-
Zawartość
5 046 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
-
Jasna sprawa. Jednak właśnie dlatego warto zrobić testy, o których pisał Wojtek - żeby się przekonać, na ile dobre jest wewnętrzne źródło i DAC w Uniti Star i czy faktycznie warto inwestować w urządzenie wielofunkcyjne. Ale skoro decyzja już podjęta to zrozumiałe, że i motywacja do dalszych testów jest znikoma.
-
Owszem, ale wzmacniacz w klasie AB ma zwykle większe i mocniejsze trafo od cedeka. Prawda. Ale w razie awarii CD (a przy intensywnej eksploatacji psują się one zwykle częściej od wzmacniaczy) musisz wysłać do naprawy całość i zostajesz na jakiś czas bez sprzętu.
-
Spacelab - The Champ, 2009 r. Duńskie trio organowe z elektrycznym basem zamiast gitary. Już sam skład sugeruje, ze nie będzie to czysty jazz i rzeczywiście - mamy do czynienia z fusion. Można mieć skojarzenia z Niacin, jednak tamta formacja grała agresywnie i była bardziej nastawiona na wirtuozerskie popisy w szalonych tempach. Spacelab jest spokojniejszy i bardziej melodyjny. Finałowy "Bartok" przywodzi mi na myśl zrelaksowaną wersję ELP (Keith Emerson też lubił tego kompozytora). W każdym razie, miło się tego słucha w tle.
-
A ja myślę, że dobrze robisz odpuszczając zakup. Lepiej się nie ładować w all-in-one z CD na pokładzie. W tej chwili trafo jest ciche, ale kto wie, jak by się zachowywało po dłuższej eksploatacji czy po jakichś zmianach napięcia w sieci (na co nie mamy wpływu). Ewentualne późniejsze brumienie mogłoby rzutować na pracę napędu. Koncepcja łączenia pieca z cedekiem mnie osobiście kompletnie nie przekonuje.
-
Wydaje mi się, że we wcześniejszym okresie rozmienili się na drobne i wypuścili kilka mniej udanych modeli. Bardzo możliwe, że teraz ich konstrukcje prezentują znacznie wyższy poziom.
- 1 653 odpowiedzi
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Niekoniecznie o to chodzi. Opinie osób o skrajnie innym guście są oczywiście mniej "przydatne" w przypadku rozważanych zakupów, ale nie mniej interesujące. Dla mnie najważniejsze jest na ile konkretnie i precyzyjnie (czasem tez obrazowo) ktoś pisze.
-
Dolary przeciw orzechom, że dali to Mariuszowi Malinowskiemu jako fanowi marki i Contourów w szczególności.
-
Mariusz, a sprawdzałeś kiedyś, jak wymiana lamp na inne wpływa na THD i rozkład harmonicznych w paśmie?
-
No, teraz chyba to Waters chyba nie jest autorytetem dla nikogo normalnie myślącego. Ale songwriter był z niego jednak dużo ciekawszy od Gilmoura. Ten drugi ma szczególnie problemy z tekstami - wszystko takie toporne, kawa na ławę - brakuje ironii i nawet jadu Watersa. Choć trzeba oddać Gilmourowi, że kapitalnie udało mu się podrobić Watersa w tym znamiennym zdaniu z "Division Bell" - to dla mnie bodaj najciekawszy akcent tej płyty.
-
Mnie Floydzi bez Watersa jakoś bardziej nudzą od Knopflera. Jak ostatnim razem włączyłem "Division Bell" to ledwo przebrnąłem przez całość.
-
Problem z tym, że w praktyce nie zawsze da się coś z tym zrobić. Można tropić pierwsze wydania (z uczciwym masteringiem), wydawać większe kwoty na audiofilskie edycje albo ograniczać się do kilku firm fonograficznych. Niestety, jest masa muzyki, którą lubię, a która została zrealizowana marnie. Odpowiednio dobrany sprzęt może sprawić, ze zabrzmi ona nieco przyjemniej, ale to tyle - nie będzie to nigdy dźwięk naprawdę dobry i realistyczny.
-
Po pierwsze, słuchają na ogół z wysokoskutecznymi kolumnami. Po drugie, lampa jest o tyle bezpieczniejsza od hipotetycznego kilkuwatowego tranzystora, że łagodniej wchodzi w przester, więc będzie wysyłała stopniowo coraz wyraźniejsze sygnały ostrzegawcze zanim zniszczy kolumny. Oczywiście.
