Skocz do zawartości

The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio


Kraft

Recommended Posts

8 godzin temu, Kraft napisał:

Myk polega na tym, że za pomocą pokrętła możemy zmieniać nastawy kabla i modelować w ten sposób brzmienie naszego systemu.

jestem raczej sceptykiem:/, modelowanie kabla może odbywać się jedynie za pomocą ukrytego filtra LC, RC pudełeczku. Raczej nie ekscytuję się takimi nowikami, bo to nic nowego. To raczej nam pogorszy parametry dźwięku, zamiast kupować to można pokręcić korekcją dźwięku w wzmacniaczu i efekt podobny:o.

Może ktoś kupi i rozkręci pudełeczko

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kraft napisał:

Ale to jest kabel ZASILAJĄCY!

sorry nie zwróciłem aż tak uwagi:$, a to tym bardziej ściema, bo jaki może mieć wpływ na dźwięk 230V.

Jest taka opcja że obniża napięcie, wtedy zasilacz /nie stabilizowany/ podaje niższe napięcie na układ a to wtedy może mieć wpływ na tor audio, zmienia punkt pracy tranzystorów czy lamp. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kubakk napisał:

No 45tysi za kabel zasilający to mocna przesada ;)  a mając top high end sprzęt to zamiast kabla idzie się we własną elektrownię  :D 

Jesli ktoś ma top highend system i szuka kabla z pokrętłem za 45kzł, to dla mnie nielogiczne poniewaz latwiej zmienic elementarne czesci toru audio by wplynac znaczaco na dzwiek nie mowiac juz o akustyce , a tylko osoba z high endem moze zakupic taki kabel bo inaczej kolejna nielogicznosc wkracza. Generalnie to musi być juz "inwalictwo umysłowe" zakup takiego gadzetu....

 

2 godziny temu, Kamill00 napisał:

 Taki człowiek w połączeniu ze stanem umysłu, który mówi że czysty prąd jest ważniejszy jak sprzęt = potencjalny klient tego producenta.

 

To jest wlasnie dobry przykład "inwalictwa umysłowego".

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karol64208 napisał:

Jest taka opcja że obniża napięcie, wtedy zasilacz /nie stabilizowany/ podaje niższe napięcie na układ a to wtedy może mieć wpływ na tor audio, zmienia punkt pracy tranzystorów czy lamp. 

Zmiana napięcia na niższe na 100% ma wpływ na dźwięk. Jest cichszy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, ale nie wziął pod uwagę charakterystyki pasma, i pozostałych czynników składających się na dźwięk. Po zmianie napięcia o 10% w sieci to się przełoży na zmianę napięcia anodowego każdy może przeliczyć jaki będzie spadek z 360V o 10% a to już zmienia charakterystykę pracy lamp.

Dlatego wielu pisze że po 2h wzmacniacz zaczyna pracować lepiej, ale nikt nie zmierzył różnicy napięć w sieci od momentu słuchania.

Dlatego używam stabilizowanych zasilaczy w lampiaku i nie mam tego problemuB|  

Oczywiście podtrzymuję moją opinię o kablach zasilających, że nie mają wpływu na dźwięk i wszystko co jest pisane na ten temat to jest ściema. Naciąganie naiwnych. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Fafniak napisał:

No i okaże się że jest naprawdę "pure" audio - czyli potencjometr jest nie podłaczony ALE DZIAŁA !!!!!

Z opisu Pacuły wynika, że kręcenie przełącznikiem zmienia "barwę, dynamikę i głębię dźwięku" oraz "detaliczność, różnicowanie, głębię sceny".

I teraz ćwiczenie intelektualne. Co można zmienić w prądzie zasilającym, który nie przenosi przecież jeszcze żadnego sygnału muzycznego, by na wyjściu zacisków głośnikowych wzmacniacza nastąpiły zmiany opisane powyżej? Ktoś ma choćby zarys pomysłu? Chyba, że chodzi jedynie o zredukowanie napięcia zasilania, co zaowocuje zmianą głośności, a ta spowoduje subiektywnie inny odbiór dźwięku (choćby z powodu krzywych izofonicznych). Jak wiemy z praktyki ślepego testowania, 0,5-1 dB mogą tu już robić różnicę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karol64208 napisał:

 brak wpływu na dźwięk przy krótkich odcinkach dopiero można mówić o zmianach przy dużych odległościach.

