Audio Video Show 2024

[zolt]

14 minut temu, Palmos napisał:

My to w końcu nie mamy tak daleko...

"Starzy wyjadacze" to mogą się zastanawiać czy jechać czy nie. W końcu wiele już słyszeli i widzieli.

Natomiast dla takiego amatora - miłośnika audio czy dobrego brzmienia to odpowiedź jest prosta - jechać. 

Ja pamiętam jak pojechałem pierwszy raz 2 lata temu na jeden dzień (dowiadując się przypadkowo w ostatniej chwili przed wystawą). To było po prostu niesamowite przeżycie, aż się nie chciało wracać. Oczywiście może się komuś coś nie spodobać albo nie "zagrać" zestaw za miliony itd. ale warto. 

 

A takie pytanko czy gdzieś wcześniej będzie można znaleźć listę co gdzie będzie?

Ja pierwszy raz byłem, jak jeszcze nazwa to było chyba tylko same Audio Show, bez Video. Jakoś to będzie z... 15-16 lat temu? Coś koło tego. Dawno już.

Pierwszy raz w Sobieskim byłem. Wtedy nie było na Stadionie, bo Narodowego jeszcze nie było. Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale wydaje mi się, że wtedy też był kawałek wystawy w Bristolu? Dawno temu, mogę coś pomylić. To chyba Bristol był. Tam udało się zajrzeć dosłownie na chwilę.

Ogólnie do 2022 miałem dłuższą przerwę, ale teraz w tym roku będzie tak, że pojadę 3 raz z rzędu.

Ale z Płocka blisko. Jednego dnia można pojechać i wrócić. Logistyki żadnej większej nie trzeba tu uskuteczniać.
A jak ktoś ze Szczecina, to już inna baja.

Wystawcy podani są na stronie AVS, ale dokładnie co kto wystawi, to nie kojarzę aż takich szczegółów. To już może gdzieś u wystawców na FB albo w innych źródłach?

Edytowano Poniedziałek o 10:00 przez zolt

[Piotr Sonido]

23 godziny temu, elektron6 napisał:

odpocząć:)

To mnie ciekawi. Jak odpoczywasz na AVS?

21 godzin temu, zolt napisał:

Raz w roku, to można się przejechać. 2 lata temu byłem na stadionie, rok temu w Sobieskim, więc tym razem znowu stadion. W sobotę. Jeden dzień mi w zupełności wystarcza. I tak odczuwam już przesyt gdzieś w połowie.
Wieczorkiem na jakieś piwo do Pinty Warszawa czy innego multitapu, a potem powrót do domu.

Zrobię to samo.

 

[elektron6]

No jak odpoczywam ? normalnie:) 

Po pierwsze nie jestem w pracy i robię sobie wycieczkę do Wawy. Po drugie oprócz zwiedzania funduję sobie wyjscie do restauracji na obiad i piwko. Zawsze się kogoś spotka , pogada to dodatkowy plus.

Zwiedzanie; nie muszę być wszędzie - wybieram sobie te 20 wystaw - siadam i słucham. Dodatkowa frajda to jako elektronik lubię sobie popatrzeć tu i tam - jak zbudowane jest urządzenie, jakie lampy, jakie materiały etc.

Czy jestem zmęczony po takiej wystawie? Nie a szczególnie jest szansa odpocząć psychicznie od codziennych bolączek.

[Piotr Sonido]

W soboty i tak nie jestem, wiec tu ok.

Wycieczka, no ok. Bo dla mnie to tez kawał drogi.

Piwerko, Whiskey, no ok

Ja jestem zmęczony czasem. Bo jak chce czegoś posłuchać to jest tabun ludzi. W narodowym jeszcze spoko kwestia chwili kolejki Ale w Sobieskim te korytarze bywaja zbyt przesczone. Kadzidełka.

Ale no dobra. Ja nie odpoczywam ale czerpie z tego fun.

[zolt]

No to prawda, w Sobieskim bywa za gęsto i za ciasno. Chociaż w sobotę też na Narodowym ludzi nie brakuje. Sobota następuje ludzkie apogeum w każdej lokalizacji. Najlepiej to chyba w piątek na otwarcie.

[soberowy]

Dnia 14.09.2024 o 17:36, tomasz1w napisał:

 

A wracając do meritum, jak z parkowaniem przy Sobieskim, a jak z parkowaniem przy stadionie? Gdzie jest to lepiej zorganizowane i sprawniejsze? Nie trzeba drałować pół kilometra z parkingu? Dajcie znać pls.

Często parkowałem na ul. Tarczyńska oraz ul. Daleka, powinny być miejsca. Raz wjechałem do podziemnego, jest dla gości hotelu, ale problemów z tego powodu nie miałem, wjazd znajduje się na ul. Tarczyńska 😀

[Q21]

Parkowanie na Sobieskim to zawsze duży problem niestety. Tam trzeba mieć po prostu szczęście, sam zazwyczaj parkuję z kilometr dalej i idę na piechotę. 

Przy Narodowym za to jest duży parking (u góry na screenie). Bezpłatny i nigdy tam nie ma problemów. Podobnie przy wejściu na stadion od wschodniej strony.