-
Zawartość
5 904 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MariuszZ
-
Zakres pasma jaki obsługują głosy i instrumenty nie stanowi bariery w "pełnym" odbieraniu muzyki nawet dla tych z nas, którzy mają ograniczenia percepcyjne w tym zakresie. Oczywiście są instrumenty elektroniczne i dźwięki syntetyczne, harmoniczne dźwięków oraz szum, który jest szerokopasmowy. Można do 20kHz zapełnić skalę tylko kto słucha szumu i syku elektronicznego? Skala w muzyce kończy się ok. 10kHz (źródło)
-
- 1 753 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
To niebezpieczne. Rezystor w przypadku przebicia wysokiego napięcia do masy spali ten rezystor zanim zadziała różnicówka. Zrobisz zwarcie. Zapomnij o zworkach. Wywal te rezystory symetryzujące. Jeżeli chodzi o pomysły konstruktora zasilaczy to sugeruję jak napisał poza tym co wykreśliłem. Nie wywalaj tego w niebieskim polu. Tak jak @Piotr Cichomski napisał. Rezystor RR5 jest do rozładowywania kondensatorów. Ma zostać. Moja propozycja w kontrze do przekreślonego jest następująca. Nie podłączaj w żadnym przypadku masy zasilacza żarzenia do "Chassis ground" bo tą ścieżką masa układowa leci. Żarzenie stanowi osobny obwód na PCB i jeżeli nie wolno łączyć minusów zasilaczy to chyba wiadomo. Masa na PCB ma być od zasilacza anodowego. Zapomnij o tym pomyśle kolegi, który przekreśliłem. Nie łącz masy żarzenia z niczym poza wejściem dla napięcia 6,3V na PCB. Z żadnym innym. Pozdrawiam.
- 1 753 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Ten schemat poprawiony powyżej jest z błędami. Obwód żarników jest otwarty jeżeli rezystory symetryzujące są wymontowane. Ja sugeruję albo je zostawić nic w tej części obwodu nie zmieniając i masę zasilania żarników dać równolegle do plusa. Można też wywalić rezystory symetryzujące. Napięcie Vkf dla ECF80 to 100V. Z zapasem wystarczy i nic się nie sfajczy. Na katodzie triody jest ok 85V. To podniesienie potencjału żarników zrobione było raczej dla zmniejszenia przydźwięku sieciowego poprzez zmniejszenie różnicy potencjału między żarnikiem, a katodą. W oryginale żarniki są zasilane AC prądem. Gorące włókno żarzenia emituje elektrony wyłapywane przez katodę, która jest na względnie wysokim potencjale dodatnim. Zmniejszenie różnicy potencjałów zmniejszy tą niby "modulację" sygnału audio częstotliwością prądu żarnika.
- 1 753 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Cześć. Wyjście mostka prostowniczego wydaje się właściwym miejscem. Odłącz trafo zasilające, zdemontuj diody, podłącz zasilacz. Filtry Pi zasilacza powinny zostać. Oprócz funkcji filtowania stanowią dzielnik napięcia. Problem jaki może się pojawić to nowa masa w układzie od zasilacza. Wewnątrz czy na zewnątrz będzie? Żeby cokolwiek prorokować trzeba jakiś schemat dać do analizy. Dodatkowe przewody do dodatkowe pętle masy. Nowe zasilanie powinno zadziałać bez problemu. Ja bym poszedł dalej i jakiś wypasiony zasilacz smps dał na próbę 😉
