Skocz do zawartości

Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?


Recommended Posts

Audiotube, odpowiem Ci z własnego doświadczenia. Przewaliłem masę gratów głównie dlatego, że początkowo nie wiedziałem czego chcę. Co rusz nowe-nieco inne brzmienie, które po dłuższej chwili się nudziło. Gdy zrozumiałem wreszcie co mnie kręci, było już z górki. Gdybym na początku mojej zabawy w audio trafił na dobrze zestawione lampy, pewnie moje poszukiwania byłyby znacznie krótsze. Reasumując, najważniejsze, to dobrze poznać swoje preferencje brzmieniowe. Późniejszy dobór sprzętu, to już przyjemna formalność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, michaudio napisał:

Reasumując, najważniejsze, to dobrze poznać swoje preferencje brzmieniowe. Późniejszy dobór sprzętu, to już przyjemna formalność.

Dobrze jest też posiłkować się "ślepym testem" podczas wyboru sprzetu, by nie "wchodzić" w niepotrzebne rozkminki, co pozwala nabrać dystansu w tej materii i zająć się w pełni swoimi, już wcześniej, wytyczonymi celami do audio Nirvany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, AudioTube napisał:

Dlaczego audiofile muszą przewalić tony klamotów, by jak niektórzy tu obecni w końcu powiedzieć. Mam swojego świętego Grala.

Nie da się ocenić smaku zupy nie mając porównania do innych i nie biorąc jej do ust . Możesz czytać poradniki kucharskie, oglądać programy Magdy G., przeglądać menu, ceny, skład potrawy, możesz nawet próbować jedną po drugiej w coraz to lepszych restauracjach ale wybrać pod swoje oczekiwania, gust i smak możesz tylko po przejściu całej ścieżki "smakowania" 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie to napisałeś Mariusz, aż przez chwilę nawet zaświtała myśl, że przecież  jeszcze paru wzmacniaczy nie znam, o lampowych nie wspominając :)

A potem sobie przypomniałem, że (od miesiąca)  jestem na audiofilskiej emeryturze. I tak trochę smutno mi się zrobiło...

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.08.2024 o 14:14, michaudio napisał:

Warto dokonywać świadomych wyborów. Jako że lubię zejście i słucham prawie zawsze dość cicho (w raptem 19 m2) to świadom ich ułomności wybrałem kolumny bass refleks. Miałem kilka par kolumn w zamkniętych obudowach, ale ich granie przy niewielkich poziomach głośności, to nie moja bajka. Ale na znacznie większych, powierzchniach, i odpowiednio wyższych poziomach mocy, pewnie wybrałbym kolumny zamknięte. Tu nie ma żadnej filozofii.

Żeby kolumna grała fajnie na basie nie musi mieć BR, ale musi mieć odpowiedni rozmiar, albo rozmiar przetwornika. To co robi 8 czy 10 cali z 3,5W zazwyczaj zaspokaja potrzeby fanów 'zejścia' 

I te słabe waty  za takimi kolumnami grają kapitalnie od początku potka.
Przykład drugi - Living Voice IBX-R2 - teoretycznie dedykowane słabej lampie - chyba 96,czy 94b z przyjaznym przebiegiem impedancji. Tam byla bardzo cienka kreska, można było dać ciut głośniej, ale ta cienka kreska głośniej nie daje takiego wypełnienia  i energii. 

To oczywiście inna prezentacja -LV są trudne do pobicia na smyczkahc, fakturach, blasku, w przestrzeni między instrumentami.

Jednak ATC, czy ALCOR zagrały zdecydowanie bardziej kompletnie i uniwersalnie. Łącząc emocje, masę, wypełnienie i wyrafinowanie. Obiektywnie Alcor zagrał najbardziej kompletnie - miał więcej otwartosci i łaczył koncertowy rozmiar grania z szybkoscią, wyrafinowaniem i przestrzenią. Audiofil oceniłby to brzmienie zapewne najlepiej bo łączą najwięcej trudnych do osiągnięcia cech w jednym.

Jednak przestrzeń i wyrafinowanie... w LV bylo na najwyższym poziomie z prezentowanych setów. Tylko względem ATC, Alcor brakowało tej kompletności, ale też ATC i Alcor to bardzo wysokie modele nie z pierwszej łapanki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wieczorzanalogiem napisał:

Żeby kolumna grała fajnie na basie nie musi mieć BR, ale musi mieć odpowiedni rozmiar, albo rozmiar przetwornika. To co robi 8 czy 10 cali z 3,5W zazwyczaj zaspokaja potrzeby fanów 'zejścia'.

