Bowers & Wilkins inaczej Bowersy

[kaczadupa]

Luz Rafał. Wiem, że zrozumiałeś co chciałem przekazać. 

[tomek4446]

37 minut temu, kaczadupa napisał:

Dzięki, że to zauważyłeś, zrozumiałeś. 

Pierwsza faza odsłuchów to szukanie dźwięku , który sprawia nam przyjemność. Jak już to mamy, to szukamy elektroniki , paczek z których ten dźwięk się wydobywa. Dziecinnie proste. Prawda ?

Największym błędem jest szukanie " czyjegoś " dźwięku. Bo ktoś napisał , że coś gra wybitnie i jak ktoś tak napisał, to my to musimy mieć. Piszę z autopsji. Jak zaczynałem tą zabawę , to tak właśnie miałem.

B&W nie jest moim dźwiękiem , tak jak wszystko co mi się dźwiękowo podoba nie jest np. dźwiękiem @MarcKrawczyk. I tak ma być. Jak by wszyscy jechali wg. jedynego słusznego wzorca, to nudno by było Panowie.

 

[Rafał S]

18 minut temu, tomek4446 napisał:

B&W nie jest moim dźwiękiem , tak jak wszystko co mi się dźwiękowo podoba nie jest np. dźwiękiem @MarcKrawczyk.

Fajnie, że wspomniałeś o brzmieniu Marcina, to chyba drugi biegun w stosunku do tego, czym się teraz zachwyca Adam. Z jednej strony Hegel i B&W, z drugiej - Gato z lampą. (Dalej w kierunku gęstości i nasycenia byłby chyba tylko mój stary system z Haiku SOL-em II i Canto Grand ze Studia 16Hz.) To dobitnie pokazuje, jak ogromny może być rozstrzał gustów i oczekiwań.

18 minut temu, tomek4446 napisał:

Pierwsza faza odsłuchów to szukanie dźwięku , który sprawia nam przyjemność. Jak już to mamy, to szukamy elektroniki , paczek z których ten dźwięk się wydobywa. Dziecinnie proste. Prawda ?

Największym błędem jest szukanie " czyjegoś " dźwięku.

Tak, ale nasze potrzeby też ewoluują w miarę osłuchania. Mogą również podlegać okresowym zmianom, czy być podyktowane repertuarem muzycznym (stąd posiadanie przez niektórych kilku systemów). Ja np. nigdy nie znalazłem tego "swojego" brzmienia i ostatnio utwierdzam się w przekonaniu, że ono w ogóle nie istnieje. A jeśli nawet, to jest to raczej pewien obszar niż punkt na mapie audio, który chciałbym osiągnąć.  

Edytowano Czwartek o 11:17 przez Rafał S

[Kraft]

16 minut temu, Rafał S napisał:

Fajnie, że wspomniałeś o brzmieniu Marcina, to chyba drugi biegun w stosunku do tego, czym się teraz zachwyca Adam. Z jednej strony Hegel i B&W, z drugiej - Gato z lampą. (Dalej w kierunku gęstości i nasycenia byłby chyba tylko mój stary system z Haiku SOL-em II i Canto Grand ze Studia 16Hz.) To dobitnie pokazuje, jak ogromny może być rozstrzał gustów i oczekiwań.

Tylko, czy to jest jedyna linia podziału, którą możemy przeprowadzić? Czy systemy "jasny" i "gęsty" nie mogą grać podobnie do siebie i podobać się tej samej osobie? Myślę, że mogą być inne klasyfikacje, np. "szczegółowy" i 'zawoalowany", "klarowny" i "zniekształcony", "szybki" i "wolny" itd. Jeśli "jasny" i "gęsty" będą jednocześnie np, "szczegółowymi", to mogą oba trafić w czyjś gust, jeśli akurat ta osoba tę "szczegółowość" szczególnie ceni. 

[Rafał S]

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Czy systemy "jasny" i "gęsty" nie mogą grać podobnie do siebie i podobać się tej samej osobie?

Przeciwieństwem jasnego jest ciemny, a nie gęsty. Oczywiście ciemny i gęsty zwykle idą w parze, ale nie musi tak być. Efekt przyciemnienia można przecież osiągnąć poprzez zgaszenie sopranów (np. ustrojami akustycznymi), co nie przełoży się na większą gęstość dźwięku. A w przypadku elektroniki - np. mój wzmacniacz gra raczej jasno (choć bardziej za sprawą górnej średnicy niż sopranów), a przy tym dość gęsto.

