Skocz do zawartości

Pboczek

Uczestnik
  • Zawartość

    1 686
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pboczek

  1. Z tableta przez DAC.
  2. zaprezentowałeś wykres który jak rozumiem obrazuje to co Arko ma u siebie. Zachodzę w głowę jak tyś to zrobił? Przecież nie ze zdjęcia.
  3. @nowy78 co i jak to wykonałeś?
  4. Tomek a co powiesz o muzyce z czasów przed kalibrowania przy pomocy płyty i po. Czy różnica występuje i jest warta cierpienia?
  5. Nikt tu się nie wywyższa, zapewniam. Wiesz, to tylko tak z początku może się wydawać, takie wrażenie, zobaczysz jak zostaniesz. Z efektem kabli jest tak, u mnie, w jednym zestawie wymiana głośnikowych nic nie wniosła, a w drugim wyraźnie. Te same kable i zestaw który jest lepszy choć na wiekowych kolumnach, nie pokazał różnic, a słabszy ogólnie, na współczesnych kolumnach, tak. I grają oba już ze dwa lata. Teraz coś mnie korci żeby zobaczyć czy ten lepszy zestaw rzeczywiście taki nie czuły na głośnikowe, ale nawet gdyby, to i tak go wybieram jako referencyjny.
  6. @Smerfciamajda nie oczekuj po kablach wielkich zmian w dźwięku. To co można usłyszeć jest zależne przede wszystkim od możliwości zestawu, warunków akustycznych w jakich gra, osłuchania i predyspozycji własnych. Kable mają przede wszystkim nie zakłócać muzyki, która powinna rozchodzić się taka jak ją zapisano na nośniku, podana przez źródło, a dalej na kolumny przez wzmacniacz. Nie da się zmienić sposobu grania zestawu kablami, to co można osiągnąć to subtelne zmiany, które często są negowane i dla jednych niewarte wydanych - sporych - pieniędzy, a dla innych istotne. Sygnaturą nazywamy coś co jest odczynnikiem efektu jaki możemy odebrać. Czy kable mają swoją sygnaturę, tak się pisze, by pokazać czego nie psują. Pytałeś o głośnikowe. Skróć do minimum to co masz. Po odizolowaniu przetrzyj końcówki drobnym papierem ściernym, a następnie skręć czystymi, nie otłuszczonymi palcami i słuchaj. Zrób sobie test. Najpierw wepnij to co masz bez skracania, ścierania, itd, posłuchaj jakiś czas. Osłuchaj się b.dobrze z kilkoma ulubionymi utworami i dopiero wtedy skróć. Posłuchaj czy coś się zmieniło. Nie próbuj zastępować kablami cech swojego urządzenia i akustyki (wiem YPAO, ale to tylko korektor). Jeżeli nic nie usłyszysz, znaczy że zestaw nie jest czuły na zmiany kabli i już. Jeżeli jednak uprzesz się i będziesz chciałbyś sprawdzić coś nowego (ciekawość zwycięży) kup Qed np. Ruby anniversary evolution, to kabel który powinien coś pokazać, chyba że zestaw jest nie czuły i koniec. Pozdrawiam, Piotrek.
  7. 5 lat to nie tak mało jak na plastikowe ustrojstwo, lepiej napisz po umyciu ilu płyt? Można dokupić to co Ci odpadło? Ja wciąż zwlekam z zakupem Knosti, nie wiem na co czekam (super okazyjną przecenę okki nokki?). Brudnych nie odtwarzam - stoją i czekają na swój czas, a czystym przyglądam się jak nie wcześniej. Swoją drogą ceny tych półautomatycznych zawrotne.
  8. „Jazz i fizyka”, Stephon Alexander. Stephon Alexander jest prof. fizyki na Uniwersytecie Browna i saksofonistą jazzowym. Książka opisuje jak jego rozwój naukowy splata się z muzycznym i w jakim związku pozostają ze sobą te dwie pasje. Autor obrazuje czym są inspiracja i siła analogi. Tłumaczy strukturę wszechświata i niektóre zasady fizyki, nawiązując do teorii muzyki i jazzowych kompozycji. „...A więc co takiego było w stwierdzeniu Marka Turnera o improwizacji, że zmieniło mój sposób postrzegania zasady nieoznaczoności? Powiedział on, że im bardziej jest pewny, jaką powinien zagrać nutę, tym więcej otwiera się przed nim możliwości zagrania następnych nut. Spróbujmy inaczej wyrazić zasadę nieoznaczoności: im bardziej jest pewny pęd cząstki, tym istnieje więcej możliwych jej położeń. To oddaje cały sens mechaniki kwantowej; nasza nieokreśloność jest po prostu stwierdzeniem tego, że dana własność fizyczna cząstki kwantowej jest coraz mniej precyzyjnie określana. ...” Książka przywołuje powiązania wielkich ludzi o ścisłych umysłach z muzyką: „Podpowiedzi udzieliła mi intuicja, a siłą sprawczą intuicji była muzyka. Moje odkrycie było rezultatem percepcji muzyki.” - Albert Einstein gdy pytano go o teorię względności, „Muzyka to przyjemność, jakiej dusza ludzka doświadcza poprzez liczenie, nie zdając sobie sprawy, że ma do czynienia z liczeniem.” - Gottfried Leibniz. Opowieść S. Alexandra niejako spaja bliski mu John Coltrane, który żywo interesował się fizyką i poprzez próby jej unifikacji, starał się inaczej spojrzeć na muzykę. Diagram Coltrane to zagadkowe opis tego co chciał, czy też osiągnął ten muzyk, a co również stara się zgłębić autor.
  9. Ciekawi mnie to, zobaczę co znajdziesz. To co zasugerował wpszoniak, jest niezłe. Skoro wiemy jak wygląda obraz widmowy poszczególnych instrumentów, można by sprawdzić jak jest reprodukowane ich brzmienie przez zestawy stereo (jaki dają obraz tych instrumentów) i co na to m.in. kable.
  10. @Arek Łukasiewicz może zapytaj na sąsiednim forum dla maniaków czarnego krążka http://www.audiomaniacy.pl/ To już fajny budżet, możesz kupić świetny używany gramofon na którym będziesz mógł powiesić każdą wkładkę.
  11. Czyli jakie parametry będą to przedstawiać?
  12. @nowy78 jakie są Twoje przypuszczenia co do przyczyn powyżej opisanych efektów? Czy Wasze wrażenia z zastosowanych rozwiązań pokrywają się?
  13. Niestety sam ich nie używałem, ale gdybym potrzebował sieciówki poszedłbym w tym kierunku - chyba właśnie Yarbo SP-1100PW.
  14. Wrażenia jak najbardziej adekwatne. Mnie wymiana kabla sieciowego w źródle, kojarzy się ze ściągnięciem koca z kolumn. Jeżeli umiesz lutować lub masz kogoś kto może dobrze to zrobić, zwróć uwagę na przewody Yarbo. Wszyscy chwalą.
  15. A z czym je porównywałeś i jakie odniosłeś wrażenia po ich wpięciu (w porównaniu do poprzednich)? To są bardzo przyzwoite kable, nie oczekuj zbyt wielkich różnic po konkurencji z tej samej półki. Kolega Tomek chyba zasugerował porównanie ze wskazanym przewodem, byś sprawdził (o ile tego nie robiłeś) jaką różnicę dostajesz za trochę grosza.
  16. Skoro pytanie jest takie i ja zapytam. Czy wiesz jakie parametry odpowiadają za np. obraz sceny, instrumentów, barwę? W jaki sposób na podstawie danych opisujących sprzęt można stwierdzić czy będzie grał jasno, czy ciemno; detalicznie czy mniej? Często zachodzę nad tym w głowę, ile z tego co słyszymy w muzyce i opisujemy używając języka codziennego, można wyrazić przy pomocy Hz i dB. Dla osób preferujących ścisły sposób myślenia, pomiar to wyznacznik tego co istnieje. Ale co tak naprawdę da się wyliczyć i czy na pewno wszystko? Cześć @wpszoniak !
  17. To jakie ustroje należy postawić na ścianie za kolumnami, pochłaniacze czy rozpraszacze, zależy od charakterystyki konkretnego pomieszczenia. Trzeba pomierzyć lub sprawdzić doświadczalnie, co będzie lepsze.
  18. Dla wielu świat nie kończy się na Dac. Wiesz są jeszcze cd, gramofony, tunery, ... Źródło potrzebuje nośnika i wg mnie to wydania decydują o brzmieniu w pierwszej kolejności. Dobre można spieprzyć przez źródło ale słabych nie da się naprawić.
  19. Pboczek