Ok, ale dobry bas to nie samo zejście tylko połączenie zejścia, zróżnicowania, kontroli i - co dla niektórych też ważne - uderzenia. Czy aby na pewno lampowe 3.5 wata do tego wystarczy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rafał S napisał:

Ok, ale dobry bas to nie samo zejście tylko połączenie zejścia, zróżnicowania, kontroli i - co dla niektórych też ważne - uderzenia. Czy aby na pewno lampowe 3.5 wata do tego wystarczy?

Fajnie by było, jakby ludzie umieli tak słuchać średnicy jak basu. 😁

Teoretycznie wyznacznikiem kontroli basu jest damping factor. Tylko w praktyce wzmacniacze różnie grają w zależnosci od poziomu głososci. Kupę fajny bas ma w danym punkcie, a przed lub po jest juz tak se. Lampy mają kiepski damping factor, a np. mój audion mordował Passa INT30a na basie właściwie w każdym mozliwym secie.

Te 3.5W, czy 8W to ZAZWYCZAJ wzmacniacze nie robione do grania rocka tylko stawiające na finezję, wyrafinowanie, barwę - a więc do muzyki wokalowej, jazzowej akustycznej. Oczywiście one ZAGRAJĄ również dobrze, a czasami bardzo dobrze inny repertuar, ale to już kwestia setu i samego wzmaka.

Uderzenie IMO bierze się mimo wszystko bardziej ze średnicy przetwornika i jego konstrukcji. 

Generalnie im bardziej głośno chcesz zagrać słabą lampą tym słabiej bedzie  z basem. Na swój sposób im ciszej i bliżej takiego 'normalnego' słuchania tym zazwyczaj wieksza przewage ma lampa.

Można 3.5W nagłosnic 45mkw z odpowiednimi kolumnami głośno, ale jeśli ktoś szuka wzmaka do tzw. łojenia - to nie ten kierunek. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wieczorzanalogiem napisał:

Uderzenie IMO bierze się mimo wszystko bardziej ze średnicy przetwornika i jego konstrukcji. 

Nie polemizuję. Jestem miłośnikiem czystego brzmienia, także brzmienia łojenia. Czysto brzmiące łojenie sprawia mi przyjemność. 
 

Wiem na 100%, że fajnie brzmiące łojenie można uzyskać z cherlawej lampki. 
Jak uzyskać tzw „uderzenie” to wiedza i doświadczenie.

Chodzę sobie po tym forum z nadzieją, że przyjdzie taki dzień, kiedy ktoś z wiedzą i doświadczeniem o tym po ludzku opowie. 
 

Czy jest jeszcze ktoś, kto ma taką nadzieję? Byłoby mi raźniej.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, audiowit napisał:

Uwielbiam jak ktos pisze, ze wzmacniacz zostal zbudowany np do rocka... :). A do innej muzyki juz nie?

Czyli jest to po prostu kiepski wzmacniacz

W latach 50 ubiegłego wieku nie było rocka więc wzmacniacze nie mogły być konstruowane do tego gatunku 😉

Poza tym taki wzmacniacz, który da radę rozbujać estradowe przetworniki rozbuja rownież takie domowe do plumkania. 

Niestety taki 3 watowy piecyk na ECL86 nie ma szans z współczesnym D klasowym wzmacniaczem w kategorii "dynamika".

Czy znaczy to, że na ECL nie da się słuchać muzyki? Da się słuchać, niestety nie na poziomach głośności oscylujących przy wartości 90dB SPL. 

W tym znaczeniu taki cherlawy lampowy piec nie jest uniwersalnym. Zagra rocka ale z mniejszą dynamiką. 

Obstawiam, że 60 - 70dB SPL w zależności od efektywności kolumn nie będzie wyzwaniem ale kto słucha rocka tak cicho 😉

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, audiowit napisał:

Uwielbiam jak ktos pisze, ze wzmacniacz zostal zbudowany np do rocka... :). A do innej muzyki juz nie?

Czyli jest to po prostu kiepski wzmacniacz.

Tak jak rower szosowy jest kiepski, bo nie jeździ po górach. 

