Skocz do zawartości

The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio


Kraft

Recommended Posts

Dawno nie było o wierze w kable. No to już jest. I to jak. Trudno o bardziej spektakularny przejaw wiary w kable. Dodajmy - własne kable.

JACEK HRYNKIEWICZ-STRUSS o swoim nowym przewodzie RCA.

Najpierw z laczka...

"Najnowszy model przewodów Struss zapewni wyrafinowane brzmienie, który nie jest spotykane w przewodach w tym przedziale cenowym.".

... i poprawia z kopyta:

"Z całą pewnością Struss Silver RCA to przewód, który wprowadzi pozytywne zmiany w dźwięku Twojego systemu".

 

Nieważne, jakie przewody miałeś. Pan Jacek gwarantuje, że z jego przewodem twój system zagra jeszcze lepiej. Dobrze, że przynajmniej nie trzeba się rujnować - jedyne 1150 zł.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Kraft napisał:

Nieważne, jakie przewody miałeś. Pan Jacek gwarantuje, że z jego przewodem twój system zagra jeszcze lepiej. Dobrze, że przynajmniej nie trzeba się rujnować - jedyne 1150 zł.

Ale się nakręciłeś. A przecież bardzo podobne teksty reklamowe można znaleźć u innych producentów. Nie tylko krajowych i nie tylko kabli. Nie rozumiem, co w tym zaskakującego. Takie czasy. Marketing faktycznie toporny, ale kto wie - może ten IC dobrze wypada na tle konkurencji. Kolumny podobno pan Struss robi niezłe. To jak, bierzesz tego Struss Silver RCA na testy? (Innocent until proven guilty). :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Dawno nie było o wierze w kable. No to już jest. I to jak. Trudno o bardziej spektakularny przejaw wiary w kable. Dodajmy - własne kable.

JACEK HRYNKIEWICZ-STRUSS o swoim nowym przewodzie RCA.

Najpierw z laczka...

"Najnowszy model przewodów Struss zapewni wyrafinowane brzmienie, który nie jest spotykane w przewodach w tym przedziale cenowym.".

... i poprawia z kopyta:

"Z całą pewnością Struss Silver RCA to przewód, który wprowadzi pozytywne zmiany w dźwięku Twojego systemu".

 

Nieważne, jakie przewody miałeś. Pan Jacek gwarantuje, że z jego przewodem twój system zagra jeszcze lepiej. Dobrze, że przynajmniej nie trzeba się rujnować - jedyne 1150 zł.

Właśnie mój kolega pozbył się jakiegoś kabla głośnikowego od Strussa na rzecz polecanej przeze mnie melodiki w innym wątku,  tak jakoś wyszło, że ta melodika lepiej mu się wpasowała w system niż kabel pana Jacka.

Od tej firmy nie kupiłbym niczego,  opinie o nim już dawno krążą po necie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Rafał S napisał:

A przecież bardzo podobne teksty reklamowe można znaleźć u innych producentów. Nie tylko krajowych i nie tylko kabli. Nie rozumiem, co w tym zaskakującego. Takie czasy.

To jest bardzo "agresywny" marketing. Nie ma szans na jakąkolwiek polemikę bo producent niejako gwarantuje lepszość pisząc w tak przekonywujący sposób. Pomijamy aspekty techniczne, pomiarowe itd. Czysty marketing dla entuzjastów "grających" przewodów czyli dla określonej grupy, w którą cytowane przez @Kraft słowa celują. 

Najgorsze jest to, że skoro producent kolumn zniża się do "poprawiania" brzmienia przewodami to co sądzić o tych kolumnach? Jest kilku polskich producentów, głównie manufakturowych, którzy przy okazji rozkręcania sprzedaży proponują przewody i może stąd takie coraz bardziej przejaskrawione czy wręcz agresywne ich promowanie w reckach. Walka o rynek jest bezlitosna.

Mądry zanim kupi posłucha ale czy każdy?

