Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
4 minuty temu, audiowit napisał:

No to Ci powiem, ze wba stosuje taki pomiar.

nie chcę się wypowiadać co do firmy, ale czytam fora Ty również.

😌

P.S.

Być może skuszę się zamówić ich sprzęt do Naszego laba, ale i tek oficjalnie nie będę mógł się wypowiedzieć.

Edytowano przez Karol64208
Napisano

Tak, Karol. I twierdzę, ze ludzie nie radza sobie z petlami mas np. Wiec dlatego pytam Ciebie o konkretne firmy bo ufam, ze znajac sie na elektronice znany jest Ci ten problem. Natomiast wielu uzytkownikom nie.

Ja też mialem czasem problem zwiazany z brumieniem i problem nie tkwil we wzmacniaczu tylko w mojej niewiedzy. Czym bardziej skomplikowany tor audio tym wieksze prawdopodobienstwo błedu. I nie dotyczy to tylko wzmacniaczy lampowych.

Ludzie nie przestrzegaja tez polaryzacji twierdzac, ze prad jest zmienny :).

Napisano
6 minut temu, kaczadupa napisał:

Może trzeba dać mu więcej czasu na poznanie zalet?

Z pewnością. Jest na pewno sprzętem bezpiecznym. Dla osób które nie zamierzają się bawić w modyfikacje / jak ja ;) / wręcz idealny. Nie ma przydźwięku , nie słychać traf. Słuchałem też Brighta i podobnie , to o czym pisze Witek , brak mu przestrzeni. Osobiście wolę moje mniej doskonałe WBA. Choć ciągle mam w głowie kiedyś odsłuchiwane stare 4 watowe Carry Audio :) 

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Grzesiek202 napisał:

najbardziej zainteresowały mnie hybrydy z lampowym przedwzmacniaczem.

Jakiś forumowy złośliwiec (nie ja!) mógłby Ci wytknąć że doprawiasz i podgrzewasz surowy realizm swoich ukochanych Bowersów tymi lampkami w pre. 😎

Edytowano przez Rafał S
Napisano

W „sprawie” Sensei skontaktowałbym się z konstruktorem. Ufam, że to życzliwy Ktoś. Na pewno odsłuchiwał go na wielu kolumnach. Ta data może pomóc. 
Gdyby zaciekawiło, to pojechałbym do najbliższego salonu z kolumnami na kilkugodzinne odsłuchy.
A w razie wątpliwości zabrał na dwa tygodnie do domu. Albo z miesiąc. Ufam, że można się z salonem dogadać. 

Tak już na boku. Haiku jest wśród lampiarzy znany w Niderlandach. Trzy razy byłem u dystrybutora. Dwie godziny w jedną stronę. To był mój pierwszy adres, gdy już postanowiłem nabyć „lampę”.

Nigdy nie rozmawiałem z Panem Wiktorem. „Dzisiaj” na pewno bym to zrobił. Uwielbiam osobiste kontakty.
 

Napisano
3 godziny temu, Ketrab78 napisał:

ja się poważnie zastanawiałem nad Fezz i mniej nad Haiku i nie wiem czy nie wrócę do tematu. 

Wzmacniacze Haiku mają swój urok, również te tranzystorowe. Sam miałem na własność dwa, a w sumie słuchałem u siebie trzech SOL-i i jednego Brighta. Do tego lampowego Sensei 211 w zaprzyjaźnionym salonie. Ogromna przyjemność w wybranym repertuarze muzycznym (szczególnie w kameralnych akustycznych składach), ale kosztem trochę mniejszej uniwersalności. Raczej nie jest to sprzęt do łojenia, choć  przy dobrze dobranej reszcie toru da się też z przyjemnością posłuchać mocniejszego rocka.

 

Napisano
46 minut temu, Rafał S napisał:

Jakiś forumowy złośliwiec (nie ja!) mógłby Ci wytknąć że doprawiasz i podgrzewasz surowy realizm swoich ukochanych Bowersów tymi lampkami w pre. 😎

I każdego zainteresowanego B&W zachęcam do takich zestawień. 

