-
Zawartość
12 288 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
Fajny programik, ale oderwany od rzeczywistości. Nadaje się tylko do kalkulacji specjalnego pokoju odsłuchowego. Nie uwzględnia bowiem takich ludzkich zachcianek, jak chęć posiadania kanapy, stołu i regałów;).
-
W materiałach o akustyce natrafiłem na regułę opracowany przez firmę JMLab, mającą pomóc w prawidłowym ustawieniu kolumn względem ściany tylnej, bocznej i podłogi. Wyraża się ona wzorem B²=AC Gdzie: A - odległość centrum głośnika niskotonowego od najbliższej powierzchni, C - odległość centrum głośnika niskotonowego od najdalszej powierzchni, B - odległość centrum głośnika niskotonowego od trzeciej powierzchni (A<B<C) Odległości należy mierzyć od centrum głośnika niskotonowego. Jest to proste w przypadku np. układu dwudrożnego z jednym średnio-niskotonowcem. Ale dokąd mierzyć w przypadku układu 2,5-drożnego z średnio-niskotonowcem i niskotonowcem lub w przypadku układu dwudrożnego z dwoma nisko-średniotonowcami? Czy ktoś ma jakiś pomysł?
-
Skoro pierwotnie planowałeś kolumny podstawkowe, to rozumiem, że chcesz je postawić na jakiejś szafce. Może przygotujesz szkic pokoju z wrysowanym rozmieszczeniem mebli? Nasze uwagi będą wtedy miały większy sens.
-
Wydaje się, że wybrany przez Ciebie sprzęt jest zbyt "mały" do tak dużego pomieszczenia. Wzmacniacz nie jest mocarzem, a kolumny nie pozwolą cieszyć się pełnoskalowym dźwiękiem na takiej przestrzeni. Przykładową lepszą konfiguracją będzie wzmacniacz Marantz PM8005 plus kolumny Dali Opticon 6 (w Opticonach jest zastosowana identyczna technika co w Rubiconach, a różnica w cenie wynika z gorszej jakości wykończenia obudowy).
-
Akurat mocowanie maskownic to dla mnie ważna kwestia. Przy dzieciach trzeba być ostrożnym. Zdejmuję je tylko na odsłuchy, (czyli bardzo często). Jak pisałem wcześniej system mocowania na dość długie kołki w Dali uważam za stresujący. Z kolei maskownice Pylonów trzymają jak diabli i ich demontaż też jest nieco niewygodny. Najlepiej rozwiązał kwestię Monitor. Sześć magnesików i maskownice zdejmuje się i zakłada łatwo i przyjemnie.
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Tylko, że te nowe MR6 też są moim zdaniem drogie. Poczekaj cierpliwie na opinie innych użytkowników. Na pewno jakieś sensowne rady w ciągu kilku dni dostaniesz.
-
Kwestię koloru zamykamy. Inne komentarze mile widziane.
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
MR6 to chyba dokładnie to samo co seria B. Fajnie, że Ci się podobają, ale może na początek pochodź trochę po sklepach i posłuchaj jeszcze innych konstrukcji. Może spodobają Ci się jeszcze bardziej? Przy przesiadce z "no name" na prawdziwe kolumny łatwo się zachwycić.
-
Co do koloru, to właśnie naturalny dąb mi się bardzo podoba. Większość mieszkania mam wykończoną w ten sposób, więc kolumny pasują idealnie. Szafa RTV jest ze starego lokum i pewnie niedługo będzie wymieniona.
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Seria BX i nowa Bronze nie mają dużo wspólnego z serią B. Jeśli się nie mylę, to w B są przetworniki z membranami polipropylenowymi, a w nowszych z aluminiowo-magnezowo-ceramicznymi. Wspólna jest konstrukcja przetwornika wysokotonowego i jest on bardzo dobrej jakości. Nie śledzę cen sprzętu używanego, ale kwota o połowę niższa byłaby chyba odpowiedniejsza. Jeśli chcesz porady przygotuj swój post zgodnie z zaleceniami forum dotyczącymi pierwszego postu, to koledzy będą Ci mogli celniej doradzić. To czy kolumny są dobre, czy złe to jedno, a zupełnie coś innego to jakie masz preferencje muzyczne, jakie pomieszczenie i z czym mają grać.
-
Właśnie sprzedaję swoje BX6, więc moja opinia może wydać się dziwna, ale uważam że Monitorami warto się zainteresować. Mam jeszcze małe MR1, które bazują chyba na technice serii B, i mają one zalety. Tylko ta cena wydaje mi się wysoka. Te kolumny mają już pewnie ładnych parę lat i powinny być chyba tańsze. To przecież najniższa seria Monitora.