-
Dotyczy to również producentów kolumn. Albo oni też należą do globalnego spisku zdemaskowanego przez Krafta.
-
Specjalnie dla Ciebie powtórzę rekomendację Kefa: "For example, the R5 shows a Recommended Amplifier Power of 15 to 200 WPC. A good match for this speaker would be an amplifier that produces between 120 Watts per Channel ((200x.6)*100) and 220 WPC ((200x1.1)*100). In terms of performance and damage potential, an amp rated lower than 60% of maximum poses far more danger to the loudspeaker than an amp rated above the maximum." https://us.kef.com/blogs/news/recommended-amplifier-power?srsltid=AfmBOoqYGlTBCCfhoU5-JZ_LYHLzdGUZffZy7PzCGyhuIQI8uBnB6ODh
-
Dolna granica żeby uniknąć przesterowania, górna dla miłośników dyskoteki, którzy będą chcieli kręcić gałką pieca do oporu - tyle mocy wyjściowej kolumna maksymalnie przyjmie bez szkody dla swego zdrowia. Ciekawostka: Kef radzi, żeby wybierać wzmacniacze o mocy w zakresie od 60 do 110 procent podanej górnej granicy dla kolumn. "For example, the R5 shows a Recommended Amplifier Power of 15 to 200 WPC. A good match for this speaker would be an amplifier that produces between 120 Watts per Channel ((200x.6)*100) and 220 WPC ((200x1.1)*100). In terms of performance and damage potential, an amp rated lower than 60% of maximum poses far more danger to the loudspeaker than an amp rated above the maximum." https://us.kef.com/blogs/news/recommended-amplifier-power?srsltid=AfmBOoqYGlTBCCfhoU5-JZ_LYHLzdGUZffZy7PzCGyhuIQI8uBnB6ODh
-
Wierzę na słowo. Ale Stary Maneż naprawdę nie jest zły. Byłeś może kiedyś w Hotelu Radisson na Sopot Jazz Festiwal? To dopiero dramat. Organizowanie tam koncertów powinno być prawnie zakazane.
-
Ciekawe. R2R które kojarzę (w sumie 4 modele) raczej oddalały scenę. Wrażenie większej bezpośredniości miałem z Gustardami D/S (A18, A22 i X26 Pro).
- 1 653 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Nie moja muzyka. Asia kiedyś bardzo ją lubiła i nawet była jakiś czas temu z siostrą na koncercie w Starym Maneżu. Ponoć Kayah miała b. dobry zespół i dała świetny występ. No i lokal jest znany z przyjaznej akustyki, co pewnie też pomogło.
-
Wyższa cena nie podlega dyskusji. Co do szumu, to w swoim przypadku wiązałbym go raczej z: a) lampowym pre, b) brakiem pętli SZ, c) wysokim prądem spoczynkowym w połączeniu z ciasnotą wnętrza. W takiej właśnie kolejności.
-
Nie mam wycieraczek i nie wiem, na ile można im ufać (czy wychwytują zwiększoną moc przy skokach dynamiki, zejściach basu itd.). Jeśli potraktować Pathosa jako urządzenie wielofunkcyjne, to korzystam ze 145 watów poboru (dzięki niemu nie muszę wieczorem nakładać kapci ani grubszych skarpetek ). A czysto muzycznie? Nawet jeśli potrzebuję tylko drobnej części jego maksymalnej mocy wyjściowej, to korzystam z dobrodziejstw sekcji zasilania, którą ta maksymalna moc wyjściowa wymusiła na konstruktorze. Ty zresztą podobnie - być może mógłbyś się obyć bez większości swoich watów, ale bez transformatorów, które dostałeś w pakiecie to już pewnie nie byłoby to samo.
-
Michał, ale przecież nikt nie twierdzi, że grają same waty, tylko, że przydaje się czasem "headroom".
-
Prodigy to pół biedy - tylko pierwsze 2 albumy mogą wymagać większej liczby watów. Kolejne powstały już w erze "loudness war" i pewnie zagrają głośno na wszystkim. Za to słuchając płyty poniżej trzeba trochę mocniej odkręcić wzmacniacz.
-
Też się nad tym zastanawiam.