Skocz do zawartości

Nasze samochody. Kącik miłośników motoryzacji.


Recommended Posts

Ja najlepiej wspominam mg ZR 160. Kupiłem 2,5 letnie auto, przejechałem nim 80tys, z czego większość w warunkach ekstremalnych (kusiło - 160 to taki przerośnięty gokart) i prawie nic się w tym aucie nie psuło - raz uszczelka pod głowicą, pompa ABS i jakieś pierdoły... następca E90 330i (manual i RWD) nauczył mnie co znaczy drogie w utrzymaniu auto... Ale też miło wspominam 😀

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast bardzo miło wspominam nietuzinkowy samochód Peugeot 205 GTI silnik 1.9 świetny dla dwóch osób w górach zadyszki nie łapał 😉 

Taki mały czarniutki cwaniak 😁

Miałem go w 2000r więc zdjęcia tylko z netu. 

 

DSC_4348a.jpg

Peugeot-205-GTI-1.9-interieur-voorin-scaled.jpg

Edytowano przez RLC2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, elektron6 napisał:

Prawdziwe Volvo skończyło się na modelu 960 i silniku 3.0. To jest dopiero autko:)

Ostatnie z napędem na tylną oś. Nieco toporne w porównaniu do ówczesnej niemieckiej konkurencji i nieco w stosunku do niej opóźnione technologicznie ale można się w nim było zakochać. A czy ostatnie prawdziwe? Takie wtedy produkowano samochody. U konkurencji też wówczas było podobnie dobrze. A dzisiaj? Dzisiaj samochody Volvo również odzwierciedlają współczesne trendy w budowaniu samochodów. Myślę, że i tak chińskie Geely zostawia Szwedom o wiele więcej wolnej ręki i pozwala na zachowanie więcej „szwedzkości” niż poprzedni właściciele. Ford wyssał Volvo tak, że mało się nie przekręciło. To paradoksalnie Azjaci pomagają Szwedom odzyskać dumę i pewność siebie w świecie motoryzacji. Amerykanie zachowali się w tej roli jak barbarzyńcy. Niestety SAAB nie miał tego szczęścia i GM patrzył jak się wykrwawia jedna z największych legend motoryzacji. Zresztą sam zadał ostateczny cios nie zgadzając się na kontynuowanie produkcji zasłaniając się niechęcią do transferu patentów.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, RLC2 napisał:

Ja natomiast bardzo miło wspominam nietuzinkowy samochód Peugeot 205 GTI silnik 1.9 świetny dla dwóch osób w górach zadyszki nie łapał 😉 

Taki mały czarniutki cwaniak 😁

Miałem go w 2000r więc zdjęcia tylko z netu. 

 

DSC_4348a.jpg

Peugeot-205-GTI-1.9-interieur-voorin-scaled.jpg

Jeździłem oczywiście i mnie podobał się z tej ligi bardziej Renault 5 gt. Peugeot był przy nim grzecznym misiem. No i stopy nie mieściły mi się na tych minipedalkach.

 

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Na …And Justice for All 😉

A tak w ogóle, to kurła, kiedyś to było, nie to co tera. Ja pitolę, ale BOOMERY 🤣🤣🤣 Zdajecie sobie sprawę, że nostalgia przez Was przemawia? 

Nie nostalgią, tylko Ci co trochę się interesują motoryzacją, wiedzą jak były budowane samochody teraz i kiedyś.

Nie wspomnę o tym, że dzisiejszym samochodom brak... polotu.

Renault 5 oglądany razem z Roro. Trochę za dużo trzeba by w niego włożyć żeby doprowadzić go do stanu fabryka.

20180702_105826.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, audiowit napisał:

Vmax fatalnie się prowadzi.

Są i tacy którzy twierdzą że motory z wysoko umieszczoną kierownicą (wietrzenie pach ;) ) oraz długim widelcem są fatalne pod wzgledem prowadzenia jak i komfortu, ale sa tez tacy którzy tylko takie motory "uznają" za spoko a jednoczesnie nie wyobrażają sobie jeżdżenia na scigaczach (leżąc na baku). Kwestia co kto lubi... jak w u nas w audio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, audiowit napisał:

mnie podobał się z tej ligi bardziej Renault 5 gt

Świetne autko wtedy był dla mnie za ostry. Okazjonalnie jeździłem też kadetem gsi on też mi się podobał ale padło na 205 GTI 

 

Edytowano przez RLC2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

120km w 800kg budzie u żadnych ABS i ESP, miody. Były też wersje chyba ze 170km.