-
Kończąc temat porównania Pylonów Diamond 25 z Dali Optiocon 6, donoszę, że wybrałem te pierwsze. Przemówiły za tym następujące argumenty: 1. Dali grają w nieco podobnym stylu jak posiadane przeze mnie Monitor Audio BX6 - czysto, precyzyjnie, detalicznie, z szeroką sceną. Robią to oczywiście lepiej od BX-ów, ale charakter pozostaje. Ich brzmienie nie stanowi więc zaproszenia do odkrywania nowych aspektów muzyki. Pylony natomiast wnoszą do mojego systemu zupełnie nową jakość w zakresie budowania sceny muzycznej, ukazywania planów i akustyki. Wydaje mi się to na tyle intrygujące, ze chcę z tym brzmieniem pozostać na dłużej. 2. W tym punkcie wybaczcie odrobinę snobizmu, ale Pylony wydają mi się szlachetniejsze i bardziej audiofilskie. Projekt plastyczny, rodzaj wykończenia obudowy i detali (np. zacisków głośnikowych) oraz zastosowanej techniki głośnikowej bardziej przemawia do mojego wyobrażenia o tradycyjnym, wysokiej klasy produkcie Hi-Fi. Dali mimo licznych zalet prezentują się na ich tle nieco elektromarketowo. Przetworniki Dali są wprawdzie znakomite technicznie, ale podobnie zaawansowane technologie miałem już przecież w znacznie tańszych BX-ach. 3. Ofensywne granie Dali w górze pasma, może być na dłuższą metę nieco męczące. Odsłuchiwanie niektórych, "gęsto" zaaranżowanych płyt Al Di Meoli dało przedsmak tego zjawiska. Na dłuższe odsłuchy potwierdzające (lub nie) tę teorię nie miałem jednak czasu. To z grubsza tyle. Ciekawostka. Wszyscy domownicy, którzy sporadycznie mieli okazję przysłuchiwać się porównaniom wskazywali Dali (i BX-y) jako kolumny lepiej grające od Pylonów. Większość wskazała też na Dali jako ładniejsze. Jeśli chcecie kolumny, które dobrze wypadną np. podczas wizyty znajomych z biura, to wybierzcie Dali (lub coś innego, ale broń Boże Diamondy). Żeby docenić Pylony trzeba usiąść w sweetspocie, zamknąć oczy i dać im chwilę na roztoczenie swojej magii. Inaczej zupełnie nie rzucają się w uszy. Niżej kilka zdjęć testowanych kolumn. Zwróćcie szczególnie uwagę na ilość magnesów w maskownicy pylonów! Trochę chyba przesadzili. Nie wiem, czy będzie to na zdjęciach czytelne, ale jakość okleiny Opticonów jest żenująca jak na ten pułap cenowy. Mimo, że nominalne wymiary Diamondów są znacznie mniejsze od Opticonów, to w naturze prezentują się one całkiem okazale. Nie są wcale takimi karzełkami.
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Jakby co, to mam Opticony ustawione właśnie na wprost. @S4Home Nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi. NAD "to nie specjalnie dobry kompan" dla Opticonów. "Modele serii NAD 37x bardzo pasują do Opticonów", "w duńskiej fabryce Dali korzystają z elektroniki NADa". To pasują NAD-y według Ciebie do Opticonów, czy nie?
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Otóż są takie! W miesięczniku Audio-Video potwornie zjechali nowe flagowce Tonsilu. Tak słabej oceny końcowej jeszcze nie widziałem. Odmiennie, ale też krytycznie, rozprawili się z Grajpudłami. Wytknęli im wiele niedoróbek, na końcu jednak wystawili dźwiękowi ocenę pozytywną (jednak w stosunku do ceny, chyba jednak umiarkowanie entuzjastyczną).
