Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    4 817
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Adam (@AudioTube) pisał kiedyś, że w Holandii Circle Labs A200 jest droższy niż w Polsce, a niektórzy i tak kupują i model ten cieszy się tam dobrą opinią. Sam czytałem kiedyś ciepłe słowa na jego temat na zagranicznych forach. (W moje oczekiwania akurat się nie wstrzelił, ale to kwestia preferencji.) Nie wiem, jak jest z cenami Lampizatora poza Polską, ale widziałem (znów - na forach), że niektórzy go sobie jednak sprawiają. Sam miałem okazję słuchać jednego modelu, ale w cudzym torze, więc nie wiem ile w tym brzmieniu było Lampizatora, ile Lebena a ile Tannoy-ów.
  2. Ależ się tego słuchało w liceum! Dla mnie ( i chyba dla wielu) to ich najlepszy album. Tak, z solowego dorobku Stinga też zdecydowanie wolę te wczesne płyty z Branfordem na saksie i Kenny'm na klawiszach.
  3. Na Unitrze lokalni producenci się nie kończą. Miałem dwa wzmacniacze polskiej konstrukcji i parę kolumn. Do tego listwę, kable głośnikowe i interkonekty. Rozważałem też daka, W tej chwili został mi z audio tylko jeden drobiazg krajowego producenta, bo tak akurat wyszło. Ani naszych nie skreślam, ani nie faworyzuję. Natomiast zawsze odczuwam satysfakcję, gdy jakiś produkt im się uda (bez względu na to, czy go kupię, czy nie).
  4. W ramach każdego rodzaju dźwięku można pójść wyżej z jakością. Charakter brzmienia jest jak kierunek wektora. Pozostaje jeszcze jego długość.
  5. Z tym się zresztą wiąże pewna historia: po sesji nagraniowej zachwycony Miles zaproponował Lukatherowi dołączenie do swego zespołu, Steve odmówił, proponując jednocześnie Robbena Forda lub Mike'a Landau'a. Robben odebrał telefon jako pierwszy i grał potem z Milesem, a Mike długo przeżywał, że ominęła go taka okazja. Faktem jest, że Miles rzadko dawał się namówić na gościnne granie. Do wyjątków należy jeszcze jedna z płyt Shirley Horn.
  6. Zupełnie serio: wygląda na to, że Elex świetnie się dogaduje z scm7, a przynajmniej Adamowi właśnie to połączenie wybitnie odpowiada. Nie da się więc zwyciężyć Regi, dopóki grają ATC, ani ATC, dopóki gra z nimi Rega. Jeśli w pakiecie z Exposure Adam nie wypożyczy jakichś paczek, to marnie widzę szanse tego pieca.
  7. Podczepię się pod stary wątek, bo mój wpis chyba tu pasuje najlepiej. Zmobilizowałem się i w końcu wymieniłem lampki w daku ze starej rebrandowanej Matsushity na podobnie wiekowego Philipsa. Te pierwsze mocno siedziały i trochę się stresowałem przy wyciąganiu, szczególnie, że obok tyle różnych drobiazgów. Pierwsze wrażenia: spokojniej, wolniej, cieplej, scena lekko się cofnęła. Amatorzy sportowego brzmienia pewnie nie byliby zachwyceni, ale mnie taka prezentacja bardziej odpowiada. @Rega Roman - dzięki za lampki i proszę o więcej. Tak to wygląda po operacji, tuż przez zaszyciem pacjenta.
  8. Strasznie naiwne. Gwarancji uczciwej ceny nie masz nigdy.
  9. Miałem Silver 100 6G w 18m2 i uważam, że to sensowny metraż dla nich. 12m2 to już trochę mało, jak na kawał monitora z przetwornikiem 20cm. Oczywiście sporo zależy od indywidualnych preferencji, ustawienia paczek (odległości od ścian) i akustyki konkretnego pomieszczenia. Co do repertuaru: Silvery lubią rocka, ale stawiają na dynamikę, szerokość sceny, bas, przejrzystość i ogólny rozmach kosztem barwy. Będzie mocno i klarownie, natomiast gitarowe solówki nie oczarują Cię w spokojniejszych kawałkach (chyba, że wzmacniacz doda trochę klimatu).
  10. Będziesz któreś wypożyczał (np. ten sam model, co Michał)? Czy też kończysz na razie testy?
  11. I jak, duże różnice w dźwięku: 30-letni vs. nowy?
  12. Mnie się podobają. I wycenione rozsądniej niż ostatni wyrzut Cyrusów. Pakiety sensowne, szczególnie ta dzielonka z transportem CD.
