Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    4 723
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Wystarczy zmienić pasmo pomiaru tzw. BW. Link Treść tłumaczy o co chodzi. W skrócie. Przy BW 22kHz mierząc THD jakiegoś wzmaka dla np. 6kHz pomiar pokaże wagę tylko 3 harmonicznych. Przy paśmie pomiaru BW 45kHz dla 7 harmonicznych. Wynik przy węższym paśmie będzie lepszy. Pomimo, że na słuch wynik się nie zmieni, bo to tylko pomiar to cyfra Total THD będzie inna. Przyklady mozna mnożyć.
  2. @zolt @Dedal75 wyciszcie emocje i skończcie się szczypać. Nic dobrego z tego nie będzie.
  3. Obstawiam poprawę tzw. tła i więcej powietrza
  4. Może zamkniety klub cela czy "koza" dla niesfornych użytkowników i pólotwarty spacerniak na jakiejś bocznicy 😉
  5. Wiem, że masz dużo pracy ale może byś poświęcił trochę czasu i pokazał jak wpływają zatyczki na indukowanie się sygnału zakłóceń w gniazdach RCA (zakryte/odkryte) gdy zbliżymy do nich np. nieekranowany przewód zasilający (obciążony). Czy zobaczymy różnicę na wyjściu systemu? Mam na myśli te mosiężne zatyczki, silikonowe jakoś nie "przemawiają" do mnie
  6. Informacyjnie. Posty o brzmieniu ampli vs wzmaki przeniosłem do tematu "Czy wzmacniacze mają brzmienie". Pozdrawiam.
  7. Daj się wygadać wszystkim w kwestii zniekształceń, bo uczestniczy parę osób. Jak zakończą to sprawy uporządkuję. Może przeniosę do tematu bardziej ogólnego o wzmacniaczach.
  8. Ukryłem dwa posty nie na temat, które były jakimiś uszczypliwymi komentarzami w kierunku innego użytkownika. Jeżeli Ci to przeszkadza to nic już na to nie poradzę. Nic do Ciebie nie mam ale tytułowanie innych epitetami o pejoratywnym zabarwieniu już wielokrotnie przerabialiśmy. Wg mojej oceny posty zasługiwały na ukrycie i nawet mi trochę przykro, że Ci się to nie podoba. Poza tym nie dramatyzuj tylko weź kilka głębokich oddechów i pokaż, że jesteś facet z jajami, a nie dzieciak obrażający się za takie mało istotne zdarzenie Pozdrawiam.
  9. @KrólKiczu Szanowny Sebastianie proszę pisać na temat wzmacniaczy do ATC. a nie na temat Adama i jego ścieżki osiągania zadowolenia z audio. Jesteśmy dorośli więc tak się zachowujmy. Przestańcie się podszczypywać proszę. Post nie na temat ukryłem. Pozdrawiam.
  10. Mimo, że waga pliku trochę większa i pewnie cieplejsza to DR też tylko 7. Prawdę pisząc to nawet z DR 7 potrafią dobre utwory fajnie zagrać. Nóżka chodzi jak trzeba
  11. Fajny. Tylko, że na Tidalu wisi to nagranie mocno skompresowane i jest przeciętnej jakości. Do relaksacyjnego słuchania jak najbardziej się nadaje ale na testy sugerowałbym nagrania z DR powyżej 10. Ten kawałek ma tylko DR 7
  12. Szanowni użytkownicy proszę o zachowanie godne tej wspaniałej marki i nie obrzucanie się "błotem", Zbędne wpisy ukryłem. Pozdrawiam.
  13. Jarek nie taki był mój zamiar. Temat jest dość popularny ostatnio na ASR. Szczególnie użytkownik PMA jest aktywny w temacie obciążeń reaktancyjnych. Dostał nawet bana na jakiś czas od moderacji bo jego argumenty nie docierają do szerokiego grona opornych na nowe spojrzenie. Zachęcam do prześledzenia tematyki tamże. Tu naprawdę nie jest miejsce na szerszą dyskusję
  14. Nie neguję. Próbuję dojrzeć problem o którym niektórzy piszą. Jest coś takiego jak kompresja mocy. Dotyczy większych skal dźwięku, estrady ale tam mamy duże przetworniki i gruby drut cewek. W małych głośniczkach drut jest dużo cieńszy i szybciej się nagrzewa. Zmniejsza się efektywność i tak już niska. Kompresja tak czy inaczej w jakiejś formie występuje. Związane jest to z przepływem większego prądu więc warto analizować też kąty fazowe. Kompresja mocy może nie gra pierwszych skrzypiec w tych omawianych niedoborach ale jest jeszcze kompresja wynikająca z pewnego nieliniowego zachowania podatności przetwornika lub rozkładu pola magnetycznego, tak że wychylenie stożka przetwornika nie nadąża za wymaganym napięciem wejściowym. Dlaczego nie nadąża? Może dlatego, że mamy duże kąty fazowe. Jest to opisane (przytoczone) w linkowanym artykule Tylko, że prawie wszystkie dostępne pomiary wzmacniaczy, ich przemiatanie itd. wykonywane są dla obciążenia rezystancyjnego. Jest mało pomiarów wykonywanych dla obciążenia reaktancyjnego i stąd mało wniosków dotyczących tematu. Powoli się to zmienia. Nie kontynuujmy w tym wątku bo trochę offtopujemy
