Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 068
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Mam HW Detected 32_LE ale na innych, nie wszystkich też działa. Na tych co ich nie akceptuje wyrzuca czerwony komunikat Brutefir failed. No i widzę, że masz filtry wav. Mi nie chcą działać. Tylko txt. Jakieś wskazówki może masz na tą przypadłość? Już działa.
  2. Tak. Czasami przeskakuje. Czasami głosu nie ma mimo, że idzie kursor po ścieżce. Na Qobuzie mniej problemów. Na Tidalu głos wcina jak z Qobuza przechodzę. Mam resampling ustawiony tak jak w filtrach generowałem 96k i 24bit. Potrafi działać bez zwiech ale czasami zaniemówi. Teraz właśnie się bawię. Muzyka leci, a mixer widzę wskoczył na Hardware. Jakieś bugi są chyba jeszcze albo coś źle ustawiam. Przełączyłem na None, odpaliłem piosenkę i działa. Wcześniej na Allo Sparky miałem mixer na software i myślałem, że tak ma być ale artefakty pojawiały się w dźwięku co mnie zniechęciło. Teraz mixer na None i nic nie ma złego w dźwięku. Jest super. Filtry działają elegancko. Tylko, że w formacie txt je trzeba preparować.
  3. Ja wróciłem do Volumio. Jednak jest to chyba najlepsza opcja dla mnie dopóki korzystam ze streamera Allo Sparky. Jedyny minus, że trzeba resampling w Volumio robić pod filtry ale nie zauważyłem żadnej degradacji dźwięku.
  4. @tomek4446 Czy w przypływie chęci lutowania nie bawiłeś się rezystorami? Jakoś dziwnie włażą na siebie 🤣
  5. Z opisów użytkowników wynika, że omijasz przetworniki AD i DA wchodząc i wychodząc optykiem. Jak poszperasz na ASR w tematach o REW to na pewno znajdziesz pełniejsze info. Mi utkwiło, że tak to działa i tylko w takiej konfiguracji warto sobie zawracać tym DSP głowę 😉 Tu jeden z zadowolonych użytkowników opisuje co i jak.
  6. Tomek ma prawdopodobnie wersję programu free. Ta mierzy pasmo tylko do 20kHz. W wersji Pro można dalej zajrzeć 😉 Te cyferki to chyba odchylki amplitudy ale uwzględniając niedoskonałości potencjometru stereo w boxie pomiarowym nie ma co się tym martwić. Gratki. Mam nadzieję, że nie zostaniesz pomiarowym ortodoksem 🤣
  7. Bo kolega w autach trochę "siedzi" 😉 To ma przemawiać do wyobraźni więc dla wędkarza rybki w rzece, dla ginekologa plemniki, a dla inkwizytora wiedźmy na miotle 🤣 Jakie to ma znaczenie?
  8. Do Denona twojego i R900 warto kable bi dać. Dlaczego? Poczytaj tu . 😉 Poza tym zawsze warto sprawdzać co bardziej pasuje w domowych warunkach, bo warunki każdy ma różne i radzenie na odległość to jak wizyty u lekarza online 😉
  9. Z tymi danymi to dziwna sprawa bo nawet nic nie robiąc, a przełączając w APO tylko kanały żeby podejrzeć wartości latency to one fluktuują i co przełączenie są inne i różnią się kilka ms. Tak jakby algorytm programu liczył i wyrzucał dane z jakimś fluktuacyjnym błędem. Trudno mi to ogarnąć ogólnie, a tu jeszcze takie zagadki 😉
  10. Ja myślałem, że REW już uwzględnia w pomiarach pojedynczych kanałów opóźnienia więc nic z tym nie kombinowałem. Patrząc na to co liczył i wyświetlał DL w DDRC też było widać, że sobie mierzy odległości kolumn od miejsca mikrofonu (opóźnienia) co wyświetla przy informacji o kanałach i uwzględnia w filtrach. Chyba, że piszesz o czym innym, a ja dalej bujam w obłokach 😉 Tak właśnie można. Na ASR wielu chwali mimo, że sprzęt leciwy jest. Niestety tylko korekcja parametryczna amplitudy jest możliwa. Jest sporo tutoriali na YT. Uwzględniając koszt/efekt myślę, że to jedna z korzystniejszych opcji rynkowych. Mi dodatkowo pasuje konfigurowalny wyświetlacz gdzie można zapodać spektrometr czy wycieraczki 😉
  11. Dla niej radyjko w budziku i mój Dual Mono SET tak samo grają 😉 Amir, który rozróżnia próbki 16 vs 24 bit jest innego zdania 😉