  13. Dzięki, to krzepi. Adam też jeszcze chyba nie sprzedał Excite'ów więc nie jest tak źle.
  14. Tak to jest: jedni wypożyczają, testują, przeżywają dylematy i proces ciągnie się... latami, a inni szast-prast i nowe paczki już opłacone, a stare wystawione na sprzedaż. Szkoda tylko, że klub Dynaudio słabszy liczebnie. No chyba, że ktoś z naszego forum je kupi. @kaczadupa Adam, nie słuchaj Michała. Te piękne S25 nawet w łazience dobrze zagrają, jak podłożysz sensowne podkładki pod pralkę.
  15. Miałem w domu po kolei transporty CD: Cyrusa CDXt Signature, Primare DD35, Teaca VRDS i teraz Jay'sa (z tego 3 na własność). Dźwiękowo wszystkie porównywalne (drobne różnice tonalne), Cenowo Cyrus, Primare i Teac wypadały bardzo podobnie (Jay's trochę droższy bo top loader, Teac najtańszy, ale dają na niego mniejsze rabaty). Natomiast pod względem budowy i jakości wykonania Cyrus przedstawiał się najgorzej, okazał się też awaryjny (napęd szczelinowy). Teraz pełen cedek kosztuje o 6 tys. więcej niż tamten transport. Za co te dodatkowe 6 tys. - za pokładowego daka? Bez żartów, wszyscy wiemy, jakie przetworniki w tej cenie można dziś kupić. A budowa tych Cyrusów wciąż podobna. Nawet jeśli chcieli utrzymać taką cenę kompletu, to mogli zrobić cedeka za maks. 12 tys. (lub transport za 8 tys.) i dołożyć do solidniejszego wzmacniacza. I po co przetwornik w każdym z 3 urządzeń??? Nabijanie cen to jedna sprawa, a druga, że jako pakiet to nie ma sensu. A przecież promują to jako całość i design mają te zabawki tak specyficzny, że wizualnie kłóci się z klasycznymi klockami.
  16. To nie takie oczywiste, bo Accu z Dynaudio grają ogólnie dość gęsto. Jak ktoś lubi dużo powietrza wokół instrumentów, to może woleć np. Luxmana.
  17. Dla dobra sprawy przyznam. I doprecyzuję: nie, nie znam CF20A. Ale tak, słyszałem pasywne CF20 w Wejherowie z A-klasowymi Accu. Nie były to "formalne" odsłuchy pod kątem zakupu, bo z racji ceny nie brałem ich pod uwagę jako "nówek". Natomiast bywałem w salonie kilkakrotnie, żeby posłuchać S40, C20 / 20i, HS oraz Circle Labsa A200. I przynajmniej dwa razy na dzień dobry (i może też na do widzenia) grały nam właśnie monitory Confidence, które po prostu stały w pomieszczeniu. P. Roman przygotowywał sprzęt do odsłuchu, a CF20 z Accu umilały nam ten czas. Tak to wyglądało. Byłem pod dużym wrażeniem barwności tego grania i tamto wspomnienie miało jakiś wpływ (obok innych czynników) na to, że zainteresowałem się potem używanymi z rynku wtórnego i ostatecznie je nabyłem. Wciąż nie uzyskałem u siebie takiego dźwięku, jaki pamiętam z Wejherowa. I nie, nie wszystko da się zrzucić na akustykę (która zresztą nie jest u mnie jakaś tragiczna). Naprawdę proponuję, żebyś kiedyś posłuchał wysokich modeli Accuphase'a w klasie A i porównał któryś bezpośrednio z bardziej typowymi konstrukcjami w AB czy D. Najlepiej z kolumnami poleconymi do tego w salonie. Wyrównasz sobie głośność, odtworzysz ulubione utwory i wyciągniesz wnioski. Może takie brzmienie do Ciebie nie przemówi (kolega @Guzeppe też się nim nie zachwycił), ale przynajmniej będziesz miał lepszy obraz sytuacji i podstawę "empiryczną" do podobnych dyskusji.
  18. Nie wiem, czy powyższe jest prawdą. Wiem natomiast, że nie ma związku z tematem rozmowy. Akurat w tym przypadku mówimy o samych opiniach empirycznych. Kilka osób zachwyciło się aktywnymi Confidence 20A, ale jeden z kolegów wolał pasywne Contour Legacy, a CF20A odebrał jako "ostrzejsze i wyczynowe". Warto prześledzić cały wątek. Odnoszę wrażenie, że kreujesz się na obrońcę kolumn, których nikt tu nie atakuje, a już na pewno nie ja (jestem fanem marki).
