Skocz do zawartości

Nasze samochody. Kącik miłośników motoryzacji.


Recommended Posts

Kolega kiedyś skasował słupek ze znakiem , było mokro odpuścił gaz ze strachu i go wyrzuciło audi s3 (haldex padaka) ;) 

Ale jechałem jako pasażer też starym audi 200 2,2turbo zakręt 90st na pełnej bez problemu - pełne quattro + 5 garów w turbo robiło robotę

Audi rs3 seryjne było spoko , przy 500+ ciężkie do opanowania przodem ,  toyota supra mk3 jak się spięło blaszkami na 100% dyfer startowała jak 4x4 :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kubakk napisał:

Kolega kiedyś skasował słupek ze znakiem , było mokro odpuścił gaz ze strachu i go wyrzuciło audi s3 (haldex padaka) ;) 

Stare a/s3 i tt z pierwszymi haldexami tak miały. Chociaż jak się wystraszył i odpuścił gwałtownie to i w fwd mogłoby go pozamiatać. Nowe haldexy działają dużo, dużo lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.06.2024 o 17:53, Kubakk napisał:

O kurdem czytając ostatnie 2str cofnąłem się prawie 20 lat do czasów streetracers kraków czy streetracingforum :D

(...)

btw z wiekiem mimo iż wpadają mocniejsze samochody nie chce się już "pycić"

Kraków 30 lat temu. Z początkiem zimy - 2.00 w nocy, telefon od kumpla: - "lecą pierwsze płaty śniegu i... puste ulice, co robimy?" :D 

...a z wiekiem tak jak piszesz, może i nie chce się. Za to teraz można, już nie np. na ul. Opolskiej, ale na tor sobie pojechać i kulturalnie np. z @Tomai pościgać się. Eh, łezka w oku się kręci i trochę zazdroszczę tego "banana" w MX5.

2 godziny temu, Kubakk napisał:

Kolega kiedyś skasował słupek ze znakiem , było mokro odpuścił gaz ze strachu i go wyrzuciło audi s3 (haldex padaka) ;) 

...no ale kto nie zaliczył kiedyś czegoś? ;) 

 

P.S. ...wiem kto, pewnie @PanKlor

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.06.2024 o 23:40, audiowit napisał:

 

Nie mam zamiaru się z Toba licytowac czy Slk jest szybsze od mx5. Z tego co wiem to tak.

🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

Hahahahahaha 🤣 

Dobre.

Ps. Przepraszam Panowie, wiem że to już nudne , ale może zmobilizujemy audiowita do rywalizacji 😎

Edytowano przez Tomai
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest już info od mechanika na temat WRX .......

Jak sadziłem, to była panewka, troszkę narozrabiała jak już pękła. Ale to było nie uchronne, druga panewka jeszcze bardziej przypominała swoja grubością kartkę papieru. Ktoś nie żałował wcześniej tego auta ale co gorsza także nic nie naprawiał.

No i teraz, wraz z regeneracja głowicy (przy okazji otwartego silnika) wyjdzie 12-14k.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Po tym jak panewka w moim  H6 zaczeła pukać, sprzedałem w sumie z ulgą. Samochod genialnie się prowadził ale każda wizyta u mechanika to byla droga przez mękę. Subaru chyba nie na warunki PL. Zresztą wrx mojego kolegi też mechanicy zamordowali.

Nie wspomnę o kosztach.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak.

Teoretycznie powinno się go sprzedać, ALE .... troche grosza już włożone (Lakenia + konserwacja podwozia / oryginalne tłumiące pianki wewnątrz kabiny zostały wymienione na specjalna piankę podobnie jak w drzwiach gdzie głośniki dostały dodatkowe dystanse i inne drobne, jeszcze "magel" czeka na regeneracje)  wiec teraz ........... musi zapracować na swój ZUS a ZUS to drogi zawodnik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Bogusław 66 napisał:

Tak.

Teoretycznie powinno się go sprzedać, ALE .... troche grosza już włożone (Lakenia + konserwacja podwozia / oryginalne tłumiące pianki wewnątrz kabiny zostały wymienione na specjalna piankę podobnie jak w drzwiach gdzie głośniki dostały dodatkowe dystanse i inne drobne, jeszcze "magel" czeka na regeneracje)  wiec teraz ........... musi zapracować na swój ZUS a ZUS to drogi zawodnik.