  12. Czym innym jest pomiar narzędziami metrologicznymi gdzie uzyskujemy konkretne wartości i liczby, a później je analizujemy i interpretujemy, bo nie są w żaden trwały sposób połączone z naszymi wrażeniami słuchowymi, a czym innym odbiór bodźcow słuchowych bezpośrednio połączonych z wrażeniami i pracą mózgu. Nie ma przełożenia i wzorców wrażeń by mówić o powtarzalności, statystycznym czy innym błędzie pomiarowym. To są dwa światy, które więcej łączy ta dyskusja niż wyniki pomiarów z odczuciami i wrażeniami. Mogą ale ślepy test jest ograniczony pamięcią sluchową i innymi ludzkimi ograniczeniami o których to nie chcecie słuchać bo wmówiono Wam, że to się nie liczy. Nikt nie prowadził badań psychologicznych jak mózg reaguje na słuchanie w warunkach kontrolowanego testu bez patrzenia co gra. Jak naprawdę jest z odczulaniem sensorycznym i podobnymi psychologicznymi zagadkami. Domowy ślepy test typu żona zmienia kabel lub kierunek bezpiecznika jest z praktycznego punktu widzenia nierealizowalny. Należałoby podjąć spory wysiłek organizacyjny żeby zadbać o czas przełączania mając na uwadze krótkotrwałą pamięć sluchową, a dotyczy sprawa forumowych przepychanek tylko. Wyobrażasz sobie poważnego audiofila żeby go podjął, zorganizował obiektywny ślepy test? Ja nie bardzo 😉 Inaczej się nie da odtworzyć warunków sprzyjających" graniu" kabli. Warto mieć świadomość, że normalne warunki dla każdego będą inne. U mnie wzmacniacz lampowy z niskim DF, bez sprzężenia zwrotnego z kolumnami o efektywności 91dB to normalne warunki. U Ciebie Hypexy z innymi kolumnami. Jest mnóstwo zmiennych i twierdzenie, że przewody w normalnych warunkach będą tak samo wpływały na to co słyszymy jest strasznym uogólnieniem i ja wychodzę z założenia, że jest to nieprawda. Ja też słucham muzyki. Kable są tylko tematem dyskusji. Mam 3 kpl. głośnikowych o takiej samej wartości ok. 150 - 250 pln. Dwa w szufladzie leżą bo mi nie pasują. W moich warunkach jeden z 3 lepiej "oddaje" detal w muzyce co można opisać poetycko "więcej powietrza", "swobody", "świeżości". Chętnie bym pomierzył jakieś parametry żeby mieć pewność ale nie wiem jak i jakie. Może masz jakiś pomysł? Tylko proszę, ślepy test jest u mnie nierealizowalny. Żona wygoniła by mnie do psychiatry. I tak przygląda się bacznie jak coś kombinuję przy audio 😉
  13. Najgorsze jest to, że każdy może mieć rację ale nie każdy może rozumieć dlaczego 😉 Dla mnie nie jest problemem uporczywe twierdzenie kogoś, że kable nie grają tylko postawa niedopuszczająca takiej możliwości, odsyłanie do trudnych ślepych testów czy powoływanie się na mało obiektywne pomiary technicznych ortodoksów, którzy nie uwzględniają wielu zmiennych środowiskowych i uparcie mierzą parametry wyalienowanych ze środowiska przewodów. Przewody mogą wpywać na to co słyszymy ale jest to uzależnione od warunków w jakich je wykorzystujemy. Niestety czasami warunki sprzyjają temu, że słyszymy różnice, a wpływ ma to mogą mieć: Brak ujemnego sprzężenia zwrotnego we wzmacniaczu. Niski DF wzmacniacza (wysoka impedancja wyjściowa) Niekorzystna, mocno nieliniowa charakterystyka impedancyjna kolumn. Pętle masowe. Przesłuchy między żyłami przewodów. Zakłócenia i brak zabezpieczeń przed nimi, filtrów, ekranów. Brak kompatybilności elektromagnetycznej między przewodami i urządzeniami oraz wiele innych mniej lub bardziej istotnych czynników. Czy któryś z ortodoksyjnych pomiarowców sprawdzał jak przewody reagują na te zmienne środowiskowe? Ja mam wrażenie, że oni tego nie czują i mydlą oczy wszystkim wokoło bo zamiast próbować udowodnić, że kable "grają" uparcie udowadniają, że nie "grają". Każdy z Was może łatwo udowodnić, że nie grają bo to banalnie proste. Kabel na stół, dwa pomiary i gotowe. Żeby udowodnić w drugą stronę trzeba spreparować przypadki szczególne, trochę pokombinować i odtworzyć warunki w jakich realnie przewody pracują, w zakłóceniach, w pętlach masowych, z przesłuchami itd. Bez pomiarów przewodów w naturalnym środowisku pracy i to w szczególnych warunkach, bo nie każde warunki pozwolą na odkrycie "charakteru" przewodów cała ta zabawa i dyskusje są psu na budę. Jedni będą uparcie twierdzić, że przewody "grają" i mogą mieć rację. Inni w kontrze, że nie grają i też mogą mieć rację. Ta jałowa dyskusja się nie skończy dopóki ktoś z odpowiednimi narzędziami spojrzy na problem szerzej i zamiast udowadniać, że przewody nie mają wpływu postanowi pokazać drugą stronę medalu 😉
  14. Dzięki za wskazówki. Będę próbował. Pomieszczenie ze zdjęć we wcześniejszych postach. Mam tylko pianki i kilka obrazów akustycznych na pogłos. Planuję jeszcze pułapki po rogach wolnych rozstawić ale wątpię żeby te nierównomierności się od tego zmniejszyły.