- 1 753 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Można tak bez końca pytać. Nie ma jednoznacznych i prostych odpowiedzi. Można spróbować poskładać jakiegoś tutoriala. Od czegoś trzeba zacząć. Dla przykładu krok pierwszy. Naucz się rozróżniać instrumenty jako tako. Na przykład korzystając z wzorców na YT lub płyt demo CD. Krok drugi. Wybierz się na kilka koncertów na żywo do jakiegoś klubu jazzowego, kawiarni z muzyką w tle, do filharmonii, na większy koncert plenerowy. Krok trzeci. Przestudiuj kilka płyt CD zapoznając się z treścią muzyczną ale przede wszystkim z opisem. Kto na czym gra, w jakim studio, na jakim sprzęcie rejestrowano, jakimi mikrofonami itd. Krok czwarty. Poszukaj możliwości porównań "odtwarzane na żywo vs nagranie". Jak ten event z Audio Szkoły poniżej. Krok piąty. Umów się z kolegą, z forum, który ma dopieszczony system i posłuchaj jak to brzmi u niego. Najlepiej z kilkoma jak się da wprosić to będziesz miał pogląd na sprawę szerszy i nikt Ci kitu nie wciśnie w temacie dobrego, wiernego brzmienia. Nie ma innej drogi. Punkty można modyfikować, dopisywać inne ale zasadniczo to trzeba słuchać. Nie da się inaczej 😉
-
Dziękujemy za pozwolenie. Cieszyć to się można każdą muzyką. Nawet ta taneczna w klubie disko może cieszyć, ta ze smartfona czy kościelna z babcinego radyjka w kuchni. Twoja opinia jest cenna ale czy ostateczna by zamykać ten ciekawy wątek? Jak muzyka cieszy to koniec tematu? Co z możliwością wracania wspomnieniami poprzez dobre brzmienie naszych zestawów do koncertów na których byliśmy i przeżywania ich ponownie? Co z możliwością porównań brzmień dobrego dźwięku prezentowanego przez zestawy znajomych, wyrabiania sobie poglądu i określanie ścieżki do lepszego? Co z możliwością analizowania muzyki, wtapiania się w atmosferę muzycznych wydarzeń, które odtworzone z odpowiednią jakością wywołują u nas emocje, nie tylko cieszynki objawiające się kiwaniem stopą, przytupywaniem czy nuceniem znanych fraz ulubionych utworów? Co ze wzruszeniami, dreszczami, łzami, z łaknieniem i apetytem na więcej muzycznych doznań, ciekawością i oczekiwaniami, tęsknotą i miłymi wspomnieniami łączącymi muzykę i ważne dla nas wydarzenia? Poszukiwanie dobrego brzmienia to zaraz po słuchaniu muzyki sens naszego audiofilskiego hobby. Są osoby, które czerpią frajdę z samej muzyki bez względu na jej jakość ale to chyba za mało. Sprzęt i dobre brzmienie jest kluczem do pełniejszego przeżywania muzyki. Twój muzyczny świat zamyka się w muzycznych cieszynkach i forumowych przepychankach o kable i listwy? Po co ta kąśliwa uwaga o tychże? Jeżeli Cię nie interesują to je omijaj szerokim łukiem. Jeżeli temat dobrego brzmienia uważasz za wyczerpany to znajdź inny, który Cię zainteresuje i tam się udzielaj. Nie prowokuj zbędnych w tym temacie debat o kablach. Toc monitory służą głównie do analiz dźwięków i dziwne by było gdyby nie dało się wyłapać tak oczywistych różnic. Ja gdybym miał wybierać z monitorów to chyba Focale trójdrożne. Te z linka od dawna mnie kusiły 😉
-
@Q21 nie dalej jak w zeszłym tygodniu zwróciłeś uwagę na podbijanie postów @Top Hi-Fi & Video Design przez @S4Home Teraz sytuacja się powtarza ale w drugą stronę. Panowie, ja jestem świadomy, że należy prostować drobne kwestie informacyjne dotyczące symboli, kolorów czy innych niezwykle istotnych parametrów sprzętu audio. Raz, że kosztuje sprzęt niemało, dwa to jeszcze zostaje z nami na lata. Doceniam wkład jako użytkownik ale jako moderator muszę reagować na zgłoszenia oraz praktyki stosowane przez Was czyli branżę. Proszę Was o dogadanie się kanałami poza ogólnym na temat zasad zdrowej konkurencji i sposobów zachęcania potencjalnych klientów do zakupów nie koniecznie w sposób, który Wam chyba nie bardzo pasuje bo zgłaszacie takie praktyki. Pozdrawiam. Mariusz.
-
Gdybym miał to bym kombinował. Marzy mi się taki RME ADI ale to w kolejnym wcieleniu chyba już.