Natomiast peugeot 205 był po prostu pięknym autkiem. Przez chwilę jeździłem białym w wersji Green. Przepiękny i mimo malutkiego silnika bardzo żwawy.

Jeśli chodzi o Vmaxa to nie chodzi o żadne wietrzenie pach czy o ścigacze. Po prostu motocykl źle wyważony ze zbyt wysoko umieszczonym środkiem ciężkości.  Wiem to od znajomego, który zawsze jeździł motocyklami, różnymi. Vmaxa bozbyl się bez żalu. Teraz jeździ zabytkowym Moto Guzzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.04.2023 o 15:23, audiowit napisał:

A'propos zdejmowania dachu.

Sprawia mnóstwo frajdy. W ciepłe dni można jeździć bez dachu. Po wyłączeniu trakcji dla umiejących jeździć zabawa murowana.

Slk 2.0 Kompressor

20180707_150656.jpg

W tym volvo trzeba było pamiętać żeby kupić model po lifcie czyli po 2001r. Przekonstruowano tam zawieszenie, silniki, no i tuning optyczny. Wtedy jeszcze lift to był lift. No i za żadne skarby silnik 1.8. 1.6 był już lepszym wyborem.

Masz w nim szperę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię jak tyłem zamiata :)

To tak jakby siedział psu na ogonie :D

A żeby nie było to też miałem Volvo.

Później na 5 lat wpadł Mitsubishi Galant 2.5 V6, dla mnie to już było coś.

Wstawiłem komputer i ekran dotykowy, zegary na zamówienie robione - była zabawa.

Później zamarzył mi się tylny napęd i padło na BMW E85 Z4 3.0i. Zakochałem się w tym samochodzie - mały gokart. Miałem go od 13stu lat, sam wszystko przy nim dłubałem. Miał zostać ze mną na zawsze jako weekendowa zabawka. Niestety kilka miesięcy temu, pewna nierozsądna kobieta wjechała w zaparkowany przed domem i rozbiła go doszczętnie :(

Od tamtej pory nie wiem co ze sobą począć... Pieściłem, chuchałem i odeszła...

Na co dzień ujeżdżam sobię Mazdę 6 Sport ale tutaj to adrenalina wskakuje tylko jak widzę spalanie 3,6l  :P

A w planach/marzeniach: to może jeszcze raz zetka albo nissan 370Z

 

volvo 460 1.8i.jpg

1.JPG

3.JPG

4.JPG

5.JPG

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do końca, też myślę wymienić madzię na coś większego i rodzinnego. Kolega kupił identycznego jak na zdjęciu poniżej. Oglądałem, posiedziałem i  obecnie spełniłby moje oczekiwania. Ale za czymś ryczącym to głowa się człowiekowi sama odwraca, a później patrzy na te swoje 4 kółka i wmawia sobie, że może kiedyś znowu... 🫣

volkswagen-transporter-van-conversion-e799971062f7.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rega napisał:

To się spiesz. Bo ,,kiedyś,, z rzeczy ryczących to będziesz mógł obejrzeć lwa w zoo. Szczególnie po 2035 roku. 

Chyba, że taka Tesla 😄

 

Nie jeździłem, nie użytkowałem elektryków, więc nie będę krytykował, ale wizja samochodu bez dźwięku jest dla mnie przerażająca ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rega napisał:

To się spiesz. Bo ,,kiedyś,, z rzeczy ryczących to będziesz mógł obejrzeć lwa w zoo. Szczególnie po 2035 roku. 

Postaram się :D

Póki co zielone strefy i dodatkowe podatki skutecznie utrudniają już życie. Jak tak dalej pójdzie, to najwyżej będę mógł sobie posiedzieć w takim ryczącym samochodzie na podjeździe. Słuchając dźwięku silnika na słuchawkach ...☹️

Jeszcze coś takiego mnie kręci, chętnie bym przygarnął 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję :)

Było jeszcze Renault 19 1.4 GTS  na gaźniku webbera, chyba z 1989r- mój pierwszy samochód :) ale Volvo (2gi samochód) było dla mnie wtedy ultra szybkie i w ogóle naj -  1.8 na jednopunktowym wtrysku, pięknie chodził. Pamiętam, że ktoś miał w miasteczku  Forda Taunusa - samochód marzenie. Zaglądało się przez szybę ile ma na blacie, za każdym razem jak go mijałem z kumplami :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...