  15. @Adi777 @muzofan Proszę zakończcie tą polemikę bez sensu i zacznijcie merytorycznie gadać. Kasuję te niepotrzebne posty. Jarek. Nie ma sensu taka analiza bez zgłębienia charakteru obciążenia wzmacniacza. Wszystko co napisałeś by się zgadzało gdyby kolumna była czystym rezystorem ale nie jest. To, że na zaciskach kolumny otrzymasz 32 V nie znaczy, że przy obciążeniu reaktancyjnym uda się odpowiednio szarpnąć membraną w odpowiednim czasie. Przy dużych kątach fazowych kolumny prąd może się spóźniać w stosunku do napięcia co może spowodować, że wtedy gdy go potrzeba najwięcej będzie go po prostu za mało. Ucierpią transjenty dźwięków. Nie wiem jak ale "mocniejsze" wzmacniacze lepiej sobie radzą w tych przypadkach gdy charakter reaktancyjny impedancji kolumn powoduje, że opóźnienie prądu w stosunku do napięcia ma mniejszy wpływ na to co słyszymy. Warto wgryźć się w tematykę. Trochę na ten temat można znaleźć w tym artykule. To podstawy ale dają dobry start w to co chcemy rozkminić. Dobrym narzędziem do analizy charakteru impedancji kolumn jest REW. Importując plik impedancji kolumn (zma) można przyjrzeć się parametrowi EPDR i zobaczyć, że umownie kolumny 4-ro omowe schodzą nierzadko w okolice 1-go oma uwzględniając kąty fazowe. Taka sytuacja wymusza w pewnym zakresie częstotliwości pracy wzmacniacza, że pracuje prawie "na zwarcie" z bardzo dużymi prądami. Cytat z artykułu może być nitką do kłębka:" Istnieją pewne dowody na to, że duże błędy fazowe przy niskich częstotliwościach zmiękczają uderzenia bębna basowego. Głośniki wytwarzają duże przesunięcia fazowe w pobliżu i poniżej swoich niskich częstotliwości odcięcia. To z kolei powoduje opóźnienia grupowe rzędu od 5 do 15 ms w tym zakresie częstotliwości. Podstawy bębna basowego są wówczas opóźnione o tę wartość w stosunku do składowych wyższych harmonicznych, co może wyjaśniać to zjawisko. Przeciwdziałanie temu efektowi wymagałoby wyrównania amplitudy basu i charakterystyki fazowej do poziomu poniżej 10 Hz lub niższego." Jaki z tego wniosek? Taki, że odpowiedni wzmacniacz mogący wzmacniać poniżej 10Hz dostarczając odpowiedni prąd do zacisków woofera może "naprawić" to co błędy fazowe kolumny psują. Może źle to interpretuję ale warto sprawie się przyjrzeć Pozdrawiam.
  16. Ten przewód zabezpiecz żeby zwarcia jakiegoś nie zrobić. Jeżeli nie masz w planie zasilać żarników lamp tymi 13 V to nigdzie go nie podłączasz. Ma sobie "wisieć" zabezpieczony.
  17. Co prawda wydarzenie taneczno-muzyczne ale z czystym sumieniem polecam. Jest fun jak to na tego typu wydarzeniach. Niestety trochę daleko bo aż w Berlinie. Wystawiają do lipca. Pozdrawiam.
  18. Trzeci przewód to PE. Od gniazdka łączysz go z metalową obudową. Pełni funkcję ochronną przed porażeniem prądem. Masę układową wyciągasz z płytki zasilacza - GND przy 210 VAC. Łączysz GND zasilacza przewodem z GND na płytce wzmacniacza. Nie podłączasz trafo do GND. GND To jest masa układowa po "wyprostowaniu" napięcia przemiennego.
  19. Na schemacie jest jeszcze bezpiecznik. Włącznik też powinien być przed trafem za gniazdem zasilającym. Jeżeli nie masz bladego pojęcia jak to poskładać to może kogoś poproś o pomoc. To trafo ma odczepy na wtórnym uzwojeniu do podłączenia żarzenia różnych lamp 6,3 lub 13 VAC w zależności jakie będziesz wykorzystywał. Wszystko jest opisane w pdfie dostępnym na stronie AVT.
  20. Ale jak z sieci na płytkę? To po co transformator byłby? Z sieci dajesz na trafo i z wtórnego uzwojenia trafa na płytkę dopiero. Pozdrawiam.