Napisano
1 godzinę temu, Grzesiek202 napisał:

surowy realizm

Fajnie że to napisałeś. Czuję się osamotniony w takiej ich interpretacji (obojętnie, czy to dla kogoś dobrze, czy źle). I nawiązując do tematu wątku, właśnie w takim zestawienu gdzieś ta lampka wnosi coś fajnego. 

Napisano
4 godziny temu, Ketrab78 napisał:

Napiszcie coś bliżej czego unikać, bo ja się poważnie zastanawiałem nad Fezz i mniej nad Haiku i nie wiem czy nie wrócę do tematu. 

Fezzy maja bardziej rokowy sznyt grania. Tłustszy, mniej wyrafinowania w średnicy.
Haiku nieco asekuracji w dynamice, ale dużo ciekawiej jesli chodzi o przestrzeń, zróznicowanie barwowe. Bliżej im do neutralnosci niż słodyczy czy grubości.

Napisano
1 godzinę temu, Rafał S napisał:

Wzmacniacze Haiku mają swój urok, również te tranzystorowe. Sam miałem na własność dwa, a w sumie słuchałem u siebie trzech SOL-i i jednego Brighta. Do tego lampowego Sensei 211 w zaprzyjaźnionym salonie. Ogromna przyjemność w wybranym repertuarze muzycznym (szczególnie w kameralnych akustycznych składach), ale kosztem trochę mniejszej uniwersalności. Raczej nie jest to sprzęt do łojenia, choć  przy dobrze dobranej reszcie toru da się też z przyjemnością posłuchać mocniejszego rocka.

 

True.

Miałem prawie wszystkie Haiku. Najbardziej udane IMO SOL I, II, Sensei 300B, 211 i Origami 6550. Wybitna, ale mało jej bylo Selene 6b4g. Choć Iovita Signature w A klasie też była ciekawa. 
Rock to nie jest natura tej maki - najblizej chyba Origami 6550, natomiast wzmacniacze okreslilbym jako melomańsko-audiofilskie. Można większosci modeli słuchac cały dzien bez zmęczenia. 

Napisano
40 minut temu, tomek4446 napisał:

Metallica nie satysfakcjonuje nawet na tranzystorze :) 

… i nawet na żywo na Narodowym ;)

Chodzi oczywiście o nagłośnienie (czy bardziej : stadionową skustykę), nie o poziom wykonawstwa.

Napisano
45 minut temu, Rega napisał:

Przypomina mi to konstrukcję z mojego podwórka

Roman , a tyle razy Ci mówiłem żebyś nie pił jak składasz wzmacniacz :) 

Ci z Cary jak widać też przy montażu za kołnierz nie wylewają :) 

Napisano (edytowany)

Tomek - staram się nigdy nie pić więcej niż 0,7 jednorazowo. No, chyba , że moc jest mniejsza niż 45% to wtedy może być lekko więcej. 

PS. Na ogól jest to 0,5 l  trunku o mocy 5% dziennie. 

Przy tej konstrukcji piłem mniej

 

 

IMG_20211107_130616.jpg

Edytowano przez Rega
Napisano

Różne są te hybrydy i mają różny stopień "ulampowienia". Haiku Bright 4 na przykład, grał tak mega ciepło, że faceta hetero, którym jestem, naprawdę przykuwał uwagę głos spikera z internetowego radia. Ale co z tego, skoro wszystko grał  właśnie w ten sposób? 

Napisano
2 godziny temu, tomek4446 napisał:

inne niż to uporządkowane we wzmacniaczach z masówki :) 

w moim preampie tak to wygląda😉

pre03401.jpg

5 godzin temu, audiowit napisał:

No to Ci powiem, ze wba stosuje taki pomiar.

firmy które stosują taki pomiar od razu zauważyli by błędy konstrukcyjne.

Przypuszczam że małe firmy nie stać na sprzęt pomiarowy którego wartość to kilka tysięcy a nawet kilkadziesiąt tysięcy funtów.

5 godzin temu, audiowit napisał:

Ja też mialem czasem problem zwiazany z brumieniem i problem nie tkwil we wzmacniaczu tylko w mojej niewiedzy.

to nie Twoja niewiedza bo i dlaczego użytkownik ma posiadać taką wiedzę.

Główną przyczyną jest zasilanie / zasilacze / i błędna konstrukcja układów elektroniki / PCB, montaż na pajęczynę/ itp.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...