-
Nie wiem czy chodzi Ci o Sandrę Cygan, to znana street performancerka grająca na skrzypcach latem przy morzu, tylko na elektrycznych. Liczy się? Kontrabas? Jak tylko mam okazję to bywam na koncertach. Aga Zaryan jest moją ulubioną wokalistką i u niej kontrabas gra tak jak lubię i chyba to mój wzorzec jest. Rożnie to bywa na koncertach z nagłośnieniem ale myślę, że dobre brzmienie jest w zasięgu dla mnie na tym co mam. Czasami? mam wrażenie, że mam lepiej niż na koncertach. No prawie zawsze mam takie wrażenie 😂 Wzorce tylko z koncertów dla mnie są dostępne. Taśmy matki, studia, wzorce przestrzenne nagrań to już nie moja bajka
-
Dzięki. Pomyślę o tym jak za jakiś czas zajrzę do środka sprawdzić czy się nic nie poluzowało. Możliwe, że za jakiś czas przeprojektuję zwrotnicę bo mi się charakterystyka amplitudowa nie podoba. Pomierzyłem i wyszło trochę inaczej niż zaprezentowano w projekcie na stronie Seasa.
-
A co to jest? Nie jestem wibrafonistą. Nie mam pojęcia o tych niuansach budowy wibrafonów. Czy to znaczy, że brzmienie instrumentu ma być mi obce? Jeżeli w tym utworze gra Ci marimba to spoko. Masz wybitny system. Dużo muszę jeszcze w moim ogarnąć 👍
-
Różnią. Jeden ma rezonatory i wiatraczki, sztabki są metalowe, drugi ma drewniane, mimo to dla wielu będą brzmieć podobnie. To tylko przykład. Granica jest płynna. Myślę, że niektóre zestawy w nawet dość mocno okraszonych instrumentami utworach potrafią podać do ucha info z jaką częstotliwością wiatraczki się kręcą 😉 Granicę dobrego brzmienia określa każdy z nas indywidualnie. Fajnie jak podziela ją ktoś jeszcze ale to już inny temat. Pozdrawiam.
-
Ciekawe spostrzeżenia macie Panowie dotyczące dobrego brzmienia. Każdy ma jakiś pogląd na sprawę i to jest fajne. Niestety nie ma żadnych norm w tej kwestii patrząc na cały zestaw stereo. Nawet te techniczne patrząc na parametry pojedynczych elementów rozjeżdżają się jak połączymy kilka klocków w określonym środowisku. Zniekształcenia mają charakter addytywny. To komplikuje sprawy oceny, punktu odniesienia i porównań biorąc pod uwagę różne systemy i opinie. Zgadzam się, że kluczową rolę spełnia brak zniekształceń, w tym zakłóceń, a to szeroki temat jest począwszy od szumów ze sprzętu, otoczenia, nagrania, poprzez zakłócenia elektryczne, elektromagnetyczne od sieci, zasilaczy, sprzężeń i przesłuchów po te typowo środowiskowe jak pogłos, echo, mody. Ja ciągle szukam dobrego brzmienia. Stawiam tu swoje warunki. To ma być muzyka odtwarzana niezbyt głośno, a to jest trudne aby było fajnie i dobrze. Kompromisy się pojawiają. Cicho trudniej o dobry S/N i dynamikę. Z drugiej strony jak ktoś lubi bardzo głośno, piszę o koncertowych doznaniach, to utrzymanie zniekształceń w ryzach staje się problematyczne. Tu zaczynają się koszty na które nie wszystkich stać. Brak zniekształceń to nie tylko wierna barwa głosów, brzmień instrumentów, charakter ataku dźwięku, jego nasycenia harmonicznymi i wygaszania z czytelnym konturem wybrzmień powodujących gęsią skórkę na... (dopiszcie wg uznania) ale to również efekty przestrzenne. Scena, jej czytelność pomiędzy kolumnami, separacja, głębokość tejże powodująca, że można bez zastanawiania się określić kubaturę pomieszczenia, jego charakter, gdzie można określić dokładne lokacje źródeł dźwięków też jest wyznacznikiem dobrego. Granica dobrego jest płynna. U mnie jest tam gdzie nie ma problemu z rozróżnianiem instrumentów perkusyjnych. Są one specyficzne bo ich widmo ma charakter szumowy nie prążkowy. Wiele nagrań wykłada się na tych instrumentach, gdzie talerze często brzmią jak syk powietrza uchodzącego z opon. Jeżeli system jest wystarczająco odszumiony, bez zakłóceń, a nagranie jest dobrze zrealizowane to nie powinno być problemów z odtwarzaniem i identyfikacją instrumentów tego typu. To tylko przykład. Jeżeli bez zastanawiania się jesteście w stanie określić czy gra wibrafon czy ksylofon na przykład w tym nagraniu to już jest nieźle 😉 https://tidal.com/track/174261627 Jeżeli między kolumnami jesteście w stanie zlokalizować poszczególne sztabki instrumentu i poukładać je w przestrzeni z dokładnością kilkunastu centymetrów to już całkiem nieźle 😉 To jedna z kilku płyt, gdzie instrumenty perkusyjne mogą pomóc w tych moich dylematach dotyczących czy już jest wystarczająco dobrze. Macie jakieś wzorcowo nagrane utwory mogące być pomocne w ocenianiu brzmienia? Chodzi mi głównie o instrumenty strunowe ale inne równie mocno porządne są. Podzielcie się waszymi doświadczeniami. Pozdrawiam.