  15. Efekt "powala" Jak zrobić taką hybrydę? W jednym impulsie się chyba nie da. Jak to robisz? Poniżej 100Hz nie korygowałem fazy jeszcze ale czytam, że to podstawa więc pora się za to zabrać Na zdjęciu faza z jakichś moich eksperymentów z mikrofonem (z pomiarów w załączniku). Mikrofon w trzech punktach był oddalonych około 15 cm dla L i P względem środka i pomiar dla LP w środku (miejsce odsłuchu, bez żadnych korekt). Faza na początku jest w miarę zbieżna dla kanałów ale miejscami się rozjeżdża i widać jak na zdjęciu, gdzie przekracza 120 stopni w paśmie kilkudziesięciu Hz. Jak praktycznie się za nią zabrać by była mniej rozjechana? rePhase i suwaki wystarczą? Jedną ruszyć czy dwie do siebie? Porównanie LiP.mdat
  16. Zawsze można podyskutować. Podrzucę temat. W cyfrowych kablach są tylko zera i jedynki? Czy ten przewód tylko zera i jedynki przesyła? Może to nie zera i jedynki są poszkodowanymi w tym całym zamieszaniu. Może to zera i jedynki oddziaływują na inne napięcia i sygnały elektryczne w przewodach USB i na ich magistralach? Jedynki i zera to nic innego jak napięcie o określonej amplitudzie modulowanej informacją, która to zmienia stan wysoki na niski z określoną częstotliwością. To modulowane napięcie przy dużym przesłuchu między żyłami może być dostarczane do innych żył i stanowić zakłócenie innych napięć i sygnałów. Czy ktoś analizował taki scenariusz? Czy można przyjąć tezę, że jedynki i zera będą przesyłane bez zakłóceń ale same mogą zakłócać i wpływać na pracę urządzeń? Idąc dalej można analizować czy przewód może mniej lub bardziej sprzyjać zakłóceniom. To oczywiście tylko kierunek do przemyśleń. Nie będę forsował mojej tezy ale mam nadzieję, że kiedyś ktoś tak dociekliwy jak Amir się tym zajmie 😉
  17. Na razie próby ale ostateczna wersja będzie bez podbicia tych pików. Niestety działam na starych pomiarach. Pożyczony umik oddałem więc z pomiarami się wstrzymam, aż sobie zafunduje taki mikrofon. Bez niego ciężko cokolwiek zrobić. Ten od kina domowego co mam na wyższych częstotliwościach mocno przekłamuje porównując do umika.
  18. Udało się. Nie wychodziło bo tylko jeden dynks od kanałów miałem z zaznaczoną opcję All. Z tymi czasami to tak jak na zdjęciu. Różnica Init Time to ok. 0,4ms, a w Latency ok. 2ms.
  19. @marcinmarcin Hej. Kombinuję z APO ale napotkałem na problem i myślę, że mi pomożesz. Do niedawna myślałem, że jak zapodam impuls korekcyjny osobno dla kanału P i L poprzez wtyczkę "Selected chanels ALL" to osobno impuls L będzie korygował L kanał i osobno impuls P prawy kanał ale jakbym nie kombinował to wychodzi mi, że oba korygują na raz dwa kanały tylko, ze jako suma nie jako osobne korekcje. Jak to rozwiązałeś?
