-
Zawartość
5 564 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MariuszZ
-
Gato i Aavik mają moduły Pascala M-Pro 2. Takie jak ma Stageline STA-1000D za 2 tys. zł. Opakowanie inne, może buforki i wzmacniacze operacyjne lepsze w tych Aavikach i Gato, ale granie takie samo bo końcówka od Pascala 😉 Na marginesie to chyba sobie zafunduję taką z rynku pro końcówkę kiedyś.
-
Myślę, że większość zna zależność jakość - odległość w kontekście słuchania w bliskim polu. Gdyby jej nie było w studiach, reżyserkach nie byłoby monitorów bliskiego pola. Jednak w domu mało kto decyduje się na słuchanie siadając 1,5 -1,8m od kolumn jak stoją normalnie sporo dalej. U mnie muszą wyjechać prawie na połowę pomieszczenia co nie jest normalne jeżeli pomieszczenie służy nie tylko do słuchania. Niestety przeslok jakości na korzyść jest tak ogromny, że nie ma powrotu. Muszę tylko wzorem @AudioTube pomyśleć o jakichś kółeczkach pod standy bo po 3 dniach targania dość cieżkich kolumn juz mnie łupie coś w plecach 🤣
-
Dzisiaj zrobiłem eksperyment z odsunięcie kanapy od ściany do kolumn tak by zmniejszyć odległość kolumna - ucho z 2.2 do 1.8 m. Poprawa jest w sosunku do standardowego ustawienia, ale nie tak spektakularna jak ta polegająca na odsunięciu kolumn od ściany w kierunku kanapy. Jest lepiej za to w zakresie basu. Gainroom nie "znika" tak dramatycznie więc można słuchać bez subwoofera. Jeszcze pokombinuję, ale chyba już mam kolejny kroczek zrobiony do przodu 😉
-
Tyle treści od AI i ani słowa o pętli mas, gdzie rezystancja żyły masowej i ekranu ma kluczowe znaczenie w nakładaniu się większego lub mniejszego sygnału błędu na przemienny sygnał użytkowy przesyłany interkonektem. Temat był mielony wielokrotnie - Link do dyskusji. Nawet ślepy test zaliczony przez Pawła (PMA). Niestety trzeba się wczytać w treść wątków na ASR co może być dla niektórych użytkowników bolesne 😉 Pozdrawiam. M
-
Z prawej, z lewej końcówki dźwięków sprawiające efekt echa i między L I P inne odgłosy. Ten utwór nie jest najlepszym wyborem do sprawdzania głębi, raczej separacji kanałów i barwy przesterowanej gitary. To utwór, jak to Tomek określił, ze starej szkoły grania, magiczny na swój kiedyś genialny, a wg dzisiejszych standardów "pokraczny" sposób. Wciągający w klimat dawnych koncertów i nagrań (1971) i mimo upływu wielu dekad powodujący prawdziwy dreszczyk emocji 😉
-
@rajdek Zauważył. Mają
-
Trudno pytać o tak subiektywne wrażenia, tym bardziej że ile kolumn i pomieszczeń, tyle różnych rozwiązań dających pozytywny wynik. Twoje Kudosy i Crescendo mają inną dyspersję niż Heresy z tubą, inaczej zatem będą reagowały na kąt dogięcia w kontekście odbioru wrażeń przestrzennych. Patrząc na rozstawienie Twoich kolumn rzuca się w oczy spora odległość od ściany oraz mała odległość od słuchacza co można ustalić na podstawie "bazy". Szacuję na 1.5m i myślę, że to podstawowy czynnik tak dobrej prezentacji sceny, o czym wspominał Tomek. Oczywiście odgięcie z dużym prawdopodobieństwem pomaga w budowaniu sceny wszerz i pewnie gwarantuje szerszy sweetspot bo Crescendo to doskonały przetwornik, nie to co "kierunkowa" tuba, ale rozmowa dotyczyła głębi obrazu co moim zdaniem jest mniej istotne niż odsunięcie kolumn od ścian przybliżając je do słuchacza. Przynajmniej w moim przypadku tak jest. W ten sposób obniżamy również wpływ odbić czyli zwiększamy klarowność, co również jest na plus. Pozwolę sobie powielić zdjęcie "u Ciebie" z wątku "Wasze systemy". Na marginesie to super masz to poukładane, no i ten sprzęt. Bajka 😎
-
Zatem zrób to. Ja robię to mikrofonem. Do pojedyńczego mm. Zachęcam. Tak na wszelki wypadek 😉
-
Dziękuję Tomku 😎 Szykuje się kilka zarwanych wieczorów bo słuchać się chce bardziej niż spać teraz 🤣
-
U mnie 95cm to standard. Odsunąłem na 125cm, a pomieszczenie ma 3,4m tylko. Trochę miejsca takie ustawienie zabiera bo Heresy spore są, ale do słuchania warto. Jest nieziemsko 😎
-
Może trzeba tak jak @Pitt39 kolumny ustawć "po skosie" 😉
-
Kurde, jestem chętny tylko co ja zrobię z piątym tv w mieszkaniu, szósty stoi w garażu 🤣