  21. Na chwilę obecną nie słyszę poprawy. Chyba nie bardzo jest co poprawiać u mnie 😎 Teraz kombinuję jeszcze z filtrami. Zamysł jest taki, że przy każdym gniazdku w mieszkaniu, do którego podłączone są odbiorniki potencjalnie zakłócające pracę innych urządzeń (smpsy, ledy, lodówka itp) będzie filtr RFI. Opiszę jak skończę 😉
  22. Jeszcze kilka tygodni temu szukałem 12VDC 2A do routera. Drogo było to poskładałem za ok 150 zł. Byłyby promocje to nie traciłbym czasu może 😎 Znaczy trzeba informować o okazjach na bieżąco. Może komuś pomoże czasu oszczędzić o pieniądzach nie wspominając 😉
  23. Jedyne wyjście to posłuchać. Kolumny sprzedaje osoba prowadząca kanał na YT. Byle czego nie słucha więc jest szansa, że te paczki są warte odsłuchu i czasu na tenże odsłuch poświęconego
  24. Gratka dla lampiarzy ale nie tylko. Obudowa zamknięta, duży woofer, 3 drogi, idealne do nieokielznanego przebasowionego pomieszczenia. Nie żebym reklamował ale rozglądałem się długo i gdyby nie odległość to kto wie 😎 https://www.olx.pl/d/oferta/cabasse-sampan-311-m-13-12-cali-95db-kolumny-pod-lampe-CID99-IDUbwfP.html
  25. To żaden dowód. Redaktor Pacuła ma chyba jakiś patent na wychwytywanie różnic? Przychodzi mu to niezwykle łatwo. Ja nie potrafię wyłapywać różnic w lot czy kilka minut. Długi odsłuch służy mi do określenia czy muzyka podana jest tak jak oczekuję, nie odrzuca i nie zniechęca do słuchania. To zupełnie inna kwestia. Oparta jest na wrażeniach bez 100% pewności. Można ogólnie określić, że coś lepiej wybrzmiało, wzbudziło więcej emocji czy przyciągnęło uwagę bo na przykład sybilanty tak nie dokuczają, transjenty są bardziej dynamiczne, a wybrzmienia mają jakąś fakturę, są czytelne i łatwo definiowalne, a nie brzmią jak jakaś odmiana modulowanego szumu bez wyrazu ale to tylko wrażenia. Nie ma miejsca w takim długoterminowym odsłuchu na bezpośrednie porównanie i stwierdzenie "Ta pierwsza nutka w konfiguracji A to jednak brzmi inaczej niuż w B". Żeby porównywać nuta w nutę potrzeba uruchomić krótkotrwałą pamięć echoiczną czyli porównanie w czasie max 3 do 4 sekund. Po tym czasie zapominamy, dodatkowo wchodzą inne nuty i następuje maskowanie. nadpisujemy pamięć i z porównania nici. Pozostają oczywiście wrażenia ale te mówią nam o tym co nam się wydaje. Są bardzo subiektywne no chyba, że mamy przygotowane próbki dobrze znanego materiału muzycznego i trenowaliśmy w ich rozpoznawaniu. W kilka minut można próbować porównywać próbki ale to i tak będą tylko wrażenia nic nie mające wspólnego z pamięcią fonologiczną i porównywaniem bez czynnika subiektywnej oceny. Jak działa mózg zainteresowani pewnie wiedzą. Bodziec przechodzi do "centralnego procesora słuchowego", zmieniającego sygnały elektryczne z dźwięków w koncepcje umysłowe, tworzące obrazy dźwiękowe, które utrzymujemy w mózgu przez krótki okres czasu. Obraz dźwiękowy może być "odtwarzany" w mózgu przez te kilka sekund następujące po bodźcu bez zniekształceń. Później ten pierwotny dźwięk jest nadpisywany i przechodzi wiele procesów nadających mu inny wymiar. Po czasie jest możliwe jego odtworzenie w mózgu (przypomnienie) ale będzie on "po przejściach" w jakiś sposób zniekształcony i ocena porównawcza na jego podstawie będzie obarczona błędem pamięci fonologicznej (krótkotrwałej). Krótko pisząc można twierdzić po takim porównaniu, że nam się wydaje, że mamy wrażenie ale nie ze 100% pewnością, że zagrało inaczej. Nie przeskoczymy możliwości pamięci tylko dlatego, że piszemy recenzje w znanym piśmie audio i jesteśmy w tym dobrzy. Ogranicza nas mózg i jego zdolność zapamiętywania. Poza tym każda recka, opis brzmienia czy test porównawczy byłby przeze mnie do zaakceptowania pod warunkiem użycia słów "mam wrażenie, wydaje mi się, odczuwam itp". Niestety często opis brzmienia po zastosowaniu jakiegoś akcesorium czy opis porównawczy podawany jest ze 100% pewnością np. po zastosowaniu platformy antywibracyjnej "Z Madonną dźwięk urósł. Był bardziej klarowny i miał mocniejszy średni bas, odpowiedzialny za tzw. „wykop”. Przekaz był bardziej rozwibrowany, miał też wyraźniej oddane bryły. Instrumenty, przede wszystkim oczywiście instrumenty elektroniczne, były pokazane w większej przestrzeni i głębiej w ramach brył niż bez platformy – były po prostu wyraźniejsze". Żródło Dla mnie to nie do zaakceptowania tylko dlatego, że zabrakło "Mam wrażenie ..." Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...