  20. Nie znam się na autach więc przemilczę ale prawie Ci się udało ująć to tak jak sprawy się tu mają Audiofil czasami palnie głupstwo, bo nie jest metrologiem, nie interesują go szczegóły pomiarów, mimo że muzyki słucha przez pryzmat cech technicznych sprzętu. Często jest tak, że informowanie na forum odbywa się po jakimś zapytaniu, z którego kpiarsko robisz gwóźdź programu. Ja myślę, że rasowy audiofil ma w dupie metody mierzenia korzyści o których wspomniałeś i dlatego czasami ale to niezwykle rzadko jej słucha.... a nuż jakieś info od Amira z niej wypadnie
  21. To jest uzależnione o jakiej porze dnia dyskutujemy Mi jakość wyrażana w promilach nawet nie przeszkadza ale jak ktoś nie słyszy wpływu maskownic kolumn na dźwięk, a o takich rzędach słyszalności gadamy to o czym rozmawiać? Oczywiście maskownica to tylko przyciszy na wysokich tonach i raczej barwy dźwięku nie zmieni ale skala jest podobna jeżeli chodzi o przewody. Kiedyś już pisałem, że jeżeli zmiana słyszalności wnoszona przez maskownicę =1, to przewody mają ten parametr na poziomie 0,5 czyli niewiele i dla wielu będzie to granica percepcji. Nie zmienia to faktu, że są i tacy dla których te zmienne będą inne, a wszystko zależy od wrażliwości słuchowej, rozdzielczości słuchu, pamięci, kształtu i wielkości małżowin usznych, ubytków słuchu, warunków pogodowych i natężenia szumu miejskiego ale i usznego itd. Nie są miarodajne bo nie ma miary żeby to pomierzyć. Konturowy czy bułowaty? To nawet i można pokazać w pomiarach ale gdzie jest granica? Ktoś pomierzył? Ustalił? Niech się nie dziwią zatem, że czasami gadamy żargonem. Jest to pokłosiem miernoty metrologicznej, która nie potrafiła tego usystematyzować
  22. Tego nie neguję. Zwróciłem tylko uwagę, że pomiary są wtórne do słuchu. Wrażenia są najważniejsze, a tu niestety metrologia nie zmierzy wszystkiego. Dlaczego Alteki Tomka mimo, że ich pasmo to chichot techniki są tak pożądanym i cenionym produktem? Czego nam pomiary nie pokazały, co przegapiliśmy, na jakie parametry zwrócił uwagę ich konstruktor? Myślisz, że patrząc tylko na parametry udało by się skonstruować takie paczki
  23. No tak. Napisałem w skrócie co o tym myślę przekolorowanym komentarzem bo inaczej się nie da. Jak dotrzeć do kogoś kto postrzega audio przez pryzmat ułamków procenta jakości bo różnice wyrażane w dB, Hz są podobno pomijalnie małe dla słuchu? Piszę podobno, bo o ile na przykład próg słyszenia THD da się pomierzyć i statystycznie ustalić to progu rozróżniania barwy dźwięku i jej granic już nie bardzo. Nikt nawet tego nie sklasyfikował pomiarami (barwy), a połowa forumowiczów odwołuje się do pomiarów. Pomiary w audio ograniczają się do wydajności sprzętu. Pasmo, dynamika, THD, liniowość. To bardzo ważne ale jakość jest również zaszyta w innych cechach sprzętu. W tych które powodują jeża owłosienia przy słuchaniu muzyki. Zaraz ortodoksi zapytają na jakie parametry techniczne się powołuję. No właśnie na takie, których oni nie potrafią zmierzyć. Jednym z nich jest barwa dźwięku, innym mikrodynamika, jeszcze innym namacalność i realizm. Zaraz zasypią mnie komentarze, no ale nie ma takich parametrów. Nie ma? Bo nikt ich nie wdrożył, nie usystematyzował, nie określił wzorców. W tej materii metrologia leży i kwiczy, nie ma tabelek, nawet pewnie jednostek brakuje. Nie zmienia to faktu, że wrażenia pozwalają odróżniać muzykę uwzględniając jakościowe aspekty o których wspomniałem
  24. No jak? Gorszy bo tabelki gorzej wypadają. Jakość zaszyta w 1dB dynamiki powyżej 120dB to koszt....$. 2dB mniej zaklóceń THD to... $. Tak pewnie liczą i postrzegają jakość tabelkowcy. Jak myślisz ile warte są Alteki na płaskowyżu jakości dla tabelkowców skoro ich pasmo to...? 😂 Przyrost jakości w audio? Dla jednych to nic nie znaczące stwierdzenie, bo wszystkie daki, wzmacniacze itd grają tak samo, co najwyżej różnią się tabelkami i funkcjonalnością. Dla innych to nic nie znaczące dla tabelkowców wrażenia i emocje jakich dostarcza muzyka podawana przez konkretny zestaw audio. Tu niestety oceny są bardzo subiektywne. Ty słuchasz 5 minut i wiesz czy to jest to ale inni potrzebują ślepych testów żeby sprawdzić czy różnice wogóle istnieją, a na płaskowyżu jakości to już trudno stwierdzić bo dla wielu nie ma różnic i soundbar BT wyrównany pod jednakowy SPL zagra tak jak zestaw od Dana Dagostino 😉 Śmiem twierdzić, że ta droga rzecz od Dana to głównie koszt rzeźbienia obudowy dłutem włoskich artystów i ręcznie gwintowanych otworów montażowych. Inne brzmienie? No way... Zrób ślepy test, najlepiej podwójnie ślepy bo to wygląd Cię omamił 😉
×
×
  • Utwórz nowe...