Tez tak mialem i tak myslałem, po czym z ulgą sprzedałem. Ale subaryny tez uwazam za fajne samochody.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Napisano (edytowany)

Warto wyposażyć nasze bryki w hamulce, ktore zwiekszą bezpieczeństwo nas i naszych rodzin.

Polecę Wam klocki i tarcze hamulcowe EBC. To już 3 zestaw Ebc jaki zamontowalem. Wczesniej w Subaru, gdzie fabryczne hamulce są przyzwoite tylko w sti. W subaru byly czerwone klocki i nacinane i nawiercane tarcze. Różnica bardzo duża. Dodatkowo czerwone klocki nie pylą. Ceramika.

W Audi mialem fabryczne klocki i tarcze. Oczywiscie Audi sygnowało je swoimi oznaczeniami, więc nie wiem co to dokladnie było. W kazdym razie napewno dawały radę. No ale po wymianie na żółte kolcki i tarcze ultimax galki oczne wypadają z czaszki :). Przejechalem już na nich z 5kkm i dają radę. Bardziej pylą od fabrycznych i napewno bardziej od czerwonych EBC. Ale to tyle z ich wad.

 

 

20240814_142037.jpg

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Golfie miałem Powerdisc ATE z przodu.

Teraz tylko ceramiczne klocki ATE w UP!

Nie znalazłem żadnego zdjęcia z tymi tarczami ale znalazłem zdjęcia Hondy, kupiona gdzieś pod Kolonią .. Germany, dla starszego syna.

https://i.postimg.cc/tgmmnLKz/P1070556.jpg

https://i.postimg.cc/MGX9w9nf/P1070565.jpg

https://i.postimg.cc/d3RB6Xxp/P1070569.jpg

https://i.postimg.cc/YCC3NdfD/P1070573.jpg

https://i.postimg.cc/bNCbPpkL/P1070593.jpg

Niestety ...... wieśniak w starym Passacie na światłach skasował cały tył ... "zagapił się" i Prelude (stan igła) "szkoda całkowita" przesuniecie na podłużnicach, drzwi, błotniki, wszystko przesunięte. ehhh...

Ile ja się naszukałem żeby w takim stanie znaleźć??? 

Dobrze że mnie tam nie było bo bym chłopa zabił w afekcie.

 

 

Edytowano przez Bogusław 66
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ mój młodszy synek skasował swojego Jeepa,  postanowiłem  "za pół ceny" odsprzedać mu swojego Mesia.

I teraz właśnie kupuję (biorę w leasing) nową  "gwiazdę" -  GLB 220 4matic.

Doszedłem do "źródła zamówień"  i biorę go 20 % taniej. 

Gdyby ktoś z Was chciał auto tej marki, mogę skoligacić z kolegą i 50 -60 tysi. możecie zaoszczędzić (w grę wchodzi leasing lub najem).

Szerokości :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto dla entuzjastów, których stać na drugi, powiedzmy sobie szczerze, stary samochód i jego utrzymanie. Ani to mocne, ani szybkie, ani praktyczne. Mało miejsca, nisko dach, dosyć siermiężne rozwiązania różnych drobiazgów. Moim subiektywnym zdaniem ładne też to nie jest, te felgi... 2.2VTEC, tak coraz rzadziej spotykany silnik, ale czy to dobrze brzmi? Bus Was wyprzedza na trasie a w środku aż huczy. Posłuchajcie przy 00:37:00 - 130 km/h - to już dramat. Nie ma się nad czym spuszczać. Z żyletek wolałbym już chyba Civica Type R VII czy nawet VIII. Dużo wygodniejsze na co dzień i szybsze i trochę bardziej przemyślane ergonomicznie auta. Oczywiście jeżeli miałbym mieć tylko jedno auto. Jak ktoś chce mieć drugie dla fanu to można i Bosto mieć w garażu.

Edytowano przez tomasz1w
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, tomasz1w napisał:

...dosyć siermiężne rozwiązania różnych drobiazgów...