23 minuty temu, MariuszZ napisał:

Niestety taki 3 watowy piecyk na ECL86 nie ma szans z współczesnym D klasowym wzmacniaczem w kategorii "dynamika".

 

Pytanie jakich kategorii używasz oceniając muzyki i jaka jest dla Ciebie decydująca. 
Konstruktor ECL86 to... fan rocka, natomiast on stroił go pod Goodmans Axiom, które są wysokoefektywne i mają wielkie membrany. 

Gdyby Dynamika / kontrola basu była decydującym czynnikiem przy wyborze sprzętu każdy grałby na mocnych D klasach... a jednak te konstrukcje są mało popularne. Np. Gato AMP-150 w klasie AB został znacznie lepiej przyjęty niż D klasowe modele i chyba nawet drożej wyceniany. 

Każdy set to jakiś kompromis i decydując się np. na ECL86 do jazzu nie trzeba Goodmans Axiom. Natomiast decydując sie na nią do rocka trzeba już mocno porzeźbić z kolumnami... tylko jak się trafi dobrze, to piec za 50-80k może miec problem, żeby do siebie przekonać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dopuszczacie Panowie taką możliwość, że te wszystkie oceny do czego nadaje się dany wzmacniacz wynikają z różnych preferencji słuchających? Ich doświadczeń i specyficznej akustyki?Dla mnie są czysto subiektywne.

I drugie pytanie, czy latami słuchacie wyłącznie jednego wzmacniacza? Bo ja nie.

Trzecia rzecz, że traktuję te oceny właśnie jako czysto subiektywne, dlatego nie przejmuję się hasłami że bass-refleks dyskwalifikuje z góry każde kolumny. Bo to, że innym się to nie podoba, nie wpływa na mój odbiór muzyki. Dobrałem sprzęt pod siebie, także po wypróbowaniu tutejszych "jedynie słusznych racji".

I co? Pasuje mi właśnie takie "niezgodne z zasadami" granie. 

Dzielmy się doświadczeniami, bez narzucania swoich sztywnych koncepcji. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wieczorzanalogiem dawaj Chłopie😉 coś więcej o kolumnach Flow👌

W moim zestawie głośnikowym dwa z 4 driverów także od Lavoce💪

Jakie utwory na nich słuchałeś. James Blake Limit… to prawie katechizm każdego zdrowego audiofila. Jak tam u Ciebie zejście w tym utworze? Jeszcze brzmi, czy już poczułeś?😏


Słuchasz na nich Joshua Redmana/City Folk, Back East? Jak z wybrzmieniami i pogłosami? Jak brzmią blachy, sax i piano?

Jaki numer zapadł Ci najbardziej w pamięci. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak ś.p. Pan Adam Laboga powiedział, że często wzmacniacz lampowy, który uważał za grający zjawiskowo następnego dnia miał ochotę wyrzucić do śmieci. Tłumaczył tym jak wiele zmiennych poczynając od zmiany ciśnienia atmosferycznego, nastroju itp. decyduje o pozytywnym bądź negatywnym odbiorze brzmienia przez człowieka. Myślę, że coś w tym jest... a dodajmy jeszcze do tego, że dane systemy oceniają zupełnie różni ludzie i stąd tak wiele odmiennych opinii. Audio to bardzo ciekawa dziedzina życia  ❤🧡💛

Edytowano przez Ketrab78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Dnia 26.08.2024 o 20:57, AudioTube napisał:

@wieczorzanalogiem dawaj Chłopie😉 coś więcej o kolumnach Flow👌

W moim zestawie głośnikowym dwa z 4 driverów także od Lavoce💪

Jakie utwory na nich słuchałeś. James Blake Limit… to prawie katechizm każdego zdrowego audiofila. Jak tam u Ciebie zejście w tym utworze? Jeszcze brzmi, czy już poczułeś?😏


Słuchasz na nich Joshua Redmana/City Folk, Back East? Jak z wybrzmieniami i pogłosami? Jak brzmią blachy, sax i piano?

Jaki numer zapadł Ci najbardziej w pamięci. 