-
Dzięki Tak jak przypuszczałem te utwory są idealne do testowania sprzętu szczególnie w zakresie kreowania sceny. Bez ruszania kolumn jest fajnie i trudno doszukiwać się mankamentów, ale Panie co się dzieje jak przybliżę te 30 cm, z 2.20m na 1.90m. WOW!!! KOSMOS. Scena faktycznie jest wywalona w inny wymiar przestrzeni. Długo zbierałem szczenę z podłogi. Niby niewiele ale różnica w obrazowaniu tej głębi robi się spektakularna. Niestety nie ma róży bez kolców. Po pierwsze ubywa basu, tak jakbym wyłączył gainroom. Może spróbuję jeszcze zostawic kolumny i przysunąć kanapę o te 30 cm, w każdym bądź razie czuć ubytek basu i trzeba to rozwiązać. Na chwilę obecną posiłkuję się subem, który stoi gdzie stał i robi robotę uzupełniając ubytki. Na potrzeby zobrazowania "o co kaman" zrobiłem pomiar REW Heresy bez ruszania, 30 cm bliżej i 30 cm bliżej z Subikiem. Nie obniżałem gainu w subie celowo, żeby pokazać że jest z czego ciąć. Bez problemu mogę ustawić bas na poziomie niższym jakbym nie ruszał Heresy z miejsca i tak słuchać. Jest kosmiczna scena i jest bas Pozdrawiam. M Utwory do testów Metrosat 4 The dance Rise Maggot Brain
-
Pewnie Wszyscy, którzy doświadczają efektu głosu z radyjka kilka metrów na lewo od ucha, warczenia pumy na prawo od ucha, oba efekty mocno poza bazą kolumn, czy psów ujadających ze sporej odległości z różnych kierunków 😉
-
Hej, Dzisiaj mam w planie poeksperymentować z "głębią". Możesz przypomnieć sobie na jakich kawałkach słuchaliście u @Pitt39 muzycznych smaczków? 😁 Utwór i jego struktura nagrania, w tym rozklad mikrofonów to jedna z kluczowych kwestii. Najlepiej wypadają nagrania klasyki w filharmonii, gdzie wrażenia rozkładu "sceny" są niesamowicie realistyczne co poniekąd wynika właśnie z techniki nagrywania. Pozdrawiam. M
-
Ciekawe porównanie jednakowobrzmiących Delta Sigma i nowego produktu Toppinga na drabince R2R od Holo. Według Skunkie to game changer 😉
-
Helo. Uprzedzałem, ale powtórzę ostatni raz. Pisanie nie na temat jest trolowaniem i tak będę traktował wywoływanie elektryków i inne prowokujące wpisy. Chcesz się czegoś dowiedzieć o fizyce przewodów to zapisz się na jakiś kurs młodego fizyka i nie zawracaj gitary użytkownikom, którzy chcą pogadać stricte o wyborach przewodów do sprzętu audio. Pozdrawiam. M
-
Panowie! Dyskusja rozwija się w niewłaściwym kierunku. Będę ukrywał posty nie związane bezpośrednio z tematem, a prowokujące do utarczek słownych, szczególnie te misjonarskie ratujące cudze portfele będę traktował jako offtop. Szczególnie zasłużonych misjonarzy przestrzegam przed nachalnym wciskaniem swoich mądrości czyli trolowaniem kablowego wątku. Hej, Na moje oko to jest niemożliwe. Każdy ma inny system i warunki, w których przewody mogą różnie współpracować. Powtarzalność czy oczekiwania, że u mnie i u Ciebie dany przewód wpłynie tak samo na dźwięk jest równie absurdalne jak zakładanie, że olej napędowy do diesla tak samo napędzi silnik benzynowy, ale to tylko moje zdanie nie poparte zadnymi badaniami 😉
-
Sprawdzę, ale moja scena mi pasuje więc tylko z ciekawości. Teraz od kolumn mam jakieś 2,2m i bliżej 30cm to już chyba wejdziemy w pole "bliskie". Mniejszy wpływ odbić będzie. Teoretycznie lepiej, w praktyce sprawdzę i dam znać 😉
-
Różnice wynikają z wielu czynników. Akustyczne. Różnice zakeżą od rozstawienia kolumn (za szeroko, za wąsko, za daleko od słuchacza), od kąta dogięcia czy pochodną kąta jaką jest charakterystyka kierunkowa kolumn, od odległości kolumn od ścian i niekorzystny wpływ odbić na tzw. obrazowanie (mniej odbić, lepsza absorpcja ścian = lepiej), symetria pomieszczenia. Sprzętowe. Różnice mogą wynikać z lepszej "rozdzielczości" sprzętu na którą ma wpływ S/N, separacja kanałów, dyspersja kolumn, koherencja czasowa przetworników w kolumnie, ubytki pasma kolumny i pomieszczenia, zniekształcenia fazowe i pewnie jeszcze cała masa innych czynników. Generalnie im mniej zniekształceń i zakłóceń oraz wpływu pomieszczenia tym powinno być lepiej. Warunek oczywisty to symetria czyli musimy być w sweet spocie. Pozdrawiam. M