  19. Proponuję, żebyś przeczytał swoje poprzednie (zaczepne) pytanie, a następnie moją uprzejmą i szczegółową odpowiedź. Potem oceń, który z nas dwu "wirusuje net". Dodam jeszcze, że gdybyś zapoznał się z podlinkowanym testem CF 20A w Audio, zrozumiałbyś do czego się odnoszę w swym pierwszym wpisie w tym wątku.
  20. Pytanie z gatunku filozoficznych. Sądzę że Dynaudio bardzo się starało, żeby (pomijając kwestię metrażu) właśnie te Confidence 20A były brzmieniowo dla każdego (choć oczywiście nie na każdą kieszeń). Bazuję tu na recenzjach, notkach promocyjnych, opiniach z sieci i niezłej znajomości wersji pasywnej. Swoich pasywnych CF20 słuchałem w sumie w 3 pomieszczeniach i z kilkoma różnymi wzmacniaczami i myślę, że nie są dalekie od tego celu. Tzn. moim zdaniem zestrojono je tak, żeby jak największej liczbie słuchaczy w średniej wielkości salonie i ze średnią akustyką podobały się przynajmniej na "czwórkę". Tzn, żeby: różnicowały jakość nagrań, ale nie były zbyt surowe dla tych gorszych, były tonalnie bezpieczne, jednak nie nudne (szczegółowość bez kłucia w uszy, średnica lekko po ciepłej stronie neutralności, bas w miarę mocny i sprężysty, ale nie dominujący ani utwardzony), nie były zbyt wymagające od elektroniki, a jednocześnie zyskiwały z tą lepszą. Uważam to za niezłe osiągnięcie. Dyskusyjna pozostaje niestety cena, szczególnie przy naszych zarobkach.
  21. Podobno potrzebują ok. 100 godz. grania, żeby się ułożyły, szczególnie w zakresie basu i sopranów. P. Roman wspomina kiedyś nawet o 300 godz. Też jestem ciekaw ich brzmienia docelowego. Według recenzji to wzmocnienie w pakiecie jest idealne, ale myślę, że pod względem barwy ciężko będzie przebić niektóre z zabawek, które grały z pasywnymi CF20 w Wejherowie. Na AVS zostały dobrze odebrane i ponoć całkiem nieźle radziły sobie w pomieszczeniu, gdzie pasowałyby raczej spore kolumny podłogowe. Niemniej, ktoś napisał, że brakowało mu soczystości. Widać ta pokładowa amplifikacja w klasie D nie jest jednak dla każdego.
  22. Po pierwsze: żartowałem. Po drugie: nie widzę wielkiego związku brzmieniowego między fortepianowym nokturnem Chopina, a aranżacyjnym szaleństwem wcześniej wymienionych kompozytorów. (Mam nadzieję, ze nie wrzucasz całej muzyki poważnej do jednego worka. Jeśli to jednak robisz - nie przyznawaj się! .) Swoją drogą, ciekawe, czym Stryjecki napędzał te paczki, skoro podkreślał, że nieźle radzą sobie z dużymi składami orkiestrowymi (mógł ich łatwo bronić w inny sposób, co zresztą byłoby bardziej zrozumiałe w przypadku tak małych monitorów). Czyżby podpiął jakąś absurdalnie drogą, tysiącwatową dzielonkę do budżetowych mikrusów? Recenzja dość stara, wtedy chyba jeszcze nie mieli w redakcji tak kosztownych zabawek...
  23. No i wszystko jasne. Trzeba było słuchać na nich Szostakowicza i Wagnera, a Wojtek o tym zapomniał.
  24. Test ogniowy powie wszystko. Fornir się najpierw nadpali, a potem spopieli, a folia - zacznie skwierczeć i topić, a po zapaleniu poczujesz charakterystyczny swąd. Spróbuj... I jak - miałem rację? 😎 Proponuję drobną edycję: "Dzień dobry, dałem Waszym kolumienkom na forum 2 na 5 gwiazdek, bo na tyle moim zdaniem zasługiwały. Jest mi przykro, że przesłaliście mi takiego gniota. Nie chcielibyście się, Państwo, zrehabilitować? Dam Wam kolejną szansę, tylko żeby tym razem to naprawdę grało!" Gwarantuję, że wyślą lepsze paczki, a do tego bombonierkę i liścik z przeprosinami.
  25. Szkoda, bo paczki ładne. Masz możliwość posłuchania jeszcze z jakimś innym piecykiem? Jak oceniasz - miałyby szansę wypaść z czymś innym choć trochę lepiej?
×
×
  • Utwórz nowe...