-
Jak się bawić, to na poważnie;)
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Pisałem wyżej o słyszalnym obniżeniu w Diamondach poziomu wysokich tonów - szczególnie talerzy - w porównaniu do BX6 i Opticonów 6. Jednak podczas porównywania w sklepie Diamondów z KEF R500 to zjawisko wcale nie rzucało mi się w uszy. Tam wysokich tonów nie odbierałem jako ściszonych. Starając się dojść do sedna przygotowałem wykres porównawczy charakterystyki przetwarzania KEF-ów, Diamondów i Opticonów. Szczęśliwie się składa, że czułość wszystkich wynosi równo 86 dB. Co z tego wykresu wynika? Po pierwsze, że KEF-y są najbardziej wyrównane (8 dB różnicy między basami i wysokimi tonami, a paśmie realnie słyszalnym nawet 7dB), dalej Diamondy (9dB) i na końcu Opticony (10dB). Po drugie różnica w głośności w zakresie operowania talerzy perkusyjnych między Diamondami i Opiconami mieści się w zakresie jakiś 2 do 4 dB. Między Diamondami i KEF-ami nie ma w tym przypadku większych różnic (+/- 2dB). Poziom średnich tonów w Diamondach jest do 3 dB wyższy niż w KEF-ach. Rozciągnięcie basu we wszystkich konstrukcjach jest niemal identyczne. Wydaje się, że największy wpływ na brzmienie Diamondów ma relatywne wyeksponowanie średnicy i obniżenie przejścia między średnimi i wysokimi tonami. Sprawiające w odsłuchu wrażenie poprawnego brzmienie Opticonów jest z kolei wykonturowane - podbite na skrajach pasma - stąd efektowność ich wysokich tonów. Legenda. Opticony - kolor zielony, Diamondy - niebieski i KEF-y - czerwony.
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Tomek1777 A próbowałeś ustawienia Pylonów nie na punkt odsłuchowy, tylko na wprost? Z wykresu charakterystyki przetwarzania wynika, że wtedy środek i góra pasma są bardziej wyrównane (choć obniżają się względem basu). Przez chwilę próbowałem i miałem wrażenie, że brzmienie stało się lżejsze, mniej przyciemnione, jak by średnica przestała przytłaczać wysokie tony.
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Szczerze powiedziawszy, to takie mam plany. Kupić coś teraz, słuchać i dobrze się bawić odkrywaniem nowych aspektów brzmienia, a w międzyczasie rozglądać się za czymś używanym z jeszcze wyższej półki.
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
"zjedzą na śniadanie" napisałem z przekąsem, bo do tego typu stwierdzeń często sprowadzają się opisy podobnych porównań. Parę dni temu czytałem np. o Opticonach 6 które zjadły/wciągnęły Tannoy Revolution XT8F. Skoro prosicie o zdjęcia, to zrobię jutro parę przy dziennym świetle. Niestety na fotkach tandetności okleiny Opiconów raczej nie dostrzeżecie. Musicie mi wierzyć na słowo. Jeszcze parę słów o odsłuchach. Bas w Dali jest jednak znacznie lepszy niż w Pylonach. Kolejne odsłuchy dobitnie to pokazują. Np. niskie dźwięki kontrabasu to w Diamondach często jedynie uderzenia, bez rozpoznawalnej wysokości dźwięku. Opicony są tu znacznie subtelniejsze - prawie każdy basowy dźwięk ma tu czas ładnie wybrzmieć. Na plus Pylonów przemawia jednak umiejętność tworzenia spektaklu nawet ze słabiej zrealizowanych nagrań. Tam gdzie w Dali robi się nudno, Pylony dodają jakiś magiczny fluid i wychodzi na to, że nagranie jest jednak przyzwoite.
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Niestety, obawiam się, że różnice w budowaniu przestrzenie między Dali i Pylonami na zdjęciach nie wyjdą;)
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Też mam starego NAD. Może spróbuję. Jeszcze coś mi się przypomniało do opisu Opticonów. Otóż mają maskownice mocowane na kołki. Na zdjęciach tego nie widać, - uchwyty są zgrabnie ukryte w koszach głośników - więc mocno się rozczarowałem. Przez myśl mi nie przeszło, że na tym, poziomie cenowym będzie coś takiego (teraz doczytałem, że Dali stosuje to rozwiązanie nawet w droższej serii!). Nie uśmiecha mi się codzienne celowanie bardzo długimi kołkami w uchwyty, z drżeniem serca, tak by nie zrobić dziury w membranie. Lipa!
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Nie wiem, czy nie ma rzetelnych testów. Może jednak są. Miesięczniki Audio i Stereoplay mają chyba jednego wydawcę (czyli producent zamawia reklamy w jednej firmie) a wyniki testów często się rozjeżdżają. Wysoka pozycja w Audio i dużo niższa w Stereoplay (albo odwrotnie). Gdyby to wszystko było sterowane reklamami, to takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Z drugiej strony, jeśli recenzje są uczciwe, to fakt, że jeden recenzent uważa dany sprzęt da wybitny, a inny za przeciętny, też nie zbliża nas do poznania "prawdy obiektywnej". Skoro każdemu się co innego podoba, to po co w ogóle się tym zajmować. Pozostaje polegać jedynie na własnym wyrobieniu.
