-
Zawartość
1 686 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pboczek
-
Wg mnie liczy się tylko kasa.
-
Boguś, przedobrzyłeś z ilością zmian i teraz kolej na kolumny. Pochwalę się. Od około trzech miesięcy niczego nie zmieniłem w zestawie i bez większego problemu powstrzymuję zachcianki. Tylko muzyka!
-
Świat jest już zepsuty, muzyka tego nie pogorszy. Symbole, teksty, to bardziej prowokacje, głupie zabawy, niż próby "zniewolenia" słuchaczy. Podane przez Ciebie przykłady muzyczne to taka muzyka bez większego namysłu, ma się sprzedać i robić wrażenie, zaintrygować tyłkiem wykonawcy lub ogniem piekielnym. Spisek - tak, co do radiowych promocji utworów. Nie każdy ma dostęp do mediów, trzeba za to dobrze zapłacić. Madonna zdaje się całkiem na serio zajmowała się Kabałą i chyba jej to zostało, ale to nie ma nic wspólnego z diabelstwem.
-
Czytam, czytam, i chyba trochę rozumiem i jedną i drugą racje. Jak dla mnie godzinka jest nawet za nadto.
-
Krafcik tu chodzi o jakość dźwięku, a nie programy sejsmiczne.
-
MariuszZ i Nowy78 robią dobrą robotę tłumacząc rzecz kompetentnie, pomimo tego Kraft jak zwykle chce mierzyć.
-
A piecyk fajowy!🙂
-
Nie możesz posłuchać?
-
Pogorszenia dźwięku może wystąpić Twierdzę tak na podstawie odsłuchów które przeprowadziłem. Nie wszystko co podkładałem po kolumny grało mi dobrze.
-
Eee tam, dlaczego? Oczywiście że może być gorzej dźwiękowo, choć bardziej estetycznie 🙂
-
Tu coś poczytasz https://www.audiostereo.pl/topic/23205-oratorium-na-boże-narodzenie/ Muzyka klasyczna nie zawsze jest poważna, może być też nastrojowa, wzniosła, żywiołowa, radosna... 😉
-
Ja też dostrzegam tu pełzającą ewolucję poglądów😃 Po obudowanej naukowym opisem bazie i naszych doświadczeniach jakie zostały zaprezentowane w tym wątku i u Ciebie na "blogu", nie da się zaprzeczyć temu, że wykpiwane niedawno gadżety grają (nawet jak samemu nie słyszy się wpływu). Wpszoniak chichocze...
-
Wiele osób powtarza że to słyszy, nie ma powodu by im nie wierzyć. A że różnie to bywa z naszymi możliwościami słuchowymi, każdy sam powinien wiedzieć kiedy się zatrzymać w ulepszeniach swojego zestawu.
-
Nudne to jak flaki z olejem. Dajcie spokój z takim fortepianem 🙂 Żeby nie wyjść na malkontenta polecę McCoy Tyner'a np. Echoes Of A Friend. Pianista amerykański, rocznik 1938. Inspirował wielu muzyków, słychać go np. u Zbigniewa Seiferta. Ciekawe granie, porównywane do tego co robił John Coltrane na saksofonie, z którym pozostawał w zespole. A z bardziej uspokojonych Leszek Możdżer, dobrze się nagrywa i pojawia w ciekawych składach. Mnie podoba się szczególnie z Zoharem Fresco. Nie lubię polecać z utube ale tak jest szybciutko, a np. na Tidal nie uświadczysz.
-
Świadomość problemu i środki zaradcze są obecne na forach. Ogólnie jednak u niezafiksowanych na brzmienie jest niewiedza, ale przecież to nie ich ma to interesować. Źródło to podstawa, nic nie uzdrowi słabego nagrania.
-
W pre już zmieniłeś? Zmiany twojego zestawu postępują huraganowo, nie śledziłem wszystkiego. Zasilanie ważna sprawa i ma wpływ, a czy warto, to zależy od tego co tam już masz i co słyszysz.
-
Nawet najprostszy DAC podniesie jakość dźwięku, ale co to znaczy i co kto usłyszy, to są już trochę inne tematy. Trzeba samemu się przekonać. Kup chroma na początek i będzie Pan zadowolony.
-
Sprzedaż płyt CD maleje o połowę. Czy to koniec?
topic odpisał Pboczek na S4Home w Audiofile dyskutują
Hej, to wydawnictwo jest dwupłytowe, a utwory różnorodne. Z tego co widzę także po płytach innych artystów, wybrano muzykę przekrojowo z różnych okresów ich twórczości. Nie bez kozery seria nosi tytuł „To, co najpiękniejsze”. U Pendereckiego jest np. „Tren pamięci ofiar Hiroszimy” (we fragmentach) czyli początek jego międzynarodowej kariery – 1959 r., soundtrack z filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie”, a także stosunkowo nowe kompozycje jak: „Siedem bram Jerozolimy”, „V Symfonia”. W sumie słuchania K. Pendereckiego jest na 140 min. i jest się nad czym zadumać. Górecki to już np. trzy płyty. Poziom wykonania i jakość nagrania są super. Produkcja chyba była dofinansowana, bo w takich cenach wydań na 24 karatowym złocie nigdy bym się nie spodziewał. Po za M.H. Góreckim, K. Pendereckim wydano: W. Lutosławskiego, S. Moniuszkę, I.J. Paderewskiego, W. Kilara. Sądząc po krzaczkowatych opisach można domyślić się że jest to promocja polskiej kultury i nie mam co do tego żadnych uwag, słucham niemalże z wypiekami na twarzy. -
... ale to było przy końcu którejś z kolei butelki.
-
Nie pisałem za ateistów to fakt. 😃
-
Adam krzyżowiec, nawraca pogan. Zawróć konia rycerzu, nam tu dobrze z naszymi wierzeniami, choć dla Ciebie mogą wydawać się prymitywne.