Urlopik :)

Rwane ostatnio wszystko mocno, sporo się dzieje. 
Co miałem do powiedzenia to na razie nasmarowałem tutaj:

https://wieczorzanalogiem.pl/index.php/2024/08/23/kolumny-audio-phase-flow-uniwersalne-muzykalne-do-lampy/

IMO bardzo udane kolumny, jak ktoś lubi energię i pierdyknięcie to mu na pewno nie zabraknie. Do tej pory głównie bawiłem się w paczki co czarowały barwami, a często miały lekkie niedostatki w energetyce, a tutaj... no tutaj nie ma niedostatków :)

Dnia 29.08.2024 o 12:41, Ketrab78 napisał:

Pamiętam jak ś.p. Pan Adam Laboga powiedział, że często wzmacniacz lampowy, który uważał za grający zjawiskowo następnego dnia miał ochotę wyrzucić do śmieci. Tłumaczył tym jak wiele zmiennych poczynając od zmiany ciśnienia atmosferycznego, nastroju itp. decyduje o pozytywnym bądź negatywnym odbiorze brzmienia przez człowieka. Myślę, że coś w tym jest... a dodajmy jeszcze do tego, że dane systemy oceniają zupełnie różni ludzie i stąd tak wiele odmiennych opinii. Audio to bardzo ciekawa dziedzina życia  ❤🧡💛

Ja tam mam bardzo podobnie z tranzystorami i czasem nawet z niktórymi kolumnami. Dlatego warto się trochę osłuchać z nowymi klockami żeby wyrobić sobie bardziej hmmm obiektywne zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, wieczorzanalogiem napisał:

to na razie nasmarowałem tutaj:

Posłuchałem tego nagrania "Limit to ..." .Nie żartuj z nas. Zniekształcenia zabijają przyjemność słuchania. Kolumny? Mikrofon? mamy się domyślać co poszło nie tak? Karol, podoba mi się Twój blog ale jak załączasz pliki to ich słuchasz? Litości ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem tych kolumn z Eversolo A8 (jako transport) i Mcintosh-em 8950, w salonie, w dobrej akustyce.

W tej konfiguracji klasowe granie, ale nie do końca z mojej bajki. Ale z lampą... Mogłoby być (oczywiście dla mnie) lepiej. I jak zwykle, gdy poprosiłem o zagranie normalnej muzy (a nie audiofilskich samplerów) doszło do lekkiej konsternacji. Ale ile można słuchać przecukrowanego Allana Taylora.

Edytowano przez michaudio
Rozszerzenie treści
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, MariuszZ napisał:

Posłuchałem tego nagrania "Limit to ..." .Nie żartuj z nas. Zniekształcenia zabijają przyjemność słuchania. Kolumny? Mikrofon? mamy się domyślać co poszło nie tak? Karol, podoba mi się Twój blog ale jak załączasz pliki to ich słuchasz? Litości ;) 

Słuchasz. I plik został wysłany w tej formie celowo. Basu konwencjonalnym mikrofonem nie nagrasz. Są ludzie, którzy w tym grzecznym audio swiecie szukają pier....cia. Chciałem żeby wiedziali, ze mogą je we Flow znaleźc.

Był ostatnio u mnie kumpel i tylko się usmiechnął, jak mu przywaliłem basem z Flow. To są juz doznania mocno koncertowe - ale nie takie tam, że gra sobie jazzowa perkusja, konturowo i precyzyjnie ala Klipsch. 

Sluchalem tego numeru na Wilson Audio Maxx i tam było super precyzyjnie, ale nie było tego mięcha. MIĘCHA, które wielu ludzi szuka do popu, rocka, czy elektroniki.

8 godzin temu, michaudio napisał:

W tej konfiguracji klasowe granie, ale nie do końca z mojej bajki. Ale z lampą... Mogłoby być (oczywiście dla mnie) lepiej. I jak zwykle, gdy poprosiłem o zagranie normalnej muzy (a nie audiofilskich samplerów) doszło do lekkiej konsternacji. Ale ile można słuchać przecukrowanego Allana Taylora.

Edytowa

Akurat Allana Taylora to wolę na ATC, Spendor, czy JM Lab. 

Myślę że McIntosh to zbyt grzeczna i droga elektornika do normalnej muzy. Ale może jestem w błędzie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, wieczorzanalogiem napisał:

 

Sluchalem tego numeru na Wilson Audio Maxx i tam było super precyzyjnie, ale nie było tego mięcha. MIĘCHA, które wielu ludzi szuka do popu, rocka, czy elektroniki.

i serio myślisz że jak będziesz pisał tego typu rzeczy to będziesz postrzegany jako osoba wiarygodna?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...