Zbyt przyzwyczajony jesteś do dzisiejszych aut - komputerów Zresztą część i dzisiejszych auta nie są zbyt dobrze wygłuszone. Wczoraj we Wrocku akurat był zlot/pkaz staroci - miło było popatrzyć Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomikin Napisano 24 sierpnia Udostępnij Napisano 24 sierpnia 17 godzin temu, tomasz1w napisał: 2.2VTEC, tak coraz rzadziej spotykany silnik, ale czy to dobrze brzmi? Jak dla mnie brzmi na tyle dobrze, że nawet po 15 latach vtecowania wciąż mnie cieszy jego dźwięk 🙂 Co do reszty to się z tobą zgadzam, Prelude to specyficzne auto i mimo iż sam jeżdże takim 16 lat (przez rok z silnikiem 2.0) to nie polecam na daily car. Pomijając już fakt, że to nie jest praktyczny hatchback, rodzinne kombi ani luksusowy sedan to ogólnie nie jeźdżi sie tym łatwo i trzeba mieć trochę ogaru za kierownicą, żeby sobie krzywdy nie zrobić albo komuś. Niemniej jednak da się z Preludą polubić, paczkę Silverów 100 od MA na tylnych siedzeniach da się przewieźć i jak sie dobrze pokombinuje to nawet rower do srodka idzie załadować. Jak ktoś chce posmakować starego, brutalnego vteca za grosze, tak naprawdę, to Prelude jest jak znalazł. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomasz1w Napisano 24 sierpnia Udostępnij Napisano 24 sierpnia 5 godzin temu, gienas napisał: Zbyt przyzwyczajony jesteś do dzisiejszych aut - komputerów Bez przesady. Kluczyki do Poloneza Caro i Truck też były u mnie w kieszeni przez dłuższy czas. Tym pierwszym z 30K zrobiłem. Także nie używałem tylko "komputerów". Tak, wiem, że film może trochę zniekształcać, być może trochę złego dokłada ta skrzynia, ale np. taki Fiat Uno 1.0 Fire 45KM był prostym autkiem, ale na pewno było w nim ciszej. Skoda Octavia I 1.4 16V 75KM to już był luksus akustyczny na tle tej Prelude. Tak to widzę (słyszę), pardon, nic na to nie poradzę. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sonique Napisano 24 sierpnia Udostępnij Napisano 24 sierpnia (edytowany) Dnia 23.08.2024 o 17:44, Kubakk napisał: Dla mnie ideałem była zawsze Prelude III, której kolorowy prospekt stał się moją własnością zaraz po jej debiucie. W tamtych czasach piękne auto. I nowatorskie: skrętna tylna oś, której działanie i walory były w prospekcie dokładnie omówione. Na kilkunastoletnim entuzjaście motoryzacji robiło to wtedy ogromne wrażenie. Z tamtych lat wyróżniłbym jeszcze inne auto japońskie - Toyotę MR2 mkI. Po latach, może z sentymentu do tylnej osi skrętnej - która wciąż robi na mnie wrażenie, może ze słabości do genialnej sylwetki (ach ci Francuzi), czy to z powodu Bose na pokładzie (na deser), sprawiłem sobie Renault Laguna Coupé 2.0, benzyna, 205KM. Lubię taką motoryzację i mam sentyment do prostych rozwiązań. Nie jest to auto ani wymarzone, ani podnoszące poziom testosteronu. Ale, kurczę, da się lubić… dlatego w garażu zostaje, tak długo aż zgnije… tym bardziej, że jest obecnie już znacznie tańsze od mojego systemu audio…;) Edytowano 24 sierpnia przez sonique 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 24 sierpnia Udostępnij Napisano 24 sierpnia Z tego co pamiętam Prelude przy spokojnej jeździe nie było tak źle z hałasem a na pewno była cichsza od obecnego w garażu Subaru (młodszy syn). Starszy potomek ogólnie ma cos pecha do aut. Po Prelude było "oczywiście" BMW (seria 5), gdy "piątka" stała sobie na ulicy pewien jegomość nie zmieścił się na reszcie jezdni i zahaczył autko. Tylny błotnik, drzwi i pare innych rzeczy do wymiany lub prostowania. Potem syn ściągnął A6 na wypasie. Tylko kilka sztuk było takich w PL. No i odwiedził go gość z walizką ...... Policja szybko sprawę zamknęła. Teraz buja się firmowa Oktawią bo tak bezpieczniej. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomikin Napisano 24 sierpnia Udostępnij Napisano 24 sierpnia Film z Preludą zamieszczony wyżej dobrze oddaje hałas jaki panuje w środku podczas jazdy ale trzeba pamiętać, że dużo dokłada od siebie wydech Invidii w tym egzemplarzu, seryjne sztuki nie są aż tak głośne. W swojej mam zamontowany końcowy wydech twinloop OBX-R, który jest głośny wtedy kiedy trzeba czyli jak się ciśnie, to się drze a przy normalnej jeździe jest "cicho" jak na seryjnym wydechu i ogólnie do 100-120 km/h da się wytrzymać nawet w trasie. Moje auto też oberwało obrysówką od Tira, który mi załatwił cały bok a niedługo potem pewien starszy pan zagalopował sie na parkingu przy cofaniu i poleciała lampa z tyłu i uciepiał zderzak... Powiedziałem sobie, że już więcej nie kupię podobnego samochodu, chuchasz i dmuchasz a potem i tak cierpisz. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcKrawczyk Napisano 23 września Udostępnij Napisano 23 września Bardzo dawno temu, gdy jeździłem maluchem marzyłem o piątce, a teraz tylko elektryk się ostał… 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 23 września Udostępnij Napisano 23 września 39 minut temu, MarcKrawczyk napisał: a teraz tylko elektryk się ostał… Fajny. A gdzie się wkłada baterie ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.