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Myślę, że mogą być inne klasyfikacje, np. "szczegółowy" i 'zawoalowany", "klarowny" i "zniekształcony", "szybki" i "wolny" itd. Jeśli "jasny" i "gęsty" będą jednocześnie np, "szczegółowymi", to mogą oba trafić w czyjś gust, jeśli akurat ta osoba tę "szczegółowość" szczególnie ceni. 

Ależ oczywiście. Ale pewne cechy trudno ze sobą pogodzić. Jeśli system gra jednocześnie gęsto, szybko i szczegółowo, to prawdopodobnie musiał trochę kosztować. Tak zagrają np. niektóre wzmacniacze pracujące w klasie A. Poniżej pewnego budżetu jednoczesne osiągniecie tych cech na odpowiednim poziomie może się okazać niemożliwe.

Edytowano Czwartek o 12:49 przez Rafał S

[Bogusław 66]

Jest jeszcze jedna rzecz? .....

Czy przy składaniu SETa trzymać się jednego producenta sprzętu czy go mixowac?

Ale to już wykracza poza temat Klubu Bowesa i jest zaczątkiem nowego tematu dyskusji.

[Artur Brol]

Jak komu pasuje bym powiedział. 

[KrólKiczu]

[MarcKrawczyk]

5 godzin temu, tomek4446 napisał:

B&W nie jest moim dźwiękiem , tak jak wszystko co mi się dźwiękowo podoba nie jest np. dźwiękiem @MarcKrawczyk. I tak ma być

Ale bowersy  to i nie mój dźwięk, więc mamy coś wspólnego…

4 godziny temu, Rafał S napisał:

ajnie, że wspomniałeś o brzmieniu Marcina, to chyba drugi biegun w stosunku do tego, czym się teraz zachwyca Adam. Z jednej strony Hegel i B&W, z drugiej - Gato z lampą

O wypraszam sobie, verdiemu do lampy daleko, to tylko hybryda i do tego telefunkeny w przedwzmacniaczu grają chropowato i ostro…

a nawet chwilami za jasno w przypadku niektórych japan cd…

[Rafał S]

1 godzinę temu, MarcKrawczyk napisał:

O wypraszam sobie, verdiemu do lampy daleko, to tylko hybryda

Teraz mi to mówisz? A ja sobie wbiłem do głowy, że masz prawdziwą lampę i zazdroszczę Ci od kilku lat! 😡

[tomasz1w]

6 godzin temu, Rafał S napisał:

Ja np. nigdy nie znalazłem tego "swojego" brzmienia i ostatnio utwierdzam się w przekonaniu, że ono w ogóle nie istnieje. A jeśli nawet, to jest to raczej pewien obszar niż punkt na mapie audio, który chciałbym osiągnąć.  

Bardzo fajnie to ująłeś i zgadzam się w 100%:) Tak, jest to pewien obszar, "plama" na audio mapie gustów i oczekiwań, co do dźwięku. Ale nie jeden, idealny punkt. W każdym razie z pewnością nie istnieje on dla mnie.

[Top Hi-Fi & Video Design]

Dnia 16.04.2025 o 23:04, kaczadupa napisał:

U mnie Bowers & Wilkins ustanowił rekord słuchania muzyki bez wracania do głośników ATC.

I to w połączeniu z Heglem.

Coś jest w tym motto B&W, że potem zwyczajnie nie chcę już słyszeć mniej.

Ma to swoją cenę a i tak uzależnia. Tak wiele muzyki za tak niewiele…

Im dłużej słucham tym bardziej chcę więcej i więcej. 

Dilerzy na świecie często łączą Hegla z B&W uznając to za angażującą kompozycję.

Naszym zdaniem, wysokie modele Hegla, jak H400 i H600 dobrze się uzupełniają szczególnie z serią 800 (805,804,803)

Ale przecież możecie to sprawdzić  Zapraszamy.

 

[DiBatonio]

40 minut temu, Top Hi-Fi & Video Design napisał:

Dilerzy na świecie często łączą Hegla z B&W

Ale to są dilerzy audio sprzętu?  😁

 

[kaczadupa]

1 godzinę temu, Top Hi-Fi & Video Design napisał:

Ale przecież możecie to sprawdzić  Zapraszamy

A macie na stanie jakiś fajny gramiak, żeby go podłączyć do takiego systemu, nadto jakiś odtwarzacz CD idący delikatnie w zmiękczenie i jeszcze bardziej delikatnie w ocieplenie?  Pytam ponieważ  jestem już  gotów na taki wydatek ale będę miał swoje wymagania. Źródło do takiego systemu musi wprowadzić trochę miękkości i płynności. Czekam na propozycje.