Ja osobiście jestem zniesmaczony takimi promocyjnymi zabiegami ale rozumiem ich sens. Szkoda, że niejako przy okazji traci na tym racjonalizowanie wpływu przewodów na brzmienie bo można przecież mniej jaskrawo, trochę w oparciu o naukowe przesłanki próbować wypromować i byłoby to bardziej wiarygodne ale "byznes ys byznes" i może po badaniu rynku dział marketingu postawił właśnie na takie szalone podejście do tematu.

Nie ma co się rozdrabniać nad tematem. Trzeba samemu słuchać i wyciągać własne wnioski ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MariuszZ napisał:

Jest kilku polskich producentów, głównie manufakturowych, którzy przy okazji rozkręcania sprzedaży proponują przewody

Dokładnie tak. Np. Wigg Art produkuje kable pod nazwą Vein. O kable rozszerzyła też kiedyś swoją ofertę warszawska manufaktura Wile specjalizująca się we wzmacniaczach (nie wiem, czy wciąż istnieje po śmierci konstruktora). Podobnych przykładów pewnie znajdzie się więcej. Popyt kształtuje podaż. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może wtrące swoje małe 3 grosze ;) Kompletuję pierwsze stereo do domu, które co prawda będzie pewnie kosztować mniej niż dobry wzmak, ale od czegoś trzeba zacząć. Rozpoznałem temat źródła, wzmacniacza i połączę je optykiem i dodatkowo RCA (aby porównać jakość samych DACów) :)

Stwierdziłem, że trzeba pomysleć jak połączyć wzmacniacz z kolumnami i wbiło mnie w fotel. Rozumiem, że są różnice w jakości kabli i przez to różnice w dźwięku, natomiast czytająć/oglądając Internety można dojść do wniosku że jakość wszystkiego co nie jest kablem nie ma znaczenia, bo kable załatwiają wszystko ❤️

Dla kogoś początkującego to jest to jak voodoo. Podrzucę przykład:

Cytat

HiFi World określiło najbardziej zauważalne cechy tego kabla jako: „mile widziany brak bałaganu…” oraz „bardziej neutralna, skupiona, precyzyjna aura osadzona w muzyce. W rzeczywistości Blue wykazywały ogromne poczucie kontroli; coś, czego nigdy nie słyszałem z żadnego kabla w tym przedziale cenowym.”

Naprawdę - od czytania opisów jakości dźwięku na danych kablach można zacząć się drapać mocno po głowie i dojść do wniosku że wystarczy w salonie położyć sam kabel za 10k i będzie grało bez reszty sprzętu :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, zolt napisał:

I jak da się zauważyć, ten marketingowy i opłacony w recenzjach audio gazetek bełkot na wielu ludzi bardzo dobrze i skutecznie działa. :)

Mój kolega ma te kable głośnikowe, których opis jest cytowany wyżej prze @pavello (Tellurium Q Blue II). Nie kosztują 10k. Są do kupienia poniżej 500 zł za nowy komplet. Poniżej 300 zł za używane. Jak na tę cenę, to niezły produkt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Rafał S napisał:

Mój kolega ma te kable głośnikowe, których opis jest cytowany wyżej prze @pavello (Tellurium Q Blue II). Nie kosztują 10k. Są do kupienia poniżej 500 zł za nowy komplet. Poniżej 300 zł za używane. Jak na tę cenę, to niezły produkt.

Pavello chyba nie pisał, że ten konkretny kabel kosztował 10tys. tylko, że wg niego wystarczy taki za 10tys. położyć i będzie grał bez sprzętu 🤭

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DiBatonio napisał:

Pavello chyba nie pisał, że ten konkretny kabel kosztował 10tys. tylko, że wg niego wystarczy taki za 10tys. położyć i będzie grał bez sprzętu 🤭

To dokładnie miałem na myśli :) Generalnie recenzje i opisy kabli są tak płomienne, że czasem wydaje się, że reszta sprzętu jest niepotrzebna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, pavello napisał:

To dokładnie miałem na myśli :) Generalnie recenzje i opisy kabli są tak płomienne, że czasem wydaje się, że reszta sprzętu jest niepotrzebna.