    Kosz?

    Przeglądnij historię swoich wpisów na swoim profilu, w zobacz swoją aktywność, czy jakoś tak.
  20. Za mało podobnych testów na forum. Super że Ci się chciało.
  21. Kolega zakupił również wkładeczke żeby od razu sprawdzić szablon. To ma sens. Jakie z niej granie i jak ustawianie?
  22. Bogusław, a zanim testowałeś czytałeś recenzje? Bo to może być sugestywne, co kto napisze, czy powie. To że pojawiają się różne opinie po testach tego samego sprzętu może potwierdzać subiektywności wrażeń słuchowych, oczywiście o ile wnioski nie są całkowicie rozjechane. Macie może przykłady testów z różnymi podsumowaniami?
  23. Ja się pod tym podpisuję obiema rękami.
  24. To mi wygląda na płytę z Biedronki, mają taką samą naklejkę "Back to Black". Jakość nagrania bdb (dla mnie) ale w biedrze stoją po 49,99 zł. Co do jakości muzycznej, zobacz na www.discogs.com jak oceniane są poszczególne wydania. Jestem ciekawy wrażeń po użyciu Knosti, sam jestem przed zakupem. Jak idzie obsługa tego ustrojstwa, czy da się z tym żyć. Nowe płyty nie powinny być brudne, ale często są naelektryzowane i łapią wszystko.
  25. @nowy78 dla mnie różnica wydań na shm jest znacznie słyszalną. To chyba nie tylko nośnik ale też dobre DDD. Można samemu porównać dźwięk z formatów cd: AAD, ADD, DDD, DAD (DAD? to dopiero) i sprawdzić czy coś słychać. Specjalnych testów nie robiłem ale AAD i DDD to różny dźwięk. Wydania także się różnią, potrafią nie grać. @j23 nie znam sprawy. Rozumiem że jak nie obliczysz to nie uwierzysz?
×
×
  • Utwórz nowe...