Bus Was wyprzedza na trasie a w środku aż huczy...

 

Zbyt przyzwyczajony jesteś do dzisiejszych aut - komputerów :)  

Zresztą część i dzisiejszych auta nie są zbyt dobrze wygłuszone.

Wczoraj we Wrocku akurat był zlot/pkaz staroci - miło było popatrzyć :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, tomasz1w napisał:

2.2VTEC, tak coraz rzadziej spotykany silnik, ale czy to dobrze brzmi?

Jak dla mnie brzmi na tyle dobrze, że nawet po 15 latach vtecowania wciąż mnie cieszy jego dźwięk 🙂

Co do reszty to się z tobą zgadzam, Prelude to specyficzne auto i mimo iż sam jeżdże takim 16 lat (przez rok z silnikiem 2.0) to nie polecam na daily car.

Pomijając już fakt, że to nie jest praktyczny hatchback, rodzinne kombi ani luksusowy sedan to ogólnie nie jeźdżi sie tym łatwo i trzeba mieć trochę ogaru za kierownicą, żeby sobie krzywdy nie zrobić albo komuś. 

Niemniej jednak da się z Preludą polubić, paczkę Silverów 100 od MA na tylnych siedzeniach da się przewieźć i jak sie dobrze pokombinuje to nawet rower do srodka idzie załadować. Jak ktoś chce posmakować starego, brutalnego vteca za grosze, tak naprawdę, to Prelude jest jak znalazł.  

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gienas napisał:

Zbyt przyzwyczajony jesteś do dzisiejszych aut - komputerów :)

Bez przesady. Kluczyki do Poloneza Caro i Truck też były u mnie w kieszeni przez dłuższy czas. Tym pierwszym z 30K zrobiłem. Także nie używałem tylko "komputerów". Tak, wiem, że film może trochę zniekształcać, być może trochę złego dokłada ta skrzynia, ale np. taki Fiat Uno 1.0 Fire 45KM był prostym autkiem, ale na pewno było w nim ciszej. Skoda Octavia I 1.4 16V 75KM to już był luksus akustyczny na tle tej Prelude. Tak to widzę (słyszę), pardon, nic na to nie poradzę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.08.2024 o 17:44, Kubakk napisał:

 

Dla mnie ideałem była zawsze Prelude III, której kolorowy prospekt stał się moją własnością zaraz po jej debiucie. W tamtych czasach piękne auto. I nowatorskie: skrętna tylna oś, której działanie i walory były w prospekcie dokładnie omówione. Na kilkunastoletnim entuzjaście motoryzacji robiło to wtedy ogromne wrażenie. Z tamtych lat wyróżniłbym jeszcze inne auto japońskie - Toyotę MR2 mkI.

Po latach, może z sentymentu do tylnej osi skrętnej - która wciąż robi na mnie wrażenie, może ze słabości do genialnej sylwetki (ach ci Francuzi), czy to z powodu Bose na pokładzie (na deser), sprawiłem sobie Renault Laguna Coupé 2.0, benzyna, 205KM. Lubię taką motoryzację i mam sentyment do prostych rozwiązań. Nie jest to auto ani wymarzone, ani podnoszące poziom testosteronu. Ale, kurczę, da się lubić… dlatego w garażu zostaje, tak długo aż zgnije… tym bardziej, że jest obecnie już znacznie tańsze od mojego systemu audio…;)

IMG_3537.jpeg.c8fd2c9f31564db245cdc475cd429c09.jpeg

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam Prelude przy spokojnej jeździe nie było tak źle z hałasem a na pewno była cichsza od obecnego w garażu Subaru (młodszy syn). Starszy potomek ogólnie ma cos pecha do aut. Po Prelude było "oczywiście" BMW (seria 5), gdy "piątka" stała sobie na ulicy pewien jegomość nie zmieścił się na reszcie jezdni i zahaczył autko. Tylny błotnik, drzwi i pare innych rzeczy do wymiany lub prostowania. Potem syn ściągnął A6 na wypasie. Tylko kilka sztuk było takich w PL. No i odwiedził go gość z walizką ...... Policja szybko sprawę zamknęła. Teraz buja się firmowa Oktawią bo tak bezpieczniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...