Jakoś recenzenci muszą wrażenia przelać na papier, żeby  przy użyciu metafor nam opisać zmiany. Jak inaczej opisać brzmienie? to samo jest z recenzją urządzeń przecież, a jakoś nikomu to nie przeszkadza.

🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.02.2024 o 14:06, pavello napisał:

To ja może wtrące swoje małe 3 grosze ;) Kompletuję pierwsze stereo do domu, które co prawda będzie pewnie kosztować mniej niż dobry wzmak, ale od czegoś trzeba zacząć. Rozpoznałem temat źródła, wzmacniacza i połączę je optykiem i dodatkowo RCA (aby porównać jakość samych DACów) :)

Stwierdziłem, że trzeba pomysleć jak połączyć wzmacniacz z kolumnami i wbiło mnie w fotel. Rozumiem, że są różnice w jakości kabli i przez to różnice w dźwięku, natomiast czytająć/oglądając Internety można dojść do wniosku że jakość wszystkiego co nie jest kablem nie ma znaczenia, bo kable załatwiają wszystko ❤️

Dla kogoś początkującego to jest to jak voodoo. Podrzucę przykład:

Naprawdę - od czytania opisów jakości dźwięku na danych kablach można zacząć się drapać mocno po głowie i dojść do wniosku że wystarczy w salonie położyć sam kabel za 10k i będzie grało bez reszty sprzętu :D

Nie, nie. Ten kabel musi miec podkladki czy stojaki izolujace go od podloza. Bez tego ani rusz 🤣

To , ze ktos tak swoje kable zachwala, czy te ktore sprzedaje to jeszcze nic.

Przegladajac liste firm obecnych na audio show w Monachium znalazlem firme i wszedlem chyba na ich strone.

Tam to dopiero pojechali. Produkuja podstawki czy jak kto woli platformy. Nie pamietam do czego. Zapamietalem jednak ze twierdzili, ze ich produkty poprawiaja jakosc dzwieku o 50 %. 

Kable samo grajace i takie platformy. Nic wiecej nie trzeba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

To są dane dla zdrowych osób, a wystarczy przebyta choroba w dzieciństwie, grypa, covid i pozamiatane. Oczywiście nie u każdego, ale jednak u większości raczej tak, wystarczy zagadać z lekarzem na ten temat.
Nie wspomnę o tych, którzy pracują w hałasie nawet tym dopuszczalnym wg przepisów BHP, uznawanym często za „uciążliwy”, ale nie szkodliwy.

Zatem pomiary i wykresy jak zwykle można sobie ….. darować, dane dla zupełnie zdrowych i nienarażonych na hałas ludzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu wraca sprawa różnic słyszenia, abyśmy jako grupa usłyszeli ten sam dźwięk, z jednego systemu, w jednym  miejscu, to dla każdego należało by zastosować inną korekcję, dostosowaną do jego ubytków. Stąd biorą się różne oceny tego samego sprzętu na zlotach i wystawach. Do tego dochodzą różnice w doświadczeniu, i mamy miszmasz opinii. I każdy ma swoją, co ja mówię, najswojszą rację. 😜

Warto o tym pamiętać, wymieniać się doświadczeniami, i nie prowadzić wojen w imię jedynej racji... Tej swojej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Dnia 24.05.2024 o 19:08, AudioTube napisał:

Na YouTube kanał Audiophile Junkie wywiad z Markiem Levinsonem. Dwie części.

Kto zna angielski, ma ochotę, ciekawość i cierpliwość. 
 

Stereolife zrobiło notkę o tym

https://www.stereolife.pl/archiwum/artykuly/felietony/5606-mark-levinson-branza-audio-to-pazerna-mafia-tez-mark-levinson-kupcie-moj-system-za-milion-zlotych

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście jest dużo doskonałego sprzętu w bardziej przystępnych cenach, więc szeregowy audiofil nie ma się czym przejmować. Wystarczy, że zachowa zdrowy rozsądek i nie da sobie zrobić wody z mózgu.

A bogacze niech sobie kupują. Lepszy świat od tego nie będzie, ale przynajmniej będzie trochę zabawniejszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...