-
I weź człowieku coś pokaż na zdjęciach to Ci wyciągną koty spod szafek, skrytykują telewizor, cenę gitary, podsumują estetykę, gust, feng shui i wszystko co mało istotne. Na koniec napiszą, że się nieźle ubawili (poza tematem) "zachęcając" wszystkich pozostałych do dzielenia się swoimi doświadczeniami 😉 Może trochę przesadziłem z zachęcaniem ale podaję pod rozwagę sposób przedstawiania swoich opinii. Zaniechajcie szydery, drwin i podśmiechujek. Mimo, że mają żartobliwy charakter to nie dotyczą tematu Św. Grała, sprzętu stereo, akustyki pomieszczenia, muzycznych doznań czyli tych spraw, które nas interesują. Stać Was na więcej Panowie. Zachęcam do merytorycznej dyskusji. Udowodnijcie swoimi wypowiedziami, że macie coś konkretnego do powiedzenia na temat. Pozdrawiam.
-
Mam nadzieję, że Ci za mocno nie podpadłem. Czuję dziwny niepokój 😂 Pozdrawiam.
-
Wierzę, że ten upgrade wnosi poprawę osiągów w zakresie minimalizacji zakłóceń. Czytałem wiele pozytywnych komentarzy ale nie miałem okazji posłuchać tego streamera mimo, że brałem pod rozwagę szukając rozwiązania do strimingu. Ostatecznie skończyłem na Allo Sparky z USBridge i nie żałuję. W połączeniu z Gustardem X16 po USB to jak na moje potrzeby wystarczająco dobre jest rozwiązanie. Pozdrawiam.
-
Powerbanki niewiele się różnią od zasilaczy smps. Też mają przetwornice dc/dc i tranzystory kluczujące śmiecą zakłóceniami wcz. Oczywiście możliwe, że mniej. Kiedyś porównywałem i generalnie częstotliwości kluczowania są dużo wyższe niż w zasilaczach ale to nie bateria, która nie ma zakłóceń wynikających z przetwarzania dc/dc. Sam zasilałem długo Chromecasta power bankiem. Nie słyszałem różnicy ale czułem się spokojniejszy 😉 Zasilacze liniowe też mają wady i generalnie w porównaniu do wypasionych zasilaczy smps nie mają startu. Dowód to osiągi wzmacniacza Benchmark AHB2. Zasilacz liniowy nie dałby możliwości osiągnięcia takich rewelacyjnych osiągów w zakresie dynamiki i małych zakłóceń. Kwestią brzmienia oczywiście należy się zajmować ale to sprawa gustu i upodobań. Zatem próby podłączania różnych źródeł napięcia są jak najbardziej uzasadnione. Pozdrawiam.
-
Wyściełane skórą czy aksamitem? Woda flat, sparkling, fizzy? Porcelana czy srebro? 😉
-
@tomek4446 Dobry czas. Ciepłej, jaśniej, dobry dojazd. Ja już się czuję zaproszony 😉 Znaczy wpraszam się już dzisiaj. Chętnie przyjadę pogadać, posłuchać jak jest taka opcja. Pozdrawiam.