-
Szanowni koledzy, dzięki uprzejmości chłopaków z S4Home Dali Opticony 6 są już u mnie na testach porównawczych z Pylonami Diamond 25. Unpacking Kolumny zapakowane tak jak trzeba. Porządny, niekruszący się styropian + piankowy worek. Łatwo i przyjemnie. Po mozole z rozpakowywaniem Pylonów miła odmiana. Wykonanie Tu niestety gorzej. Winylowa okleina sprawia gorsze wrażenie niż w moich starych, dwa razy tańszych, Monitorach BX6. Zaciski głośnikowe dość nawet fikuśne, ale mało eleganckie i mniej wygodne niż w Pylonach. Z tyłu i boków w Dali raczej zalatuje tandetą. Do Pylona się to nie umywa. Cała kasa poszła na przód - na przetworniki - i te prezentują się doskonale. Wstęga i kopułka oprawione w dużą metalową płytkę, piękne głośniki średnio-niskotonowe - klasa! Pierwszy odsłuch W tym miejscu bardzo chciałbym użyć któregoś z popularnych zwrotów typu "wciągnęły przez nos", "zjadły na śniadanie" i sprawa byłaby załatwiona. Wiedziałbym co wybrać. Nie ma jednak tak łatwo. Ogólnie Dali grają w podobnym stylu co BX-y i odmiennie od Pylonów. Czysto, precyzyjnie, rozdzielczo - na tych elementach budują realizm brzmienia. W porównaniu do Monitorów mają jednak znacznie lepszy bas, nisko schodzący i dobrze kontrolowany. Bas jest też lepszy niż z Pylonów, bo słychać w tym zakresie nieco więcej szczegółów. Przepaść to nie jest, ale przewagę Dali nad polską konstrukcją trzeba odnotować. Góra pasma też lepsza w Dali. Mój konik, czyli talerze brzmią w nich bardzo realistycznie, jednak nie jest to chyba poziom znacznie wyższy niż w BX-ach. Skoku jakościowego, a już na pewno adekwatnego to różnicy w cenie BX i Dali, nie stwierdziłem. Wokale brzmią ładnie. Stereofonia jest OK. Wrażenie ogólne jest takie, że nie mamy wątpliwości, że słuchamy wysokiej klasy sprzętu Hi-Fi. Czyli Dali zwyciężają na punkty? Jednak nie. Mimo, że Pylony nie dorównują im rozdzielczością, czystością i wyrazistością, to ujawniają jednak pewną niebagatelną dla końcowego werdyktu przewagę. Głębia sceny i oddanie akustyki jakie prezentują jest poza zasięgiem Opticonów. W Dali instrument mamy od siebie odseparowane i jest między nimi przestrzeń, ale po przesłuchaniu tych samych utworów na Pylonach słyszymy, że czegoś bardzo istotnego jednak brakuje - brakuje powietrza otaczającego dźwięki. Czasami głębia sceny wydaje się dwa razy większa niż w Dali, czasami mniej, ale zawsze ten element wyróżnia Pylony na plus. Dali grają bardzo efektownie. Dodatkowo mamy pewność, że żaden element muzyki nam nie umknie i każdy szczegół usłyszymy ładnie podany. Pylony są "brudniejsze", ilość szczegółów jest wprawdzie zbliżona, ale brakuje im blasku - wszystko jest trochę przyciemnione. Dodatkowo w ich brzmieniu pojawia coś "niefajnego", czego nie potrafię nazwać. W recenzji w miesięczniku Audio wspomniano o pewnej "nosowości" brzmienia i może to jest właśnie to. Recenzent dopisał jednak, że to "nie boli" i muszę się z nim zgodzić. Przez chwilę to przeszkadza, ale zaraz dajemy się Pylonom wciągnąć w spektakl i zapominamy (nawet o bożym świecie). No i mam zagwozdkę które kolumny lepsze? Niby Dali, ale "banan" częściej się pojawia przy słuchaniu Diamondów. Może dalsze odsłuchy pomogą to rozstrzygnąć...
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Każde pismo inaczej to definiuje, ale materiał do porównań sprzętów z różnych kategorii jest.
-
W niemieckich miesięcznikach (Audio, Stereoplay, Stereo) brzmienie urządzeń jest określane w kategoriach bezwzględnych. Studiując tabelki można sobie porównać jakość brzmienia sprzętów z różnych kategorii (np. BR vs. CD).