-
Hej, To mało prawdopodobny scenariusz. Jeżeli pomiar robiłeś L+P czyli stereo to takie wahnięcia na wykresie, z reguły w dół, są efektem ustawienia mikrofonu, który nie jest centralnie w środku. Najlepiej mierzyć osobno L I P czyli mono kanały. Zapewniam, że nie będzie żadnych ubytków przez panele na ścianie chyba, że kolumna jest mega niekierunkowa i "promieniuje" dzwiękiem bardziej poza osią lub ustawienie kolumn odbiega od klasycznych ustawień np. osią na ściany bardziej niż na słuchacza Panele na ścianach nic nie odejmą z charakterystyki amplitudowej dB SPL jeżeli nic na osi kolumna słuchacz nie będzie absorbowało dźwięku bezpośredniego z kolumny. Wrażenie obciętej góry może wynikać z obniżonego pogłosu. Faktycznie bez pogłosu energii będzie mniej ale nie zobaczysz tego w mierzonej amplitudzie. Pozdrawiam. M
-
Hej, Cieszę się, że mogliśmy się spotkać i chwilę pogadać ... o audio 58Hz to tylko na papierze, uwzględniając gainroom schodzą poniżej 40Hz i faktycznie jak zauważyłeś da sie tego bez suba słuchać nie narzekając na brak basu. U mnie na szczęście nieszczęście wynikające z ubytków basu przez geometrię pomieszczenia jest "akceptowalne" jak dla mnie. Warunkiem kompromisu jest OZ w Heresy czyli mniejsze zejście, ale jest lepszy impuls, niestety wysoka skuteczność kolumn co też jest dla lampiarza nie lada wyzwaniem. Zapomniałem pochwalić się zmuszając Cię do przyłożenia ucha do przetworników kolumny brakiem brumu, przydźwięku i hissu jakiegokolwiek co niestety czasami jest wyzwaniem Tak. Dobrze prawisz Pozdrawiam serdecznie. M
-
Przyjedź i mi ustaw 😎 Na potrzeby filmiku i wykresów trochę przesadziłem z odcięciem. Mogę niżej, ale to i tak nie działa. Zejścia wtedy nie będzie odpowiednio niskiego. Odzyskam 5, może 10Hz bez utraty jakości.
-
Odcięcie ustawiasz na subie pokrętłem crossover (XO). Teoretycznie Heresy maja zejscie do 58Hz, ustawienie suba od ok. 50Hz nie ma sensu. Pomieszczenie nie odda basu. Trzeba wyżej. Koszty widać i słychać. Dżuma i cholera.
-
Z tym może być problem. Ten subik sam z siebie nie powinien tworzyć "otulającej poduchy" bo ma niewielki przetwornik w obudowie zamkniętej i raczej jest szybki. Ja mam podobny problem. Mam Rela T5i i niestety nie przeskoczę ograniczeń geometrii małego pomieszczenia. Mogę zapuścić suba i zrobić że będą odtwarzane dźwięki z okolic 20-30Hz ale bez odpowiedniej jakości bo zejście odbywa się kosztem jakości. Step Response kolumny wywala w kosmos psując "Impuls". Podbijamy amplitudę, mod osiowy pomieszczenia dodaje swoje ale pomieszczenie również wygasza fale akustyczne bo geometria pomieszczenia nie pozwoli przeskoczyć ograniczeń w paśmie bez dodatkowych zniekształceń. U Ciebie, ale i u mnie te "zniekształcenia" idą w "otulającą poduchę". Na wykresie dB SPL widać co się dzieje jak do "gołych" Heresy III (czerwony) dołożę suba i odkręcę gałkę w pozycje Gain godz 16, XO godz 12 (zielony) oraz Gain godz 12 i XO godz 16 (fioletowy). Patrząc na oś częstotliwości widać, że do średniego poziomu odniesienia dolna granica pasma przenoszenia od gołych Heresy 40Hz (-3dB) odjeżdża niżej do 20Hz (-3dB), a nawet jeszcze niżej. Co z tego jak zejście jest okupione jakością. Można oczywiście ustawić mniejszy Gain i niżej odcięcie XO ale to tylko leczenie dżumy cholerą Oczywiście jazzu i koncertów organowych można słuchać z Subem i nie odczuje się dyskomfortu "otulającej poduchy" bo to inna historia niż szybko zmieniający się bas w popowych czy hip-hopowych kawałkach. Organy czy kontrabas w jazzie nawet mi się podobają z subem. Jedyny dyskomfort to po prostu większy wolumen instrumentów. Jest wrażenie, że są większe, bliższe, głośniejsze. Jako ciekawostkę nagrałem dwa warianty "problematycznego" utworu Movement czyli Heresy III z rel T5i (Gain 12, XO 14) i Heresy bez SW. Heresy z Relem Heresy bez SW Różnice słychać nawet na filmikach. Bas jest przewalony z subem. Przy tego typu utworach jest zbędny mimo, że Heresy w datasheet mają marne 58Hz (-4dB) Pozdrawiam. M