-
Żeby o filtrowaniu grzebieniowym mówić w kontekście zmian brzmienia warto wspomnieć, że to tylko zniekształcenia liniowe amplitudy są. Niewiele znaczą dla wielu 😉 Zmiany barwy dźwięku, jego nasycenia czyli to co jest solą naszego hobby powodowane są zniekształceniami nieliniowymi, THD, IM, Tim itd. Tu krecenie głową nic nie zmieni 😉
-
No niezupełnie. Ty patrzysz na odbicia, a ja na fazę kanałów i wpływ L na P i odwrotnie. Dipy i górki są dużo większe. Przy pomiarze jednego kanału faza samego kanału nie ma wpływu tylko odbicia i faza odbić. Dla rozjaśnienia patrz zdjęcia. Porównanie położenia mikrofonu dla wyśrodkowanego, 2cm i 10cm przesuniętego i jak zmienia się charakterystyka amplitudowa. 2 cm w lewo i nie ocenisz już właściwie pasma Podświetlony przebieg jest dla wyrównanego mikrofonu dla tych konkretnych zdjęć. Pozdrawiam.
-
Zgadzam się ale jeżeli chcesz ocenić pasmo dla wysokich częstotliwości, wyrównanie charakterystyki dla dwóch kanałów to trzeba wyrównać mikrofon bo wychodzą dodatkowe górki i dołki wynikające z czasowo fazowych implikacji. Jak na obrazku z ASR poniżej. Jeden przebieg dla wyrównanych odległości, drugi dla rozjechanych ok 30cm. Warunek "dojrzenia" problemu to pomiar z Acoustic reference i FDW dla lepszego zobrazowania. Jeżeli robisz pomiar do ustawień DSP to robisz ich kilkanaście w różnych miejscach ale dla jednego kanału i tu tych cm nie trzeba wyrównywać bo i tak uśredniasz pomiar. Drugą kwestią jest pomiar dwóch kanałów razem. To się robi celem oszacowania efektu końcowego charakterystyki amplitudowo częstotliwościowej lub przebiegu fazy. Żeby zobaczyć ładny przebieg to trzeba wyrównać. Poza tym nie ma co się przejmować 😉
-
Tomek możliwe, że coś źle mierzysz. Warto przy pomiarze dwukanałowym L + P zatroszczyć się o idealne wyrównanie odległości mikrofonu do kolumn. W zalinkowanym temacie jest to wytłumaczone. Te wszystkie fale w górnym zakresie wynikają z faktu różnic odległości. Dla przykładu 2,5 cm różnicy odległości położenia mikrofonu spowoduje duży dip na charakterystyce amplitudowej kolumny w okolicach 16kHz sprawiający wrażenie, że pasmo się kończy. Po wyrównaniu dip znika Możliwe, że u Ciebie jest inny problem bo pomiary osobnych kanałów dają te niepokojące spadki powyżej 10kHz ale sprawdziłbym to dokładnie. Jeżeli pasmo się nie poprawi to chociaż wyrówna się charakterystyka w tym zakresie. Pozdrawiam.
-
@S4Home wcześniej @Top Hi-Fi & Video Design odpowiedział użytkownikowi. Takie przebijanie odpowiedzi tylko po to by zwrócić na siebie uwagę jest krokiem do sytuacji sprzed kilku miesięcy, gdy co ranek zarzucałeś forum kilkudziesięcioma niewiele wnoszącymi postami by wszyscy mogli zobaczyć twojego awatara będącego reklamowką sklepu. Użytkownicy żartowali, że boją się otworzyć lodówkę przed śniadaniem w obawie, że z niej wyskoczysz. Forum przez to dorobiło się limitu na posty. Takie podbijanie cudzego posta jest wg mnie dla przeciętnego użytkownika niesmaczne. Szanujcie się jako branża i działajcie z zachowaniem zasad dobrego smaku. Zauważ, że Top Hi Fi dalej już nie licytuje się z Tobą o tą Yamahe, a mógłby. Takie działanie nic merytorycznego do tematu nie wprowadza. Sugeruję zaniechania tego typu praktyk. Pozdrawiam. Mariusz