Jak to tylko przy dużych odległościach? Przecież audiofilskie bezpieczniki w których jest 1,5 cm drucika mają podobno wpływ na niemal wszystkie aspekty brzmienia🙂 A co dopiero może zrobić metr kabla zasilającego!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kraft napisał:

Ktoś ma choćby zarys pomysłu?

Pomysły jak przewód zasilający może wpływać na dźwięk były przedstawiane. Chociażby wpływ rezystancji przewodu PE, którą przy zastosowaniu odpowiednich zabezpieczeń diodowych można regulować potencjometrem (chociażby taki ground lifter). Jeżeli będzie PE na obudowie wzmacniacza połączony z masą układową, a często tak jest (przedzwońcie omomierzem masę wyjścia RCA z obudową DACA lub wzmaka, jeżeli obudowa metalowa jest, a urządzenie nie jest w II klasie ochronności) to część prądu sygnałowego będzie taką pętlą masy płynąć. W zależności od oporu tej pętli popłynie prąd o mniejszym bądź większym natężeniu. Teraz cała umiejętność wykorzystania tego zjawiska. W najlepszym przypadku powinno ta pętlą popłynąć 0A ale jak się postaramy to możemy to zmienić i w ten sposób oddziaływać na sygnał, który jest przemienny i żeby nie był zniekształcony (zmieniony) powinien w dwie strony płynąć w takich samych warunkach co się nie odbędzie, gdy oporność żyły "masowej" przewodów RCA będzie miała większą lub porównywalną oporność z tą od przewodów i ścieżek pętli masowej.

 

25 minut temu, Kraft napisał:

Co można zmienić w prądzie zasilającym, który nie przenosi przecież jeszcze żadnego sygnału muzycznego

Prąd zasilający to inna para kaloszy (składowa stała, EMI, RFI, zniekształcenia przebiegu sinus). Przewody którym ten prąd płynie są ważne. Szczególnie przewód PE.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MariuszZ napisał:

Prąd zasilający to inna para kaloszy (składowa stała, EMI, RFI, zniekształcenia przebiegu sinus). Przewody którym ten prąd płynie są ważne. Szczególnie przewód PE.

nie wiem z kąt masz takie informacje,  generatory w elektrowni kręcą się jak zawsze, może być tylko inna częstotliwość i napięcie w sieci ale odchyłki są znikome bo inaczej sieć by się rozsypała, jedynie to zakłócenia z powodowane innymi urządzenia pracującymi w pobliżu, a do tego wystarczy filtr, albo dobry zasilacz w urządzeniu. Przewody są tu biernym czynnikiem w przesyłaniu prądu czy napięcia.

Edytowano przez Karol64208
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Karol64208 napisał:

generatory w elektrowni kręcą się jak zawsze

Ale nie zawsze były sieci GSM, WiFi, BT, wszechobecne zasilacze impulsowe, "żarówki" energooszczędne, odbiorniki nieliniowe dużej mocy, spawarki, zgrzewarki, tony sprzętu z silnikami siejącego falami EM na prawo i lewo. Wszystkie te zakłócenia powodują, że przebieg sinusoidalny napięcia "wzbogacany' niepożądanymi harmonicznymi od zakłóceń zaczyna mieć ścięty wierzchołek przypominając coraz bardziej jakiś przebieg prostokątny. Trafa naszych urządzeń chyba nie były projektowane na zasilanie przebiegiem przypominającym bardziej "prostokąt" niż sinus? 

52 minuty temu, Karol64208 napisał:

Przewody są tu biernym czynnikiem w przesyłaniu prądu czy napięcia.

No właśnie. Liczymy tym kalkulatorem. 1m przewodu RCA o śr. 0.5 mm ma opór 0.085 R. Przewody dwóch kabli zasilających (PE) o długości 3m i śr. 1,5 mm ma opór 0,02 R. Jeżeli będzie pętla masowa to którędy popłynie większa część sygnał audio "na powrocie" ? Wiesz, że taki sygnał w bezpośredniej bliskości napięcia zasilania i "dodatków" jakie niesie sieć "zmultiplikuje" swoją zawartość o harmoniczne zawarte w napięciu zasilania? Chyba wiesz, że to naturalne zjawisko. Przepływ prądu wytwarza pole EM, a pole EM prąd wtórny (prądy wirowe). Takie multiplikowanie to zakłócenia intermodulacyjne w najczystszej postaci. Bardzo przykre dla jakości naszego sprzętu audio. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MariuszZ napisał:

No właśnie. Liczymy tym kalkulatorem. 1m przewodu RCA o śr. 0.5 mm ma opór 0.085 R. Przewody dwóch kabli zasilających (PE) o długości 3m i śr. 1,5 mm ma opór 0,02 R. Jeżeli będzie pętla masowa to którędy popłynie większa część sygnał audio "na powrocie" ?

tak ładnie to obliczyłeś:D to może przeliczysz procentowo jaki wpływ ma dźwięk, w jakim stopniu powoduje zmianę charakterystyki biorąc pod uwagę wszystkie czynniki.

 

9 minut temu, MariuszZ napisał:

Wiesz, że taki sygnał w bezpośredniej bliskości napięcia zasilania i "dodatków" jakie niesie sieć "zmultiplikuje" swoją zawartość o harmoniczne zawarte w napięciu zasilania?

to zależy od bliskości obu obwodów.

Uważam że gonimy za królikiem.

I czy to znaczy stosując złoty czy srebrny kable będzie lepiej, jestem mocno sceptyczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Karol64208 napisał:

to zależy od bliskości obu obwodów.

PE jest blisko L i N więc sygnał audio płynący PE będzie bardzo narażony na ekspozycję fal EM od zasilania. 

16 minut temu, Karol64208 napisał:

to może przeliczysz procentowo jaki wpływ ma dźwięk, w jakim stopniu powoduje zmianę charakterystyki biorąc pod uwagę wszystkie czynniki.

 

Najpierw musiałbym Ciebie Karol zrozumieć. Niestety nie rozumiem co napisałeś. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MariuszZ napisał:

Najpierw musiałbym Ciebie Karol zrozumieć. Niestety nie rozumiem co napisałeś. 

mówimy o wszystkich tych czynnikach które podałeś na jakość dźwięku.

Kiedyś spotkałem się z artykułem /sam tego nie przeliczam bo nie warto tracić czasu/ z analizą /przez laboratorium przeprowadzone/ wpływy w/w czynników na dźwięk i wynosi poniżej 0.001% .

Tak więc gra warta świeczki, ale każdy może na swój sposób szukać ideału:o, ale co ze słuchem?

Samo otoczenie wprowadza do kilkunastu procent różnych zakłóceń.

18 minut temu, Kraft napisał:

To dopiero ciekawe, jak w cyfrówce dokonać pokrętłem sensownych zmian w sygnale?

może coś nowego odkryto w fizyce a my jesteśmy tępakami :4_joy:

29 minut temu, MariuszZ napisał:

PE jest blisko L i N więc sygnał audio płynący PE będzie

sygnał audio nie płynie przez L/N, albo coś tutaj nie rozumiem

 

31 minut temu, MariuszZ napisał:

ekspozycję fal EM od zasilania

jeżeli trafo nie jest zbyt przeciążane /nie nagrzewa się nadmiernie- czym większy prąd tym większe EM/ i sam kabel to fale są znikome, a poza tym stosuje się ekrany pomiędzy zasilanie a układem audio i to wystarcza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Karol64208 napisał:

sygnał audio nie płynie przez L/N, albo coś tutaj nie rozumiem

Ale w szczególnych przypadkach sygnał audio płynie przewodem PE, który jest milimetr od przewodów L i N. Znasz zasadę by przewodów sygnałowych nie "puszczać" w pobliżu zasilających? Mamy tu taki przypadek, gdy przewód PE robi za przewód sygnałowy. Czego nie rozumiesz Karolu? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Kraft napisał:

Zmiana napięcia na niższe na 100% ma wpływ na dźwięk. Jest cichszy. 

A właśnie, że nie :P

9 godzin temu, Kraft napisał:

Chyba, że chodzi jedynie o zredukowanie napięcia zasilania, co zaowocuje zmianą głośności,

Zmniejszenie napięcia zasilania nie spowoduje zmniejszenia głośności. Wystarczy spojrzeć na charakterystyki tranzystorów, czy to bipolarnych, czy polowych. Zmiana napięcia kolektor-emiter (lub dren-źródło) w obszarze pracy tranzystora ma bardzo niewielki wpływ na prąd kolekora (drenu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...